• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chcą zabezpieczyć urząd i okolicę Nowych Ogrodów przed zalaniem

Szymon Zięba
11 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • Okolica Urzędu Miejskiego w Gdańsku zalewana była m.in. w 2018 roku.
  • Okolica Urzędu Miejskiego w Gdańsku zalewana była m.in. w 2018 roku.
  • Okolica Urzędu Miejskiego w Gdańsku zalewana była m.in. w 2018 roku.

Miejscy urzędnicy chcą uchronić budynek magistratu przed zalaniem i szukają wykonawcy, który go zabezpieczy. Problem powodzi przy ul. Nowe Ogrody wraca bowiem dość regularnie - wraz z wiosennymi, intensywnymi opadami. Sprawdziliśmy, jakie jeszcze działania podjęło miasto, by zminimalizować szkody wyrządzane nie tylko w budynku Urzędu Miejskiego, ale również całej okolicy.



Czy wiosenne ulewy w Trójmieście spowodowały szkody w twojej własności?

Rzęsiste ulewy, które w ostatnich latach niejednokrotnie doprowadzały do podtopień w wielu miejscach na mapie Gdańska, szczególnie mocno odczuwalne były w okolicy ul. Nowe Ogrody.

Jak przypomina Olimpia Schneider z gdańskiego magistratu, w latach 2016-2019 budynki Urzędu Miejskiego były zalewane trzykrotnie:
  • podczas lipcowych ulew w 2016 roku,
  • w maju 2018 roku,
  • i na początku sierpnia przed dwoma laty.

- Podczas intensywnych nawalnych opadów woda przedostawała się do pomieszczeń piwnicznych. Każdorazowo straty były minimalizowane dzięki działaniom pracowników urzędu oraz ochrony budynków. Większość szkód to zalane ściany, podłogi, szyby wind, które następnie trzeba było sprzątnąć, osuszyć i przywrócić do stanu pierwotnego - mówi Olimpia Schneider.

Urzędnicy chcą zabezpieczyć budynek magistratu przed powodzią



Właśnie dlatego urzędnicy ogłosili przetarg na zabezpieczenie budynku UM. W ramach zadania wykonawca (po odkryciu narożnika ściany zewnętrznej poniżej terenu) określi przyczynę napływu wód deszczowych do pomieszczenia piwnicznego. Trzeba będzie rozszczelnić instalację deszczową, dylatację budynku oraz przeprowadzić roboty remontowe piwnicy.

Czytaj też: Okolice parku nad Strzyżą nie będą już zalewane

- Projekt został uzgodniony z pomorskim wojewódzkim konserwatorem zabytków. Została wydana decyzja PWKZ na prowadzenie robót budowlanych oraz decyzja PWKZ na prowadzenie badań archeologicznych - mówi Olimpia Schneider.

Okolica Nowych Ogrodów regularnie zalewana przy dużych opadach



Skutki obfitych opadów odczuwalne są jednak nie tylko w budynku gdańskiego magistratu, ale również w całej okolicy. Skrzyżowanie ulic 3 Maja i Nowe Ogrody to bowiem najniższy punkt zlewni Potoku Siedleckiego.

- Prace wykonywane przy samym urzędzie mogą jedynie częściowo zminimalizować skutki deszczów nawalnych, dlatego podejmowane są działania o różnej skali i zakresie. Opracowano koncepcję kompleksowego zagospodarowania wód opadowych ze Zlewni Potoku Siedleckiego - w tej chwili analizowane są możliwości sfinansowania inwestycji - tłumaczy gdańska urzędniczka.
Obejrzyj też: tak wyglądały ulice Trójmiasta po ulewie z czerwca 2019 r.

Równocześnie opracowany został projekt budowlany na montaż krat odwodnieniowych (o szerokości od 0,4 do 0,6 metra), które mają znacznie większe możliwości odprowadzania wody, niż ma to miejsce w przypadku tradycyjnych wpustów.

Kraty na jezdni za 3 mln złotych



- Kraty mają być zamontowane przez całą szerokość jezdni. Podobne rozwiązanie, choć w mniejszej skali, przetestowano na ulicy Sobieskiego przy Pomorskich Szkołach Rzemiosł. Szacowany koszt to około 3 mln złotych netto - tłumaczy Olimpia Schneider.
Jak usłyszeliśmy w magistracie, planowane jest także wykorzystanie zielonej infrastruktury - jeszcze w tym roku na wysokości przystanku tramwajowego przy Forum Gdańsk zostanie założony trzykomorowy ogród deszczowy, który częściowo odciąży tradycyjną sieć kanalizacji deszczowej. Koszt tego przedsięwzięcie szacowany jest na około 120 tys. zł.

- Od prawie dwóch lat funkcjonuje nowy sposób zasilania zbiornika retencyjnego Mokra Fosa. Tylko 30 proc. opadu trafia bezpośrednio do zbiornika, reszta poprzez Potok Siedlecki wpływa do kanału Raduni. Zamontowano także dwa dodatkowe punkty monitoringu poziomu wody na komorach rozrządu na skrzyżowaniu ulic 3 Maja i Nowe Ogrody - podsumowuje Olimpia Schneider.

W maju ubiegłego roku silne opady spowodowały sporo szkód w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (161) 6 zablokowanych

  • Zbiornik retencyjny (1)

    W latach 60-tych u/w funkcjonował zbiornik retencyjny przy zbiegu uli Świerczewskiego i Powstańców Warszawy.Był na tyle pojemny,by uchronić teren Szpitali i Urząd Miejski przed zalaniem !. Komu on przeszkadzał?Tam jest dzisiaj park.

    • 14 1

    • Ten zbiornik (osadowy) nadal jest. Po prostu ucywilizowano jego okolice. a sama niecka jest w miarę regularnie oczyszczana. W latach 60 tych Gdańsk kończył się na ul. Powstańców Warszawskich i Beethovena. Dalej były tylko zielone pola.

      • 0 0

  • tama, tylko tama

    na Kartuskiej

    • 2 0

  • Jak dalej beda zatrudniac w Urzedzie Miejskim inzynierow za 2900 brutto

    to powodzenia poeci od referatow I dekretow radzcie sobie jak mozecie najlepiej z problemami powtarzajacymi sie od 30 lat. Vide: bilet dotykowy metropolitalny,

    • 5 0

  • Wreszcie urzędnicy pomyśleli (4)

    Lepiej późno niż wcale.

    • 13 32

    • proszę nie być naiwnym... proszę myśleć... (3)

      • 8 1

      • (2)

        tylko skad brac pieniadze skoro koperciaz wprowadza wciaz nowe ustawy ograniczajace dochody samorzadow

        • 0 3

        • Nie kraść , proste? (1)

          • 2 1

          • wez to naczelnemu deweloperowi wytlumacz jak ich przewodnie haslo to "nam sie nalezy" albo "tkm", a samorzady doskwieraja mu bo ograniczaja jego zapedy wiec rezim dokreca srube

            • 0 0

  • To jest myślenie urzędników - jak za Urbana "rząd sam się wyżywi"

    Polityką betonowania i zagęszczania zabudowy zniszczyli system retencyjny, a teraz zamiast to naprawić to zabezpieczą sobie urząd zostawiając mieszkańców na pastwę powodzi. Sobiepaństwo urzędasy.

    • 4 0

  • Problem zalewania ulic

    Głównie chodzi o to że niestety obecnie nikt nie sprawdza czy instalacje sanitarne i kanalizacyjne są odpowiednie tj czy mogą odprowadzać odpowiednie ilości ścieków. Natomiast w rejonie urzędu miasta problem zalewania ulic wynika z prostej rzeczy od 1990 roku nikt nie czyści kanałów ściekowych. Dawniej gdy w Gdańsku była miejska firma wodociągów i kanalizacji to regularnie szambonurkowie czyścili wszystkie kanały ściekowe w Gdańsku dziś nie ma tej firmy istniejący Saur Neptun nie jest zobowiązany do czyszczenia kanałów, a kanały pod ulicą Nowe Ogrody przechodzą pod torami kolejowymi i po latach są po prostu zatkane.

    • 7 1

  • Mogli o tym pomysleć przed zabudową wzgórz

    wycinkami drzew i zabetonowaniem terenów. Nie było by problemów teraz.

    • 7 0

  • Rozumiem, że sprawa podtopień jest uciążliwa, ale to przecież część testamentu.
    Czy można więc z nią walczyć?

    • 4 0

  • Czyli jak przebudowywali Hucisko i okolice, żeby postawić Forum to nie zrobili porządnego odpływu wody ze skrzyżowania do kanału Raduni? I teraz znowu trzeba wydać kolejne miliony?

    • 11 0

  • Przywrócić koryto dawnego Potoku Siedleckiego

    to nie będzie podtopień.

    • 9 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane