Bazgroły wykonane białą farbą pojawiły się na okiennicach, bramie oraz elewacji zabytkowej kuźni, w której działa, prowadzona społecznie, popularna kawiarnia na Oruni przy ul. Gościnnej 
. Wstępnie straty szacowane są na kilka tysięcy złotych.
2019-01-09 06:11
wyprowadzając się z Oruni powiedział: "to nie jest miejsce, w którym miałbym wychowywać swoje dzieci". I ja się z nim zgadzam.
2019-01-09 08:26
Jak dotąd, dobrze nam się mieszka tutaj ( w okolicy Raduńskiej).
2019-01-09 09:42
Mieszkam na Oruni od 43 lat, czyli od urodzenia. Tu mieszkali moi rodzice, tutaj po wojnie osiedlili moi dziadkowie. Bytowanie w tej patologicznej dzielnicy nie przeszkodziło moim rodzicom, mojemu bratu ani mi w ukończeniu studiów oraz znalezieniu pracy. Ba - z powodzeniem, jak mi się wydaje, wychowujemy tutaj z żoną dwójkę naszych pociech. I nie stanowimy jakiegoś ewenementu w okolicy.
2019-01-09 11:53
Z naturą nie wygrasz.
2019-01-09 06:19
2019-01-09 07:38
...I takie efekty ich działania
2019-01-09 07:46
policja tylko umorzyć może bo nic innego nie potrafią. Nawet monitoringu nie obejrzą. No chyba że będzie nacisk z góry to pofatygują się i stwierdzą że nic nie widać. Policja nie umie sobie radzić i nie ma czasu.
2019-01-09 07:48
2019-01-09 08:17
2019-01-09 08:17
A jak ma być skoro nawet dziennikarze przypominają o takich miejscach tylko przy okazji rozbiórki, zniszczenia czy spalenia?
2019-01-09 08:36
A Ci imbecyle uważają się za artystów tak jak te idiotki z ASP, które pomazały zabytki.
2019-01-09 08:42
PochodzeniA chłopskiego.
2019-01-09 08:44
czego się spodziewać po patologii gdańskiej , wychowanie bezstresowe i są tego efekty . odizolować gdańsk od społeczeństwa wielkim murem
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
