• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bać się kleszcza, czy się nie bać?

Marzena Klimowicz-Sikorska
13 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Na wiosnę kleszcze stają się aktywne, okres, w który trzeba na nie uważać, trwa do późnej jesieni. Na wiosnę kleszcze stają się aktywne, okres, w który trzeba na nie uważać, trwa do późnej jesieni.

Są niewielkie, ale mogą zrujnować zdrowie. Ciepła wiosna sprawia, że pojawia się ich coraz więcej. Tylko czy rzeczywiście należy bać się kleszczy?



Czy obawiasz się kleszczy?

Kleszcz to niewielki pajęczak (zanim opije się krwi ma od jednego do kilku milimetrów), na widok którego drżą matki z małymi dziećmi i starsze osoby. Niestety, im cieplej za oknem, tym te małe stworzenia stają się coraz bardziej aktywne. Ich ukąszenie samo w sobie nie jest groźne, niebezpieczne są natomiast choroby, jakie mogą przenosić kleszcze, czyli przede wszystkim zapalenie opon mózgowych, borelioza i koinfekcje, które mogą im towarzyszyć.

Najczęściej po kontakcie z zakażonym kleszczem chorują dzieci w wieku od pięciu do dziewięciu lat (w tej grupie najwięcej jest chłopców, którzy chętniej niż dziewczynki bawią się na łąkach czy w lesie). Druga grupa to osoby w wieku od 20 do 24 lat, a następnie od ok. 50 do 55 lat.

Lekarze jednak uspokajają. - Kleszcze najliczniej występują na wschodzie naszego kraju i na Mazurach, jednak w trójmiejskich lasach nie stanowią większego problemu. Sporadycznie przychodzą do mnie pacjenci, u których pojawił się rumień świadczący o zakażeniu boreliozą - mówi dr Aleksander Olsztyński, dermatolog.

To właśnie rumień, który może pojawić się nawet kilka dni po ukąszeniu, powinien nas zaniepokoić, tak jak powracające nudności czy zawroty głowy, które mogą świadczyć o kleszczowym zapaleniu opon mózgowych. Bo o i ile borelioza nie jest groźną chorobą - wystarczy przez 3 tygodnie przyjmować antybiotyki - o tyle zapalenie opon mózgowych może doprowadzić do groźnych powikłań m.in.: utraty słuchu, niedowładu nerwów czaszkowych, zaburzenia świadomości, snu itp. A nawet zakończyć się śmiercią.

Jak zatem się skutecznie chronić? - Jeżeli wybieramy się na spacer do lasu, wybierzmy spodnie i koszulki z długim rękawem. Jeżeli idziemy z dzieckiem, a bardzo obawiamy się ukąszenia, posmarujmy go specjalnym preparatem przeciw kleszczom - mówi lekarz. - Nie należy jednak panikować. Dlatego nie polecam szczepień na kleszczowe zapalenie opon mózgowych [wciąż nie ma szczepionki przeciw boreliozie - przyp. red.]. - Szczepionki zawsze modyfikują odporność organizmu, dlatego zalecane są głównie osobom pracującym w lesie.

Objawy i sposoby leczenia boreliozy

Kiedy jednak znajdziemy już kleszcza na naszym ciele, warto najpierw spróbować samemu go usunąć. Jednak nie smarujemy go masłem czy alkoholem (może on zwymiotować i zakazić ranę), ale usuwamy mechanicznie. W aptekach dostępne są rozmaite szczypce do ich wyrywania albo niewielkie urządzenie do usuwania próżniowego. - To ważne żeby usunąć całego kleszcza. Jeżeli nie potrafimy zrobić tego fachowo, najlepiej udać się na pogotowie - radzi lekarz.

Opinie (190) 6 zablokowanych

  • (16)

    Najgorsze ,że nie trzeba chodzić po lesie mój pies chodzi na smyczy i nie po krzakach a też już miał kilka w tym roku:-(

    • 104 8

    • higienista (3)

      ale s****na trawniku, więc wkur....ny kleszcz wlazł na niego, dlatego nie dziw się...

      • 36 41

      • i nasrał ci na te twoje

        malutkie oponki mózgowe

        • 36 19

      • a gdzie ma s****? do kuwety?

        • 19 8

      • Pies, który jest na smyczy, sra na chodnik, nie na trawnik.

        • 5 3

    • Dlatego trzeba zwierzaki wychodzące regularnie zakrapiac preparatami typu spot-on

      • 20 1

    • Borelioza jest bardzo grożna!!!!!!!!!!!!! (10)

      Co to za pomysł żeby pytać o chorobę zakaźną dermatologa!!!on sie nie zna na pasożytach!!! Leczyłam sie 2,5 roku w szpitalu zakaźnym na borelioze a nie miałam żadnego rumienia! nie ma go także 70 % zarażonych, także same bzduzry w tym artykule, któr moga tylko zaszkodzić ludziom. Trzeba wziąć antybiotyk ok 10 14 dni po każdym ukąszeniu i wyciągnąć kleszcza jak najszybciej. Także najlepiej zrobić potem badanie IGG i IGM w Brusie po jakiś 6- 8 tyg.

      • 19 7

      • Panikujesz (6)

        W ciągu ostatnich X lat miałem dziesiątki kleszczy. Zawsze usuwałem je sam (mechanicznie) nawet do 2-3 dni po ukąszeniu. Nigdy nie brałem antybiotyku i żadnego choróbska nie mam.
        Branie antybiotyku i badania po każdym, jak piszesz, ukąszeniu to popadanie w paranoję.

        • 19 13

        • ciesz sie ,bo masz wiecej szczescia niz rozumu (1)

          • 16 13

          • rekord - ponad 10 kleszczy po jednym spacerze w lesie

            żadnych leków, żadnych chorób. Wszystko usunąłem tego samego dnia.

            byle tylko żreć leki i pchać kase do budżetu tego z****nego kraju

            • 7 4

        • tego nie jestes pewien (3)

          dopóki nie zrobisz sobie odpowiednich testów kretynie! Jedyne co możesz powiedzieć, to że nie miałeś objawów.

          • 9 14

          • proszę uprzejmie!

            • 0 0

          • Oto odpowiedź na poziomie

            Troll nie zgadza się z opinią i już wyzywa od kretynów.
            Po tym poznać dopiero prawdziwego kretyna

            • 10 0

          • Widzę tłumy ludzi chorujących na boreliozę,

            ale jakoś nie widzę chorych psów. Mój pies też regularnie od lat "zgarnia" kleszcze i jest zdrowy.

            • 0 0

      • (2)

        Po jednorazowym ukąszeniu przez kleszcza NIE STOSUJE SIĘ profilaktyki poekspozycyjnej, tylko w przypadku mnogich ukąszeń 200mg doxycycliny doustnie jednorazowo. w załączeniu link do wytycznych Polskiego Towarzystwa Lekarzy Epidemiologów i Chorób Zakaźnych:

        • 5 0

        • strona pteilchz, a dalej w standardy terapeutyczne i leczenie choroby z Lyme

          • 0 2

        • Niekoniecznie

          Moja koleżanka leczy się już kilka lat, co rok przez kilka dni intensywniej na oddziale medycyny tropikalnej; a to był tylko j e d e n kleszcz, w dodatku błyskawicznie wyciągnięty + natychmiastowe leczenie...

          • 3 0

  • (5)

    Moj kot tez ma kleszcza a nie chodzi po lesie tylko przed blokiem....

    • 59 6

    • mój siostrzeniec miał boreliozę przez kleszcza który był na drzewie przed blokiem w centrum osiedla tak więc ich występowanie dotyczy praktycznie każdego miejsca.

      • 23 0

    • (2)

      spoko ja w ciagu ostatnich 2-3 tygodni wyciagnalem z kota 7 kleszczy, a niby dostal jakis tam preparat przeciw kleszczom ktory mial go chronic chyba 2 miesiace.

      • 10 0

      • dokladnie tak

        Cale te preparaty srednio skuteczne sa. Moj pies praktycznie co kilka dni jakiegos kleszcza przynosi.

        • 4 0

      • Preparat na kleszcze dla zwierząt...

        nie powodują że kleszcz nie wgryzie się w zwierze, tylko to, że jak wejdzie to nie wciścnie wirusa choroby oraz samostnie po "upiciu" siie odpadnie martwy od zwierzęcia.

        • 3 1

    • na chełmie pełno kleszczy

      mój kot tez łazi koło bloku na cebertowicza i już w tym roku zauważyłam ok 10 kleszczy. Jakaś plaga przecież o na łąkach tego robactwa jest tak dużo.

      • 1 0

  • wypowiadał się dermatolog? (6)

    nie mogli spytać kogoś bardziej wiarygodnego? dermatolodzy nie znają się specjalnie. byłam u kilkunastu i co? każdy mi dawał ulotki (pewnie umowy z firmami) z super drogimi preparatami, których działanie jest im nieznane :P

    poza tym bzdurą jest, że kleszcze występują na wschodzie kraju ;/
    wszędzie można go złapać, nawet idąc na spacer do miejskiego parku. Więc po spacerku należy się dokładnie obejrzeć, iść wyjąć kleszcza do lekarza (nigdy samemu, bo zwykle samemu to się urywa tylko część), a po wyjęciu dać krew do badania i tyle.

    • 63 20

    • A w ogóle jakikolwiek lekarz jest wiarygodny? Jeden mądrzejszy od drugiego. Zawsze świrują, że niby wiedzą o co chodzi. Zacznie ci taki sypać mądrymi nazwami chorób, żeby było wiarygodnie, a jak się przejdziesz do drugiego lekarza to ten znowu zupełnie co innego powie, a najśmieszniejsze jest to, że jak pójdziesz do trzeciego to ten też inną chorobę ci wciśnie.

      • 10 3

    • Kolego fdgh

      Nie wiem skąd masz takie a nie inne opinie nt. usuwania kleszczy. Póki kleszcz nie wgryzie się głęboko (co zajmuje mu trochę czasu) stosunkowo łatwo jest go usunąć. Oczywiście jak jesteś panikarz to lataj z każdym kleszczem na pogotowie...

      • 17 2

    • to Ty chyba na okrągło u lekarza siedzisz, albo wcale na spacery nie chodzisz?

      • 3 0

    • (1)

      Chodzi o to, że na wschodzie kraju występują te kleszcze, dzięki którym możemy mieć boreliozę. "Nasze" trójmiejskie mogą po prostu być uciążliwe. A wiem to, bo dwa lata temu byłam na wschodzie Polski, dziabnął mnie kleszcz i - borelioza jak ta lala! Co do lekarza - konsultuj się z lekarzem ze szpitala zakaźnego ( w Gdańsku na Smoluchowskiego) lub w szpitalu chorób tropikalnych w Gdyni.

      • 5 0

      • moich kilku znajomych miało boleriozę a mieszkają pod Gdańskiem. Jedno z ich dzieci miało nawet poważne powikłania - do tej pory ma problemy. "Nasze" kleszcze też są pozarażane.

        • 4 0

    • UKĄSZENIE - spokojnie

      Kleszcze łatwo usunąć samemu odpowiednią pęsetą. Do 12 godzin owad jest niegroźny - po tym czasie zaczyna zwracać do Naszego organizmu swoją wydzielinę aparatu gębowego i w tym czasie może nastąpić zakarzenie. Reasumując same ukąszenie we wczesnej fazie nie jest tak groźne. Bez panaiki- trzeba obejrzeć swoje ciało po spacerku.

      • 4 2

  • dziko wałęsające sie koty (8)

    roznoszą kleszcze po parkach, ogródkach, placach zabaw

    • 39 98

    • Co za BZDURA!!! równie dobrze można powiedziec że ludzie je roznoszą hahahahhaha

      • 28 11

    • Z-Z (1)

      Pewnie sąsiad/ka z mojego bloku to pisał/a.

      • 17 3

      • roznoszą , roznoszą, jak każdy ssak

        .........................

        • 11 4

    • dziko wałęsający sie ludzie
      roznoszą kleszcze po parkach, ogródkach, placach zabaw

      • 20 3

    • zgadza sie, ale dotyczy to kleszczy zwierzecych (choc i te nie pogardza czlowiekiem)

      • 0 5

    • ciekawe, kto ciebie rozniósł

      • 6 3

    • roznoszą też

      rumuny, a amerykanie to nawet stonkę zrzucają na pola

      • 3 2

    • No,

      coś o tym wiem, ostatnio przegoniłam z domu własnego męża, bo nie dość, że się dziko wałęsa, to jeszcze do domu te pasożyty przynosi - komary jakieś, kleszcze, muchy za nim do domu wpadają i siadają na żarciu, ślimaki, pająki, mole, wołki zbożowe, żeby mi zapasy wyżarły, mówi że przypadkiem, ale na pewno specjalnie się po krzakach tarza i gania jakieś dzikie kocice, sierściuch jeden.

      • 1 1

  • Dodałbym jeszcze jedno: (5)

    Uważajcie na niskie krzaki. Kleszcze nie łażą po drzewach i nie spadają z wysokości trzech pięter, bo gdyby chciały się tak wysoko wspiąć, to prędzej padłyby z głodu. Kleszcze najczęściej można spotkać na niskich krzaczkach i najchętniej lądują na twojej nodze, by po niej dopiero, jak po autostradzie dostać się do ucha, albo pod pachwinę (zawsze tam, gdzie skóra jest najdelikatniejsza, gdzie najłatwiej jest kleszczowi ją przebić). Zwracajcie zatem ludzie uwagę na niskie krzaczki. Tam mogą znajdować się kleszcze.

    • 140 2

    • I wysokie trawy (1)

      Tam też kleszcze sobie siedzą i czychają na ofiarę. A to, ze wiosna ciepła nic nie znaczy. Kleszcze o ile dobrze pamiętam mogą przeżyć bez jedzonka baaardzo długo, chyba nawet 3 lata. Do tego skubańce są bardzo skoczne. Nie trzeba się tażać w trawie żeby takiego "złapać".

      • 17 3

      • Skoczny...

        ... to jest kujawiak a nie kleszcz.

        • 3 8

    • Mnie kleszcz gonił z pół kilometra, aż dobiegłem do ulicy. (2)

      Wystraszył się samochodów i odpuścił.

      • 12 2

      • Miałem to samo (1)

        • 2 0

        • Dodałabym jeszcze jedno:

          Kleszcze siedza także na drzewach i wspinając sie na nie nie zdechłyby z głodu ponieważ już dawno temu naukowscy/badacze dowiedli, że kleszcze bez pożywienia/w stanie uśpienia przeżyje nawet 18 lat (dłużej nie chciało sie naukowcom czekac) a jak tylko poczuje ofiare to ląduje jej na karku . Ot co.

          p.s: zanim napiszesz/wypowiesz sie - poczytaj....

          • 0 0

  • Kilka dni temu wieczorem na Przymorzu zauważyłem jeża. (9)

    Podszedłem na monet go podniosłem obejrzałem i zauważyłem ze ma kleszcza, wziłąem do domu i mu go wyciągnąłem. Na osiedlach też są kleszcze

    • 96 7

    • niesamowite, w mordę jeża

      • 32 7

    • Order Orła Białego już w drodze

      • 26 6

    • Robert a to nie byl czasem smok??

      • 8 7

    • Nasuwa się pytanie , czy jesteś skrajnie głupi czy (1)

      piszesz skrajnie głupie bajki ;).

      • 7 9

      • Ja też mu nie wierzę!

        Jak on go wyciągnął? Przecież jeż ma kolce....... ..... Jak on to zrobił? Ostrzygł go, czy jak? Bezbożnik!

        • 0 0

    • ciąg dalszy...

      a jak już przyniosłeś do domu, wyjąłeś kleszcza i nakarmiłeś, to temu jeżowi wyrósł róg, skrzydła i wyleciał przez niedomknięte okno. Wtedy już wiedziałeś, że to nie był jeżyk... tylko jakieś uj wie co ;)

      • 13 7

    • a potem zrobiłeś na obiad 'mięsnego jeża' ?

      • 20 3

    • i jesteś gość. a widzę, że pozostałe komentarze wstawiły tu półgłówki

      • 9 3

    • To była jego moszna...

      • 2 0

  • To ja sobie myślę, to po co taki kleszcz żyje? (8)

    Po co taki kleszcz żyje, jak ten chwast?

    • 102 3

    • Bóg go stworzył (3)

      wraz z prusakami, jadowitymi pająkami, jadowitymi wężami, szczurami -
      by żyło się nam lepiej.

      • 27 2

      • "By żyło nam się lepiej" - co za bzdura (2)

        Życie to nie bajka więc są i kleszcze i inne robactwo. Pamiętaj, że jeśli będziesz grzeczny, pójdziesz do raju - tam tego ohydztwa nie będzie.

        • 4 7

        • Skąd wiesz?

          Jeśli tam znajdą się o. Rydzyk i arcybiszkopt Flaszka na Głodzie, to dziękuję za taki raj - toż to gorsi od tych kleszczy!

          • 13 8

        • Jak kleszcz jest zdrowy i dba o siebie

          i po odczepieniu się mówi "dziękuję", to też trafi do raju. Tam, gdzie my.

          • 2 0

    • wiele zwierzat pewnie by pomyslalo, po co taki czlowiek zyje?

      • 22 4

    • widać większość nie zajarzyła

      .

      • 4 2

    • Wyrwałem chwasta...

      To tak jak stałem tak je*łem ją młotkiem, ale takim fest, z półtora kilowym. Ze łba nie było co zbierać...

      • 8 0

    • To dylemat ludzi wierzacych w sprawczość przyrody i inne bogi.

      Ewolucjonista nie postawi nigdy takiego pytania, a jeżeli już to odpowiedź jest zawsze taka sama: DLA SIEBIE.

      • 0 1

  • brakuje wpisu o duzym bicepsie i szybkim bmw (1)

    zeby mu dowalić, albo czmychnąć jak będzie za duzy...

    • 15 4

    • kleszcze czyli napakowane leszcze :)

      • 1 0

  • Borelioza

    A ja znam ludzi jak kleszcze podstępnych, którzy dopóki nie zniszcza do cna człowieka i to w okresie długofalowym
    A
    to wynika z samego określenia pajęczaków "Kleszcze"

    • 32 1

  • (7)

    A ja właśnie jestem po spotkaniu z kleszczowatym.
    W Dolinie Radości mnie dopadł. (To też wschód ?)
    A teraz jestem 20 dni na antybiotyku.

    • 36 2

    • Dolina Radości jast baaardzo na zachodzie :)
      A to się skubane przemieszczają !!!!!

      • 9 0

    • w szpitalu czy w domu (4)

      O ile wystąpił rumień i inne objawy to radzę wykonać pobranie płynu rdzeniowego i przygotować się na kurację w szpitalu.
      Na pewno konsultację z zakażnikiem na Smoluchowskiego.
      Wiedza lekarzy pierwszego kontaktu jest zbyt mała.
      Leczenie samym antybiotykiem doustnym to w wielu przypadkach zbyt mało aby uśpić bakterie.

      • 5 0

      • On nie napisał, że jest chory, tylko, że ma dojścia do leków. (1)

        Co za młodzież, nic nie kuma.

        • 1 0

        • czytanie ze zrozumieniem

          określenie 20 dni na antybiotyku wskazuje raczej coś innego.
          Po wystąpieniu objawów do ok miesiąca podaje się antybiotyki doustne mają zabić krętki choć skuteczność jest dyskusyjna.
          Właściwym leczeniem jest podawanie leku dożylnie

          • 0 0

      • jak na razie w domu (1)

        Jestem po wizycie na Smoluchowskiego tam przypisano mi antybiotyk.
        Po nim dalsza obserwacja.

        A napisałem to ku przestrodze, że kleszcze niestety występują prawie wszędzie.

        • 0 0

        • ok zainteresowałem się bo znam ten problem

          W przypadku wysokich przeciwciał w klasach IGG IGM oraz WB, warto pomyśleć o leczeniu szpitalnym tak naprawdę jest to jedyny w miarę skuteczny rodzaj leczenia

          pozdrawiam

          • 0 0

    • ostatnie

      20 dni ehhh a później będzie koniec

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane