- 1 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (107 opinii)
- 2 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (156 opinii)
- 3 Wyzwania dla nowych władz Sopotu (129 opinii)
- 4 Dzielnica z ciekawą historią i starą wystawą (12 opinii)
- 5 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (219 opinii)
- 6 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (81 opinii)
Budowa kanału przez Mierzeję Wiślaną ruszy dopiero w... 2017 r.
Budowa kanału przez Mierzeję Wiślaną nie rozpocznie się ani w tej, ani w przyszłej kadencji Sejmu. Nowy termin: 2017 rok.
Zdaniem wiceminister infrastruktury, przesunięcie terminów jest niezbędne, gdyż poprzednicy przyjęli nierealny grafik. - Konieczne są dodatkowe badania wpływu inwestycji na środowisko - tłumaczy Anna Wypych-Namiotko.
Jednak politycy Platformy Obywatelskiej nie pozostawiają złudzeń: to tylko odwlekanie decyzji o rezygnacji z budowy, w którą i tak już nikt nie wierzy. Rozstrzygnięcie ma więc spaść na następców, a rezygnacja z kanału ma nastąpić samoistnie, gdy do tego projektu wszyscy już stracą cierpliwość.
Zgodnie z założeniami przyjętymi w studium wykonalności kanału, opłacalność inwestycji była możliwa wyłącznie dzięki zaangażowaniu partnerów z Ukrainy i Białorusi, których przeładunki w elbląskim porcie miały stanowić aż 2,5 miliona ton.
- Bez tych inwestycji kanał nie będzie opłacalny, gdyż sam Elbląg czy Warmia i Mazury nie wygenerują dostatecznej masy ładunkowej - uważa dyrektor Portu Elbląg, Julian Kołtoński.
Tymczasem odwlekanie budowy sprawi, że wcześniejsze deklaracje trzeba zrewidować. Nikt nie będzie czekać osiem lat na możliwość zainwestowania w małym Elblągu, skoro można skorzystać z oferty już funkcjonujących portów w Gdyni lub Kłajpedzie - przyznają nieoficjalnie Ukraińcy.
Ze współpracy z elbląskim portem wycofali się niedawno Białorusini, którzy otrzymali możliwość utworzenia Białoruskiego Centrum Towarowo-Logistycznego w gdańskim porcie. Wszystko to sprawia, że konieczna będzie aktualizacja studium wykonalności dla kanału i wpisanie do nowego dokumentu bardziej realistycznego poziomu przeładunków - rzędu miliona ton rocznie. To jednak za mało, by uznać budowę kanału za opłacalną.
Opinie (126) 6 zablokowanych
-
2009-11-10 13:48
(1)
to jest właśnie Polska - żeby to funkcjonować zaczęło jak trzeba to potrzebny byłby IV rozbiór - bo Polacy tylko pod pod pręgierzem się sprawdzają
- 24 5
-
2009-11-10 15:24
smutne ale chyba prawdziwe
niestety
po dupie musimy dostać żeby zacząć działać ...- 2 0
-
2009-11-10 15:00
srutu tutu pęczek drutu
- 1 2
-
2009-11-10 14:59
a ja jestem za budową portu kosmicznego na Helu Hel=Floryda
- 2 3
-
2009-11-10 14:38
a może by tak zrobić przekop z Elbląga do morza czarnego
- 5 0
-
2009-11-10 14:35
można by wybudować też port morski w Katowicach , wystarczy zrobić przekop i węgiel płynie statkami
- 3 1
-
2009-11-10 14:25
szkoda
szkoda
- 1 3
-
2009-11-10 14:17
port w Elblągu - identyczno-idiotyczny pomysł jak z lotniskiem w Kosakowie
jakiś dupek ma chore ambicje i chce się pobawić łódkami, które najprawdopodobniej będą wozić ... pszczoły luzem
co tam - przekopać mierzeję po to aby raz na kwartał do nowoczesnego portu elbląskiego wpłynęła barka z piaskiem,
nieważne koszty - ale ma być połączenie Elbląga z Szanghajem...- 16 3
-
2009-11-10 14:16
tak jak Elbląg tak i Kraków leży nad morzem... cały przemysł portowy upadnie...
- 6 1
-
2009-11-10 14:14
to nierealne za tych rządów - prędzej Gdańsk i Gdynia będą dzielnicami Sopotu niż przekop dojdzie do skutku
- 3 1
-
2009-11-10 14:11
prędzej w Pruszczu wybudują stocznie niż przekop przez mierzeję
- 3 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.