- 1 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (70 opinii)
- 2 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (139 opinii)
- 3 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (72 opinie)
- 4 Altana w parku Oliwskim ofiarą złomiarzy (109 opinii)
- 5 Najstarsza fontanna idzie do remontu (103 opinie)
- 6 Nowe zatoki na styku dwóch miast (54 opinie)
Budzikom śmierć. Z soboty na niedzielę zmienimy czas zimowy na letni
Sen krótszy o godzinę. Ranne ptaszki zapewne nawet nie odczują różnicy, ale dla nocnych marków to koszmar na jawie. Mowa oczywiście o zmianie czasu z zimowego na letni, która odbędzie się w najbliższy weekend.
Czy zmiana czasu niesie ze sobą jakieś pozytywne skutki? Czy jest jedynie powodem rozstrojenia zegara biologicznego na najbliższe kilka dni? Jeśli tak, to może warto zastanowić się nad likwidacją zmiany czasu? Aby odpowiedzieć na te pytania, trzeba przyjrzeć się genezie omawianego zwyczaju.
Na wstępie warto zaznaczyć, że wbrew pozorom podział na czas zimowy i letni nie jest normą na całym świecie. Ba, większość krajów albo zarzuciła jego stosowanie albo nigdy z niego nie korzystała. W dużym uproszczeniu, jest on stosowany przede wszystkim w krajach zachodniej cywilizacji oraz np. w Turcji, Iranie, Egipcie czy Namibii. W Europie nie wprowadza się zmiany czasu jedynie w trzech krajach, tj. w Rosji, Islandii i na Białorusi.
Jeden z ojców założycieli Stanów Zjednoczonych, Benjamin Franklin, jest również uważany za "ojca" rozróżnienia czasu na zimowy i letni. To właśnie on, już w XVIII wieku, na kartach dzieła "Ekonomiczny projekt zmniejszenia kosztów światła" argumentował, że należy dostosować okres codziennej aktywności człowieka do godzin o największym natężeniu światła słonecznego. Taki zabieg miał przyczynić się do zredukowania kosztów utrzymania sztucznego oświetlenia. W tej sytuacji nikogo chyba nie zdziwi, że to właśnie Franklin jest również autorem słynnego aforyzmu "Czas to pieniądz".
Musiało jednak minąć wiele lat, aby postulaty oszczędzania energii zostały wcielone w życie. Pierwszymi krajami na świecie, które zastosowały się do pomysłu Franklina, były kajzerowskie Niemcy i ówczesne Austro-Węgry. Oba państwa wprowadziły czas letni już podczas I wojny światowej, dokładnie 30 kwietnia 1916 roku. W ślad za nimi poszły kolejne.
Na ziemiach Polski czas letni zastosowano po raz pierwszy już trzy lata później, ale był to jednorazowy zabieg. Do pomysłu rozróżnienia czasu powrócono po II wojnie światowej, jednak jego zastosowanie było nieregularne. Dopiero w roku 1977 wprowadzono w naszym kraju coroczne zmiany czasu z zimowego na letni oraz z letniego na zimowy.
Czy obecnie zmiana czasu przynosi oszczędności? Wątpliwe. Pomijając coraz szersze zastosowanie energooszczędnych źródeł światła, należy pamiętać, że energia zużywana na oświetlenie stanowi w dzisiejszych czasach średnio poniżej 1 proc. ogólnego zapotrzebowania na prąd elektryczny. Ponadto, niektóre badania wykazują, że zmiany czasu generują jeszcze większe zużycie prądu i tym samym niwelują ewentualne oszczędności. Na marginesie wypadałoby wspomnieć, że Benjamin Franklin wcale nie przekonywał do oszczędzania energii elektrycznej, ale świec. Praktyczne zastosowanie prądu elektrycznego nastąpiło bowiem dopiero w XIX wieku, nazwanym zresztą przez potomnych "wiekiem pary i elektryczności".
Zwolennicy przestawiania zegarów odrzucają tego typu argumentację i przedstawiają badania, których wyniki zapewniają o wymiernym zmniejszeniu konsumpcji energii elektrycznej i jego zbawiennym wpływie na środowisko. Ponadto zwolennicy rozróżnienia czasu twierdzą, że uregulowanie aktywności człowieka względem dostępu do światła słonecznego przyczynia się do poprawy ogólnego stanu zdrowia społeczeństwa. Natomiast ich przeciwnicy twierdzą, że zmiana czasu nie tylko powoduje problemy ze snem czy rozdrażnienie, ale i zwiększa ryzyko zawału serca. No cóż, jak w każdej kontrowersyjnej kwestii, obie strony barykady są święcie przekonane o słuszności swoich przekonań i wytaczają kolejne działa na poparcie swoich tez.
Póki co, nic nie wskazuje na zniesienie podziału czasu na letni i zimowy w najbliższej przyszłości. Jak więc poradzić sobie z wcześniejszym niż zwykle wstawaniem? Niektórzy twierdzą, że rozwiązanie jest banalne. Wystarczy jedynie kłaść się do łóżka godzinę wcześniej niż dotychczas, a wcześniejsza pobudka nie będzie stanowiła najmniejszego problemu. Jak to wygląda w praktyce, możemy się przekonać już w przyszłym tygodniu.
Zmiany w rozkładzie jazdy: ZTM Gdańsk, ZKM Gdynia, SKM.
Opinie (108) 2 zablokowane
-
2015-03-28 13:03
Bzdurny podpis pod zdjęciem kotka (1)
Zamiast "od niedzieli śpimy o godzinę krócej" powinno być "z soboty na niedzielę 28/29 marca śpimy o godzinę krócej"
Odpowiedź redakcji:
Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.
- 9 0
-
2015-03-28 20:09
A Ty Ewunia się nie wymądrzaj
- 3 0
-
2015-03-28 19:29
Mi nie grozi stres ;) związku ze zmianą "czasu", żłopie browary i pewnikiem jest że padnę niebawem ;),,
- 6 2
-
2015-03-28 11:14
zakazać zmiany czasu! (4)
a tego co wymyślił to dziadostwo powinni powiesić. Nikomu nie potrzebne i sztucznie utrzymywane ustrojstwo. Do kibla z tym!
- 72 6
-
2015-03-28 15:31
Niestety ale już dawno nie żyje (1)
Mimo tego odważna teza żeby od razu wieszać jednego z założycieli Stanów Zjednoczonych.
- 7 0
-
2015-03-28 18:31
odkopać, powieść i z powrotem zakopać
taką mam koncepcję
- 8 0
-
2015-03-28 14:26
pory roku
też się już zdezaktualizowały, zimą mamy wiosnę, latem jesień więc zmiana czasu jest akurat w tym przypadku zbędna
- 14 0
-
2015-03-28 11:56
powiedziane konkretnie i rzeczowo
- 13 1
-
2015-03-28 11:04
(7)
Znowu trzeba będzie czekać i nie spać do godziny 2:00, by przestawić zegarki na godzinę 3:00 :(
- 158 11
-
2015-03-28 16:08
(1)
A moge przestawic np z 3.00 na 4.00? To jest jakas roznica??
- 12 1
-
2015-03-28 18:19
oczywiście, dwie godziny!
- 21 0
-
2015-03-28 11:19
(2)
to idz spac o 22 i juz wtedy sobie przestaw na 23 :P
- 9 43
-
2015-03-28 12:58
(1)
Cheater!
- 30 2
-
2015-03-28 14:21
Life Hack
trzeba se jakoś radzić
- 7 0
-
2015-03-28 13:39
no co za gupi gupek !! (1)
przecież wystarczy nastawić sobie budzik na 2, żeby przestawić na 3. wtedy czekasz tylko godzinkę i potem znowu możesz pójść spać !
- 21 6
-
2015-03-28 13:53
ja bym nie spał wcale, przegapisz i do października źle będzie ci zegar chodził
ja robiem termos kawy, reklamy na polsacie se obglondnem i o 2 przestawiem na 3 a potem pujdem te palmy co mi ksiondz przyglancuje co na 6 jusz bendem pod kosciołem
- 26 0
-
2015-03-28 18:19
kotek jest fajny na fotce, mój też tak sypia, lubi brumienie i ciepło monitora.
czasem tylko wpada na pomysł łapania wskaźnika myszki na ekranie i jest nieciekawie :)
- 3 1
-
2015-03-28 11:10
lubię spać ale... (3)
Problemy ze zdrowiem i zawał serca bo się nie wyśpisz raz w roku? No to już chyba szukanie dziury w całym. Moim zdaniem lepiej, gdy mamy dłuższy dzień.
- 11 37
-
2015-03-28 11:22
Dzień (2)
i tak jest dłuższy, niezależnie od tego, czy przestawimy zegarki, czy ich nie przestawimy:)
- 31 0
-
2015-03-28 12:38
(1)
No tak, no tak, ale wtedy gdy śpię :-D
- 2 1
-
2015-03-28 18:11
Dzień jest tak samo długi, bez względu na zegar. Tylko teraz zamiast robić się jasno o 4,30 będzię o 3.30. Większość ludzi wstaje później, za to wcześniej robi się ciemno w ciągu dnia, więc tak naprawde wcześniej włączamy światło, mamy większe rachunki za prąd i krótszy dzień. A ryzyko zawału nie jest spowodowane niewyspaniem tylko rozregulowaniem zegara biologicznego. Tak samo są na to narażeni bardziej ludzie pracujący na różne zmiany. Same minusy i problemy. Jestem za zniesieniem zmiany czasu
- 12 1
-
2015-03-28 17:31
Tylko debil
mógl wprowadzić w życie zmiane czasu
- 8 3
-
2015-03-28 11:33
Co mam zrobić jeśli odmierzam czas klepsydrą? (1)
Dosypać piasku?
- 25 0
-
2015-03-28 16:30
Ale konicznie z kociej kuwety.
- 7 0
-
2015-03-28 13:38
To po prostu element tresury społeczeństwa.
Ciekawsze jest ujawnienie faktu, że dwaj "czołowi" kandydaci na prezydenta mogą pochwalić się żonami i teściami tej samej narodowości, nie polskiej niestety...
- 10 5
-
2015-03-28 13:03
Powini zrezygnować ze zmiany czasu
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.