- 1 Pod prąd uciekał przed policją (171 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (513 opinii)
- 3 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (68 opinii)
- 4 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (507 opinii)
- 5 Wyręby w TPK mimo sprzeciwu społecznego (145 opinii)
- 6 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (300 opinii)
Awaria na budowie tunelu pod Martwą Wisłą
We wtorek po południu we wnętrzu pierwszej nitki tunelu pod Martwą Wisłą doszło do awarii technicznej. Wycofywany korpus maszyny TBM spadł z platformy jezdnej na konstrukcję betonową tunelu. Nikt nie został poszkodowany, a dzięki sprawnej akcji strażaków wykonawca uniknął poważnych opóźnień na budowie.
Zakończenie drążenia pierwszej - południowej - nitki tunelu pod Martwą Wisłą.
- O pomoc w usunięciu awarii technicznej zostaliśmy poproszeni przez wykonawcę o godz. 17:38. Na plac budowy tunelu przy ul. Kujawskiej udały się nasze jednostki specjalistyczne. Po wejściu do wnętrza pierwszej nitki tunelu okazało się, że ważący ponad 100 ton korpus maszyny TBM opadł z platformy jezdnej na konstrukcję betonową tunelu. Dalsze wyciąganie urządzenia z wnętrza tunelu w takiej pozycji mógłby poważnie naruszyć konstrukcję obiektu - opowiada Jakub Zambrzycki, zastępca komendanta Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
Zobacz film promocyjny budowy tunelu pod Martwą Wisłą.
- Przesunięcie korpusu maszyny TBM było znaczne. Po przesunięciu korpusu kreta o kilka centymetrów zabezpieczano pozycję maszyny. Procedura była powtarzana kilkukrotnie do momentu, aż maszyna wróciła na prowadnicę. Działania były prowadzone do godz. 23:40 - mówi Jakub Zambrzycki.
Przy okazji wykonawca wymienił rolki, po których korpus maszyny się poruszał, by nie doszło do kolejnego osunięcia.
Czy za pomoc wykonawcy na budowie tunelu straż pożarna z Gdańska otrzyma wynagrodzenie?
- Nie możemy wystawiać faktur VAT. Działania na placu budowy potraktowaliśmy jako zdarzenie - awarię techniczną. Dla nas to także okazja do zdobywania doświadczenia - mówi zastępca komendanta PSP w Gdańsku.
Obecnie na budowie tunelu pod Martwą Wisłą trwa demontaż maszyny TBM, zarówno w szybie odbiorczym, jak i w tunelu.
- Obecnie rozebrano i wyciągnięto tarczę skrawającą od strony Węzła Marynarki Polskiej. Równolegle odbywa się zapowiadane wielokrotnie wycofywanie bram do szybu startowego - wyjaśnia Aleksandra Jonczyk z biura prasowego miejskiej spółki Gdańskie Inwestycje Komunalne.
Pod koniec listopada zakończyło się drążenie pierwszej nitki tunelu pod Martwą Wisłą przy użyciu maszyny TBM (Tunel boring machine - ang. maszyna drążąca tunel). Kret pokonał 1072,5 metrów w ziemi, przechodząc tym samym pod korytem rzeki i pojawił się w wykopie nieopodal ul. Marynarki Polskiej . Końcową fazą wyjścia TBM był demontaż z jej czoła 52-tonowej stalowej pokrywy, po czym tarcza ujrzała wreszcie światło dzienne.
Co ważne, przeprawa pod dnem Martwej Wisły będzie składała się z dwóch równoległych nitek tunelu. Na razie został wykonany południowy otwór. Z tego powodu należy przetransportować całą maszynę z powrotem w rejon szybu startowego zlokalizowanego przy ul. Ku Ujściu. W tym celu wykonawca wycofa maszynę TBM wydrążonym tunelem, a tarczę przetransportuje górą.
Inwestorem budowy gdańskiego tunelu wraz z dojazdami do Węzła Harfa i Węzła Ku Ujściu (po drugiej stronie rzeki) jest miejska spółka Gdańskie Inwestycje Komunalne, a wykonawcą hiszpańska firma Obrascon Huarte Lain, która za realizację projektu otrzyma 885 mln zł.
Miejsca
Opinie (106) 8 zablokowanych
-
2013-12-18 22:35
Wszyscy Polacy dołożyli się do tej operacji. Ile kosztowała akcja strażaków? (1)
To niespotykana sprawa. Za publiczne (moje i Twoje pieniądze - podatki) pieniądze świadczy się usługę komercyjną na rzecz prywatnej spółki budującej za publiczne pieniądze!
Przedsięborcy Pomorza! Stocznie! Zakłady Przemysłowe! w sytuacji kiedy wydarzy się podobne zdarzenie dzwońcie do Straży Pożarnej i przyjadą i podniosą, przesuną co trzeba. Za darmo!
Nas stać, aby zafundować takie usługi prywatnym firmom. A co tam. Przelewa się w służbie zdrowia, oświacie, sądach. Żyje się lepiej. Hiszpanom też.
Co innego kiedy zagrożenie życia itp., ale tak... Skandal.- 7 1
-
2013-12-19 09:41
bzdura
będziesz korzystał z tego tunelu,egoisci
- 0 1
-
2013-12-18 22:44
tunel z gdańska
Tunel z gdańska to widać słychać i czuć smrodem. I tyle wam powiem w tak patologicznym mieście nic nie potrafią nawet na budowy zatrudniają patologie i mongołów. U nas w gdyni to wszystko potrafią bo zatrudniają normalnych i wykształconych ludzi.
- 1 2
-
2013-12-18 23:04
Straż pożarna ratowała maszyne drążacą tunel
A zagrożenie życia było?
To już jest kpina z nas wszystkich.- 4 0
-
2013-12-19 00:28
Ale w tym wypadku nie bylo zagrożenia życia i zdrowia. Wykonawca powinien sobie skalkulować ile zyskał na interwencji SP i uważam, że było by miło gdyby jakiś sprzęt ufundował.
Jakby nie patrzyć firma by go kosztowała nie małe pieniądze a przestój mógłby spowodować nie dotrzymanie terminu i kary...
Ale zrobią jak będą chcieli...- 2 0
-
2013-12-19 04:06
Prywtna firma za ta akcje skasowala by niezla kase...Niechby sciagneli jakas z polski to firma by zarobila.
Tutaj firma zarabia ponad 800 baniek i wykorzystuje do tego jeszcze polska straz.
- 3 0
-
2013-12-19 04:16
Nobla dla tego kto wpadl aby za darmo ta usluge im odwalili/.
Owszem mogli im pomoc ale trzeba bylo wystawic im rachunek...a tak za akcje w koncowym rozrachunku zaplaca Gdanszczanie.Na zachodzie firmy sie nie patyczkuja..pamietacie sprawe zaglowca z polamanymi masztami?....owszem odholowali go do portu..ale nie za darmoszke a za gruba kase.
- 3 0
-
2013-12-19 09:11
puknijcie sie w głowę
przestańcie pisać bzdury jak nie macie co robić to dywany sąsiadce wytrzepcie.czytać się nie da.......
- 0 3
-
2013-12-19 09:25
To nie bzdury...to kasa misiu..kasa (2)
- 2 0
-
2013-12-19 09:39
czy zawsze musi byc cos za cos (1)
pomoc bezinteresowna nie istnieje?
- 0 1
-
2013-12-19 10:38
a Hiszpanie draza ten tunel bezinteresownie?
To nie biedna rodzina co nie ma co do garka wlozyc ani pomoc charytatywna dla Gdanszczan..to praca wykonywana za gruby szmal...886 baniek.
- 1 0
-
2013-12-19 09:35
X (1)
Nie robili tego kosztem jakiejś akcji ratowniczej.
- 2 0
-
2013-12-19 10:48
Tego nie wiemy...
- 0 0
-
2013-12-19 10:45
To tak jak z wolontariatem na Euro grupa cwaniakow zaprzegnela do pracy mlodych ludzi za darmo.
Za prace nalezy sie wynagrodzenie...pomoc w wypadku pozaru,wichury i zniszczonych gospodarstw,to inna sprawa.Tutaj stazacy wyszli przed szereg.Pracowali dla prywatnej firmy za darmo..
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.