- 1 Obława w Letnicy. Nowe fakty (56 opinii)
- 2 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (114 opinii)
- 3 Promenada po remoncie hitem sezonu (96 opinii)
- 4 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (122 opinie)
- 5 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (198 opinii)
- 6 Zakaz "energetyków" tylko w teorii (199 opinii)
Co drugi sklep sprzedałby alkohol nieletnim
W 72 ze 130 przebadanych sklepów w Trójmieście nastolatkowie bez problemu kupiliby alkohol. Najłatwiej o to na stacjach benzynowych i w niewielkich sklepach osiedlowych, gdzie w sumie ponad 70 proc. prób zakupu alkoholu kończyło się sukcesem.
Młody człowiek podchodzi do sklepowej kasy z czteropakiem piwa lub butelką wina, do tego ma też jeden dowolny produkt "niealkoholowy". Ma 17 albo 18 lat. W tym drugim przypadku jego wygląd nie sugeruje, że z pewnością jest dorosły, bo wybrano osoby o wyglądzie nastolatka - tak wyglądało badanie, którego wyniki prezentujemy poniżej.
- Jeśli pracownik kontrolowanego sklepu prosił o dowód osobisty, klient odpowiadał, że go zapomniał i czekał na reakcję kasjera. Natomiast w przypadku, gdy pracownik nie weryfikował pełnoletniości i zakup doszedłby do skutku, klient oświadczał, że zapomniał pieniędzy i stać go tylko na drobną rzecz, którą wybrał, ostatecznie nie dokonując zakupu alkoholu - zastrzegają autorzy badania, Przemysław Budaszewski i Katarzyna Pawłowska z agencji badawczej CBM Test z Gdyni.
Badanie zostało przeprowadzone w kwietniu i w maju. Młodzi ludzie odwiedzili 66 sklepów w Gdańsku, 45 w Gdyni i 19 w Sopocie. Wszystkie sklepy należały do sieci handlowych, nie badano samodzielnych placówek działających całkowicie na własny rachunek.
"Testowani" byli sprzedawcy w hipermarketach (Auchan, Carrefour, E. Leclerc, Tesco), supermarketach (Groszek, Intermarche, Lewiatan, Piotr i Paweł, Polomarket, Stokrotka oraz Rossmann), dyskontach (Biedronka, Kaufland, Lidl, Netto), sklepach osiedlowych (Carrefour, Fresh Market, Małpka Express, Żabka) i na stacjach paliw (BP, Circle K, Shell, Lotos, Orlen).
O alkohol najłatwiej na stacjach benzynowych
Tym ostatnim poszło zdecydowanie najgorzej. Na 23 przebadane miejsca w prawie 3/4 młodzi ludzie kupili alkohol (74 proc.). Tylko minimalnie bardziej czujni byli pracownicy sklepów osiedlowych, którzy nie reagowali w 71 proc przypadków (zbadano 42 takie placówki). Lepiej przeszkoleni pod tym względem okazali się pracownicy supermarketów, choć i oni zawiedli w 57 proc. przypadków (na 23 przebadane miejsca). Najbardziej skrupulatnie sprawdzali pełnoletność kasjerzy w dyskontach (29 proc. udanych zakupów) i hipermarketach (27 proc. transakcji zakończyłoby się sukcesem).
- Zaskoczyło mnie, że w wielu supermarketach można to zrobić bez najmniejszego problemu. Wydawało mi się, że w takich "popularnych" sklepach będzie to niemożliwe. Myślałam też, że lokalizacja sklepu będzie istotna. Wchodziłam do wielu sklepów z myślą "nie sprzedadzą mi, przecież to Gdańsk Główny!", a jednak dochodziło do sprzedaży - relacjonuje 17-letnia Julia.
Są sieci lepsze i gorsze
Ale także w ramach każdego typu sklepów odnotowano różnice w podejściu sprzedawców, co może oznaczać, że działają oni według różnych wytycznych. Rzućmy okiem na najgorsze pod tym względem stacje benzynowe. Młodociani klienci odwiedzili placówki pięciu sieci. W najlepszej z nich (przebadano pięć placówek) "tylko" 60 proc. prób kupna alkoholu zakończyłoby się sukcesem. Piszemy "tylko", bo w najgorszej sieci (zbadano cztery placówki) nieletni za każdym razem wyszedłby z alkoholem pod pachą.
Podobnie było wśród sieci spożywczych. Średni wskaźnik dla tej kategorii wyniósł 51 proc. Jedna z sieci (zbadano cztery placówki) uzyskała wynik na poziomie 0 (czyli 100 proc. odmów sprzedaży alkoholu nieletniemu), a jedna 100 proc. - czyli w każdej z czterech odwiedzonych placówek nastolatek mógłby kupić alkohol.
Małe różnice między miastami
Gdańsk, Gdynia i Sopot nie różniły się w sposób istotny w podejściu do problemu. Choć teoretycznie najłatwiej kupić alkohol w Sopocie (58 proc. prób zakończyło się powodzeniem), a potem w Gdyni (56 proc. prób) to te wyniki nie różnią się zasadniczo od uzyskanych przez sklepy w Gdańsku - 55 proc.
Miejsca
Opinie (191) 7 zablokowanych
-
2018-08-09 10:01
Pracowałem kiedyś w Żabce, prosiłem trzydziestki o dowód, mała rzecz, a w ich oczach tyle radości xD
- 22 0
-
2018-08-09 07:11
Kocham tą "ochronę danych" sklepów... (1)
Sieć 1, sieć 2, sieć 3... wtf? :D Tak samo jak podają informacje o zamknięciu "sklepu znanej sieci" przez Sanepid, w jajkach "znanego producenta" wykryto salmonellę itd. A my się domyślajmy o co chodzi i dalej róbmy tam zakupy/kupujmy produkty danych marek.
- 66 4
-
2018-08-09 09:54
Gdyby podali nazwy sieci, natychmiast ruszyłaby kampania pozwów.
Nie kalkuluje im się szlajać po sądach, zleceniodawca badania za to nie zapłaci..
- 12 0
-
2018-08-09 09:44
Jeśli 17 latek popełni zbrodnię, automatycznie traktuje się go jak dorosłego. Jeśli chce kupić wódę, fajki lub pójść na wybory,
"do piaskownicy, dzieciaku". Bezwstydna dwulicowość.
- 20 2
-
2018-08-09 09:35
Zrobić jak w usa
W stanach kupisz alkohol tylko za okazaniem dowodu
- 5 4
-
2018-08-09 08:38
To polityka liberalizmu PO (1)
Tak wybiera Naród - to tak ma. Wasze dzieci mogą bezkarnie zabijać swoje mózgi !
- 4 8
-
2018-08-09 09:27
To nie polityka liberaliznu.
To się ciągnie w Polsce od dziesiątek lat, podobno na wsiach od wieków. PO aż tak długo nie istnieje.
- 6 0
-
2018-08-09 07:05
alkohol leje się w tym roku strumieniami (2)
niestety pełno gimbazy korzysta z tych napojów ...na plaży w autobusach, na ulicy
sielanka- 45 6
-
2018-08-09 07:39
. (1)
Ale w wielu knajpach brakuje piw bezalkoholowych (w sensie że są w karcie ale wyprzedane) - to dobry znak
- 4 3
-
2018-08-09 09:18
Gdzie tak jest? Nigdy mnie to jeszcze nie spotkało.
- 6 1
-
2018-08-09 09:12
bo pic trzeba umiec
- 9 1
-
2018-08-09 08:51
(1)
Łatwo im poszło z piwem czy winem ale ciekawe czy sprzedałby ktoś małolatom 0,7 wódy ?
- 8 0
-
2018-08-09 08:54
Bez problemu
- 3 3
-
2018-08-09 08:37
A co ze sprzedażą osobom
W stanie nietrzeźwym? Tego też zabrania ustawa a 100% sklepów sprzedaje.
- 10 0
-
2018-08-09 08:30
CBM - test.....
Doszłoby a sprzedało to spora różnica. Widzę, że firma "badawcza" dostała darmową reklamę. Kolejne badanie będzie pewnie miało temat, " jak łatwo poddać się aborcji" albo "jak łatwo kupić narkotyki"
- 6 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.