• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Budują mieszkania po kosztach

Magdalena Raszewska
29 kwietnia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 14:47 (29 kwietnia 2008)
Mieszkania dla potrzebujących powstają przy udziale głównych zainteresowanych i wolontariuszy. Mieszkania dla potrzebujących powstają przy udziale głównych zainteresowanych i wolontariuszy.

Oferują wykończone mieszkania po 2500 zł brutto za metr kwadratowy. Skąd tak niska cena? Na budowie pracują przyszli lokatorzy i wolontariusze. To wszystko w ramach działalności organizacji Habitat for Humanity.



W lipcu rozpocznie się budowa domu dla ośmiu rodzin na Stogach. Później powstanie druga połowa bliźniaka, w której znajdzie się również osiem mieszkań. Budowa tej części ruszy, gdy wybrane zostaną rodziny, które w niej zamieszkają. Powód? Parametry wnętrz muszą być dostosowane do potrzeb poszczególnych rodzin.

Budynek powstanie na działce o powierzchni 1600 m kw., znajdującej się pomiędzy ul. Tamka i Kłosowa. Ten teren Urząd Miejski w Gdańsku przekazał HfH Gdańsk w użytkowanie wieczyste. Orientacyjny koszt budynku dla 16 rodzin to około 2 mln złotych.

- Pomagamy rodzinom, które nie mają mieszkania lub mieszkają w warunkach poniżej dopuszczalnych norm przyjętych w kraju, a niskie zarobki uniemożliwiają im samodzielne kupno mieszkania. Nie dajemy mieszkań w prezencie, ale stwarzamy odpowiednie warunki i szansę na zamieszkanie we własnym domu - tłumaczy Robert Puścian z Habitat for Humanity Gdańsk, dodając, że domy powstają dzięki rodzinom, wolontariuszom, darczyńcom i organizacjom habitatowskim z innych krajów. - Pieniądze pochodzące z darowizn i spłat od rodzin tworzą fundusz umożliwiający budowanie następnych domów - tłumaczy.
Działalność fundacji opiera się na udziale przyszłych mieszkańców w procesie budowy domów. Niezamożni gdańszczanie muszą zaangażować się w realizację projektów, aby po kilkunastu miesiącach zamieszkać we własnych lokalach. Każda rodzina budując własne mieszkanie spędza na budowie ponad 1000 godzin. Wkład każdej rodziny na początku to od 8 do 12 tysięcy złotych. Potem, przez 20 lat spłacają nieoprocentowany kredyt.

- Najpierw podpisujemy z wyłonionymi rodzinami umowę wstępną. Wkład każdej z nich to 10 proc. wartości mieszkania i nakład pracy. Spłata mieszkania rozpoczyna się po zakończeniu budowy i wręczeniu kluczy. Rodziny otrzymują akty własności, jednak mieszkania nie powinny sprzedawać. Jest to obwarowane karą finansową. Wybieramy jednak ludzi, którzy marzą o własnym mieszkaniu i nie kierują się chęcią zysku - tłumaczy Magdalena Pietrzyk, dyrektor wykonawczy Habitat for Humanity Gdańsk.

Z szacunków organizacji wynika, że w Polsce jest ponad 1,5 miliona mieszkań nie spełniających podstawowych standardów - są przeludnione, bez kanalizacji, w fatalnym stanie technicznych. Mieszka w nich 6,5 mln Polaków.

Organizacja Habitat for Humanity International działa w 100 krajach, gdzie zbudowała 200 tys. domów. Gdański oddział powstał z inicjatywy młodych ludzi, którzy wcześniej pracowali jako wolontariusze na budowach w Rumunii i w Polsce. To właśnie wolontariusze tworzą struktury organizacji, angażują się w działalność stowarzyszenia, prowadzą nabór rodzin. Wśród wolontariuszy są również osoby niepełnosprawne. W organizacji wychodzi się bowiem z założenia, że każdy człowiek może wnieść do niej coś wartościowego. Obecnie HfH Gdańsk poszukuje sponsorów i wolontariuszy.

Opinie (87) 2 zablokowane

  • a ja tam nie zazdroszczę...

    Mam swoje M i...kredyt na 30 lat, ale co tam, jakoś dam rade. A tym, co tak zazdroszczą proponuje zaangażować się w projekt i pomóc w budowie jako wolontariusze, może w ten sposób uda sie im zakwalifikować do grona szczęśliwców i w końcu będą mogli wybudować mieszkanie dla siebie. Póki co puszczają parę w gwizdek, więc i nie dziwota, że mogą z tego mało mieć. Mam tylko nadzieję, że rodziny, którym udało się zdobyć w ten sposób własne lokum będą umiały to docenić

    • 0 0

  • też chcę mieszkanie za 2,5 tys/m (12)

    Też chcę take tanie meszkanie, a nie po 7-10 tys/m2!!!! Dlaczego tylko biedota ma takie dostać. I założe się, że na spłate kredytu i tak nie będą mieli ... ale na ARIZONE owszem.
    A my uczciwie pracujący mamy kredyty na karku po 400 tys i drugie tyle odsetek do spłaty. TO SIE UCZCIWOŚĆ NAZYWA.

    • 0 0

    • bredzisz i obrażasz (3)

      szkoda, że nie stanąłeś w kolejce po rozum, kiedy Bozia urodę dawała

      • 0 0

      • (2)

        A co tam jest obraźliwego? To ty raczej nie obrażaj. Zwykła rzeczywistość :(

        • 0 0

        • hmm (1)

          "... ale na ARIZONE owszem"
          to według Ciebie nie jest obrażanie?

          ja nie obrażam tego pana, ja mu współczuje złego wyboru kolejki. i to wszystko.

          • 0 0

          • nastolatka z moherem, czy kolejkowiczka po arizone? otworz oczy lepiej!

            • 0 0

    • Egoista i dupek

      Kto ty jestes czlowieku! dales sie omamic bankom to twoja sprawa. Odwal sie od bidakow, Arizoną poi ich nasz szczesliwy system, ciebie w dlugi tez wrobil. Nastepnym razem mysl zanim wezmiesz zlodziejski kredyt na 30 lat i zaprzedasz sie w niewole lichwiarzom. Komus pasowalo zwiekszenie ceny mieszkan ponad 2 razy w ciagu 2 lat. W porzadnych krajach rynek mieszkan jest chroniony, bo to dobro niezbedne do zycia kazdemu, nie ma chamskiej wolnej amerykanki. Nas s********y liberaly balcerowicze sprzedaly obcym bankom.

      • 0 0

    • Na Arizonę?!

      Myślę, że 10-12tys. wkładu własnego to daleko poza chęciami i możliwościami degustatorów Arizony. Obrażasz tylko ludzi, którym coś się chce i mogą to osiągnąć przy niedużej pomocy. Zresztą spróbuj - popracujesz na tej budowie to może Ci się uda mieć mieszkanie za 2500/m2.

      • 0 0

    • To kup działkę i buduj sam na niej dom. Ja tak zrobiłem z 2005r. Za mniej niż 400tys. mieszkam sobie teraz na 240m2 na sporej działce.

      • 0 0

    • idz z pretensjami do banku ktory ci wcisnal taki kredyt

      • 0 0

    • "biedota" ??? wiec tym samym uwazasz sie za bogacza i chyba nie jest dla ciebie problemem splacac kredyt....

      • 0 0

    • szkoda gadac

      skoro Szanowny kolega ma zdolnosc kredytowa na sume 400tys pln to gratuluje!!!!Ale sa tacy ktorzy nie moga dostac takiego kredytu z powodu malych zarobkow.Biedni ludzie tez sa osobami uczciwymi a mowienie w ten sposow nazwalbym cwaniactwem takich co juz maja i chca jeszczeeeeee wiecej.

      • 0 0

    • Debilu bo ciezko mi Ciebie naczej nazwać!!! przyjmij do wiadomości że ja tez w tym budynku zamieskzam i nikt z mojej rodziny nie pija ARIZONY. Nie mierz ludzi swoja miara. To dla nas ogromna szansa i nikt z tych 8 rodzin nie zamierza jej zmarnowac. Poznałem tych ludzi i śa bardzo wartościowymi osobami. Mam nadziej ze ta inwestycja w koncu ruszy gdyz czekamy na nia jak na zbawienie. Pozdarwiam Habitatowców:)

      • 0 0

    • bo jesteś biedna i tyle nawet mieszkania nie możesz kupić ,tylko byś chlała komandosa.;/

      • 0 0

  • to swietny pomysl

    chetnie sam przystapilbym do takiego pomyslu.
    byloby wspaniale, gdyby mozna dom zbudowac wlasnymi reakami,a nie dawac zarobic bankom i deweloperom.
    zarabiam podobnie niezle czyli troche powyzej sredniej krajowej, co oznacza, ze kredyt owszem jakis dostane i po tym nie wiem czy na miesieczny do pracy wystarczy.
    Tak juz ten kraj zbudowany-studia i bardzo wymagajace nawet stanowiska i tak nie daja szansyani perspektyw.
    To wspaniala inicjatywa, a wspolna praca pozwala stworzyc wiezy z sasiadami.
    Szkoda, ze wspiera sie tylko prywatny biznes kilkudziesiecu osob-jak czesto powinni oni zmieniac samochody? i wlasciwie co spoleczenstwu z takiej koncentracji kapitalu, na ktory pracujemy wszyscy, zarabiajac grosze i nic nie majac z calego zycia?

    • 0 0

  • helena (2)

    BARDZO PROSZE O ADRES W GDANSKU DO TEJ ORGANIZACJI ,BARDZO JESTEM ZAINTERESOWANA

    • 0 0

    • Use Google, Luke ;) (1)

      Stowarzyszenie "Habitat for Humanity Gdańsk"
      80 - 430 Gdańsk
      ul.Mierosławskiego 21

      tel. (58) 344 06 44
      fax (58) 341 15 62
      gdansk@habitat.pl

      • 0 0

      • helena

        Bardzo dziekuje za adres

        • 0 0

  • oczywiscie

    oczywiscie tylko dlaczego inni maja cierpiec co po 22 lata czekaja na mieszkania socjalne!!!!

    • 0 0

  • Biedota??? (2)

    Jestem mieszkanką domu habitatowskiego. Czy należymy do "biedoty"? Nie za dobrze wiem co autor powyższego artykułu miał na myśli pisząc o Arizonie. Mam wyższe wykształcenie, jak około 40% dorosłych mieszkańców naszego domu, oboje z mężem pracujemy, mamy dwoje dzieci. Te 1000 godzin na budowie to nie przedsięwzięcie dla leni. Czy to, że nie było nas stać na kredyt bankowy czyni nas kogoś, kto nie zasługuje na szacunek i godne życie? Może lepiej pogratulować ludziom dobrej woli, że dali coś, co mogli zachować dla siebie, a woleli pomóc innym.

    • 0 0

    • Nie było was stać na kredyt na normalne mieszkanie a stać was wyłożyć gotówkę na to co budujecie 2500 zł za metr? Ciekawe...
      Trzeba było sie obudzić dwa lata temu z mieszkaniami. Wtedy wszystkie normalne stały po tej cenie a co lepiej ja kupiłem za 2100 na górnej oruni.

      • 0 0

    • gratuluje wam i tzrymam kciuki aby mieszkalo wam sie sympatycznie i obyjak najdalej od nic nierozumiejacych prostakow... pozdrawiam serdecznie.

      • 0 0

  • zachecam

    A ja zachecam szczegolnie studentow(ale nie tylko) ,ktorzy chca pracowac jako wolontariusze w Habitacie do wspolpracy.Potrzebny jest tlumacz ang-pol-ang ,ktos z filologiiiiiii polskiej do pisania notek,artukulow itp.Zawsze zawieramy umowa wolontariacka ,ktora pozniej warto przedstawic przyszlemu pracodawcy.Lub dla wlasnej satysfakcji.
    Pozdrawiam

    Robert Puscian
    Habitat for Humanity
    Gdansk
    rpuscian@habitat.pl

    • 0 0

  • click and donate

    jw. czyli namawiam wszystkich do klikania na stronie habitatu pod domkiem - sponsorzy płacą za odsłony, a nas nie kosztuje to nic... dodam, że klikam też na pajacyka i kilka innych stronek - uważam, że warto:)

    • 0 0

  • Zapewniam Pana Bankowca (6)

    .. że rodziny stać na spłatę kredytu. Wybierane rodziny to nie patologia, która potrzebuje na ARIZONĘ.
    To ludzie, którzy z racji swoich zarobków nie są w stanie wziąć kredytu na zakup mieszkania. Ponadto są to rodziny, które przechodzą długą i bardzo skrupulatną selekcję. To ludzie, którzy chcą "wędkę" a nie "rybę. Dajemy im możliwość wybudowania domu dla siebie i innych rodzin.

    Budujemy i oddajemy mieszkania po kosztach wybudowania, gdyż jesteśmy międzynarodową organizacją non-profit. Każda zwrócona złotówka zostaje włożona w kolejny projekt.

    Pozdrawiam,
    Magdalena Pietrzyk
    Habitat for Humanity Gdańsk

    • 0 0

    • nie jest to prawdą (2)

      też starałam się o możliwość uczestniczenia w takim przedsięwzięciu złożyłam podanie itp i co nawet odpowiedzi nie otrzymałam a zapewniam że spełniam z rodziną kryteria oprócz wieku! Dlaczego? to znów uprzywilejowani znajomi znajomych itp

      • 0 0

      • A jak myslalas... (1)

        Jeszcze sa na tyle bezczelni,ze robia sobie z tego PR.Pewnie do nieba pojda...Zenada

        • 0 0

        • zenada to dla ciebie.. to nie jest z twoich podatkow, nie podoba sie tobie to szukaj dalej lub zaloz inna organizacje

          • 0 0

    • Pan ciekawy czytelni

      dobro tworzy dobro

      • 0 0

    • Pani Magdaleno Pietrzyk

      takim zaangażowaniem i efektami może się poszczycić u nas tylko stowarzyszenie ŚJ,przy budowie Domu Modlitwy:))

      • 0 0

    • I oby tak dalej. W koncu cos normalnego dzieje sie w tym kraju.

      • 0 0

  • WEZCIE SIE DO PRACY!!!

    Wszystkim MALKONTENTOM zycze takiej samej energi przy FIZYCZNEJ pracy !
    Jaksie komus nie podoba , to niech sam zalozy non-profit organizacje i dla niej działa!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane