Dlaczego chcąc wejść na taras widokowy w biurowcu Olivia Star trzeba przejść kontrolę niemal jak na lotnisku? - pytają czytelnicy trojmasto.pl. - Bezpieczeństwo gości tarasu i pracowników jest naszym priorytetem - odpowiadają przedstawiciele spółki zarządzającej przestrzenią na najwyższych piętrach.
Kataloński mistrz kuchni otworzy restaurację na 33. piętrze
2019-11-04 12:51
Co za marudzenie. Dojdzie do jakiejs tragedii to bedzie płacz, że wpuscili kogos z maczetą pod płaszczem, że nie było kontroli.
2019-11-04 16:02
a jak nie dojdzie?
2019-11-04 12:56
Ludzie dlaczego Wam się nic nie podoba. Świat przyjeżdża do Polski bo jest bezpiecznie a Wy wszystko negujecie. Nie pasuje nie idę.
2019-11-04 15:04
2019-11-04 16:03
Ukraina, Gruzja, spady z Niemiec i pijani Norwegowie.
Jaki Świat?
2019-11-04 13:09
Środki są adekwatne do poziomu strachu.
2019-11-04 13:18
2019-11-04 13:27
Taipei 101 bez kontroli bezpieczeństwa.
Obszukiwanie kogokolwiek nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem. Edukacja, edukacja i jeszcze raz edukacja, bo tylko ona zapewni nam ochronę przed głupotą, gdyż ta jest najczęściej przyczyną poczucia braku bezpieczeństwa.
2019-11-04 13:38
raczej brakiem miejsca na tarasie
2019-11-04 13:43
To dla naszego bezpieczeństwa.
2019-11-04 14:01
wrażenia niesamowite - nic nie widać
można się wtedy zastanawiać nad sensem życia wg Monty Pythona
2019-11-04 14:29
i zaczną walić butelkami i petami z 32 piętra czy może i szczać albo pawie rzucać to mając mając na uwadze historie z seatowers widocznie oliviastar woleli się zabezpieczyc aby uniknąć takich historii. w ST dagmara zalatwia wjazd na taras za 20 pln od głowy
2019-11-04 22:28
Jakie rzucanie butelkami, rozum Ci odjelo?
2019-11-06 12:47
Uderz w stol a nozyce
2019-11-04 14:31
Kupujesz bilety wstępu, czas masz ograniczony jabyś był autem na parkingu (jak oni to sprawdzają? Liczą czas każdemu indywidualnie i potem wypraszają? A jak zostałem dłużej i nie mam pieniędzy żeby dopłacić to dostaje mandat?) do tego te kontrole i gigantyczne kolejki gdzie ludzie na prawdę chyba powariowali że chce sie im czekać ponad godzinę na wjazd i popatrzenie z góry.
Owszem, pewnie kiedyś się wybiorę, ale poczekam ze dwa lata, aż ludzie sie uspokoją, kolejek nie będzie, a i może zniosą opłaty dla ludzi którzy korzystają z restauracji żeby podtrzymać ten biznes bo w perspektywie czasu gdy początkowy szał opadnie to raczej kokosów tam nie będzie.
2019-11-04 16:04
Taka prawda
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
