• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Cejrowski ostro o Monciaku i prezydencie Sopotu

piw
14 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Wojciech Cejrowski krytykuje Monciak za wysyp klubów nocnych.


Znany podróżnik - Wojciech Cejrowski - twierdzi, że Sopot jest siedliskiem zła, przyznaje też, że modli się, "żeby nawrócił się sam Karnowski, żeby zobaczył z kim obcuje - z prowadzącymi burdele i inne podejrzane interesy". Prezydent Sopotu wypowiedź Cejrowskiego określa mianem "durnej", ale za modlitwę dziękuje i twierdzi, że się odwzajemni.



Co sądzisz o wypowiedzi Wojciecha Cejrowskiego?

Wojciecha Cejrowskiego spotkaliśmy na Jarmarku Św. Dominika i właśnie o tę imprezę postanowiliśmy go zapytać. Ponieważ znany podróżnik rokrocznie wystawia się też w Sopocie, rozmowa zeszła na to miasto. Przypomnijmy, że podróżnik wszedł dwa lata temu w konflikt z władzami kurortu z powodu wyglądu swojego stoiska.

I wówczas się zaczęło. Co sądzi podróżnik o Monciaku?

- Baby na rurach gołe i ulotki wsadzane za wycieraczki samochodów. Tam się nie daje przejść z dzieckiem. Powinniśmy wszyscy unikać Monciaka. Bohaterowie Monte Cassino przewracają się w grobach. Wybieram się tam i się modlę o nawrócenie i oczyszczenie. Do Michała Archanioła najczęściej. Żeby to plugastwo wyczyścił. Żeby się nawrócił sam Karnowski. Żeby on zobaczył, z kim on obcuje, z prowadzącymi burdele i inne podejrzane interesy - stwierdził Cejrowski.

Poszedł jeszcze dalej i nawiązał do zdarzeń sprzed miesiąca, kiedy to na Monciak i molo wjechał autem szaleniec i potrącił 23 osoby.

- Ten samochód nie wjechał na molo przypadkowo, facet jakiś opętany. Złe rzeczy się dzieją, kiedy się złe rzeczy zaprasza - dodał.

O komentarz do tej wypowiedzi poprosiliśmy prezydenta Sopotu.

- Takie durne wypowiedzi ciężko komentować, szczególnie gdy wygłasza je ktoś, kto nie zna się na prawie albo tylko udaje, że się zna. Ale za modlitwę dziękuję i się odwzajemnię. Panu Cejrowskiemu zlikwidowaliśmy nieuzgodnione z plastykiem stoisko handlowe, pewnie stąd w jego wypowiedzi tyle żółci i tendencyjności - ripostuje Jacek Karnowski.

Przypomnijmy, że prezydent Sopotu od dłuższego czasu walczy z klubem Cocomo w Sopocie. Pozwał do sądu jego właścicieli, którzy zresztą zrewanżowali mu się tym samym.

Czytaj więcej: Karnowski walczy z klubem go-go. Doniósł na właściciela na policję
piw

Opinie (405) ponad 100 zablokowanych

  • Cejrowski, gościu chciałbym cię zobaczyć w Sopocie (1)

    obojętnie w dzień czy wieczór, to dostaniesz odemnie kopa w to miejsce, gdzie najbardziej boli chłopa.

    • 2 6

    • Hahaha

      ale odważny :DDD pewnie w gębie

      • 3 0

  • skoro pan Cejrowski jest takim katolikiem to skąd w nim tyle nienawiści do ludzi

    Z jego ust sączy sie tylko jad

    • 3 4

  • Sopot jest ok

    a mi się podoba a niech się modli

    • 4 3

  • pajac

    • 1 2

  • karnol miał zarzuty - no właśnie
    nie inaczej

    • 1 1

  • To ten alkoholik i antychryst Cejrowski jeszcze zyje?

    • 1 7

  • Nalezaloby zbadac czy pod plaszczykiem klubu nie dziala burdel!

    Jezeli sie to potwierdzi nalezy go zamknac ,albo przeniesc w jakies mniej eksponowane miejsce.
    Nie wrzucalbym sprawy klubu do jednego worka z innymi klubami oraz jazda szalenca samochodem.
    Sa ludzie ktorzy dobrze sie bawia w klubach przy muzyce i spotykaja mile towarzystwo ,niekoniecznie golych bab na rurze.
    Nie moja sprawa jest ustanawianie norm moralnych dla ludzi,i mysle ze tak samo pan Cejrowski nie ma prawa osadzac ludzi.

    • 1 2

  • Bosonogi...

    Przygłup,by Monciaka zabudował kościołami.Im dalej tym gorzej,ale do Kocborowa niedaleko.

    • 0 5

  • BRAWO DLA PANA CEJROWSKIEGO

    Nareszcie glosno jest powiedziane co sie zrobilo z przepieknym romantycznym Sopotem
    teraz to jeden wielki nocny burdel....:(:(:(

    • 7 1

  • MONCIAK!?

    Monciak! Monciak! Dla dziennikarzy, dla prezydenta, dla pewnego swoich katolskich (bo nie katolickich) racji Cejrowskiego - też MONCIAK! Czy nikt nie zauważa ohydy tego parszywego, knajackiego określenia? Wszystko zeszło na psy, cały ten hałaśliwy, skomercjalizowany do imentu kurort z pretensjonalną, pozbawioną gustu pseudo-sopocką architekturą. I deptakiem, nie wiedzieć dlaczego zwanym "Monciakiem" nie tylko przez gawiedź, ale i przez urzędników i dziennikarzy odpowiedzialnych za język. A podobno w Sopocie zameldowanych jest najwięcej osób legitymujących się wyższym wykształceniem. I co, nikomu nie przeszkadza to narastające schamienie?!

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane