- 1 Masz interes? Zostaw kartkę (49 opinii)
- 2 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (259 opinii)
- 3 Od soboty spore utrudnienia na A1 (58 opinii)
- 4 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (150 opinii)
- 5 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (89 opinii)
- 6 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (108 opinii)
Al. Zwycięstwa na (kłopotliwej) fali
Gdy w poniedziałek położona zostanie ostatnia warstwa asfaltu na lewym pasie jezdni w kierunku Wrzeszcza, remont tej nitki al. Zwycięstwa można będzie uznać za zakończony. Ale czy na pewno? Czytelnicy skarżą się na fale, jakie powstały po modernizacji.
- Wylano już ostatnia warstwę asfaltu na środkowym i prawym pasie, ale chyba niezbyt dokładnie. Jadąc ulicą ma się wrażenie "płynięcia" - asfalt nie jest na całej długości wylany prosto, tylko co 30-40 metrów delikatnie opada i znowu się unosi. Chyba ktoś spartolił robotę? - skarży się pan Paweł.
I tak jest faktycznie, ale to nie wynik partactwa, lecz celowe działanie. Pofałdowania powstały, by ułatwić odwodnienie jezdni na całym, ponad 1,5-kilometrowym odcinku od Placu Zebrań Ludowych do skrzyżowania z al. Hallera przy Operze Bałtyckiej.
- Gdyby spadek naturalny ulicy był większy, to można by to zrobić inaczej. Niestety różnica wysokości jezdni na całym fragmencie wynosi jedynie 40 cm, dlatego musieliśmy stworzyć coś, co pozwoliłoby zapobiegać tworzeniu się kałuż - tłumaczy Mieczysław Kotłowski, dyrektor gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Sposobem na to, by po opadach deszczu woda nie utrzymywała się na drodze ma być właśnie sztuczne pofałdowanie jezdni. W tym systemie w najniższych punktach pofalowań znajdują się kratki ściekowe, które odbierają nadmiar wody. Spadek wynosi ok. 5 mm na każdy metr drogi.
- Nie powinno to przeszkadzać kierowcom, którzy nie przekraczają dozwolonej prędkości - zapewnia dyrektor Kotłowski.
W poniedziałek od południa kładziona jest ostatnia, ścieralna warstwa asfaltu na ostatnim, lewym pasie jezdni. Po jej położeniu powstanie tzw. szew, który połączy najnowszy pas z wcześniej wylanymi.
- To o jakieś 700 tys zł taniej niż szacowaliśmy - cieszy się dyrektor Mieczysław Kotłowski. - Zanim jednak podejmiemy decyzję musimy sprawdzić ofertę pod względem formalnym.
Początkowo modernizację planowano rozpocząć od razu po zakończeniu remontu na al. Zwycięstwa. Teraz ten termin przesunął się i prace rozpoczną się po 4 czerwca.
Opinie (219) 7 zablokowanych
-
2009-05-11 20:16
Fachowców jak widać u nas dostatek...
Sądząc po ilości bzdurnych komentarzy to chyba dzis tutaj sami "inzynierowie" drogowcy siedzą. No ale w sumie to nic dziwnego. W kraju w którym jest ok 40mln trenerów piłkarskich, Kubiców, lekarzy i specjalistów od wychowywania(zwłasza cudzych) dzieci, to nic dziwnego...Pokory troche "fachowcy"...
- 7 1
-
2009-05-11 20:16
a jakość ?
Jeżdżąc tamtędy codziennie mam nadzieję, że ciężkie TIR-y nie rozjeżdżą nowej nawierzchni. Każdy wie, że jeden TIR to kilkanaście tysięcy aut osobowych. Receptą dla Gdańska byłoby zbudowanie jak największej ilości dobrze przepustowych zjazdów z Obwodowej.
I tak cieszę się, że coś zmienia się na lepsze.
Pozytywnie zaskoczyło mnie także to, że główne prace odbywały się w nocy. A jednak można.- 1 0
-
2009-05-11 20:15
Ok a kiedy ruszy remont Grunwaldzkiej od Opery aż do Sopotu bo to istny tor przeszkód: dziury urywające koła, zapadnięte albo wystające po 20cm studzienki itp
- 1 0
-
2009-05-11 20:06
Nasrane we łbach maja ci co robią te remonty za dnia
i blokuja jazdnie jak ludzie jeżdza do pracy
- 0 1
-
2009-05-11 20:06
Kolejna bzdura to włazy do studzienek kanalizacyjnych. Czy nie dało się ich przenieść poza jezdnię?? Została do położnia ostatnia warstwa i nie było studzienek. Potem wjechały ekipy z młotami pneumatycznymi i porobili dziury na studzienki. Znowu bedziemy omijać wystające po 20cm studzienki!!!
- 2 0
-
2009-05-11 19:50
Co za bzdura (1)
Należało zrobić pochylenie całej jezdni w kierunku prawego pasa. Ale w Gdańsku nawet nowa jezdnia nie może być równa.
- 3 0
-
2009-05-11 19:59
dokladnie o tym samym pomyślałem a nie jakieś fale co za bzdura@!!!
- 1 0
-
2009-05-11 14:09
:) (1)
Przepraszam ale własnie przez te "pofałdowania" kiedy ostatnio była ulewa powstały gigantyczne kałuże na ktorych nawet przy nowych oponach nie da rady jechać bez aquaplaningu:/ to jest jakas pomyłka - jakos we Francji i Niemczech potrafia inaczej rozwiazac ten problem.
- 14 5
-
2009-05-11 19:43
wiesz... my stawiamy na innowacyjne technologie!
"tamci" na zachodzie nie znaja sie na budowie drog przeciez!
- 2 0
-
2009-05-11 14:56
200KM/h (3)
Spoko jak się z chłopakami ścigniem na tej jezdni to wszystko wyjdze szydło z kapelusza... czy jak to sie mówi. Ja to tam mojom Beemwuszką to spokojne 200 pujdę. Tylko żebym w czołg nie p.........ł
- 7 2
-
2009-05-11 19:43
200Km/h
jedni jechali taką szybkością w Warszawie, Ferrari wypadło z drogi i uderzyło
w filar mostu, efekty były tragiczne. Samochody są dla ludzi, a nie dla
debili.- 0 0
-
2009-05-11 15:59
(1)
Tylko niech ci się dres w koła nie wplącze
- 6 0
-
2009-05-11 16:22
nie ma to jak cięta riposta mistrza ciętej riposty...
zaczniemy od podstaw. widziałeś kiedyś dres?- 0 0
-
2009-05-11 19:25
Na całyś świecie
Odwodnienia właśnie tak wyglądają
Jest OK- 3 2
-
2009-05-11 19:06
Ludzie po co w ten sposób?
Fałdować jezdni nie powinno przeszkadzać kierowcom, którzy nie przekraczają dozwolonej prędkości? A co jak przepisy ulegną zmianie tak jak w Wejherowie?
Pochylić jezdnie w poprzek a nie wzdłuż!- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.