- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (134 opinie)
- 2 Jak sprawa Amber Gold zmieniła prawo (92 opinie)
- 3 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (62 opinie)
- 4 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (107 opinii)
- 5 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (231 opinii)
- 6 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (127 opinii)
Chcieli 1,5 tys. zł dopłaty, stanęło na 100 zł
Kiedy po 10 latach dostawca energii zorientował się, że liczniki naszej czytelniczki i jej sąsiada są odwrotnie spisywane, pani Maria dostała plik korekt na łączną sumę ponad 1,5 tys. zł do dopłaty. Energa nie zauważyła jednak, że wysłane korekty nie są zgodne z obowiązującym prawem. Po naszej interwencji wysokość opłaty spadła 15-krotnie.
- Niestety, po 12 latach nie jest możliwe ustalenie, kto dokładnie zawinił w tej sytuacji - informuje nas Jakub Dusza z biura prasowego Grupy Energa. Jego zdaniem jednak: - Za właściwy opis miejsc montażu liczników odpowiada administrator budynku.
Administracja odpiera sugestię, że była odpowiedzialna za pomyłkę.
- Przyporządkowanie liczników dzieje się poza naszą administracją. To umowa między Energą a mieszkańcem, a my nie dostajemy nawet informacji, który licznik należy do danego mieszkania. Liczniki spisuje też pracownik Energii na podstawie numeru licznika, a nie numeru mieszkania - tłumaczy Krystyna Kołakowska, prezes zarządu TBS Czynszówki, która jest administratorem budynku, w którym doszło do pomyłki.
Jak łatwo się domyślić, na każdym z błędnie odczytywanych liczników przez 10 lat zużyto inną ilość energii. Dlatego też po wykryciu pomyłki pani Maria dostała korekty dotychczas płaconych faktur, a jej sąsiad nadpłatę do wykorzystania na kolejne rachunki.
Według obowiązującego prawa Energa może dochodzić wyrównania za okres ostatnich dwóch lat. I na pierwszy rzut oka prawie tak się stało. Korekty zostały wysłane za okres od maja 2012 do końca 2014 r. Opiewają na 1 534,80 zł, dostawca energii dał swojej klientce 14 dni na ich zapłacenie. W razie odmowy zagroził odcięciem prądu.
Ponieważ wydanie tak dużej kwoty w tak krótkim czasie przerosło możliwości finansowe naszej czytelniczki, zgłosiła się z prośbą do fundacji zrzeszającej prawników pomagających bezpłatnie osobom w ciężkim położeniu.
- Sprawę próbowaliśmy wyjaśniać trzy razy z biurem obsługi klienta, jednak za każdym razem przychodziła informacja, że różnicę w wykorzystanej energii trzeba zapłacić. Energa nie chciała zgodzić się nawet na podzielenie kwoty na raty, które ułatwiłyby spłatę - tłumaczy Michał Bendik, prawnik, który pomagał pani Marii w kontakcie z Energą.
Wtedy sprawa trafiła do nas. Po przyjrzeniu się łatwo zauważyć, że działanie firmy tylko pozornie jest zgodne z obowiązującym prawem. Choć termin dwuletniego okresu, który nie podlegał przedawnieniu się zgadza, to sposób rozliczenia już nie. Cała różnica zgromadzona przez 10-letni okres została rozpisana bowiem na dwa ostatnie lata.
Po zwróceniu uwagi na ten problem i prośbie przesłania dokładnych wyliczeń sporządzonych na podstawie różnic w stanach liczników, Energa zauważyła swoją pomyłkę.
- Niestety nasza firma popełniła błąd i wystawiła klientce korektę obejmującą energię zużytą od 2003 roku. Po ponownej analizie sprawy firma zweryfikowała naliczone zużycie i wyśle klientce prawidłowe faktury korygujące, obejmujące okres rozliczeniowy od 26 października 2012 do 30 grudnia 2014 r. Obejmuje to zużycie w wysokości 161 kWh, co daje kwotę ok. 100 zł do dopłaty - przyznaje Jakub Dusza.
Niestety mimo kilku pytań nadal nie wiemy, w jaki sposób dokonano wyliczeń różnicy w zużytej energii. Firma nie zgodziła się na anulowanie sprawy i na dniach wyśle pani Marii nowe korekty do opłacenia.
Miejsca
Opinie (108) 2 zablokowane
-
2015-05-23 08:33
Oszustwo
Toż to usiłowanie oszustwa. Kto zajmuje się rozliczeniami i wysyłaniem korekt? Próbowali panią oszukać nakazując zapłacić 1500 zł.
- 2 0
-
2015-05-23 08:02
Dlaczego nie nazwiecie tej sprawy po IMIENIU!!!!
Jeżeli Energa rozpisala okres 10ciu lat na ostatnie dwa lata ,to zrobiła to z pełną premedytacją,a to świadczy o PRUBIE WYLUDZENIA!!!!!Dlaczego taka sprawa nie zajmie się prokurator,bo zapewnienie zwykły Kowalski już by siedzial.Pomijam fakt że Energa powinna przeprosić z pocalowaniem w rękę
- 3 0
-
2015-05-23 07:26
Zawsze mnie uczono że za swoje błędy trzeba płacić.Energa popełniła błąd to nie powinna obciążać klienta żadnymi kwotami. Ale duży może więcej i do tego ta buta i rzekoma pomyłka przy naliczaniu różnicy.
- 1 0
-
2015-05-22 23:12
Arogancja, chamstwo i bezczelność części pracowników świadczy nie tylko o pracowniku Energa S.A. a o wizerunku całej firmy.
Z roku na rok pozbawiani jesteśmy przez państwo kolejnych obszarów wolności, a tylko wolność wyboru pozwala doprowadzać oszustów do bankructwa. Autor: Wojciech Popiela
- 0 0
-
2015-05-22 23:03
Bezprawie w imie prawa.....................
Dobrze zorganizowaną grupę przestępczą nazywamy mafią, najlepiej zorganizowaną mafię, nazywamy państwem. Autor: Andrzej Majewski.
- 0 0
-
2015-05-22 22:59
Energa
Firma państwowa i monpolista z dziesiątkami spółeczek wiadomo po co.
Dziękuję i wszystko jasne.
By żyło się lepiej.- 1 0
-
2015-05-22 17:21
ENERGA i wsxystko jasne (1)
Zdziercy, ktorzy jako monopolista - operator na Pomorzu dowalaja mega rachunki za przesyl energii (ok 60% rachunku, oplata za sam prad -kontrolowana przez URE -to ok 40%).
Kiedy doczekamy konkurencji?- 4 0
-
2015-05-22 21:02
Politycy zamiast pie...yć o in vitro i smoleńsku...
... powinni jak najszybciej uchwalić przepis, że wybierając dostawcę energii czy gazu ma się jasną stawkę za jednostkę i tylko jedną fakturę a już te przesyły, opłaty zmienne itp. powinni między sobą ustalać operatorzy. W telefonii dobrze to działa to czemu nie ma działać w energetyce. Uważajcie na Energę bo proponują teraz 5letnie umowy z gwarantowaną ceną. Pewnie lada moment wejdą jakieś przepisy ułatwiające konkurencję i ceny spadną,
- 0 0
-
2015-05-22 20:57
Energa i PGNiG to komunistyczne molochy
Raz się spóźniłem kilka dni z zapłatą bo akurat wyjechałem na trzy tygodnie i od razu naliczyli mi po około 10groszy odsetek. Zawsze reguluję ich faktury przed czasem i tylko takie postkomuchy robią coś takiego. Na razie od dwóch lat regularnie ignoruję te odsetki i jak tylko nadarzy się okazja to zrezygnuję z ich usług.
- 0 3
-
2015-05-22 20:04
typowy monopolista
Też miałem problem z nimi, nie odpowiadali na pisma, dopiero na pismo UOKiK odpowiedzieli, oni olewam klientów w
- 1 0
-
2015-05-22 11:56
Było zapewne tak (2)
Audyt w którymś z działów Energii.
Pani Krysia z panią Zosią we wstępnym raporcie wskazane jako winne.
Pani Zosia, pracownik z 30 letnim stażem, dzwoni gdzie trzeba.
Rozmówca po drugiej stronie słuchawki "tam gdzie trzeba" mówi co i jak.
Audyt dostaje telefon od "tam gdzie trzeba".
Korekta raportu po audycie.
Czego brakuje w tej historyjce?
Klienta, ale za ten brak solidnie zapłaci.
Poważna firma albo inaczej, nie monopolista ( bo mimo kilku podłych firemek, Energa jest monopolistą i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej ) robiłby wszystko, by sprawę załatwić z honorem.
Tyle lat bałaganu- gdzie wina klienta? Owszem zużył prąd, więc powinien zapłacić i pewnie by się od tego nie migał, ale dlaczego teraz, hurtowo ma płacić za bajzel pani Zosi i Krysi odpowiedzialnych za taki stan rzeczy?
Wstyd, ale co zrobisz.... Płacz i płać- 66 1
-
2015-05-22 19:39
racja
może to jednak nie wina kobiet tylko pana Kazia i pana Jana?
- 1 1
-
2015-05-22 12:57
uważam, że jak najbardziej kobieta powinna zapłacić to co z jej rachunku doliczali sąsiadowi
ale powinni jej tę kwotę rozłożyć np.na 2 lata, tak by nie odczuła tego, że coś tam jej doliczają do bieżących wydatków. Albo powinni za swoją pomyłkę zapłacić sami i nie zawracać ludziom gitary z drukowaniem kilometrów faktur korygujących
Skandalem jest to, że Energa zawiniła i żąda od kobiety natychmiastowej spłaty całości.
Nic w przyrodzie nie ginie tylko zmienia właściciela- 3 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.