- 1 Setki wniosków o zgodę na wycinkę drzew (57 opinii)
- 2 Chciał zabić psa. Przejechał po nim autem (290 opinii)
- 3 Zwężą ul. Morską. 9 miesięcy prac (126 opinii)
- 4 Co z krzyżami w trójmiejskich urzędach? (1088 opinii)
- 5 Gdzie lądują ścieki z działek? Będą kontrole (145 opinii)
- 6 Rozbiórka na terenie kupionym za 130 mln zł (254 opinie)
Aleja Anny Walentynowicz zamiast alei Zwycięstwa?
Gdańscy radni będą za tydzień rozważali wniosek części mieszkańców Gdańska o zmianę nazwy alei Zwycięstwa na aleję Anny Walentynowicz. Czy poprą inicjatywę, w wyniku której 90 firm i blisko 500 mieszkańców będzie musiało wymienić wszystkie dokumenty?
- Zebraliśmy pod nią blisko 600 podpisów, ale akcja jeszcze trwa - wyjaśnia Joanna Radecka z komitetu. Dlaczego upatrzyli sobie właśnie al. Zwycięstwa? - Aleja łączy rejon Stoczni Gdańskiej, w której Anna Walentynowicz pracowała, z Wrzeszczem, gdzie mieszkała - tłumaczy.
Wielka Aleja (niem. Grosse Allee) postała już w XVIII wieku. Dopóki nie pojawiły się na niej tramwaje (XIX w.), była promenadą i miejscem przejażdżek konnych, ozdobioną czterema rzędami 1416 lip sprowadzonych z Holandii. Od lat 30. XX w. do końca wojny nazywała się Hindenburg Allee, potem, zgodnie z linią PRL-u, aleją marszałka Rokossowskiego. Dopiero po 1956 roku otrzymała obecną nazwę.
Na pewno radni komisji wezmą pod uwagę fakt, że aleja Zwycięstwa to 3-kilometrowa, główna arteria komunikacyjna miasta, przy której znajduje się 90 firm i instytucji (m.in. Opera Bałtycka czy Centrum Onkologiczne) i są przy niej zameldowane 483 osoby, które musiałyby dokonać zmian w wielu dokumentach.
Zdaniem Komitetu liczba mieszkańców akurat wpływa na korzyść wniosku. - Z obu stron alei są parki i nie ma zbyt wielu zabudowań. Ponadto dowiedzieliśmy się, że w podobnych sytuacjach rada może odstąpić od obciążania kosztami mieszkańców - wyjaśnia Joanna Radecka.
Prezydent Paweł Adamowicz, który także otrzymał petycję, przedstawił Komitetowi inną propozycję. "Najbardziej odpowiednim miejscem na uczczenie pamięci tych zasłużonych dla Polski i Gdańska osób będzie Młode Miasto, dzielnica, która powstanie na terenach postoczniowych. Tam widzimy najlepsze miejsce na ulice, place i skwery, dedykowane bohaterom Solidarności i ofiarom tej strasznej katastrofy [pod Smoleńskiem - przyp. red.]. Tam też znalazłaby się ulica (a może plac) Anny Walentynowicz" - czytamy w liście skierowanym do Komitetu.
Jednak ten pomysł nie przypadł do gustu autorom petycji. Zapowiedzieli, że jeżeli ich petycja nie będzie przyjęta, to mogą skorzystać z możliwości wniesienia uchwały obywatelskiej. W takim wypadku musieliby zebrać dwa tysiące podpisów.
Opinie (435) ponad 20 zablokowanych
-
2010-09-16 08:22
PO wpisach na forum widać, zę UBeckie kundelki bardzo nienawidziły Pani Anny Walentynowicz! (2)
Co innego swój TW Bolek! Bolek jest cacy!
- 10 25
-
2010-09-16 08:34
a co to jest "UBeckie" (1)
za młody jestem, żeby pamiętać, a dowodu mi się nie chce zmieniać
- 1 4
-
2010-09-16 08:40
Urząd Bezpieczeństwa, firma zatrudniająca Bolka
- 4 2
-
2010-09-16 08:39
A może Aleja Zwycięstwa Walentynowicz? ;)
he, he.
- 6 5
-
2010-09-16 08:38
nie przesadzajmy,
nie przesadzajmy, jeżeli chcą nazwać ulicę nazwiskiem Pani Anny to niech będzie to może jakąś nowo powstała aleja/ulica, po co mieszać ludziom w głować i robic taki bałagan??? haloo
- 13 0
-
2010-09-16 08:38
aleja blogoslawionego lecha kaczynskiego!
- 16 6
-
2010-09-16 08:36
Zbieranie podpisów po kościołach
Na mszy ksiądz nawołuje do podpisywania a wychodzącym po mszy takie "beretki" zastępują drogę i każą się podpisywać.
Jeżeli dojdzie do zmiany nazwy to kto za to zapłaci najlepiej gdyby to zrobiła ta część gdańszczan, która do tego dąży no i oczywiście kościół.- 14 5
-
2010-09-16 08:35
a może ALEJA SMOLEŃSKA i zamiast placu zebrań postawmy KRZYŻ
- 9 6
-
2010-09-16 08:34
proponuje aby nazwac : ALEJA KRZYZA PRZED PALACEM PREZYDENCKIM
- 6 9
-
2010-09-16 08:29
a dlaczego nie zamienią ulicy np.uczniowskiej na ul Walentynowicz??
aleja zwyciestwa to ALEJA ZWYCIESTWA
- 20 1
-
2010-09-16 08:22
aleja
nie zgadzam się
- 22 3
-
2010-09-16 08:19
Co za głupie pytania:kto za to zapłaci?
A kto zapłacił za MegoPOrażkę zwaną "30-leciem Solidarnośi coś tam o aniołach wolności co mają imię" itd?
Na razem jest Kozioł Ofiarny Zięba, a Budyń się wyślizgał. A 11 mln. zł. POszło się je...ć.- 13 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.