Repelenty zapachowe mają odstraszyć dziki, których coraz więcej pojawia się w Trójmieście. Mają powstrzymać przede wszystkim rozprzestrzenianie się groźnego wirusa ASF, który nie tylko przenosi się na trzodę chlewną, ale sprawia też, że dzików z trójmiejskich lasów nie można odłowić i wywieźć do borów.
Odstrzał dzików niepokoi mieszkańców.
2019-09-30 13:45
W jakich czasach my żyjemy? Dzik mi na głowę wejdzie, bo dziś dzik też człowiek... Dziki mogą być niebezpieczne i już - trzeba strzelać i tyle.
2019-09-30 19:55
Głównym powodem rosnących ilości dzików jest brak naturalnego wroga, którego zabija człowiek od wieków. Jest to wilk. Wilki zostały tak przetrzebione ze nie stanowią żadnego zagrożenia dla populacji dzika. Teraz rolę wilka zastąpił człowiek ale bezrozumny.
2019-09-30 20:27
2019-10-01 05:12
W jaki sposób dzik z lasu albo nawet z miasta przekazuje wirusa wiejskiej świni zamkniętej w chlewie??? To tak jak marynarz na statku zapłodnił by zakonnice w klasztorze
2019-10-01 07:51
Ten nieprzyjemny zapach - to zapach ludzki. Więc ostatnie zdania dość śmieszne :).
2019-11-20 19:50
odstrzelic te szkodliwe czworonogi
2020-06-04 20:10
posadż 10 Polaków daj każdemu czystą kartkę niech opowie co na niej widzi - każdy powie co innego tacy jesteśmy
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
