• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bezrobotny zrobi kurs, jeśli najpierw znajdzie pracę

Patryk Szczerba
3 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najpierw znajdź pracę, a potem w PUP zrobisz kurs, który pozwoli ci ją zdobyć - trudno powiedzieć, czy przepisy są bardziej śmieszne, czy straszne. Najpierw znajdź pracę, a potem w PUP zrobisz kurs, który pozwoli ci ją zdobyć - trudno powiedzieć, czy przepisy są bardziej śmieszne, czy straszne.

Żeby uczestniczyć w szkoleniu dla bezrobotnych w Gdyni lub w Gdańsku, potrzebna jest... pisemna gwarancja zatrudnienia od konkretnego pracodawcy.



Czy miałeś(łaś) problemy z zakwalifikowaniem się na szkolenia i kursy doszkalające, finansowane przez Urząd Pracy?

- Chciałem ubiegać się o przyjęcie na finansowany przez Powiatowy Urząd Pracy w Gdańsku kurs. Okazało się, że potrzebne jest zaświadczenie z jakiejkolwiek firmy, w którym ma być zapisana deklaracja o zatrudnieniu mnie po odbyciu opłaconego przez PUP kursu. Jaka normalna firma wystawi takie zaświadczenie obcej osobie z ulicy? Bez jakichkolwiek znajomości, jest to po prostu niemożliwe - skarży się pan Walter, jeden z naszych czytelników.

Jak tłumaczą przedstawiciele PUP w Gdańsku, wymagania dotyczące kursów indywidualnych wynikają z ogólnopolskich przepisów, choć ścisłe kryteria ustalane są już przez poszczególne jednostki terytorialne.

- Jesteśmy zobligowani stosować ustawę o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Dzięki fragmentowi dotyczącemu uprawdopodobnienia zatrudnienia, bezrobotne osoby są kierowane przez nas na kursy indywidualne. Druk oświadczający chęć pracodawcy do zatrudnienia takiej osoby stosujemy jako przepis wewnętrzny - tłumaczy Maciej KurowskiPowiatowego Urzędu Pracy w Gdańsku zobacz na mapie Gdańska.

Jak się okazuje, pracodawca w żaden sposób nie może zostać przez Urząd Pracy ukarany za niewywiązanie się z gwarancji. Nikt nie może też pociągnąć przedsiębiorcy do jakiejkolwiek odpowiedzialności.

- W przypadku, gdy firma nie zatrudni takiej osoby, po jej przeszkoleniu pośrednicy pracy i doradcy zawodowi starają się zaktywizować bezrobotnego w kierunku nowych, nabytych podczas szkolenia, umiejętności. Nie możemy zrobić nic więcej - przyznaje Kurowski.

Łatwiej jest za to osobom, które szkolą się w grupie. Tutaj już żadne zaświadczenia nie są wymagane, jednak by rozpoczęły się zajęcia z danej dziedziny, potrzebna jest odpowiednia ilość chętnych.

Podobne kryteria jak w Gdańsku, stosowane są także w Powiatowym Urzędzie Pracy w Gdyni zobacz na mapie Gdyni.

- Rzeczywiście, gwarancje są wymagane. Jeśli bezrobotny nie podjął pracy po kursie, w tym momencie kontaktujemy się z daną firmą i sprawdzamy, jaki jest powód takiego zaniechania - wyjaśnia Joanna Siwicka, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Gdyni. - Na pewno każdy przypadek rozpatrujemy indywidualnie. Może się przecież zdarzyć tak, że osoba w trakcie kursu dostała inną ofertę lub pracodawca przyjął inną osobę na dane stanowisko. Najważniejsze dla Urzędu Pracy jest to, żeby bezrobotny znalazł zatrudnienie - dodaje.

Sytuacja bezrobotnych jest przez PUP analizowana co miesiąc. Konsekwencje w wypadku braku zatrudnienia dla pracodawcy są jednak symboliczne.

- W wypadku niewywiązania się bezpośredniego z zawartych na piśmie gwarancji, dana firma może mieć problemy w przyszłości ze współpracą z Powiatowym Urzędem Pracy, bo okazała się niewiarygodna. Żadnych innych kroków nie możemy podjąć - zaznacza Siwicka.

Miejsca

Opinie (242) 6 zablokowanych

  • a mi się nie chce pracować (1)

    i tak sobie myślę czy na Szeszelach byłoby za gorąco?

    • 6 1

    • Seszelach

      • 0 0

  • program PRZEŁAM BARIERY

    program PRZEŁAM BARIERY zorganizowany przez PUP w Gdansku z środków UE też okazał się kompletną klapą, 30 delikwentów odbyło szkolenie , potem staż całkowicie nie odpowiadający szkoleniu i po stażu zamiast otrzymać pracę w firmach, które przez pół roku miały darmowego murzyna-znowu są na bruku.
    Oczywiście pieniądze z środków EFS UE wziął urząd, firmy szkolące i bezrobotni tylko po to by ich wyrejestrować czasowo poprawiając chyba tylko sobie statystykę.
    Skandal i nikogo to nie obchodzi, wszystko jest niby ok.

    • 7 1

  • Panie Walterze po co te sensacje?

    Pięć jat temu szukalem pracy i to też już było. Podpowiem Panu - ten system jest bardzo dobry i tak w zasadzie powinno być. Ale zanim z kursu skorzystalem (musialem na niego czekać prawie rok) znalazlem inną pracę, sam, bez pomocy UP.

    • 1 0

  • (1)

    Nie miałem życia bez nauki.Studia,studia podyplomowe .Znam 4jezyki biegle,piaty znajomosc komunikatywna wyslalem mnostwo cv i zero odzewu.

    • 5 4

    • haha

      widocznie masz problem ze sobą.

      • 0 0

  • nie wiem jakie języki znasz bo polski raczej miernie

    studia.... marzyciel czy dowcipniś ? he he he he

    • 1 2

  • prawda

    doradcy zawodowi w urzędzie to najwyżej sami sobie mogą doradzić czy wypije kawę czy herbatę.Zapisałem sie na kurs pani doradca powiedziała ze na pewno go dostanę byłem po kilku dniach powiedziano mi żę nie dostane bo nie mam 50 lat skończonych, skierowali mnie na taki mały kurs gdzie pani doradca przez 4 godziny mówiła że trzeba próbować zapisywać sie na kurs bo warto a że jesteśmy bez pracy to nasza wina bo mamy złe podejście .Wybiłem jej to z głowy mówiąc że głupoty opowiada,potem dała nam test jak oceniamy ten kurs bo ją też oceniają ale dając mi ankietę widziałem jak ją zgięła by wiedzieć co tam napisze.Zresztą co to za test zawsze może sama sobie taki wydrukować i wypełnić jak ją źle oceni sama zreszto się przyznała że 4 lata szukała pracy to jak ktoś taki może doradzać.

    • 6 2

  • żal mi was (2)

    żal mi was "ludzie", żal mi waszej głupoty, żal mi waszych mężów, którzy was zdradzają, żal mi waszych zapuszczonych żon, które śmierdzą papierosami. żal mi waszych dzieciaków, które wyglądają jak małe potwory z głupotą wymalowaną na twarzy po tatusiu i mamusi - nieukach, wiecznie narzekających, wymagających od wszystkich ale nie od siebie. ludzie weźcie się do pracy, zacznijcie o siebie dbać. MYJCIE SIĘ. edukujcie się. czytajcie książki. odwiedzajcie muzea. na litość boską reprezentujcie coś sobą bo od stękania jeszcze nikt nic nie dostał - chyba że dobry sex. zobaczcie w drugiej osobie człowieka a nie ciągle wroga. jest mnóstwo darmowych szkoleń z innych instytucji niż PUP - TRZEBA TYLKO USIĄŚĆ, POSZPERAĆ W NECIE I SIĘ ZNAJDZIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NIC SAMO Z NIEBA NIE SPADŁO.

    • 2 13

    • Jestes glupszy niz Ci ludzie. (1)

      Co maja zrobic kurs pisania CV czy autoprezentacji przy betoniarce?Przez taka glupia pseudo inteligencje ten kraj pada na ryj.Madrzyc sie to kazdy potrafi tylko nie ma komu robic za grosze>Wiec wylewasz zale ze tanich niewolnikow masz coraz mniej.

      • 1 2

      • ejj

        daj spokój stary, spłacam kredyt, nie jeżdżę na wakacje, pracę mam poniżej kwalifikacji i wykształcenia, moja żona również, ale jesteśmy szczęśliwi. byliśmy oboje zarejestrowani w urzędzie pracy - szału nie było, ale też nie mamy co narzekać. jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma! kiedyś przyjdą lepsze dni

        • 0 2

  • Urzedy pracy to temat rzeka.

    Urzedy to skostnialy beton>BYlem w szoku jak rozbudowany jest oddzial wejherowski.A jakosc pomocy to mniej niz zero.To tylko miejsce pracy dla znajomkow.

    • 2 0

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • Rany boskie !!

    co za idiota to pisze ! Toż to są grożby pod adresem autora ! Czy naprawdę tacy debile jeszcze istnieją ?????

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane