• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ciekawi mieszkańcy gdyńskiego Akwarium

Michał Sielski
23 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Skrzypłocz, brzytewnik, przydacznia - ich nazwy brzmią zapewne obco dla większości czytelników. Warto jednak je sobie przyswoić, bo pierwszy jest poszukiwanym przez NASA krwiodawcą z błękitną krwią, drugi pływa głową w dół i wojuje brzytwą, a trzeci to producent pereł. Już teraz można odwiedzić ich w gdyńskim Akwarium.



Skrzypłocz zdecydowanie może być uważany za morskiego arystokratę. Naukowcy dowiedli niedawno, że nie zmienił się od 350 mln lat, a w jego żyłach płynie... błękitna krew. I to nie jest żadna przenośnia - ze względu na to, że zamiast hemoglobiny w jego krwi znajduje się hemocyjanina, ma ona rzeczywiście niebieski kolor. Nie tylko jej odcień jest niecodzienny. Krew skrzypłoczy działa bakteriobójczo, więc jest bardzo poszukiwana.

- Zwierzęta hodowane bywają więc niczym cenni krwiodawcy, ale spokojnie: my nie mamy zamiaru im krwi upuszczać - uśmiecha się Grażyna Niedoszytko z sekcji edukacji Akwarium Gdyńskiego.

Krew skrzypłoczy jest wykorzystywana nie tylko w medycynie, służy m.in. do sprawdzania jałowości sond kosmicznych.

Jeśli skrzypłocz jest arystokratą, to mieszkający na co dzień w wodach rafy koralowej brzytewnik zdecydowanie zasługuje na miano hultaja. Wzdłuż linii brzucha ma bowiem płytki kostne, które tworzą ostrą krawędź, chętnie wystawianą na przeciwników. Niektóre organizmy mogą stać się nimi zupełnie przypadkowo, bo brzytewnik ma w zwyczaju pływanie... głową w dół.

W gdyńskim Akwarium można już też oglądać Spider craby, które przechadzają się po dnie Oceanu Atlantyckiego. Włóczęga to ich główne zajęcie, podczas sezonu migracyjnego potrafią przejść ponad 150 km. Mają jednak łatwiej niż my, nie tylko ze względu na mniejszą ilość pokus, które nasz marsz mogą zatrzymać, ale też przyczynę bardziej trywialną - podobne do pająków kraby mają po pięć par odnóży.

Zdecydowanie mniej mobilna jest przydacznia, która zresztą wykazuje - podobnie jak skrzypłocz - cechy arystokratyczne. Nie lubi się wprawdzie stroić, ale jej ubarwienie zależy od tego, jakiego koloru jednokomórkowe glony ją akurat zamieszkują. Nowe szaty przyjmuje z godnością, a gdy do muszli małża dostaje się zanieczyszczenie np. w postaci ziarenka piasku, otaczane jest szybką opieką masy perłowej. "Wyprodukowane" przez przydacznię perły nie cieszą się jednak - póki co - zainteresowaniem handlowców.

- Może nam się uda wyhodować wspaniałą perłę i to zmienimy - żartuje Grażyna Niedoszytko. - Niezależnie od tego nowych mieszkańców gdyńskiego Akwarium warto jednak zobaczyć już teraz. Od poniedziałku są naszymi pełnoprawnymi lokatorami - dodaje.

Miejsca

Opinie (60) 4 zablokowane

  • andrew z wasem (1)

    Pajaki maja 4 a nie 5 par odnozy krocznych. Przynsjmniej tak uczono mnie w szkole.

    • 5 5

    • a czytania ze zrozumieniem uczono?

      stoi napisane: "podobne do pająków kraby mają po pięć par odnóży."
      a nie, że "podobnie jak pająki, mają 5 par."

      • 11 0

  • Akwarium

    A moze lepiej odwiedzic Sopockie akwarium?

    • 3 19

  • pamiętam jak,trojmiasto.pl puściło plotkę, że gada tanie bilety (1)

    obiecalismy dziecku a ma wejście kartka, ze to sciema. i pp 50 zł ma głowę poszło.

    • 8 12

    • bieda i nędza tam!

      to już kiedyś było lepiej, więcej do oglądanila bo i taniej ! dziś mało kogo stać. no i nie warto

      • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane