• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Biedny dziennikarz

pat
10 kwietnia 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
O kondycji środowiska dziennikarskiego rozmawiali wczoraj członkowie senackiej Komisji Kultury i Środków Przekazu z przedstawicielami stowarzyszeń dziennikarskich oraz wydawców prasy. To pierwsze spotkanie środowiskowe, które może zapoczątkować prace i dyskusje nad ustawą o zawodzie dziennikarza.

Na posiedzenie komisji poświęcone kondycji środowiska dziennikarskiego zaproszono przedstawicieli: Stowarzyszenia Dziennikarzy RP, Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy oraz Syndykatu Dziennikarzy Polskich, Związku Zawodowego Dziennikarzy, wydawców prasy i Episkopatu Polski. Zdaniem Ryszarda Sławińskiego, senatora SLD, przewodniczącego Komisji Kultury i Środków Przekazu celem spotkania było rozpoznanie sytuacji socjalno - bytowej dziennikarzy.

- Jesteśmy ciekawi jaka jest naprawdę kondycja zawodu dziennikarza, ale nie w kontekście prawa prasowego, czy misji zawodowej, ale usytuowania dziennikarzy względem właścicieli mediów - powiedział "Głosowi" senator Sławiński.
Interesuje nas przede wszystkim to w jaki sposób dziennikarze są zatrudniani i wynagradzani.

Ryszard Sławiński podkreśla, że środowisko dziennikarskie jest zdezintegrowane, nie posiada reprezentacji zawodowej i nie potrafi skutecznie bronić swoich praw. Jerzy Domański, prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy RP liczy, że spotkanie poświęcone kondycji polskiego dziennikarstwa pomoże wyjść przedstawicielom tego zawodu z magicznego kręgu niemocy i problemów.

- Chyba żaden inny zawód w ciągu ostatnich dwunastu lat nie uległ tak ogromnej pauperyzacji i tak wiele nie stracił - powiedział "Głosowi" J. Domański. - Sposobem wyjścia z tego impasu jest przyjęcie ustaw regulujących zasady funkcjonowania polskich mediów.
Jedną z nich ma być ustawa o zawodzie dziennikarza, która uczyniłaby z dziennikarstwa zawód, a nie tylko dorywcze zajęcie.
Jej projekt przygotowało SDRP.
- Teraz chcemy rozpocząć debatę środowiskową nad tym dokumentem, który określiłby reguły funkcjonowania naszego zawodu - powiedział Jerzy Domański.

Ustawa miałaby gwarantować dziennikarzom przywileje zawodowe w postaci ustalenia minimalnej płacy i warunków ich zatrudniania, ale także określałaby warunki wobec ludzi wykonujących ten zawód (m.in wyższe wykształcenie, odbyty staż w redakcjach). Nad tym miałyby zaś czuwać izby dziennikarskie działające na podobnych zasadach jak izby lekarskie czy adwokackie.
Głos Wybrzeżapat

Opinie (12)

  • faktycznie...

    samozwancow dzienikarzy jest od cholery. studiuja, ucza sie, sa nauczycielami, prawnikami czy w innym zawodzie pracuja i cos tam sobie od czasu do czasu podlubia robiac kolage wielu artykulow....no i nazywaja siebie dziennikarzami. A dziennikarz dziennikarzowi nierowny. Ale zeby zaraz robic sobie izbe dziennikarska??

    • 0 0

  • co jest do cholery?!

    następni teraz narzekają że są niedoceniani, niedowartościowani,....
    ale jak trzeba to narobia takiego rumoru w społeczeństwie, zelżą drugiego i jak coś spieprzą to przeprosiny w małej kolumience zaszytej pośród ogłoszeń.
    a pielęgniarki, nauczyciele, policjanci, lekarze.
    tylko posłom i urzędasom się dobrze żyje

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane