• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Obrońca Marcina P. apeluje ws. wyroku dla szefa Amber Gold

Szymon Zięba
16 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Mec. Michał Komorowski (na zdjęciu po lewej) złożył apelację ws. wyroku Marcina P., którego jest obrońcą. Mec. Michał Komorowski (na zdjęciu po lewej) złożył apelację ws. wyroku Marcina P., którego jest obrońcą.

Obrońca Marcina P., skazanego w aferze Amber Gold na 15 lat więzienia, złożył apelację od wyroku swojego klienta. Adwokat podważył w niej m.in. ustalenia wymiaru sprawiedliwości i kwestionuje to, że upadła spółka była piramidą finansową.



Najważniejsze informacje na temat Amber Gold



Czy po aferze Amber Gold zwracasz większą uwagę na to, gdzie inwestujesz pieniądze?

Przypomnijmy: w połowie października ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Gdańsku wymierzył w nieprawomocnym wyroku kary 15 lat więzienia dla Marcina P. i 12,5 roku dla Katarzyny P. Oprócz tego sąd orzekł wobec małżeństwa karę grzywny: odpowiednio 159 tys. zł i 135 tys. złotych.

Sędzia zdecydowała się także orzec wobec skazanych 10-letni zakaz prowadzenia działalności gospodarczej oraz nakazała im naprawę szkody i zadośćuczynienie poszkodowanym klientom. Chodzi o kwoty liczone w dziesiątkach, a nawet setkach tysięcy złotych.

W uzasadnieniu sędzia podkreśliła m.in., że Amber Gold działało na zasadzie piramidy finansowej, a popełnione przez małżeństwo P. czyny cechował "znaczny stopień społecznej szkodliwości".

Z wyrokiem nie zgadza się mec. Michał Komorowski, adwokat Marcina P., który złożył właśnie do sądu apelację.

- Zastrzeżenia dotyczą ustaleń faktycznych, kwalifikacji prawnej oraz naruszenia procedury - mówi mec. Michał Komorowski.

Amber Gold nie było piramidą finansową?



Zapytany przez naszą redakcję, czy kwestionuje budowę piramidy finansowej przez P., adwokat potwierdził. Sama apelacja - jak tłumaczy mec. Komorowski - "jest syntetyczna".

- Mam ograniczone możliwości czasowe na złożenie apelacji. Termin musiał być zachowany, więc apelacja ma krótkie uzasadnienie, ono będzie uzupełniane podczas postępowania odwoławczego - poinformował adwokat.
Co istotne, sam wyrok w sprawie Amber Gold , zawiera się w ok. 60 tomach. Do odczytania sędzia przewodnicząca miała ponad 30 tomów - nie musiała bowiem czytać zarzutów z aktu oskarżenia. Mimo to robiła to kilka razy w tygodniu, przez pięć miesięcy, od 20 maja 2019 r.

Opinie (134) ponad 20 zablokowanych

  • Hahahahah (1)

    Ja to bym chciał zobaczyć mordy tych dzbanów, co powpłacali po 0,5mln na "20%".... Hahaha hahahaahah hahahahahahaha.

    • 19 0

    • bezkulturnie ale popieram

      skąd mieli ci co wpłacali taką kasę po obejrzeniu reklamy telewizyjnej.

      • 9 0

  • Masakra - to znaczy że Pana Marcina za 6 lat będziemy widywali przy kawce w Gdańskich lokalach - nic mu nie zrobili - 90 % kasy nie odnalezionej. Skorzysta sobie jeszcze z życia i pieniędzy starszych ludzi którzy całe oszczędności życia dali właśnie jemu. Marne to trójmiasto nasze - strasznie. Krauze, Adamowicze, Marciny P, ehhhhhh

    • 18 15

  • (2)

    Kto placi papudze?

    • 14 2

    • Donaldinio

      Wiadomo ze donek musi mu placic za adwokacine, bo inaczej Marcin sie rozsypie i strzeli to z jednego A to Z drugiego ucha

      • 2 4

    • Danuta

      • 0 1

  • Takie zadanie obrońcy (1)

    Takie zadanie ma obrońca, nie zawsze bronisz kogoś, bo nie popełnił przestępstwa. Bronisz po to żeby zminimalizować wyrok. Nie mieści się to w głowie wiem, szczególnie kiedy czytasz, że gość ogolił ludzi na duże bańki, a w artykule czytasz, że poszkodowani mają dostać od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. O to też walczy obrońca. Niestety tak zbudowane jest prawo. Z drugiej strony nigdy nie dowiemy się prawdy. Zna ją tylko on.

    • 5 4

    • Myślę, że prawdę zna jeszcze kilka osób poza Marcinem P... ;)

      • 3 1

  • Tak prawdę mowiąc obrońca może mieć rację. (2)

    Dopóki nie zaczęli inwestować w linie lotnicze i nie wlazł w to aparat państwowy mogło się kręcić w oparciu o przepisy o domach składowych. Na minus jest fakt że mieli burdel w księgach oraz że AG było tylko spółczką z o.o. a nie S.A.

    • 11 12

    • (1)

      Widać że nie masz zielonego pojęcia o sprawie :)

      • 3 1

      • Zielonego może nie ale jakieś tam mam.

        Obejrzałem wszystkie odcinki z komisji do spraw afery.

        • 2 3

  • Papuga jest od tego by gadał glupoty i kłamał.

    Za to ma kasę by wybronić ,zlagodzic kare lub niewinnic klienta. Bardzo często sam nie wierzy w to co mowi i nie wierzy w niewinnośc klienta ale musi gadać na jego korzyść bo za to ma płacone. Wszystko zalezy od madrości sądu.

    • 16 2

  • G0 MArio!!!

    Jeeaah. Dubai rulezz. Nie mamy panskiego plaszcza i co pan nam zrobisz hahahap

    • 5 0

  • było do przewidzenia

    Jak by zaczął gadać, to by go odwiedził seryjny samobójca. Siedzi cicho, więc zaczyna się procedura " nagrody " za chronienie mocodawców.

    • 25 1

  • (1)

    Ile mu jeszcze zostało 7 lat ?

    • 10 0

    • za rok wychodzi. i jedzie do Egiptu odpoczywać

      • 7 0

  • Dbanie o proces oznacza czekanie, na które składają się przewlekanie i zapominanie

    • 9 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane