Dziewięć firm stanęło do przetargu na budowę Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku. Warszawska firma Polimex-Mostostal swoją pracę wyceniła najtaniej - na 156 mln zł. Budowa ma ruszyć jesienią tego roku.
popierałem ją zawsze, bez względu na cenę, bo to będzie nowy symbol Gdańska
17%
miałem poważne wątpliwości, ale teraz wydaje mi się, że jednak warto wydać na nią pieniądze
8%
cieszę się, że Gdańsk wyda mniej na ECS, ale uważam, że to wciąż zdecydowanie zbyt wiele
20%
niezależnie od tego, ile kosztuje budowa ECS, są to zmarnowane publiczne pieniądze
55%
W piątek w siedzibie spółki Gdańskie
Inwestycje Komunalne
Euro 2012 otwarto koperty z ofertami na wykonanie robót budowlanych na siedzibę ECS, która stanie przy pomniku Poległych Stoczniowców w Gdańsku.
Najwyżej swoje pracę wyceniało konsorcjum NDI S.A. z Sopotu, bo na ponad 247 mln zł. Najniższą ofertę złożyła firma Polimex-Mostostal - była warta ok. 156 mln zł.
Kilka lat temu szacowano, że cała inwestycja pochłonie 292 mln zł, z tego sama budowa siedziby ECS-u 242 mln zł (reszta ma być przeznaczona m.in. na wyposażenie obiektu).
- Kosztorys przygotowywaliśmy na bazie cen sprzed trzech lat, kiedy one były bardzo wysokie, obecnie z powodu głodu zleceń wykonawcy schodzą ze swoimi oczekiwaniami. 80 proc. firm złożyło podobne oferty, a te które w trakcie przetargu zadawały najwięcej pytań czyli Karmar (164 mln zł) i Polimex-Mostostal podobnie trafili w cenę - mówi
Ryszard Trykosko, prezes miejskiej spółki GIKE 2012, odpowiedzialnej za budowę ECS-u.
Teraz komisja przetargowa ma dwa tygodnie na merytoryczną ocenę ofert. Jeżeli wyniki przetargu będą już oficjalne, oferenci będą mieli jeszcze 10 dni na złożenie protestów. Następnie przetarg skontroluje prezes urzędu zamówień publicznych.
- Mam nadzieję, że podobnie jak przy przetargu na stadion w Letnicy nie będzie protestów i budowa ruszy w listopadzie tego roku - podkreśla Ryszard Trykosko.
W połowie lipca Minister Kultury podpisał w Warszawie decyzję o dofinansowania budowy ECS z funduszy unijnych na kwotę 140 mln zł. Komisja Europejska musi jednak jeszcze w ciągu trzech miesięcy przeanalizować wszystkie dokument związane z inwestycją.
Podpisanie umowy ze zwycięzcą przetargu przewidziane jest po unijnej analizie. Panuje się, że prace będą mogły ruszyć jesienią. Wykonawca będzie miał 36 miesięcy na ich zakończenie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
