- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (97 opinii)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (72 opinie)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (164 opinie)
- 4 Promenada po remoncie hitem sezonu (112 opinii)
- 5 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (160 opinii)
- 6 Bałagan po wyborach musi sprzątać miasto (74 opinie)
Bogdanka, Pani z Żabianki i zupa pomidorowa
|
Do tego, przez bity tydzień martwiła się, czy nie jest z nim w ciąży. Bogdanka nie jest przeciwniczką dzieci, zawsze chciała mieć jakiegoś kochanego urwisa, ale fakt, że mógłby być on mężczyzny, który właśnie ją zostawił zwalił ją z nóg ostatecznie.
Wczoraj okazało, że nie jest. Małe szczęście, którym cieszyła się jak głupia przez pierwsze 30 minut wykonując różne piruety na korytarzu biura.
Po pracy - dodajmy, że wreszcie - kupiły więc z koleżanką wino czerwone, półsłodkie i pojechały do koleżanki je rozpić. Po wypiciu przez Bogdankę dobrej połowy butelki okazało się, że musi iść po makaraon. Teoretycznie w kupnie makaronu nie ma nic rozczulającego i wszystko skończyłoby się dobrze, gdyby nie łzy, które zaczęły cieknąć Bogdance przy kasach. Po jakiś skomplikowanych rozliczeniach paragonu na kwotę 3,49 Bogdanka rozkleiła się do reszty, i nie mając sił pójść dalej siadła na tym murku przy hipermarkecie na Żabiance, pod wierzbą płaczącą i rozryczała się w najlepsze. Szło jej całkiem dobrze. Nie miała siły nawet myśleć, więc tylko łkała sobie, siorbała nosem i wycierała od czasu do czasu nos w rękaw swojej czerwonej sztormówki.
Mogłaby oczywiście wytrzeć nos w staromodną materiałową chusteczkę (dodajmy, że czerwoną bo to ulubiony kolor Bogdanki), którą miała w jednej z kieszeni ale nie wymagajmy od kobiety w rozstroju nerwowym tak pragmatycznego myślenia.
Tak więc Bogdanka ryczała jak bóbr. Nagle z tego zgiełku własnych westchnień i spazmów wyrwał ją głos, chyba dość młodej kobiety: przepraszam, czy mogę w czymś Pani pomóc?
Bogdankę to zwykłe pytanie na chwile zamurowało... Obca kobieta, w ciemną noc pyta ją czy nie może jej - dość chyba już wstawionej-jakoś pomóc! Obca kobieta.
Udało jej się jakoś wydukać, że nie, i że dziękuje. I fakt, że to obca kobieta okazuje jej troskę a nie mężczyzna, z myślą o którym żyła ostatnio załamał ją już totalnie. Tak więc wrosła w ten murek ściskając w dłoniach makaron typu kolanka a łzy kapały z jej policzków w najlepsze.
Po chwili ta obca dziewczyna, wróciła i jeszcze raz zapytała, czy nie może Bogdance pomóc, i czy Bogdanka nie miałaby ochoty zjeść z nią zupy pomidorowej. A Bogdanka, która zawsze ma wielką ochotę na zupę pomidorową (bo to jej ulubiona zupa, do tego ma czerwony kolor) raz jeszcze podziękowała Pani za troskę i Dobra Pani pozostawiła niewdzięczną Bogdankę z makaronem w rękach.
Po paru chwilach Bogdanka oprzytomniała trochę. Pomyślała sobie, patrząc na makaron, że jak już ma ryczeć to równe dobrze może nad ugotowanym makaronem i to u koleżanki. Po czym nie myśląc wiele pomysł zrealizowała.
Dziś Bogdanka, jadąc do pracy przypomniała sobie Dziewczynę z Żabianki. Może ktoś przekaże tej Pani "Dziękuję"? Fakt, że są jeszcze ludzie, którzy potrafią zainteresować się czyimiś kłopotami, pocieszył Bogdankę najbardziej.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (42) 10 zablokowanych
-
2006-11-09 09:27
Morłą tej historii
Nie "oddawaj ciała" przed ślubem. :-)
Czy to takie wyjątkowe że para się rozstaje?
Po tygodniu ryczeć jak bóbr przed sklepem?
To co będzie jak ktoś z blizkich tej pani umrze?- 0 0
-
2006-11-09 12:06
pomagać ludziom
MOja koleżanka nierzadko pomaga ludziom -tak jak ta pani, podchodzi do kogoś , kto płacze , kiedyś kupiła zapłakanej mamie podręczniki (używane) , ćwiczenia (nowe)- komplet dla dziecka.
(koleżanka moja nie jest bogata)
Poszła z nią pod dom i po zobaczeniu sytuacji, zapytała się czy może jej więcej pomóc. Wystarczyło zgłosić do MOPSu, pomóc tej pani napisać ok.8-śmiu różnych podań-dwa razy poszła na rozmowę z tą panią do UM i MOPSU-
potem pani odbyła darmową terapię psych.- darmową ( RUM), i jest lepiej- uwierzyłą w swoje mozliwości, radzi sobie:-), żyje skromnie , ale nie w nędzy
Najlepiej podawać wędkę, a czasem "kluczem" do możliwości zaoferowania klucza jest danie dobra materialnego -w miarę wlasnych mozliwości
Można opłacać abonamet za obiad w szkole ubogiemu dziecku....czasem to wydatek rzędu 60,00 zł...- 0 0
-
2006-11-09 12:26
czego znowu się czepiacie??
Urocze, pełne ciepła... i sympatycznie napisane...
Nie każdy jest tFardzielem, by bez zmrużenia powieki rozstać się z partnerem, tym bardziej, jeśli się go kocha...
A łzy, w tym i nie tylko w tym przypadku świadczą o bogatym wnętrzu, z którym nie zawsze dajemy sobie radę... wiem coś o tym ;)- 0 0
-
2006-11-09 14:37
kochana Pani Pomidorowa, ale tez i kochana Bogdanka, że w tak zwyczajnym doswiadczeniu dojrzala całą jego magię :)
- 0 0
-
2006-11-09 14:44
strozzi
Magię, ale powiedziałabym w niezwyczajnym doświadczeniu...
Prawie bajkowym, jak w bajkach jest dużo magii..., prawda?- 0 0
-
2006-11-09 14:46
"Panią z mieszkaniem zapoznam" hehe lepsze by było ogłoszenie . Chetnie poznam Panią lubiącą pomidorówkę" A Pawła rozumiem bo ja tez o czymś takim marzyłem. Widze płaczącą dziewczyne , pytam czy mogę w czymś pomóc a potem... zyjemy długo i szczęsliwie
- 0 0
-
2006-11-09 14:47
ej, gdzie tam ono niezwyczajne! Własnie o to chodzi, ze takie zdarzaja się nam na co dzień albo powinny zdarzac... Tylko my głuptaki ich nie zauważamy :)Najpiekniejsze co proste i ludzkie! Słonce wychodzi :)
- 0 0
-
2006-11-09 15:13
Kte piszesz bardzo ładnie...
pisz więcej...- 0 0
-
2006-11-09 16:51
Wodospad szyb. Huragan braw. Gap przy każdej szybie.
Od piątej rano gapili się na czczo.
I nagle piąta pięć! I ryk. I tak się zaczął
mój triumfalny wjazd na wielorybie.- 0 0
-
2006-11-09 22:40
To była pomidorowa,ale gorący kubek
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.