• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Boisko bez murawy jest bezużyteczne?

Marzena Klimowicz-Sikorska, Mariusz Kurzyk
25 lutego 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Boisko przy ul. Okrzei murawę miało mieć dwa lata temu. Przez to mieszkańcy nie mogą grać podczas złej pogody. Boisko przy ul. Okrzei murawę miało mieć dwa lata temu. Przez to mieszkańcy nie mogą grać podczas złej pogody.

Powstaje coraz więcej boisk piłkarskich, z których jednak nie wszystkie nadają się do... kopania piłki. Mieszkańcy gdyńskiego Grabówka od kilku lat czekają na położenie sztucznej murawy na swoim boisku, bo według nich na piasku grać się w kiepską pogodę nie da. Władze twierdzą, że murawy nie będzie bo... nikt na boisku nie chce grać.



Brak murawy na bolisku

Gimnazjum nr 4 przy ul. Okrzei 6 zobacz na mapie Gdyni na brak warunków do uprawiania sportu narzekać nie może. Są tam dwie hale sportowe, jedna duża, druga mniejsza, jest także wyasfaltowane boisko do koszykówki. Oprócz tego od kilku lat obok szkoły stoi spore boisko do gry w piłkę nożną, z którego mogą do woli korzystać nie tylko uczniowie, ale i mieszkańcy. Ci drudzy grać nie chcą, bo boisko nie ma murawy.

- Boisko uroczyście otwierali gdyńscy oficjele, podkreślając, ile to wydali na tę inwestycję. Wybory minęły i zaczęły oddalać się w czasie, a murawy wciąż nie było. I tak ziemia leży odłogiem już 4 lata - mówi pan Michał, który mieszka naprzeciwko szkoły. - Początkowo widywałem na boisku grających w piłkę uczniów. Lecz po paru deszczach boisko zmieniło się w kartoflisko. Bieganie po nim to prawie pewne skręcenie kostki. Uczniowie pojawiają się na nim sporadycznie, miejscowe dzieciaki jeszcze rzadziej. Boisko "piaskowe" jakie było, takie było, ale cieszyło się takim powodzeniem, że ciężko było trafić na wolną chwilę, by pograć. W tej chwili plac ten, bo boiskiem nie można go nazwać, pięknie ogrodzony i oświetlony, służy ludziom do wyprowadzania tam swoich psów, by mogły załatwić potrzeby.

Dyrektor szkoły, choć też marzy o sztucznej nawierzchni, daleka jest od narzekania. - Korzystamy z boiska na miarę możliwości i w zależności od pogody. Gdy tylko popada deszcz, żeby pograć trzeba uzbroić się w cierpliwość i poczekać, aż piaskowa nawierzchnia wyschnie. Na położenie sztucznej trawy czekamy dwa lata. Wierzymy, że miasto w końcu znajdzie na to pieniądze - mówi Łucja Chaberek, dyrektor Gimnazjum nr 4 .

Niestety, władze miasta, a w szczególności Gdyński Ośrodek Sportu i Rekreacji, który koordynuje gdyńskie boiska, nie planują wydać pieniędzy na murawę, bo zainteresowanie grą na boisku jest nikłe.

- Jeśli już miał bym zdecydować, gdzie ją najpierw położyć: czy na boisku przy ul. Okrzei, czy w Cisowej przy ul. Morskiej zobacz na mapie Gdyni, wybrałbym tę drugą lokalizację, ponieważ tam życie sportowe naprawdę kwitnie. A to potrzeba środowiska powinna określać, na którym boisku najpierw należy położyć sztuczną murawę - wyjaśnia Jerzy Jałoszewski, dyrektor Gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Koszt położenia sztucznej trawy na boisku o wymiarach 45 m na 90 m, czyli takim, jakie znajduje się przy ul. Okrzei, to wydatek rzędu ok. 1,5 mln zł.

Opinie (84) 7 zablokowanych

  • chaberkowa do roboty a nie zwalac na UM

    ogarnij sie!

    • 1 0

  • Champion Zabianka! (22)

    Tam gralo sie na piachu, bez wzgledu na warunki. Gralo sie tam z Lechia, Arka, Stoczniowcem, Baltykiem, Gedania itp i zawsze liczyla sie pasja i chec do gry, a nie to czy jest trawa, piach, czy jeszcze co innego. Z tymze to byly inne czasy, nie to co teraz. Obecnie cherlawa mlodziez wychowana Playstation ma wymagania jak w Lidze Mistrzow, kiedys liczyl sie zapal i checi do gry. Podle czasy nadeszly.

    • 70 6

    • teraz (4)

      Championa nie ma, za to postawili szkaradne blaszane budy, w ktorych bedzie prowadzony handelek zielenina i innym badziewiem.

      • 5 0

      • Champion wróć!!! (3)

        wpisujcie ksywy graczy Championa, na pierwszy ogień Socha - goalkeeper legenda!!! Respect!!!

        • 2 0

        • Grzechu S. - w porzo gość. (1)

          Ja wymienię Stożka - bramkarza co złamał w piszczelu nogę rywalowi, Filipa, Pachnię, no i braci trenerów.

          • 2 0

          • pozdorwienia dla wszystkich grajków

            a szczególnie dla rocznika 74.

            eh, zostawilo sie tam kawał życia.....:)

            wiem jedno - warto było.....

            • 1 0

        • Najlepszy trener ligowy:) Grzechu S.:) koci magnat:)

          • 1 0

    • Czlowieku, no i co z tego? Kiedys sie gralo szmaciana pilka i tez sie gralo.

      Ale czy tak musi byc nadal? Czy to ma byc wytlumaczenei dla niekompetencji i olewnictwa urzednikow?
      Pretendujemy do tego, aby byc w koncu cywilizowanym krajem. Czemu nie moze byc w koncu normalnie? Trawa, ladne boisko z oswietleniem? Czy wszystko u nas musi byc szaro bure i byle jak? Bo kiedys sie gralo?
      Zastanow sie, czy chcesz psotepu, czy wolisz stagnacje?

      • 2 0

    • (2)

      Gdy sam grałem jeszcze w piłkę, marzyłem o takim boisku (ze sztuczną murawą), takim, na którym piłka nie odkakiwałaby co chwilę od nogi, a po strzale po ziemi tor jej lotu nie przypominałby linii łamanej...

      Poza tym na kartoflisku nigdy nie nauczysz się grać porządnie w piłkę.

      • 1 0

      • (1)

        Zalezy kto jakie mial nastawienie...ty chciales robic pilkarska kariere jak CR:) ale nie wyszlo, bo plyta byla dziurawa, pilka nie chciala sluchac, i jestes kolejnym zmarnowanym talentem polskiej pilki kopanej:) Natomiast my, chcialismy grac w pilke i sie swietnie bawic:) nawet na kurzych grzedach:) bez przerostu formy nad trescia:) tacy kopacze twojego pokroju nie pasowali mentalnie do calosci:) za to posiadali niezle dresy , ortaliony i buty pilkarskie:)

        • 2 2

        • zapomniałes jeszcze o nażelowanych włosach:))) i ulubionym wykonawcy takich piłkarzyków pacynek - Aua Pugaczowa, bo co chwile piszczeli aua aua faul :D

          • 1 0

    • (2)

      Ja też tam grałem (m.in. w barwach Lechii) ale co to ma do rzeczy? Byłeś gdzieś poza Żabianką? Już 10-15 lat temu w byle parku w Finlandii, Francji czy innym europejskim kraju było dostępnych dla wszystkich po 10 boisk takich, jakich u nas do dzisiaj nie ma w Ekstraklasie! Przepiękna, zadbana murawa aż się chciało na boso grać. A u nas co? Piach, kamienie, szkło i psie kupy! Na czym młodzi mają się uczyć jak podczas gry bardziej się martwisz czy nie złamiesz nogi na nierówności albo nie zedrzesz skóry na prześwitującym spod piachu betonie. Nie żyjemy już w PRL i czegoś się teraz wymaga. Sam gram jeszcze i w piłkę nożną (głównie na hali, bo boisk nie ma...no, na AWF jest i tam też grywam) i w Playstation.

      • 2 2

      • (1)

        nie kochasz pilki, a koncentrujesz sie na otoczeniu...zasadz trawe:) biegaj boso w finlandii:) i ciesz sie zyciem:) nie kumasz przekazu:)

        • 4 1

        • Nie znasz mnie, więc nie wypowiadaj się na mój temat, ok? Prawda jest taka, że jakie boiska - taka piłka (w sporym uproszczeniu oczywiście). Wystarczy spojrzeć na technikę naszych kopaczy (bo piłkarzami nie sposób ich nazwać) i porównać ją np. z techniką wychowanków FC Barcelony. Kumasz przekaz? Wiadomo, że nie boisko czyni piłkarza ale jeśli zawodnik nie musi się martwić choćby o plac gry, to może się skoncentrować na doskonaleniu umiejętności gry w piłkę.

          • 1 0

    • (4)

      no i ten dolek przed bramka. 2 metrowy bramkarz nie raz dostal za kolnierz:)
      cala pralka w piachu po meczu, piach w nosie, piach w oczach, piach pod napletem:) co za czasy !! to byla prawdziwa milosc do pilki - nie wazne gdzie - wazne z kim i wazne zeby grac !!

      • 2 0

      • Dorzucilbym (2)

        Piach w uszach, piach w tylku...

        • 2 0

        • (1)

          Piling pierwsza klasa:) po takim graniu, skora jak u niemowlaka:) tylko pazury zolte:) w kolorze gnijacym:) ale swoj urok mialy:) dodam ze 2 lata zajelo pozbycie sie zolci:) po zakonczeniu kariery pilkarskiej:)

          • 1 0

          • jakim zakończeniu kariery piłkarskiej, kiedy i czy w ogóle ją zacząłeś chłopaku, haha?! Ale fakt, boicho na żabiance klasa, Lechia seniorzy w pzrerwie zimowej zawsze zamawiała sparing z Championem bo dobrze wchodziło w nogi

            • 1 2

      • Najpiekniej sie grało po ulewie:) i rownaniu traktorem i szyna:) plyta byla rowna jak stol:) ale przez 15 min:d pozniej wielka pardubicka:) Teraz dzieciaki narzekaja:) ze kempy, dolki:) ZLEJ BALETNICY PRZESZKADZA RABEK PRZY SPODNICY:)
        Deyna, Szarmach na klepichach weglowych grali:) i bajka w nogach:) a teraz mlodzi maja dywany:) i dalej kopia sie w czolo:) z tym, ze wieksze guzy maja:)

        • 4 1

    • (2)

      i dlatego mamy piłkarzy jakich mamy! wychowani na klepiskach i asfalcie w normalnych warunkach się gubią. Pracę u podstaw należy zaczynać na jak najlepszym sprzęcie i jak najlepszych boiskach.

      • 4 2

      • (1)

        To byla swiatynia Handy Gdansk! z szacunkiem do konca zycia:)

        • 2 0

        • Champ Nou-zawsze na zawsze brązowe pazury, niezapomniane chwile

          • 1 0

    • Byłeś tam?

      Kiedyś było tam boisko tzw "piaskowe" - piach prawie jak na plaży. Sam grałem tam wiele godzin (na Playstation nie grałem nigdy) i świetnie wspominam tamto boisko. Niestety na tym się nie da grać: piach twardy ale tak dziurawy nierówny, że strach tam biegać. Na dodatek gdzie nie gdzie wyrosły spore kępy trawy co jeszcze dodatkowo utrudnia grę. Jeśli mieli robić takie boisko to trzeba było zostawić stare. Na starym ludzie grali. Na tym się po prostu nie da.

      • 3 1

    • Gadasz jak "stara baba" czy maruda.

      Też pamiętam te czasy gry w piłkę na asfalcie czy podwórku z piaskiem (zapewne jestem w twoim wieku) ale popatrz na to teraźniejszym wzrokiem-mamy inne czasy i samorządy czy inne instytucje są jak "d**a od sr***a" aby zapewnić takie warunki młodzierzy czy mieszkańcom jakie są standardem w dzisiejszych,nowoczesnych czasach,dalekich od poprzedniego systemu politycznego.

      • 1 10

  • Gdynia znowu wioską

    Zapraszam do Wielkiego Kacka. Przy Szkole Podstawowej nr 20 też jest takie kartoflisko nawet miasto zrobilło odwodnienie, które sprawdza się tylko w słoneczne dni.

    • 2 4

  • moze polozycie przed urzedem zeby nie pobrodzic sobie butow.Jak bedzie murawa beda mecze,a teraz mlodziez z Okrzei stoi pod kalflandem J.J nie zaloj kasy dla mlodziezy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 1 0

  • Cala Polska, cala Polska nic dodac, nic ujac.

    Zycie w tym kraju to jedna wielka paranoja.
    To ja panu urzednikowi proponuje jeszcze kilka pomyslow:

    Nie naprawiac drog, niech sie rozpadna to nikt nie bedzie po nich jezdzil. A jak nikt nie bedzie jezdzil to bedzie mozna powiedziec, ze nie trzeba remontowac, bo i tak nikt nie jezdzi.
    To samoz kamienicami i mieszkaniami. Nie remontowac to sie zaczna rozpadac i nikt poza bezdomnymi nie bedzie ich zamieszkiwal. Wtedy takze nie bedzie trzeba ich remontowac, bo sie powie, ze i tak nikt tam nie chce mieszkac.

    Niestety to Grabowek, wiec pewnie nikt z wysoko postawionych wlodarzy miasta tam nie mieszka, ani jego dziecko tam grac takze nie gra. Co innego jakby tam mieszkal prezedent, v-ce prezydent, czy inny dyrektor, a jego dzieci nie mialyby gdzie kopac w pilke. Wtedy pieniadze znalazlyby sie bardzo szybko.

    Polska rzeczywistosc.

    • 2 0

  • Beznadziejna ta wasza ankieta (1)

    Mam dla was równie błyskotliwą:
    Brak dywanu w pokoju:
    1.utrudnia funkcjonowanie
    2.jak chce się mieszkać, to podłoga jest bez znaczenia, liczy się tylko pasja
    3. jest mi obojętne , czy na podłodze mam miękki dywan, czy betonową podłogę

    • 6 0

    • 3

      3

      • 0 0

  • iee tam (4)

    na betonie tez sie pilkę kopało ;)

    • 12 3

    • (1)

      Kopaeś się wczoło na betonie i nie ma się czym chwalić. Przez brak bois jesteśmy w ogonie piłkarskiej Europy...

      • 1 1

      • jak zawsze...

        wpajaj sobie, ze jestesmy ciency bo trawa za malo zielona...

        • 1 0

    • my na asfaltowym boisku do recznej gralismy w noge (1)

      i tez bylo dobrze
      w du... sie niektorym poprzewracalo!!!

      • 1 0

      • joł na 31 to się grało a każda czarno-biała gała po dwóch tygodniach miała śliczny szary kolor.

        • 2 0

  • Prawde mówiąc w każdej dzielnicy powinny być min 2 boiska ze sztuczną nawierzchnią i oświetleniem. Dzieciaki chętnie by tam spędzały czas niż siedząc przed monitorem.

    • 0 1

  • POMOC dla "SALOS" Gdańsk i piłce 11 osobowej dla amatorów !!! (1)

    Zobaczcie jakie problemy z boiskiem mają Salezjanie. Dwie ligi po ponad 10 zespołów grają po 10 przez kilkanaście lat i nikt im nie pomaga. Załamać się można, bo co weekend gra ponad 500 osób w piłkę nożną i nikt im nie pomaga. A to jest najfajniejsza forma rozgrywek takie ligi i promocja Gdańskiej piłki amatorskiej na dużym boisku po 11.

    • 1 3

    • zwrócćie się do Watykanu po pomoc, oni siedzą na forsie. najłatwiej wyciągac pieniądze od społeczeństwa.

      • 3 0

  • na Cisową ze sztuczną

    Aż dziw że na cisowej na boisku przy"chemiku" które istnieje już przynajmniej 20 lat nie położyli sztucznej nawierzchni , tam zawsze znajdują sie chętni do grania. A co do Grabówka to prawda w życiu nie widzialem aby tam ktokolwiek kopnoł piłkę dlaczego nie wiem, boisko czlkiem fajnie wyglada

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane