• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Casting dla zmęczonych życiem "twarzy"

2 lutego 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Australijski reżyser, twórca "Stowarzyszenia umarłych poetów" i "Truman Show", poszukuje w Trójmieście statystów. Będa oni mogli zagrać w jego najnowszym filmie "The Far Side of The World".

Zdjęcia do nowego obrazu Weira, którego scenariusz powstał na podstawie prozy Patricka O'Briana mają się rozpocząć w czerwcu u wybrzeży Meksyku. Akcja "The Far Side of the World" rozgrywa się XIX wieku na pokładzie żaglowca. Obraz jest koprodukcją amerykańsko-angielsko-szkocką. Budżet przewidziano na 100 mln dolarów.

Reżyser kompletuje właśnie obsadę i chce do filmu wykorzystać polskie twarze. Peter Weir był w Polsce przed trzema laty stwierdził wówczas, że nigdzie na świecie nie spotkał ludzi o tak interesujących twarzach.

Poszukiwane przez Petera Weira osoby to zarówno mężczyzn, jak i kobiety - w wieku 18-30 lat, o wyrazistych twarzach i wyglądzie ludzi, którzy niejedno przeżyli. Kandydaci powinni także być odporni na chorobę morską gdyż w razie angażu spędzą cztery miesiące na statku.

Casting odbędzie się w Sopocie, w klubie SFINKS 5 i 6 lutego w godzinach 10:00-18:00.

Opinie (24)

  • proponuję (1)

    twarz Leppera.

    • 0 0

    • hahhahaa, dobre

      • 0 0

  • Dlaczego w Polsce?

    A gdzie indziej można znaleźć młodego człowieka, który na wejście w "dorosłe życie" musi tak bardzo walczyć o przeżycie?
    Zabiegani, po 2 prace, do tego studia i ZAWSZE w wynajętym mieszkaniu...
    Poczytajcie wypowiedzi innych, bilety, podatki, podwyżki... pensja idzie na opłaty czynszu... jak mamy spać spokojnie?
    Na naszyk twarzach już w wieku 20 lat robią się zmarszczki od problemów i wiecznego "pod górkę"...

    • 0 0

  • Lepper i twarz zmeczona życiem?

    Ta okrąglutka mordka przyrumieniana kwarcówką? Z wyrazem wiecznego zadowolenia z siebie? Chyba nie o to chodzi panu Weirowi.

    • 0 0

  • do Ifki

    a czy kiedykolwiek w Polsce było inaczej? mieszkanie kupione przez rodzinę (ze składek wszystkich jej bliższych i dalszych członków) już 15 lat po ślubie po 20 latach beznadziejnego czekania w kolejce w jakiejś spółdzielni, której prezesi i pracownicy dodrze sobie żyli z naszych pieniędzy, wy młodzi czujecie się zmęczeni i oszukani, a my mający koło 50 to co mamy mówić skoro wydawało się nam, że wywalczyliśmy "nową świetlaną polską rzeczywistośc", wy macie jeszcze jakieś szanse na normalność a my tylko na emerytury, których się nie doczekamy, a nawet jeśli to i tak nie będzie z czego żyć

    • 0 0

  • DO IFKI

    Swieta prawda! I co z tym poczac?-albo wziac noz i dorznac sie,albo obrocic sie i z usmiechem na ustach kopnac los w dupe ! Polecam to drugie ! hm...-wakacje u wybrzezy Meksyku-to brzmi niezle-chyba sie przejade hihi ! A Ty?

    • 0 0

  • Garść optymizmu

    Spróbuję zmienić nieco atmosferę powyższych komentarzy. Otóz po pierwsze uważam, że statystyczny Polak na ogół twierdzi, że jego sytuacja jest gorsza, niż jest w rzeczywistości. Zawsze porównujemy się do bogatych społeczeństw Europy Zachodniej, mówiąc, że u nas tak źle, a u nich tak dobrze. Ta zazdrość i zgorzknienie odbija się potem na naszych twarzach i co gorsza na tym, jacy jesteśmy względem siebie w codziennym życiu, wobec ludzi, których nie znamy - nieuprzejmi, nieprzyjaźni, byleby ktoś coś komuś przez przypadek zrobił należy go co najmniej pobić, albo przynajmniej niegrzecznie złajać.
    A tymczasem ponad 2/3 ludzi na świecie naprawdę klepie biedę, nie mając dachu nad głową ani powszedniego chleba. Starajmy się cieszyć tym co mamy, a nie martwić tym, czego nie mamy. Życzę wszystkim, mimo ich ciężkiej sytuacji MATERIALNEJ, uśmiechu na twarzy.
    PS. Za granicą spotkałem wielu ludzi z różnych krajów, jak i wielu Polaków (trudno raczej powiedzieć, żeby im się fatalnie powodziło, skoro stać ich na zagraniczny wyjazd). I powiem Wam tak: Polską wycieczkę za granicą poznać można po twarzach, smutnych twarzach. A tak poza tym, to nie spotkałem jeszcze żadnej nacji, która z takim wdziękiem jak Polacy potrafiłaby narzekać (a cóż ja teraz innego robię :)

    • 0 0

  • do blazeja

    a wiesz słoneczko, że w czasach naszej świetlanej młodości to nawet paszportu nie dostałbyś na wyjazd nie tylko do Meksyku a nawet do Belgi a forsa...e...drobiazg na masełko do chlebka nie starczyło, pamiętam, że mama moja kupowała masło dla ojca, który miał raka, dla nas dzieci nie starczyło - no to siup na Malediwy albo, co wolę na Grenlandię (mniej ludzi)

    • 0 0

  • A ja wpadnę...

    ...i będę miał koszulkę z moim nickiem wypisanym wielkimi wołami, żeby wszyscy chętni z listy 3miasta mogli mnie obrzucac pomidorami i czym tam jeszcze będą chcieli. Do zobaczyska.

    p.s.
    Pojawię się ok. 14-15. Ale dla utrudnienia nie podam, którego dnia. A co, trzeba się trochę pomęczyć dla satysfakcji...

    • 0 0

  • :)

    mam 29 lat, byłam w wielu krajach turystycznie. W UK i Szwecji troche dłużej...nie uważam, że "biede" klepią"...
    Nawet najubożsi mają ogromne "zaplecze" socjalne, a mieszkania dostaje od państwa każdy, kto jest obywatelem danego kraju, my oprócz obowiązków nie mamy nic od państwa...Cóz mam z tego, iż jestem Polką...
    Wszystko co osiągnęłam mam kosztem pęcherzów na rękach. Nie uważam bym nadto narzekała...
    nie narzekam...

    • 0 0

  • szkoda

    wielka szkoda,że tylko od 18 lat,aj mam 17,a bardzo chciałabym się tam załapać.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane