- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (148 opinii)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (237 opinii)
- 3 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (38 opinii)
- 4 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (81 opinii)
- 5 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (168 opinii)
- 6 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (198 opinii)
Arcybiskup bez obywatelstwa
- Ksiądz arcybiskup podziękował za inicjatywę, za wielkie wyróżnienie. Jednak w związku z tym, że darzy prezydenta Gdańska i Radę Miasta wielkim szacunkiem, nie chce, by jego osoba była elementem jakichkolwiek rozgrywek politycznych, konfliktów, waśni i sporów - powiedział prezydent Gdańska Paweł Adamowicz po rozmowie telefonicznej z hierarchą.
Adamowicz wyjaśnił, że metropolita nie zgodził się na przyznanie mu honorowego obywatelstwa Gdańska po wypowiedzi niezależnego radnego Wiesława Kamińskiego (wcześniej był radnym PO i LPR) zamieszczonej w środowej "Gazecie Wyborczej Trójmiasto".
- To wykorzystywanie autorytetu arcybiskupa i Kościoła w kampanii wyborczej. Inicjatywę przyznawania honorowego obywatela miasta Gdańska ma Rada Miasta, a nie prezydent. Paweł Adamowicz powinien się wstydzić, że rozpoczął kampanię wyborczą chcąc wykorzystać autorytet księdza arcybiskupa i Kościoła - powiedział Kamiński. Jego zdaniem gdyby w tej sprawie przestrzegano obowiązującej procedury, to Rada Miasta Gdańska z "wielką przyjemnością" i jednomyślnie przyznałaby abp. Gocłowskiemu honorowe obywatelstwo.
Prezydent Gdańska podkreślił, że gdański hierarcha był do tej pory przychylny nadaniu mu tytułu honorowego obywatelstwa. Przyznanie tego wyróżnienia miało się zbiec z 50. rocznicą święceń kapłańskich abp. Gocłowskiego, przypadającą 24 czerwca 2006 r.
- Osobiście jestem zbulwersowany. Nie z powodu decyzji jego ekscelencji, ale z powodu postawy i wypowiedzi niektórych radnych miasta Gdańska. Jak widać niegodnych tego zaszczytnego tytułu, sfrustrowanych ciągłymi niepowodzeniami, pseudodziałaczy politycznych, którzy tylko w sposób negatywny, destrukcyjny i burzący, potrafią zaistnieć w życiu naszego miasta - oświadczył Adamowicz.
Metropolita gdański wyjaśnił, że sugestie o "uczestnictwie biskupa w akcji wyborczej" osobiście go "obrażają". - Demokracja to głównie odpowiedzialność za słowo, powinniśmy się tego uczyć - zastrzegł.
Podkreślił jednocześnie, że sprawę przyznania mu honorowego miasta obywatelstwa Gdańska uważa już za ostatecznie zamkniętą.
Opinie (68) 1 zablokowana
-
2006-04-13 09:26
tytuł
nic dziwnego stella maris wlecze się śmierdzacym ogonem a w koncu to reprezentant obego państwa
- 0 0
-
2006-04-13 09:21
Kamiński to mizerny człowieczyna ale ktoś go wybrał?
- 0 0
-
2006-04-13 08:59
Do wierzącej większości.
Pewnego Żyda im. Jezus pytali jego uczniowie. "Ilu będzie zbawionych?" Odpowiedział: niewielu a tej wąskiej i krętej drogi trzeba szukać. Czy któryś z was to robi? Większość NIE. Gdybyście się urodzili np. w Indiach to czcilibyście św. krowy. Pan Gocłowski nigdy nie wierzył w Boga. Jest człowiekiem, który sie dobrze ustawił. Jemu tylko chodzi o władzę i zaszczyty. Gdańsk jest dla niego tylko narzędziem do osiągania tego. Jego pycha i bezczelność jest znacznie większa od jego tuszy. Jeśli jednak komuś to pasuje to Bóg z nim.
- 0 0
-
2006-04-13 08:51
Przyszywany katolik -Kamiński
Nawet okres Wielkiego tygodnia nie powstrzymał obnoszącego się ze swoją głęboką wiarą radnego Kamińskiego do włożenia Adamowiczowi "kija w szprychy". Swojego czasu jako szef klubu PO w Radzie Miasta, pan Kamiński bardzo lubiał się pokazywać w otoczeniu Prezydenta. Dzisiaj widać, że taki z niego lojalny kolega jak i katolik.
- 0 0
-
2006-04-13 08:49
Arcybiskup postąpił słusznie
Ja, gdyby mnie przypadkiem chciano uhonorować takim zaszczytem, też bym odmówił, w sytuacji gdy inicjatywa należałaby do pana Adamowicza. Nie lubię kunktatorów i dwulicowców z obleśnym uśmiechem. Przez niego PO bardzo dużo straciła na popularności.
A poza tym, co takiego zrobił arcybiskup Gocłowski dla Gdańska (pomijam aferę ze Stella Maris), że został tak nobilitowany? Trzeba być sprawiedliwym.- 0 0
-
2006-04-13 08:45
A czym sie różni taki "honorowe obywatelstwo" od rozdawanych "honorowych obywatelstw"
rozdawanych za komuny!?
wtedy trzeba było być czerwonym a teraz czarnym?- 0 0
-
2006-04-13 08:43
obserwator
tak było (za komuny) teraz jest inaczej!
- 0 0
-
2006-04-13 08:36
Arcybiskup
Ksiądz jest po to żeby służyć i dbac o swoich a nie brylować w salonach wladzy i odbierać zaszczyty
- 0 0
-
2006-04-13 08:32
A może arcyklecha nie chciał stać w jednym szeregu z Hitlerem? toć to też honorowy obywatel Gdańska....
- 0 0
-
2006-04-13 08:29
a u kogo pan w sukience ma autorytet, u paru moherowych panienek w wieku balzakowskim? miałem przyjemność wysłuchania opinii o tym arcypasterzu od samych księży, takich zwykłych szeregowych....większość nie do powtórzenia publicznie. Co do zasług dla miasta to słucham, kiedy jakie i gdzie? Adamowicz nie kompromituj się bo włazidupstwo jest obleśne.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.