• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co dalej ze Zbrojownią?

Marzena Klimowicz-Sikorska
4 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Rusztowanie na dachu Wielkiej Zbrojowni

Pasaż Wielkiej Zbrojowni - niechciany klejnot?



Dlaczego Akademii Sztuk Pięknych, właścicielowi Wielkiej Zbrojowni, od blisko czterech lat nie udaje się znaleźć inwestora, który zagospodarowałby to wnętrze? Czy prestiż tego miejsca to za mało, by przyciągnąć ciekawe firmy? Ile trzeba zainwestować, by wreszcie otworzyć zbrojownię i kiedy w końcu to się stanie? Na te i inne pytania próbowaliśmy odpowiedzieć w naszym programie, poświęconym Wielkiej Zbrojowni w Gdańsku.



Lepiej szybciej otworzyć Zbrojownię, bez zwracania uwagi na jakość, czy czekać na "idealnego" inwestora?

Do studia trojmiasto.tv zaprosiliśmy prorektora ds. rozwoju i kształcenia ASP dr. hab. Marka Adamczewskiego, wojewódzkiego konserwatora zabytków Mariana Kwapińskiego oraz specjalistę rynku nieruchomości Magdalenę Reńską z firmy Jones Lang LaSalle, która w przeszłości zajmowała się m.in. komercjalizacją C.H Madison.

Wspólnie zastanowiliśmy się, dlaczego Wielka Zbrojownia w Gdańsku wciąż stoi zamknięta. Na ile jest to wynik słabej koniunktury, a na ile inwestorów odstraszają takie rzeczy, jak np. brak parkingu przynależnego do tego obiektu. I choć wydaje się, że "pech" Zbrojowni nie opuszcza, władze ASP przekonują, że coś w tym temacie drgnęło.

- Rozmawiamy z ośmioma inwestorami zainteresowanymi Zbrojownią. Do końca marca będziemy szukać firmy pośredniczącej w komercjalizacji tej powierzchni, a w pierwszej połowie kwietnia rozpoczniemy konkurs na jej zagospodarowanie. Jestem optymistą - mówi Marek Adamczewski, prorektor ASP.

Sam optymizm to jednak zdecydowanie za mało. By móc otworzyć pasaż i piwnice Zbrojowni o łącznej powierzchni ok 3,5 tys. m kw., trzeba zainwestować ok. 14 mln zł.

- Zbrojownia to trudna do komercjalizacji przestrzeń. Tu nie da się zrobić zwykłego biznesu. Tu trzema myśleć inaczej, głębiej, na wiele lat do przodu - dodaje prorektor.

Rzeczywiście. Zbrojownia, choć piękna, nie jest idealnym miejscem do prowadzenia zwykłej działalności handlowej. Przede wszystkim nie ma własnego parkingu, a plany budowy podziemnego dawno włożono między bajki. Wnętrze usiane jest kolumnami, które - choć malownicze - niezwykle utrudniają aranżację i ekonomiczne wykorzystanie przestrzeni. No i jest to zabytek pod ochroną konserwatorską.

Wojewódzki konserwator zabytków zastrzega jednak, że nie będzie utrudniać życia inwestorom racjonalnie podchodzącym do inwestycji w Zbrojowni. - Z mojej strony jest zielone światło. Nie ma istotnych ograniczeń konserwatorskich. Grunt, żeby inwestor trzymał się tradycyjnej technologii i historycznego wyglądu - mówi Marian Kwapiński.

Pojawiają się pomysły, by ktoś - na przykład miasto - wyręczył ASP w zarządzaniu zabytkiem. Czy to możliwe? - Miasto nie jest zainteresowane zbrojownią, choćby dlatego, że ma teraz inne inwestycje. Nie ma też możliwości, by Zbrojownię mu przekazać. Minister Skarbu na to nie zezwoli - zastrzega prorektor.

Uczelnia przyznaje jednak, że sama nie jest w stanie zagospodarować Zbrojowni, by wydzierżawić gotowy już obiekt. - Rozmawialiśmy z bankami i zrobiliśmy trzy symulacje kosztów, biorąc pod uwagę wysokość kredytu i możliwości jego spłacenia. Okazało się, że ASP nie jest w stanie podołać takiemu obciążeniu finansowemu - tłumaczy dr Adamczewski.

Uczelni pozostaje więc dalsze szukanie inwestora. - Delikatesy nie są niczym złym. Choć ja widziałabym tam np. multimedialną bibliotekę, połączoną z gastronomią. Zestawienie kultura i komercja to dobre połączenie - mówi Magdalena Reńska z firmy Jong Lang La Salle, która w przeszłości opowiadała m.in. za szukanie najemców do domu handlowego Madison.

Pozostaje więc czekać na kwiecień i kolejny konkurs na zagospodarowanie Wielkiej Zbrojowni.

Wielka Zbrojownia widziana od strony ul. Piwnej. Wielka Zbrojownia widziana od strony ul. Piwnej.
Historia (prób) komercjalizacji Wielkiej Zbrojowni

Zbrojownia to, łącznie z pasażem i piwnicami, blisko 3,5 tys. m kw. powierzchni. Kiedyś służyła studentom do wystawiania swoich prac, potem przez blisko 10 lat pełniła funkcje handlowo-usługowe. Od momentu wygaśnięcia umowy z Biedronką, ASP bezskutecznie szuka firmy, która zaaranżowałaby i wynajęła te wnętrza.

koniec 2006 r. - ASP ogłasza konkurs na zagospodarowanie pasażu i  piwnic.
marzec 2007 r. - konkurs wygrywa sieć delikatesów Alma. Zbrojownia zostaje zamknięta we wrześniu 2007 r.. Ruszają prace. Pasaż ma być otwarty w grudniu 2007 r.
wrzesień 2009 r. - Alma zrywa umowę z ASP, jako oficjalny powód podaje brak pozwolenia na budowę. Obie strony do dziś się o to procesują.

listopad 2009 r. - ASP ogłasza kolejny konkurs, zgłaszają się dwie firmy (Weinhaus Jakob Gerhardt Polonia z Gdańska oraz Garland Bridge International z Poznania), ale obie oferty zostają odrzucone. Powód? Pierwsza chce podnająć Zbrojownię innym firmom, druga zamierzała utworzyć w zabytkowym obiekcie orientalne SPA z basenem.

maj 2010 r. - kolejny konkurs wygrywa firma VT Development, powiązana z firmą Tan-Viet, która z kolei podnajmowała już kiedyś Zbrojownię Biedronce.

wrzesień 2010 r. ASP zrywa rozmowy z VT Development. Powód? Za długi okres dzierżawy i za niski czynsz zaproponowany przez oferenta.

kwiecień 2011 r. - rusza kolejny konkurs.

Miejsca

Opinie (105) 5 zablokowanych

  • dalej będzie....

    i co dalej ze zbrojownia tak wkoło macieja ten sam temat kręci sie od lat w sumie nudne już

    • 2 0

  • Trzeba powrotu do podziału hali na dwie niesymetryczne części, jak dawniej było zrobione.

    W większej części znowu otworzyć zwykły dyskont spożywczy a w drugiej zrobić boksy na wynajem np. dla banków bo one dobrze płacą. Tak czy owak niech szybko wracają do starego przeznaczenia bez dumania o kosmicznych projektach.

    • 0 3

  • STOCZNIE WYSPRZEDALIŚMY TO I ZBROJOWNIE SPRZEDAMY. NIEMCOM,SPRZEDAJMY NIEMCOM.

    DZIADEK ZAWSZE POWTARZAŁ ŻE HITLER ZROBIŁ GŁUPI BŁĄD ,MIAŁ POPROSTU SPOKOJNIE POCZEKAĆ.

    • 2 1

  • Zalać budyniem i zostawić bez zmian!

    • 1 0

  • A może jakiś....

    .....muzyczny akcent w tym miejscu???Jakiś porządny club z dobrą tematyczną muzyką???

    • 2 2

  • Pan konserwator jakoś dziwnie działa

    z jednej strony pozwala na bezproblemową dewastację, zniszczenie i rozbiórkę obiektów wpisanych do rejestru zabytków, a z drugiej nie pozwala na docieplenia i renowację budynków mieszkalnych. Wydaje się, że ten pan ma swoje powody do różnego podchodzenia do różnych inwestycji.

    • 3 0

  • prof.dr.mgr.pokemon zahabilitowany

    zabrać tym dziadom,zbieraczom doktoratów,nieudacznikom a oddać w kreatywne pracowite ręce

    • 3 1

  • A SPRZEDAĆ TO W P.ZDU. , W POLSCE ZAWSZE TAK BYŁO ŻE JAK SIE COŚ MIAŁO TO NIEWIADOMO BYŁO CO Z TYM ZROBIĆ.

    • 2 0

  • :)

    Może H&M ?

    • 1 2

  • to cala prawda o atrakcyjności miejsc w centrum gdanska.

    podobnie jest z legendarnym północnym fragmentem wyspy spichrzów

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane