• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Brud i bałagan w osiedlowej Biedronce

Krzysztof (nazwisko do wiadomości redakcji)
20 maja 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 08:16 (20 maja 2008)
W Biedronce przy ul. Rdestowej jest po prostu brudno. W Biedronce przy ul. Rdestowej jest po prostu brudno.

Czy w sklepie spożywczym powinno wyglądać, tak jak w Biedronce na moim osiedlu? - pyta pan Krzysztof z Gdyni.



Jestem mieszkańcem Gdyni Dąbrowy, w której to przy ul. Rdestowej działa sklep marki Biedronka.

Przesyłam zdjęcia z tego sklepu zrobione podczas robienia zakupów w czwartek, 15 maja, ok. godz. 19. Powszechnie panujący brud, bałagan, porozrzucany towar, porozdeptywane owoce, walające się opakowania stanowią obraz nędzy i rozpaczy.

Trudno w tej placówce dostrzec choćby jakiekolwiek starania o utrzymanie higieny. Pod regałami walają się kłęby kurzu, rozbitych produktów. Palety z napojami już się chyba przykleiły do podłogi.

Stan faktyczny ilustrują zdjęcia wykonane przeze mnie. Nadmieniam że taki stan zastałem w tym sklepie już nie pierwszy raz. Czy taka placówka powinna funkcjonować w takich warunkach?

Powyższy list przesłałem również do gdyńskiego Sanepidu.
Krzysztof (nazwisko do wiadomości redakcji)

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (139) 2 zablokowane

  • Trzeba miec szacunej do samego siebie a nie byle więcej tego taniego syfu w koszyku (1)

    wtedy jest szpan ty żmijko pewnie zaliczasz sie do tych co jak mają pełen kosz niepotrzebnego dziadostwa czujesz sie dowartościowany ? A to własnie jest część konsupcyjnej globalizacji !
    Mniej zdrowiej czyściej BOMI

    • 0 0

    • Jan

      jakbyś tu posiedział dłużej to wiedziałbyś, że Żmija to kobieta. Oraz że STANDARDY pisze się przez "D".

      Odnośnie sklepu, to nie ma znaczenia czy kupujesz w Bomi czy Biedronie - przepisy SANEPIDu, BHP i paru innych dla obiektów handlowych są jednakowe. Jako klient obydwu tych sklepów (w Biedronce mają parę smacznych i tanich rzeczy - naprawdę, musisz się tylko tam przejść) wymagam, aby obsługiwano mnie w odpowiednich warunkach. Dlatego gratulacje za obywatelską postawę - im więcej będziemy od tych sklepów wymagać, tym lepszy standarD będą one prezentować.

      • 0 0

  • Jestem mieszkancem Dąbrowy i czasami bywam w tutejszej Biedronce.Sklep jest zbyt mały na ta ilosc klientów która go

    odwiedza.Personel "dwoi sie i troi" i naprawdę ich podziwiam i na pewno nie zasługują na takie "obsmarowanie" .

    • 0 0

  • nastepnym razem

    ustaw w aparacie balans bieli porzadnie

    • 0 0

  • Anonim

    A ja tam jestem bardzo zadowolony z usług Biedronki na ul Paderewskiego na Gdańskim Suchaninie!!!!!! Pozdrawiam miłe panie!

    • 0 0

  • hehehe

    kolo nie pujdzie do innego szajsu bo tylko na taki go stac wiec sie pluje... Proponuje skopac dzialeczke i posadzic ogoreczki...beda na pewno smakowaly

    • 0 0

  • tak wszędzie

    to chyba taki standard w sieci biedronka, bo wszedzie jest bałagan i bród.

    • 0 1

  • to ja sie pytam gdzie jest sanepit? przeciez widac ze tam jest n****ne tym brudem i teraz kupowac tam chleb mleko itp

    • 0 0

  • następnym razem posprzątajcie za obsługe

    w każdym sklepie gdzie klient ma dostęp do towaru wygląda tak samo chyba że uda sie zajść po sprzątaniu.Brud syf i bałagan robią kupujący.I to nie tylko tak jest w biedronce,lidlu,żabce stokrotce etc,etc,etc....

    • 0 1

  • Oj tam, jogurcik się wylał i wielkie halo, przecież już go zebrali z podłogi spowrotem do pojemniczka i odnieśli na półkę...

    Oj tam, jogurcik się wylał i wielkie halo, przecież już go zebrali z podłogi spowrotem do pojemniczka i odnieśli na półkę... a że klienty pędzą po bierdonka zawsze ceny po przeceniony jogurcik okazyjny to i roznieśli na buciorach zanim szmatką przetarła...

    • 0 0

  • Co do chlewu robionego przez nas - klientów to masz rację (1)

    Papierki po batonach i puste pojemniczki po jogurtach, napojach same się nie robią i nie wędrują między inne towary na półkę, produkty same sie nie tłuką i nie spadają, a jak spadnie obsłudze to sprzątają albo wzywają ekipę przecież! A skąd się biorą wyżarte paluchem Nutelle, podziurawione paluchem torebki z mąką, cukrem (sam widziałem ADHD w akcji - mamuśka była zajęta - czytaj nie chciała widzieć), albo - facet "smakujący" kapuchę kiszoną prosto z beczek brudnymi łapskami... pychota normalnie! A wszystko w aromacie rozbitego wlaśnie flakonu z perfumą, bo nie chciało się poczekać aż inny sięgnie i nie wycelował...

    • 0 0

    • 10/10.opis chyba z życia wzięty

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane