- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (198 opinii)
- 2 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (161 opinii)
- 3 Ławka robi za śmietnik w centrum Gdańska (71 opinii)
- 4 Wałęsa apeluje, Bodnar wraca do spraw (140 opinii)
- 5 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (88 opinii)
- 6 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (55 opinii)
Ciasta, pieczywo, ryby i bakalie pod lupą Inspekcji Handlowej. Złe wyniki kontroli
Ciasta, pieczywo, ryby i bakalie sprzedawane na wagę wzięła pod lupę Inspekcja Handlowa. Ponad dwie trzecie sprawdzonych produktów zakwestionowano, bo były źle oznakowane, a nierzadko zepsute. W ferworze przedświątecznego, zakupowego szaleństwa warto więc mieć głowę na karku i dokładnie sprawdzać, co wsadzamy do sklepowych koszyków.
Jak informuje Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej w Gdańsku, podczas kontroli oceniono w sumie 1384 partii produktów. Ponad trzy czwarte z tego to różnego rodzaju ciasta, ciastka i cukierki. Nieprawidłowości dotyczyły ponad 64 proc. skontrolowanych partii, w tym prawie 60 proc. ciastek i ciast, ponad 70 proc. ryb czy ponad trzech czwartych pieczywa. Zastrzeżenia wzbudziło zarówno oznakowanie, jak i jakość produktów.
Ciastka z pleśnią i nieświeże ryby
Na terenie kontrolowanym przez gdańską inspekcję handlową sprawdzono 10 sklepów.
- Nieprawidłowości stwierdzono w aż dziewięciu placówkach. Ogółem skontrolowano 58 partii produktów oferowanych do sprzedaży bez opakowań, z czego zakwestionowano 40 partii, czyli 69 proc. - informuje Waldemar Kołodziejczyk, rzecznik Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Gdańsku.
Przeprowadzone badania laboratoryjne wykazały m.in., że ciasta i ciastka sprzedawane w sklepach były gumowate, zawierały strzępki pleśni oraz barwniki w składzie, których nie zadeklarowano na opakowaniu. W słodyczach wykryto inną niż deklarowana zawartość cukru i soli, bakalie miały konserwanty, a ryby nieprzyjemny zapach i rozpadały się po ugotowaniu, co oznacza, że nie były pierwszej świeżości.
Masa zastrzeżeń dotyczyła oznakowania produktów. Najgorzej pod tym względem wypadło pieczywo - blisko 80 proc. sprawdzonego towaru było nieprawidłowo oznakowane. Producenci zatajali fakt, że pieczywo wyprodukowano z ciasta głęboko mrożonego. Przy wielu produktach w ogóle brakowało jakichkolwiek oznaczeń. Wiele nazw na opakowaniu wprowadzało w błąd. Tak jak na przykład "kule rumowe", choć do ich produkcji nie użyto rumu, a jedynie aromat, "markizy cytrynowe", choć w składzie nie było cytryny, tylko aromat, "filet z soli" zamiast "filet z limandy żółtopłetwej". Pojawiły się także przypadki stosowania w oznakowaniu ciast i ciastek określenia "domowe", choć zawierały konserwanty, regulatory kwasowości, emulgatory i barwniki. Co oprócz tego? Kontrola wykazała, że sprzedawcy zawyżali ceny, zdarzało się też, że sprzedają żywność przeterminowaną.
Posypały się mandaty
W efekcie kontroli inspektorzy nałożyli 45 mandatów, a w wyniku wszczętych postępowań administracyjnych ukarano finansowo kilkudziesięciu przedsiębiorców. Gdańska inspekcja wszczęła siedem postępowań administracyjnych, z czego pięć z nich zakończyło się wydaniem decyzji o nałożeniu kar pieniężnych na łączną kwotę 2,5 tys. zł. Został też skierowany jeden wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego.
- Podsumowując przeprowadzone kontrole, należy stwierdzić, że w sektorze środków spożywczych oferowanych bez opakowań istnieje bardzo dużo nieprawidłowości, szczególnie w oznakowaniu tego rodzaju produktów. Potencjalny nabywca tego rodzaju wyrobów bardzo często pozbawiony jest informacji o składzie wyrobów oferowanych luzem, o występujących w nim alergenach oraz o pochodzeniu tych wyrobów. To sygnał wyraźnie wskazujący na potrzebę stałego monitorowania jakości wyrobów oferowanych do sprzedaży luzem, co z pewnością wpłynie na poprawę oznakowania i cech jakościowych tych wyrobów - mówi Waldemar Kołodziejczyk.
Każdy mieszkaniec Trójmiasta, który widzi nieprawidłowości w sklepie, może je zgłosić do Inspekcji Handlowej w Gdańsku.
Miejsca
Opinie (456) ponad 10 zablokowanych
-
2019-12-22 02:16
oh really?
komisji do tego nie potrzeba ...
- 0 0
-
2019-12-22 03:37
kiedys na rynku na przymorzu kolega mi pokazal pawilon gdzie mialy byc najlepsze wedliny,bylem kiedys rano patrze a tam jeden samochod tej samej firmy dostarcza wedliny do wszystkichpawilonow.potem na zakonczenie nie sprzedane zabiera.wedliny poprzez czesty transport sa narazone na skazenia.na otwartych stoiskach warzywnych przejezdzaja samochody dostawcze i te owoce iwarzywa gazuja spalinami.
- 1 0
-
2019-12-22 06:10
producenta
trzeba dać namiary który to produkuje a nie sklepu,,,,smacznego
- 4 0
-
2019-12-22 06:44
Podać do
Wiadomości publicznej nazwy tych piekarni-sklepów-produktów.
- 7 0
-
2019-12-22 07:41
2.5 tysia kary na 10 sklepów xD zart ?
- 6 0
-
2019-12-22 08:10
Z jednej strony dobra robota, z drugiej smutno że kontrolę tak duże tylko od święta. Ten urząd powinien codziennie siekać kontrolę za kontrola by każdy sklep był pewien że minimum raz w roku przypada jego kolej kontroli i ma cały czas trzymać poziom ;)
- 3 0
-
2019-12-22 08:55
jakie sklepy i dlaczego kary tak niskie
- 2 0
-
2019-12-22 10:15
Czyli powrót do swoich wyrobów najbezpieczniejszy.
- 1 0
-
2019-12-22 11:42
P.I.H. wykonała mrówczą prace skontrolowała wiele sklepów sprawdziła tysiące produktów poddawana obróbce termicznej ryby czy się rozpadną czy nie ponad 80 procent uchybień i co w sumie 2,5 tys. Ogółem kar .raz konsumenci zapłacili za ten towar słabej jakości a dwa z naszych podatków opłacamy takie organizacje
- 1 0
-
2019-12-22 12:05
Nazwy, adresy, namiary...
Co to za informacja??? Wymieniać z nazwy sklepy, firmy, podawać adresy! Inaczej nigdy to się nie zmieni...
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.