• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Projekt budżetu Gdańska na 2022 rok gotowy

Ewelina Oleksy
15 listopada 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Budżet Gdańska na 2024 r. przyjęty przez radnych
Mniejsze dochody i wyższe wydatki Gdańska sprawią, że przyszłoroczny deficyt wyniesie aż 709 mln zł. Projekt budżetu Gdańska na 2022 r. został złożony w Radzie Miasta. Mniejsze dochody i wyższe wydatki Gdańska sprawią, że przyszłoroczny deficyt wyniesie aż 709 mln zł. Projekt budżetu Gdańska na 2022 r. został złożony w Radzie Miasta.

Dochody na poziomie 3,73 mld zł, wydatki w kwocie 4,44 mld zł i deficyt w wysokości 709,7 mln zł, czyli sporo wyższy niż w obecnym roku. Wzrośnie też zadłużenie miasta. W poniedziałek, 15 listopada, prezydent Gdańska przekazała do Rady Miasta projekt budżetu na 2022 r. wraz z wieloletnią prognozą finansową. Radni będą nad nim głosować na grudniowej sesji.



Jak oceniasz ten projekt budżetu na 2022 r.?

W poniedziałek do Rady Miasta Gdańska trafił projekt przyszłorocznego budżetu.

- Wszystkie komisje będą omawiać projekt budżetu najprawdopodobniej już od przyszłego tygodnia. Sesja budżetowa zaplanowana jest na 16 grudnia - informuje Agnieszka Owczarczak, przewodnicząca Rady Miasta Gdańska.
Najważniejsze założenia dokumentu omówiła prezydent Aleksandra Dulkiewicz wraz ze skarbnik Izabelą Kuś.
  • Dochody 3730,3 mln zł
  • Wydatki 4440 mln zł
  • Deficyt 709,7 mln zł

Wśród przyczyn wysokiego deficytu miasto wymienia:

  • wzrost cen usług, kosztów pracy i energii także dla zadań publicznych;
  • wzrost minimalnego wynagrodzenia brutto do 3010 zł;
  • inflacja najwyższa od 20 lat (w 2001 r. było 5,5 proc., a na koniec 2021 r. przewidywane jest ok. 7 proc.);
  • skutki wprowadzenia Polskiego Ładu, czyli obniżenie dochodu z PIT i brak rekompensaty z budżetu państwa.

Planowana na 2022 r. kwota długu to 1,86 mld zł. Jego poziom wyniesie 49,88 proc. Dla porównania, dług uchwalony na koniec 2021 r. wynosi 1,26 mld zł i jest na poziomie 32,19 proc.

Mniej pieniędzy przez Polski Ład



- Rok 2022 to pierwszy rok, kiedy wchodzą nowe przepisy dotyczące regulacji finansowych. Od 2022 r. będziemy mieli do czynienia z końcem samorządu lokalnego w Polsce. Pod hasłem Polskiego Ładu zmieniają się zasady finansowania gmin. Nie ma już żadnego znaczenia to, że polityka miasta jest długofalowa. Wpływy do budżetu miasta z budżetu centralnego będą dawane w równych 12 częściach. To oznacza, że nie opłaca się starać bardziej, inwestować, bo to w żaden sposób nie wpłynie na sytuację finansową miasta - stwierdziła na wstępie Dulkiewicz.
Miasto szacuje, że po prowadzeniu Polskiego Ładu wpływy z podatków PIT spadną o ponad 7 proc. i wyniosą 938 mln zł zamiast szacowanego przez miasto 1,2 mld zł. Spadnie też - o ponad 40 proc. - poziom dotacji celowych (w tym wypłata 500+ i 300+). Ma to związek z przejęciem wypłaty tych świadczeń przez ZUS.

Spadek dochodów i wydatków bieżących



W projekcie budżetu wpisano, że dochody bieżące miasta wyniosą 3,4273 mld zł. W porównaniu do obecnego roku to spadek o 210 mln zł. Natomiast wydatki bieżące wyniosą 3,5121 mld zł i w porównaniu do obecnego roku będą niższe o 62,6 mln zł.

- Subwencje z budżetu państwa będą mniejsze o 12 proc. i wyniosą 655,3 mln zł. O blisko 19 proc. spadną dochody z mienia komunalnego - wskazywała skarbnik Gdańska. - Natomiast bardzo duży wzrost zakładamy z tytułu udziału w podatku dochodowym od osób prawnych (CIT). Wedle szacunków wzrośnie o 45 proc. i wyniesie 163,5 mln zł. Z tak dużym wzrostem nie mieliśmy jeszcze do czynienia.
Jeśli chodzi o wydatki bieżące, prawie wszystkie pozycje będą rosły. Spadek w wysokości 35,8 proc. - do poziomu 371,8 mln zł - miasto odnotuje tylko w pozycji rodzina (program 500+, Gdański Bon Żłobkowy). Jak już wspominaliśmy, obsługą wypłaty 500+ nie będą zajmować się już gminy. Stąd ta zmiana.

Wzrosną wydatki inwestycyjne



Wzrosnąć o 17,6 proc. mają wydatki inwestycyjne. Ma to związek m.in. z przesuwaniem części zadań z tego roku na przyszły.

Największe inwestycje 2022 r.:

  1. rewitalizacje gdańskich dzielnic - 94,3mln zł,
  2. kompleksowa modernizacja energetyczna budynków - 48,9 mln zł,
  3. węzły integracyjne: Gdańsk Główny, Gdańsk-Wrzeszcz oraz trasy dojazdowe do węzłów Pomorskiej Kolei Metropolitalnej - 43,9 mln,
  4. Gdański Program Przeciwpowodziowy i systemy gospodarowania wodami opadowymi na terenach miejskich - 41,4 mln zł,
  5. Nowa Warszawska- 40,9 mln zł,
  6. budowa i przebudowa dróg lokalnych w różnych dzielnicach miasta (w tym ul. Kielnieńska na odcinku od obwodnicy S6 do wiaduktu kolejowego na styku Obwodnicy Trójmiasta z Obwodnicą Metropolitalną Etap I) - 36,7 mln zł,
  7. modernizacja drogowych obiektów inżynieryjnych - 36,1 mln zł,
  8. modernizacje w obiektach oświatowych - 31,3 mln zł,
  9. rozbudowa ul. Kartuskiej na odcinku od ul. Otomińskiej do granicy miasta Gdańska w ciągu drogi krajowej nr 7 (Trasa W-Z III) - 19,6 mln zł.

Wyższe "janosikowe"



Więcej miasto zapłaci za janosikowe, bo zmienia się sposób jego naliczania.

- Według poprzedniej metodologii liczenia wpłata do budżetu państwa wyniosłaby w 2022 r. 51 mln zł. Natomiast według zawiadomienia Ministerstwa Finansów z 14 października 2021 została ustalona na poziomie 60,3 mln zł, tj. więcej o 9,3 mln zł, czyli o ponad 18 proc. - informują urzędnicy.

Na co najwięcej pieniędzy?



Największy kawałek z "budżetowego tortu" to wydatki związane z oświatą i wychowaniem - 1269,3 mln zł. Na drugim miejscu są inwestycje własne, na które zaplanowano 778,1 mln zł.

Tuż za nimi - 615,3 mln zł przeznaczono na drogi i komunikację miejską. Z czego większość, bo 522 mln zł to pieniądze na komunikację. Wpływy z biletów mają wzrosnąć do 163,5 mln zł i pokryć 31 proc. kosztów funkcjonowania transportu miejskiego.

- Planowanie tutaj jest obarczone dużym ryzykiem, bo część pasażerów nie wraca do komunikacji miejskiej po tym, jak zrezygnowało z niej w pandemii. Będziemy obserwować sytuację - powiedziała Izabela Kuś.

Miejsca

Opinie (228) 6 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Dowodem na złą kondycje miasta jest po raz pierwszy od wielu lat spadek liczby mieszkańców Gdańska. (1)

    • 4 2

    • wzrost liczby mieszkańców to żaden sukces - tłok i korki

      • 0 0

  • Ona nie czuje że topi to miasto w długach... (1)

    • 5 1

    • to przez zmiany klimatu

      • 0 0

  • 300 mln można zrzucić na Polski Ład, co z resztą deficytu.

    Projekty, spółeczki, etaty dla koleżanek, palmy i rydwany za friko nie są.

    • 0 0

  • No dobra 300 mln zwalmy na Polski Ład, co z resztą?

    Nieważne i tak wygracie wybory. Wykształceni mieszkańcy widzą, że dobrze gospodarujecie pieniędzmi nie wyrzucacie w błoto na głupie projekty, spółeczki, palmy i rydwany.

    • 1 0

  • Ciekawe czy prędzej zatopi Gdańsk betonoza czy długi z wydatków od czapy

    Wyścig trwa. Patodeweloperzy betonują na potęgę a miasto hojnie sypie na ECS, stadion dla kopaczy, kładkę przez Motławę (200m od mostu), kolejne MEV0, elektryczne samochody dla urzędników, domek dla uschniętej palmy, bruk na Długiej, kolekcję rydwanopodobną itd.

    • 0 0

  • Ze śródeł zbliżonych z miastem Gdańsk to młodzież zacznie płacić za bilety i to słono

    tak się kończy bezmyślne popieranie POstkomuny

    • 1 0

  • (4)

    A więc deficyt i zadłużenie rośnie....kto to wszystko spłaci?Widzę Gdańsk idzie drogą Gdyni i zaraz będzie miliard..oj coś czuję że śmiecie i parkowanie będzie razy 2 w 2022..

    • 62 10

    • Śmieci.

      • 0 0

    • Czyli nasze dzieci i wnuki czeka emigracja za chlebem........

      • 0 0

    • Drogą Gdyni?

      Gdańsk miał 2,5 miliarda zadłużenia (14 kredytów na ponad 1,3 miliarda zł + zadłużenie spółek miejskich na 1,2 mld zł) już w... 2013 roku.

      • 4 2

    • Polski sr*d

      To jest tego efekt, który odbije się bezpośrednio na mieszkańcach

      • 7 12

  • Opinia wyróżniona

    Masakra (10)

    ale trudno spodziewać się czegoś innego w sytuacji, gdy rząd przerzuca na samorządy koszty swoich kampanii wyborczych, i rozdaje wszystkim "za darmo" kolejne świadczenia, udając dobrego wujka...

    • 127 105

    • Ile dokładamy rocznie do stadionu bursztynowego?

      Oczywiście, że nie bezpośrednio. Wlaścicielem jest Arena Gdańsk Sp. z o.o w 100% należąca do Gdańska, operatorem jest Arena Gdańsk Operator Sp. z o.o spółka utworzona przez .... Gdańsk. Straty zapewne są pokrywane fakturami. A kto spłaca stadion? Powołano do tego spółkę BIEG2012, która oczywiście należała do ... nie powiem ;) . Miała spłacić 370 mln zł długu (kredyt na budowę stationu) do roku 2024. Oczywiście pieniądze na spłate idą nie z naszych kieszeni (hahahaha). W międzyczasie spółkę BIEG2012 zamieniła się w spółkę Arena Gdańsk, a o niej już napisałem ;)
      Zakłądając, że te 370 mln zł jest rozłożone na równe raty, to rocznie kosztuje nas nasz stadion ... 31 mln zł.
      A nasz zardzewiały budynek ECS? Nie mogę znaleźć (brak czasu) kosztu utrzymania, ale pierwotnie miała wynosić rocznie 13,5 mln zł, z tego 2 mln miało byc opłacane z biletów. Część jest (była) subsydiowana przez ministerstwo. Ile miasto na to połaci, nie wiem.

      • 3 0

    • W tamtym roku narzekano, że dochody będa niższe z powodu innych ulg rządowych

      Chodziło przede wszystkim o brak podatku dochodowego od osób młodych. I co ja widzę? W tym roku i tak odnotowano wzrost dochodów o ponad 110 mln zł i zanotowano tylko 9 mln deficytu!. To są oczywiście prognozy. Albo pracownicy urzędu są niekompetentni, albo Dulkiewicz sieje propagandę (czyli kłamie).
      Spotkajmy się za rok i zobaczymy o ile urzędnicy znowu się pomylili.

      • 1 1

    • (3)

      Niech samorządy wezmą się za robotę :)

      • 27 26

      • (1)

        Jestes gotow placic 10x wieksze lokalne podatki?

        • 20 16

        • No błagam cię podnieść podatki? to każdy głupi potrafi, niech wykażą się kreatywnością za coś kasę biorą

          • 0 1

      • Samorządy PISowskie dostają wpiz..u pieniędzy.
        Wystarczy chwalić Pinokia, De8ila, Obajtka, zbudować pomnik JP2 albo wyklętych i kasa rządu (podatników) płynie szerokim strumieniem

        • 3 3

    • Niech samorządy też przestaną rozdawać za darmo nie swoje środki (1)

      Skoro transport jest jednym z bardziej kosztownych obciażeń to pora zrezygnować z darmowych biletów dla dzieci i młodzieży czyli kiełbasy wyborczej sprzed kilku lat.
      Poza tym jest jeszcze kilka możliwości
      - natychmiastowa likwidacja ECS za kilkanaście baniek rocznie, jeśli władze chcą utrzymywać bazę kodziarzy to niech to bedzie jakaś skromna świetlica a nie monumentalny kolos
      - zamkniecie stadionu na którym nie ma praktycznie imprez poza meczami ligowymi, mecze można rozgrywać na Traugutta, przy tej frekwencji i tak zostaną miejsca na trybunach, Dodatkowo likwidacja spółki zarządzającej stadionem - spółka nie wpływa w żaden sposób na zwiększenie przychodów - jedyne co robi to przeksięgowuje kase, którą Lechai płaci za wynajmowanie stadionu, a z kolei Lecha dostaje ja na tzw "promocję miasta" przeksiegowanie pieniędzy podatnikó przez 3 podmioty zatrudniajace w sumie kilkuset ludzi nie spowoduje że bezie ich wiecej (pieniedzy) a wręcz przeciwnie

      • 17 4

      • likwidacje przywilejów na bank wiąże się z ponowną reelekcją Serdecznej:)

        • 2 0

    • masakrę to masz pod czaszką...

      od 2015r. każdy samorząd otrzymuje więcej niż przed, trzeba to tylko umieć wykorzystywać a nie pluć jadem na wszystko i wszystkich

      • 13 18

    • W 2012 też tak było. Ciekawe, kto dostał wtedy.

      • 4 6

  • Opinia wyróżniona

    Teraz pytanie co zrobic (16)

    Miasto powinno z czegos zrezygnowac, tylko z czego? Prawda jest taka ze kasa wydana na bzdety jak rydwan czy palmiarnia bez palmy, ale teraz juz za pozno, powinno sie oszczedzac tylko na czym? Komunikacja miejska? Zabrac dzieciom darmowe przejazdy? Albo niech chociaż troche płacą tylko że wtedy by się zaczął krzyk i oburzenie

    • 125 19

    • Deficyt 709,7 mln zł (2)

      I co tu dodać...będzie informacja, że mimo wszystko inwestujemy....a potem podwyżki wszystkiego i rozrost stref płatnego parkowania. Tak inwestujemy, że z roku na rok wzrasta zadłużenie miasta. Kogo my wybieramy do sterów mili państwo ? A potem się dziwimy, że ciągle brak.

      • 15 6

      • Deficyt 709 mln bo pis wprowadza nowy ład, w którym połowa Polaków zyska (1)

        Niestety to znaczy że druga połowa straci bo skądś te pieniądze trzeba wziąć. W tym artykule widać skąd.

        • 3 2

        • Zobaczymy o rok, o ile spadną dochody Gdańska

          Nie lubię prostego (prostackiego) rozumowania. Państwo mniej da, to mniej będziemy mieć. Jeżeli Nowy Ład zacznie działać, to będzie wiele źródeł dodatkowych pieniędzy. Chociażby z podatkiem od nieruchomości, jeżeli ludzie będa budować domy w uproszczonym trybie, co przełoży się na zwiększone zakupy w sklepach. Jeżeli gospodarka będzie sie rozwijać, pojawią się nowi inwestorzy, a więc będę kupować tereny, zatrudniać firmy do budowy, zatrudniać ludzi - będzie więcej kasy za podatek dochodowy plus podatki od nieruchomości. Jeżeli 90% zarabiajacych dostanie więcej pieniędzy dzięki podniesieniu kwoty wolnej od podatku, to te pieniadze będą wydawane głównie tutaj - to się przełozy na powstawanie nowych firm, wzrost zatrudnienia itd. To są może małe strumyczki dodatkowej kasy, ale one w sumie dają dość pokaźne kwoty.
          Powtarzam jeszcze raz. Za rok sprawdźmy prognozy i realne dochody Gdańska. Jeżeli nie będę mieć racji, to oficjalnie to przyznam. Jeżeli ja będę mieć rację, a dochody Gdańśka będą wyższe od przewidywanych, to będę wiedział jedno - ktoś z urzędu się "myli".

