- 1 Pod prąd uciekał przed policją (185 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (566 opinii)
- 3 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (75 opinii)
- 4 Wyręby w TPK mimo sprzeciwu społecznego (161 opinii)
- 5 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (514 opinii)
- 6 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (314 opinii)
Awaria na budowie tunelu pod Martwą Wisłą
18 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Gołębie uszkodziły estakadę przy Galerii Bałtyckiej
We wtorek po południu we wnętrzu pierwszej nitki tunelu pod Martwą Wisłą doszło do awarii technicznej. Wycofywany korpus maszyny TBM spadł z platformy jezdnej na konstrukcję betonową tunelu. Nikt nie został poszkodowany, a dzięki sprawnej akcji strażaków wykonawca uniknął poważnych opóźnień na budowie.
Zakończenie drążenia pierwszej - południowej - nitki tunelu pod Martwą Wisłą.
- O pomoc w usunięciu awarii technicznej zostaliśmy poproszeni przez wykonawcę o godz. 17:38. Na plac budowy tunelu przy ul. Kujawskiej udały się nasze jednostki specjalistyczne. Po wejściu do wnętrza pierwszej nitki tunelu okazało się, że ważący ponad 100 ton korpus maszyny TBM opadł z platformy jezdnej na konstrukcję betonową tunelu. Dalsze wyciąganie urządzenia z wnętrza tunelu w takiej pozycji mógłby poważnie naruszyć konstrukcję obiektu - opowiada Jakub Zambrzycki, zastępca komendanta Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
Zobacz film promocyjny budowy tunelu pod Martwą Wisłą.
- Przesunięcie korpusu maszyny TBM było znaczne. Po przesunięciu korpusu kreta o kilka centymetrów zabezpieczano pozycję maszyny. Procedura była powtarzana kilkukrotnie do momentu, aż maszyna wróciła na prowadnicę. Działania były prowadzone do godz. 23:40 - mówi Jakub Zambrzycki.
Przy okazji wykonawca wymienił rolki, po których korpus maszyny się poruszał, by nie doszło do kolejnego osunięcia.
Czy za pomoc wykonawcy na budowie tunelu straż pożarna z Gdańska otrzyma wynagrodzenie?
- Nie możemy wystawiać faktur VAT. Działania na placu budowy potraktowaliśmy jako zdarzenie - awarię techniczną. Dla nas to także okazja do zdobywania doświadczenia - mówi zastępca komendanta PSP w Gdańsku.
Obecnie na budowie tunelu pod Martwą Wisłą trwa demontaż maszyny TBM, zarówno w szybie odbiorczym, jak i w tunelu.
- Obecnie rozebrano i wyciągnięto tarczę skrawającą od strony Węzła Marynarki Polskiej. Równolegle odbywa się zapowiadane wielokrotnie wycofywanie bram do szybu startowego - wyjaśnia Aleksandra Jonczyk z biura prasowego miejskiej spółki Gdańskie Inwestycje Komunalne.
Pod koniec listopada zakończyło się drążenie pierwszej nitki tunelu pod Martwą Wisłą przy użyciu maszyny TBM (Tunel boring machine - ang. maszyna drążąca tunel). Kret pokonał 1072,5 metrów w ziemi, przechodząc tym samym pod korytem rzeki i pojawił się w wykopie nieopodal ul. Marynarki Polskiej . Końcową fazą wyjścia TBM był demontaż z jej czoła 52-tonowej stalowej pokrywy, po czym tarcza ujrzała wreszcie światło dzienne.
Co ważne, przeprawa pod dnem Martwej Wisły będzie składała się z dwóch równoległych nitek tunelu. Na razie został wykonany południowy otwór. Z tego powodu należy przetransportować całą maszynę z powrotem w rejon szybu startowego zlokalizowanego przy ul. Ku Ujściu. W tym celu wykonawca wycofa maszynę TBM wydrążonym tunelem, a tarczę przetransportuje górą.
Inwestorem budowy gdańskiego tunelu wraz z dojazdami do Węzła Harfa i Węzła Ku Ujściu (po drugiej stronie rzeki) jest miejska spółka Gdańskie Inwestycje Komunalne, a wykonawcą hiszpańska firma Obrascon Huarte Lain, która za realizację projektu otrzyma 885 mln zł.