- 1 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (88 opinii)
- 2 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (97 opinii)
- 3 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (61 opinii)
- 4 Mieczysław Struk wybrany na marszałka (66 opinii)
- 5 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (419 opinii)
- 6 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (33 opinie)
Bił przypadkowe kobiety, usłyszał zarzut uszkodzenia ciała
27-latek, który w piątek pobił we Wrzeszczu cztery przypadkowe osoby - w tym trzy kobiety - został przesłuchany, usłyszał też zarzut uszkodzenia ciała, za co grozi do pięciu lat więzienia.
Niemal przez cały dzień trwały poszukiwania sprawcy, a policja apelowała o pomoc w ustaleniu jego personaliów. Okazało się jednak, iż mężczyzna był już w tym czasie w rękach stróżów prawa, gdyż... zatrzymano go w sobotę, podczas interwencji dotyczącej awantury domowej.
Niemniej sygnały pochodzące od osób, które rozpoznały napastnika na filmie, pozwoliły skojarzyć 27-latka również z serią napadów, do których doszło we Wrzeszczu.
Problem w tym, iż od soboty przebywał on w zakładzie psychiatrycznym, gdzie został przewieziony tuż po zatrzymaniu przez policję. Trafił tam, gdyż podczas interwencji był niezwykle agresywny względem osób, które przebywały razem z nim w mieszkaniu.
- Policjanci wezwali na miejsce pogotowie, a lekarz, który zbadał 27-latka, stwierdził, ze wymaga on obserwacji psychiatrycznej - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Ostatecznie lekarze zezwolili na przesłuchanie mężczyzny w środę rano. Około godz. 10 został on przewieziony na przesłuchanie.
- Usłyszał już zarzut uszkodzenia ciała, za co grozi do pięciu lat więzienia, obecnie jest przesłuchiwany. Jutro zostanie doprowadzony do prokuratury, na pewno skierujemy także do prokuratury wniosek o jego tymczasowe aresztowanie - dodaje Siewert.
Policja zdementowała pojawiające się wcześniej w mediach informacje, jakoby mężczyzna - w chwili zatrzymania - znajdował się pod wpływem środków odurzających.
Najprawdopodobniej mężczyzna usłyszy w najbliższych dniach więcej zarzutów. Póki co bowiem, policja dysponuje pełną dokumentacją dotyczącą jedynie pobicia jednej z ofiar.
Oprócz kobiety wchodzącej do siedziby ZDiZ oraz innej kobiety jadącej ul. Partyzantów ulicą, 27-latek miał pobić także przypadkowego mężczyznę oraz jeszcze jedną kobietę.
Na filmie zarejestrowanym przez kamery monitoringu widać atak 27-latka na swoją pierwszą ofiarę.
Opinie (250) 5 zablokowanych
-
2014-05-29 09:43
pomysl!
A jak by trafilo to na Ciebie co bys zrobil?Czy kiedy kolwiek ktos Cie zaatakowal na ulicy lub w innym miejscu?Uwierz mi tylko w gebie jestescie mocni policja zamyka a nie umarza.Fajnie ze go maja i powinni tak jak kiedys palami zalatwic.
- 1 0
-
2014-05-29 09:49
pokazać twarz
pokazać twarz tej cioty!!! Będzie s**** w gacie przed wyjściem z domu, a normalni już go docenią i rozliczą.
- 9 0
-
2014-05-29 09:58
Powinno się gnoja wystawić na ulicy i kto będzie miał ochotę może mu zarąbać kopa w ten głupi ryj
- 11 0
-
2014-05-29 10:49
"Napastnik z Wrzeszcza..." ręce opadają
Bandyta!!! Bandyta panie redaktorze!!! Ban-dy-ta!!! Jaki k...a napastnik?!?!
- 3 0
-
2014-05-29 18:13
Przestroga
Widzicie, nie róbcie dzieci po alkoholu, nie warto!
- 0 0
-
2014-05-29 22:53
Zbyt długo grał w GTA...
... rodzice zwracajcie uwagę w co wasze dzieci grają bo im się wirtualny świat pomyli z rzeczywistym!
- 0 0
-
2014-05-30 15:30
spodnie ma super BUAHAHAHAHA
- 1 1
-
2016-04-14 19:17
patologia
polska patologia
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.