- 1 Zabójstwo 69-latki we Wrzeszczu (143 opinie)
- 2 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (100 opinii)
- 3 Przystanki tramwaju wodnego w dzierżawie (52 opinie)
- 4 Wypadek galeonu i motorówki. Jest raport (62 opinie)
- 5 Kasa samoobsługowa to okazja do kradzieży (152 opinie)
- 6 Port Service: trwa szukanie nowego miejsca (139 opinii)
Architektoniczna brzydota w centrum miasta
Od roku życie mieszkańców przy ul. Panieńskiej 30 na Starym Mieście w Gdańsku utrudnia zrujnowany budynek. Naprzeciw kamienicy, w której mieszkają, przy na ul. Panieńskiej 3A stoi zdewastowany pustostan, który nie dość, że szpeci centrum miasta, to jest źle zabezpieczony.
Cała posesja usiana jest dziko rosnącymi krzakami, w których zalegają śmieci i tłuczone szkło. Słaba metalowa siatka w kilku miejscach "poddała" się wandalom, otwierając tym samym wstęp szukającym zabawy dzieciom i młodzieży. Żeby tego było mało, budynek z dwóch stron otoczony jest głębokimi dołami po wykopach archeologicznych, które zalała woda gruntowa i deszcz.
- W ciepłe dni nie można ani otworzyć okna, ani wyjść na dwór, smród jest nie do wytrzymania - żali się Antoni Daschke, mieszkaniec pobliskiej kamienicy. - Chyba nawet nikt z władz nie wie, że tu coś takiego stoi, bo nikt się tym nie interesuje.
Nie tylko stałym mieszkańcom przeszkadza szpetny budynek. Pani Danuta często przechodzi przez Panieńską. - Taki budynek szpeci miasto. Czasami widzę turystów, którzy mu się mu przyglądają i fotografują. I jak Stare Miasto ma być wizytówką Gdańska? - pyta retorycznie.
Poza psuciem estetyki historycznego śródmieścia, słabo zabezpieczony budynek i odkryte bajora stanowią zagrożenie, zwłaszcza dla dzieci, które bez problemu mogą przejść przez zepsute ogrodzenie. - Co rusz widzę bawiące się tam dzieci - mówi pani Danuta. - Tylko czekać aż dojdzie do tragedii.
Teren ten jest własnością TBS "Motława", który odpowiada min. za stan i zabezpieczenie obiektu. - Nie możemy tych dołów zasypać, gdyż był by to dla nas nieuzasadniony koszt - tłumaczy Seweryn Wyganowski, prezes TBS "Motława". - Jedyne co możemy zrobić w tej sytuacji, to naprawić zniszczone ogrodzenie - dodaje.
W przyśpieszeniu rozwiązania problemu nie pomaga nawet to, że w pobliżu swoje mieszkanie ma prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, z którego okna wychodzą na zrujnowany obiekt.
Co na to konserwator zabytków, od decyzji którego uzależniony jest los starych kamienic? - Nie mieliśmy żadnych skarg na ten obiekt - mówi Marcin Tymiński, rzecznik prasowy wojewódzkiego konserwatora zabytków. - W najbliższym czasie inspektor uda się na ul. Panieńską i obejrzy kamienicę. Na pewno nie zostawimy tej sprawy - dodaje.
Po pierwszej rozmowie prezes Wyganowski zapewnił nas, że był już na miejscu i widział zaniedbany budynek. Przekonywał też, że w najbliższym czasie naprawi ogrodzenie, a jak twierdził, prace nad rewitalizacją kamienicy są w toku.
Takich budynków jak na Panieńskiej jest w Gdańsku więcej, zwłaszcza na Dolnym Mieście. W opłakanym stanie jest nieczynna zajezdnia tramwajowa przy ul. Łąkowej , która od pewnego czasu wykorzystywana jest jako parking. W ruinę popada też budynek przy ul. Zdzisława Kieturakisa , w którym do niedawna mieścił się szpital. Niezabezpieczony jest teren po wyburzonej fabryce opakowań blaszanych "Opakomet".
Jeśli mieszkacie w pobliżu miejsc, które nie dość, że z zabytków obracają się w ruinę, dodatkowo są zagrożeniem dla mieszkańców, przesyłajcie do nas zdjęcia, z podpisem przy jakiej ulicy znajduje się dany obiekt.
Będziemy interweniować u władz i właścicieli o ich zabezpieczenie i rewitalizację.
- Marzena Klimowiczm.klimowicz@trojmiasto.pl
Opinie (105) ponad 10 zablokowanych
-
2008-08-20 13:55
Dolne Miasto
Czy wy ludki wiecie gdzie jest ul.Panieńska , a gdzie jest Dolne Miasto ???
- 0 0
-
2008-08-20 13:46
a czemu tych gnijących dziur nie można zasypać? (1)
Unia nie dała pieniędzy?
- 0 0
-
2008-08-20 13:48
trafne z ta unia :)
Teraz jak unia nie da na cos kasy to znaczy ze nie da sie tego zrobic. Smutne :(
- 0 0
-
2008-08-20 13:29
i zabytków w Gdansku nie ma,bo wszystko macie odbudowane
to co to za zabytki
- 0 0
-
2008-08-20 13:27
każde miasto ma takie klimaty,ale
jak jestem w Gdansku,to mysle,ze trafilam do innego swiata,dresy,pijacy,kobiety też wyglądają jak penery,dobrze,ze nie musze tu pracowac bo bym choroby dostała,
ryjki ludzi w gdansku straszne,i wogóle,jakbym w POLSCE B była czy C
WIWAT GDYNIA I SOPOT
A GDANSK to niech na dode czeka i ich troje,buhaha- 0 0
-
2008-08-20 13:27
przyjedź do nas
no przyjedź gościu do nas
takiś mądry inteligencik przed kompem
zmierz się z życiem i spójż nam w twarz
powiedz nam prosto w oczy- 0 0
-
2008-08-20 13:16
Idea szczytna
Natomiast, Pani Marzeno, nie można jej ograniczać do centrum, czy być bardziej oburzonym tylko dlatego, że to centrum.
Trzeba wyprzedzać rozwój wydarzeń, uczyć się od Zachodu, bo mamy jedyną szansę, żeby go wyprzedzić i nie powtórzyć błędów. Już niedługo przedmieścia będą równorzędne z centrum. Zadbać o nie już dziś.
A tak poza tym - walka o architekturę odbywa się jakby w tle, bo architektura dzisiaj jest w tle, za o wiele bardziej kłującą, chociaż najczęściej niezauważalną (bo jesteśmy przywyczajeni) BRZYDOTĄ REKLAMY.
Od czasu do czasu omawiam ten problem u siebie na: http://wordpress.minuta8.pl/
Pozdrawiam!- 0 0
-
2008-08-20 13:16
KLIMACIK
to jest właśnie 'klimat' Gdańska. Nic DODAć nic ująć...
Strach się bać zabłądzić tam po zmroku. A zmrok tam zapada niezwykle szybko. Mentalnie i fizycznie.- 0 0
-
2008-08-20 13:10
a wsioki z gdanska odrazu naskakuja na Gdynie a arykuł o ich "pieknym" miasteczku ;]
zal mi was, Gdyni do piet nie dorastacie :)
- 0 0
-
2008-08-20 13:08
dobre!
- 0 0
-
2008-08-20 13:06
ulica Panieńska to Stare Miasto
niedaleko Poczty
a nie żadne Dolne.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.