- 1 Masz interes? Zostaw kartkę (42 opinie)
- 2 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (256 opinii)
- 3 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (125 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (57 opinii)
- 5 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (80 opinii)
- 6 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (332 opinie)
Zarzut dla podejrzanego o zabójstwo w Holandii
56-letni Roman G., podejrzany o zamordowanie mieszkańca Gdyni w Holandii w 2008 roku, usłyszał właśnie zarzut zabójstwa. Doprowadzenie podejrzanego przed oblicze prokuratury poprzedziła trwająca kilka miesięcy procedura ekstradycyjna. 56-latek ukrywał się bowiem w Ekwadorze.
Sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci denata były dwie rany kłute zadane w okolicy klatki piersiowej, które spowodowały przecięcie żył płucnych. Niedługo potem udało się ustalić tożsamość zamordowanego. Okazał się nim 38-letni mieszkaniec Gdyni Dariusz R., pseudonim "Rusił". To postać doskonale znana trójmiejskim organom ścigania.
Czytaj również: Porachunki gangsterów z Gdyni jak z filmu kryminalnego
- Dariusz R. był powiązany z działalnością międzynarodowych grup przestępczych, zajmujących się obrotem narkotykami. Wykonane w sprawie czynności wskazują, iż motywem pozbawienia życia mężczyzny był odwet za zlecenie uprowadzenia innego mężczyzny, które miało miejsce w lutym 2008 roku, w Hiszpanii - informuje prokurator Olimpia Gapanowicz, naczelniczka Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Gdańsku.
Śledczy bez większych problemów ustalili okoliczności zbrodni i na podstawie obszernego materiału dowodowego wytypowali dwóch potencjalnych sprawców. Jednym z nich był 56-letni Roman G., również zamieszany w handel narkotykami na międzynarodową skalę. Przestępca umknął jednak depczącym mu po piętach funkcjonariuszom polskiej oraz holenderskiej policji i na kilka lat rozpłynął się w powietrzu.
- Ogłoszenie podejrzanemu zarzutu i wykonanie czynności procesowych z jego udziałem nie było możliwe, ponieważ mężczyzna ukrywał się przed organami ścigania. Z tych względów Roman G. był poszukiwany zarówno krajowym, jak i międzynarodowym listem gończym - wyjaśnia prokurator Gapanowicz.
Zabawa przestępcy z organami ścigania w kotka i myszkę zakończyła się półtora roku temu. Roman G. został schwytany w Ekwadorze w Ameryce Południowej. Polscy śledczy wszczęli żmudną procedurę ekstradycyjną, która zakończyła się sukcesem.
- W lipcu 2016 roku Roman G. został zatrzymany na terytorium Ekwadoru. Niezwłocznie po uzyskaniu informacji o jego zatrzymaniu prokurator wystąpił do organów wymiaru sprawiedliwości Republiki Ekwadoru z wnioskiem o ekstradycję mężczyzny do Polski. W sierpniu 2017 roku władze ekwadorskie wyraziły zgodę na wydanie Romana G. W dniu 17 listopada 2017 roku mężczyzna przyleciał pod eskortą funkcjonariuszy policji do Polski - relacjonuje prokurator Gapanowicz.
Kilka dni temu pomorski Wydział Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku postawił wreszcie Romanowi G. zarzut zabójstwa. Zgodnie z art. 148. § 1 Kodeksu karnego, grozi mu kara do 25 lat pozbawienia wolności albo dożywotniego pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratora sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu Romana G. do 15 lutego 2018 roku.
Na koniec warto wspomnieć, że drugim z podejrzanych o zamordowanie "Rusiła" była kolejna postać z trójmiejskiego półświatka - Artur B., pseudonim "Artuś". Podobnie jak Roman G., on również ukrywał się za granicą. W 2012 roku został aresztowany na terenie Hiszpanii, a kilka miesięcy później deportowany do Polski. Procesu jednak nie doczekał.
"Artuś" zmarł w szpitalu w Bydgoszczy, do którego przewieziono go z Zakładu Karnego w Sztumie. Tam, w całodobowo monitorowanej celi, doszło do nieszczęśliwego wypadku. Przestępca prowadził głodówkę, której celem było wymuszenie uchylenia aresztu. Gdy osłabiony nieprzyjmowaniem pokarmów wstawał z pryczy, potknął się i upadł, uderzając głową w ścianę. W ten sposób nabawił się urazu mózgu, który ostatecznie doprowadził do jego śmierci.
Opinie (86) 6 zablokowanych
-
2017-11-24 11:33
ja p.....ę,ale towarzycho! Same mordy zakazane.Po co tacy sie rodzą? (9)
- 111 4
-
2017-11-25 09:16
wyborcy PO
Na telefon do Milewskiego
- 1 1
-
2017-11-25 08:56
A Ty zapewne przykladny obywatelu o niewinnej twarzy urodziles się po co?
- 1 0
-
2017-11-24 11:58
O taki Ten Kraj (2)
walczymy.
- 11 9
-
2017-11-24 12:24
Taki kraj tworzymy! (1)
- 4 11
-
2017-11-24 13:20
Ku chwale kryminałom, komuchom i k..om
żeby było tak jak było!
- 4 5
-
2017-11-24 12:41
Tacy rodza sie za kare w poprzednich zywotach,maja szanse stac sie lapszym,jak kazdy z nas lecz im sie nie udaje.
- 2 1
-
2017-11-24 12:33
i ***** z nim co sie przejmowac jednego bydlaka mniej
- 3 0
-
2017-11-24 12:25
Taki kraj tworzymy!
- 4 5
-
2017-11-24 12:21
po to zeby takie idealy jak ty mogly sie wywyzszac w komentarzach w internecie
- 7 9
-
2017-11-25 09:04
Słowo ""nabawił się - ubawiłem sie ..
#W ten sposób nabawił się urazu mózgu, który ostatecznie doprowadził do jego śmierci.
- 2 0
-
2017-11-25 08:17
..na kilka lat rozpłynął się w powietrzu ;D..
- 0 0
-
2017-11-25 05:48
Ten zatrzymany w Ekwadorze nie mieszkał czasem na Podgórskiej? Bujał się z Artusiem w takiej niebieskiej salonce...
- 3 1
-
2017-11-25 05:46
Artuś, dobry herbatnik z Niego był. Obłuże pamięta!
- 6 3
-
2017-11-24 23:59
Pocieszajace
ze jest sprawiedliwość po tylu latach. Oni powinni być dożywotnio izolowani od urodzenia.
- 3 1
-
2017-11-24 23:25
hehehe. niby tacy milionerzy z narkotyków, a zwykłą żołądkową wciągają
- 5 4
-
2017-11-24 22:11
Bandzior stuknal bandziora...
- 4 1
-
2017-11-24 11:39
:) (1)
Jeden drugiego wybije:) nie zal takich niech sie wytluko :)
- 47 1
-
2017-11-24 21:58
Chwast artus sam sie wyrwal... Brawo ty!
- 3 0
-
2017-11-24 11:58
Krótkie pytanie (2)
To są gangsterzy na tym zdjęciu ? To jakieś popierdółki, cytując klasyka. Jeżeli tak wyglądają u nas gangsterzy to zgadzam się ze słowami niektórych oficerów CBŚ że w Polsce mafii nigdy nie było tylko kolesie którzy oglądali Ojca Chrzestnego (bo przecież nie przeczytali) ewentualnie Poranek Kojota :D i myśleli że są mafią. Na szczęście nastały czasy kiedy złodzieje i oszuści zaczęli się bać wymiaru sprawiedliwości i nawet słynny Masa to przyznaje gdy pyta się go o ministra Ziobro. Konfiskaty majątków, rozbijanie układów, wyższa ściągalność VAT itd. to dopiero początek. Ostatnie podrygi układów SB, UB i WSI widzimy pod sądami ale w przyszłym tygodniu możecie pakować walizki i uciekać jak najdalej.
- 28 8
-
2017-11-24 20:43
Pewnie myślisz,że gangster to kark i tatoo a kilerzy to z mordą zakazaną?! Filmów za dużo nie oglądaj.
- 2 0
-
2017-11-24 12:27
Ty to jestes
Głupio mądry.
- 2 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.