          • 1 1

    • ***

      dokładnie, trochę się poszalało, ok To jest nasz piękny Gdańsk ale kurcze znów naszym kosztem, bilety cholernie drogie a komunikacja wiele do życzenia zostawia, niedługo człowiek będzie musiał piechotą chodzić bo zaludnienie takie a autobusy przepełnione. Połowa jeździ za free i ktoś musi za nich płacić, jarmark fajna sprawa ale ile te zabawki ciągną prądu a potem odkuwanie się naszym kosztem. Niestety to wszystko działa tylko w jedną stronę, ok polski nieład polskim nieładem, dla mnie bezsens ale czemu znów wszystko będzie odbijało się na nas.

      • 2 0

    • Zlikwidować dzieciakom darmowe przejazdy (1)

      To kosztuje ładnych parę milionów rocznie, a nic nie daje. To nie jest żadna pomoc rodzinom, tylko psucie dziecka od małego., Nie ma nic za darmo, za darmowe przejazdy dzieci i młodzieży płacą inni pasażerowie. Czas skończyć z taką demagogią.

      • 11 4

      • zlikwidowanie darmowych przejazdów spowoduje mośku że dzieci bedą jeszcze cześciej odwożone samochodem bo przecież logiczne jest że jak ktoś ma wydać 100 zł na bilet dla dziecka to go odwiezie samochodem

        • 3 2

    • Powinno się zrezygnować z: (3)

      Utrzymania stadionu i ECS, z finansowania instytutu kultury miejskiej itp, przejazdów dla dzieci, cięcia w pr. Do tego kasa leży do wzięcia z mandatów.

      • 22 3

      • Bezdzietny ? (2)

        • 4 15

        • Dzieciorób?

          • 5 1

        • Mają podobno 500 plus,jest z czego wydawać.

          • 3 0

    • (2)

      Ze światełek, festynów, rydwanów, palmiarni, kunsztów wodnych, przejść naziemnych, lodowisk za 100 mln zł z trybunami na 300 osób jak jest Hala Olivia i innych bzdetów na które wydaje Serdeczna Ola

      • 35 5

      • No w sumie racja...

        • 4 0

      • Całodobowe oświetlenie nabija koszty.Np.Pomnik Westerplatte,stadion w Letnicy itp,

        • 15 1

    • Wystarczy zwolnić pasożytów w urzędach

      I zabrać połowę wynagrodzenia prezesom spółek państwowych to kilka milionów wpadnie

      • 15 6

    • Może rydwan niech sprzedadzą.

      • 22 4

    • E tam, zrobimy swoje

      Na forach się napisze, że Gdynia ma miliard zadłużenia (mniejsza, że my to robimy w marne 2 lata) i wszyscy przyklasną

      • 17 2

  • należy podnieść opłaty biletowe i skasować szereg dotacji

    bilety na komunikację są tanie - Warszawa policzyła, że bilet powinien kosztować ok. 13 zł. W Gdańsku bilet jednorazowy powinien kosztować 5 zł a godzinny 6 zł. Bilet za 8 zł powinien umożliwiać także przesiadkę i podróż SKM-ką / PKM-ką w obrębie Gdańska. Należy skasować dopłaty do dziesiątek różnorakich "imprezek" kulturalnych, które mają nikłe powodzenie i frekwencję. Takie czasy. Przerosty w administracji miasta są także spore - ponad 2000 urzędników. W 1939 roku cała administracja Wolnego Miasta Gdańska to było ok. 250-300 osób. Są olbrzymie możliwości cyfryzacji wielu usług. Zrewidować ilość etatów katechetów - bo zainteresowanie religią spada i można zrobić tzw. lekcje zbiorcze. Lepiej w to miejsce zatrudnić nauczycieli języków i matematyki.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane