• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Apteka dla kierowców ma już stałych klientów

Patryk Szczerba
13 lipca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

Wielu kierowców przekonało się do proponowanego przez aptekę rozwiązania


Rozwiązanie polegające na zakupie leków bez wysiadania z samochodu działa w aptece "Chwarznieńska" zobacz na mapie Gdyni w Gdyni od ponad miesiąca. "Efekt świeżości" już minął, ale właściciele zapewniają, że z pomysłu nie zrezygnują.



Za granicą już od dawna

Gdzie najczęściej kupujesz lekarstwa?

W Stanach Zjednoczonych usługa nazywana "drive thru" jest normalnością i to nie tylko w przypadku lokali fast food. W Europie wciąż raczkuje, ale, jak przekonują specjaliści od międzynarodowego marketingu, także na naszym kontynencie widać coraz większą popularność takiej formy sprzedaży.

Także w Polsce, by się wyróżnić, coraz więcej handlowców próbuje zastosować podglądane w innych krajach pomysły. Ten z apteką dla zmotoryzowanych po raz pierwszy ujrzał światło dzienne siedem lat temu w Wielkiej Brytanii. Od kilku lat jest realizowany też w naszym kraju.

Już 7 lat temu łódzkie media donosiły o pionierskiej aptece dla zmotoryzowanych, zlokalizowanej tuż przy samoobsługowej stacji benzynowej. W 2011 r. w Mosinie oficjalnie otwarto pierwsze takie miejsce w Wielkopolsce. Podobna jest we Włocławku, a we wrześniu ubiegłego roku podobna ruszyła w Chojnicach.

W aptece na Wiczlinie w ten sposób lekarstwa można kupić od ponad miesiąca. Miejsce sprzyja zakupom z samochodu, bowiem znajduje się przy uczęszczanej przez kierowców ul. Chwarznieńskiej. Procedura jest podobna jak w amerykańskich sieciach fast food. Klient podjeżdża samochodem bądź rowerem, naciska dzwonek, po czym farmaceutce pokazuje receptę lub prosi bezpośrednio o leki. Po dokonaniu zakupu odjeżdża.

Apteka nie powinna być jak fast food?


- Nie porównywałbym tych dwóch rzeczy. W naszej aptece w okienku sprzedają wykwalifikowane osoby, które służą także dłuższą poradą. Jeśli ktoś chce z niej skorzystać, może to zrobić bez problemu także - jeśli chce - wchodząc do apteki. To rozwiązanie, które ma nas wyróżnić i wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów - deklaruje Krzysztof Borowski, współwłaściciel apteki.

Dodaje, że na razie trudno ocenić zainteresowanie klientów. Wpływ na to ma m.in. okres urlopowo-wakacyjny, jednak zapewnia, że z takiej formy sprzedaży nie zamierza rezygnować. Więcej będzie można powiedzieć po pełnym okresie jesienno-zimowym, kiedy przyjdzie weryfikacja takiej usługi.

- Oczywiście, chciałbym, żeby zmotoryzowanych klientów było więcej, ale wiem też, że potrzeba czasu, by ocenić takie rozwiązanie. Mamy przyszłościową lokalizację, osiedle wokół jest wciąż w rozbudowie, więc będziemy cierpliwie czekali, jak ostatecznie zostanie ono przyjęte przez klientów - uzupełnia Borowski.

Na razie właściciele nie planują wprowadzenia możliwości zakupów leków nocą, która to mogłaby ściągnąć dodatkowych klientów.

- Badamy rynek i na razie wydaje się on być nasycony. W przyszłości jednak nie wykluczamy wprowadzenia takiego rozwiązania. Chciałbym je zresztą wprowadzić w innych prowadzonych przeze mnie aptekach, tyle że tam nie ma zbytnio miejsca, by to zrobić - wyjaśnia.

Miejsca

Opinie (85) 1 zablokowana

  • Zawsze się znajdą miłośnicy krytyki ale mnie się akurat ten pomysł bardzo podoba. Brawo za realizację i oby więcej takich punktów!

    • 3 1

  • Pomysł bardzo dobry!

    w aptekach zakupy robią również niepełnosprawni kierowcy którzy bez konieczności wysiadania i stania w kolejce mogą zrealizować receptę. Albo przypadek rodzica z dzieckiem- w upały nie ma konieczności wyjmowania maleństwa z fotelikiem.
    W komentarzach widzę tylko głosy krytyki a nic nie szkodzi na przeszkodzie jeśli mamy ochotę wejść do środka i zrobić zakupy tradycyjnie.

    • 6 3

  • Bardzo dobre rozwiązanie przy braku parkingów,auta nie zajmują miejsca.

    Szybko bezpośrednio ma to wiele zalet,tak jak i w Mc.Donald ja nie lubie stać w kolejce,a jak człowiek chory to nie rozprzestrzenia zarazków i co do tych co mówią na nie nie macie racji,po za tym to wygodne mega szybkie i mamy Amerykę właśnie dzięki takiej aptece reklama dla nich super pozytywne myślenie coś dobrego to jestem na tak w Usa są bankomaty ze można podjechać fura jest to głównie dla bezpieczeństwa kierowcy bo bandyta Nie może go z zadnej strony dopaść a zawsze można odjechać z piskiem opon i znowu ma to sens tak jest w Californi np ale co wy tam wiecie o wielkim świecie masakra z tymi ludźmi komentujący mi tutaj ale to już wasz problem ja jestem otwarty na świat a ci co mówią ze opona rośnie brzuch to mam dla was odpowiedz ja tam będę podjezdzac na rowerze haha itd.....

    • 2 2

  • do bankomatów też podjechać

    u mnie na osiedlu ul. Morenowe Wzgórze stoi bankomat więc kierowcy wjeżdżają na chodnik pod bankomat - kretynizm

    • 4 1

  • (3)

    Poroniony pomysł.

    • 49 89

    • Magdonaldyzacja aptek postępuje (1)

      Smutne ale niestety prawdziwe. Ludzie już do reszty stracą jakikolwiek szacunek do farmaceutów...

      • 2 8

      • a co, mają w garniturze chodzić do apteki?

        bez przesady. Szacunek do Farmaceutów to jedno, ale to jest dla wygody. Tak po prostu.

        • 10 1

    • -to jest normalne ,za odra u niemca w kazdrej dyzurnej aptece jest okienko

      dla kierowcow ,pozdrawiam.

      • 11 2

  • nikt nikomu nie każe z tego korzystać

    ale opcja gdy wracasz od lekarza z dzieckiem w foteliku, które ma gorączkę-wtedy takie rozwiązanie jest wskazane. Wykupujesz leki zalecone p/lekarza i migiem do domu, bez zbędnego tachania dziecka do z apteki.
    Malkontentom mówię NIE

    • 6 0

  • byc może i pomysł wzięto z UK, ale tam praktycznie aptek NIE MA! (4)

    nie wiem czy Polacy tak jedzą tonami lekarstwa, czy jest to uwarunkowane jakimiś przepisami, ale w UK praktycznie nie widać aptek.

    Jedyne jakie ja widziałem to te (i to bardzo małe) przy sklepach wielkopowierzchniowych - wewnątrz - lub połączone z drogeriami/chemiczno-kosmetycznymi.

    Jest to kantor/lada bez widocznych jakichkolwiek lekarstw.

    • 2 8

    • boots uk pharmacy (1)

      siec aptek łącznie z lekami na receptę, ty nie w United Kingdom byłeś a w United Kacaplandia. Pewnie takie zagłębie importowanych roboli jedzących baked beens i makaron z meetbalsami z tesco że wszystko zza krat sprzedawane bo by bydło pokradło.

      • 1 1

      • wyborco ku ki za - czytanie ze zrozumieniem jest ci tradycyjnie obce

        jak masz jakies problemy, to radze wrócic do szkoły podstawowej

        zapewne takze nie wiesz, że w sklepie (lub aptece) nie kupisz wiecej niż 2 bodaj małych opakowań paracetamolu

        • 0 0

    • Jasne, bo Anglicy nie chorują. (1)

      • 0 1

      • poleć i sprawdź skoro nie wierzysz - bilet nawet za 60PLN z WIZZ

        nie wiem czy słyszałeś, ze Polacy zjadają najwięcej lekarstw w Europie, to po pierwsze

        po drugie - widać maja inne przepisy, albo nie jest to taki złoty interes jak w Polsce

        a to ze chorują, to też nie jest od razu jednoznaczne z zażywaniem wielkiej ilosci lekarstw

        wiele dzieci w UK chodzi po prostu z siąpiącym nosem (powszechne jest stosowanie zimnego chowu - co przeraza mieszkających tam Polaków)

        • 1 2

  • blondynka za kierownicą

    polscy kierowcy na naszych drogach mają inny stan umysłu,

    • 1 0

  • (7)

    Naszym kierowcom polecam Nervosol i troszkę więcej kultury na drodze. Większość niestety po wejściu do auta to jakby jakiś diabeł wstąpił... Frustracje i średnią krajową radzę w innym miejscu eksponować. Niestety większość kupuje w aptekach środki przeciwbólowe bądź też antykoncepcję.

    • 116 11

    • Kultury nie da się kupić (3)

      tę trzeba wynieść z domu.

      Co jest szczególnie trudne w sytuacji, gdy dziadek nie miał nawet furmanki i można ją było tylko obejrzeć u sąsiada na podwórzu - teraz trzeba odreagować kompleksy.

      • 6 4

      • (2)

        Uszczypliwości na temat furmanki ... to też brak kultury.

        • 8 1

        • uszczypliwość nie dotyczy furmanki, lecz jej braku

          • 2 3

        • a już szczególnie wypowiedź na forum - chamstwo zwyczajne

          zamiast pisać o furmance należy szybciutko zakupić furę wielkości czołgu i darować z pocałowaniem ręki jakiemuś zakompleksionemu i jego obrońcy.

          • 1 3

    • Obejrzyj Goofy Motor Mania 1950 :)

      • 3 0

    • Po zażyciu Nervosolu nie powinno się prowadzić samochodu

      Z pozostałą resztą wypowiedzi się zgadzam

      • 8 2

    • Jaka srednia krajową? NAJNIŻSZĄ krajową chyba.

      • 6 2

  • okienko teraz wyobraż sobie 10 bolków w golfie i juz jest kolejka

    czy idzie szybciej wcale. Oni tutaj chwalą sie nowoscia a w USA zamówienia robisz przez internet dostarczaja ci dronem do domu!!

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane