- 1 Masz interes? Zostaw kartkę (31 opinii)
- 2 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (111 opinii)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (254 opinie)
- 4 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (74 opinie)
- 5 Od soboty spore utrudnienia na A1 (56 opinii)
- 6 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (326 opinii)
Co i kogo można promować na wiatach przystankowych?
Wielkoformatowe reklamy na wiatach przystankowych to już codzienność. Bywa, że pojawiają się na nich reklamy promujące miejskie imprezy. Jedną z nich, zorganizowaną przez radnego rządzącej partii, promowano za darmo.
Decyzje, kto może zawiesić plakaty na wiatach, podejmują ich właściciele - prywatne firmy lub miasto. W pierwszym wypadku to suwerenna decyzja prywatnych podmiotów.
Postanowiliśmy sprawdzić, jak to wygląda na "miejskich" przystankach w Gdyni, gdzie jest trzech właścicieli wiat ZKM Gdynia (84 wiaty), Clear Channel (100 wiat) i AMS (122 wiaty).
Powód? W ostatnim czasie kontrowersje wzbudziły plakaty, promujące miejskie imprezy. Problem w tym, że na afiszach widniało również imię i nazwisko Jarosława Kłodzińskiego, jednego z radnych Samorządności, zapraszającego na spacer po fortyfikacjach (odbył się dwa tygodnie temu), a w kwietniu na spotkanie prezentujące obiekty militarne pasa nadmorskiego.
Przedstawiciele miasta tłumaczą to niekomercyjnym charakterem imprezy.
- Jej celem było podzielenie się przez radnego z mieszkańcami oraz ze wszystkimi zainteresowanymi osobami unikalną, pozyskaną w drodze rozwijania swoich pasji wiedzą o zachowanych obiektach militarnych z okresu II wojny światowej. Druk plakatów sfinansował Gdyński Klub Eksploracji Podziemnej - tłumaczy Jerzy Zając, dyrektor Urzędu Miasta w Gdyni.
Radni nie wierzą w takie wyjaśnienia. Twierdzą, że po rozmowach z miejskimi urzędnikami, wiedzą, że oni sami na podobną formę reklamy nie mieliby szans.
W gdyńskim Zarządzie Komunikacji Miejskiej przyznają, że wieszanie za darmo plakatów na miejskich przystankach nie zdarza się. Najczęściej w formacie A4 na wiatach pojawiają się ogłoszenia związane ze zmianami w rozkładzie jazdy - są umieszczane w kasetonach.
- Wiaty, których jesteśmy właścicielem, nie są w eksponowanych miejscach, więc nikt zbytnio nie chce się na nich reklamować. Nie ma żadnego cennika w tym zakresie. Nie chcemy dać szansy na ich pobrudzenie i zniszczenie, bo to najczęściej instalacje starego typu, z małą ilością przeszkleń - wyjaśnia Marcin Gromadzki, rzecznik prasowy ZKM Gdynia.
W Sopocie postawionych jest 65 wiat - wszystkie będące własnością firmy Clear Channel, natomiast w Gdańsku znajduje się ich ok. 700. Miasto zajmuje się ok 250 z nich. Taka sama liczba jest dzierżawiona przez firmę AMS, natomiast 200 pozostaje pod nadzorem firmy Clear Channel. Wydawanie pozwoleń na umieszczanie plakatów i materiałów reklamowych na miejskich wiatach pozostaje w gestii Biura Prezydenta ds. Promocji Miasta.
- Nie wieszamy plakatów w formacie A4 na przystankach. Reklama dostępna jest w ramach tzw. podświetlanych "citylightów". Zdarza się, że promujemy w ten sposób niekomercyjne imprezy związane z miastem, ale organizowane przez prywatne osoby, czy instytucje. Wszystko zależy od ich charakteru - mówi Izabela Heidrich z Biura Prezydenta ds. Promocji Miasta, dodając, że dana instytucja jest obciążana kosztami wywieszenia, natomiast ich ekspozycja pozostaje darmowa.
Czytaj też: Reklamy dywanów zaśmiecają centrum miasta
Miejsca
Opinie (59) 2 zablokowane
-
2014-06-11 22:51
kampania samorządowa w gdyni wystartowala
Panie i panowie z po już od jakiegoś czasu atakują pana szczurka i jego ludzi,gryzie ich to że nawet o włos nie mogą się zbliżyć do dobrego wyniku(a są z tak wielkij i kochanej w całym kraju a na pomorzu joż szczególnie partii).
- 4 5
-
2014-06-11 16:53
Pan radny już się promuje przed wyborami...za darmo. (1)
Zastosował technikę gryzonia. W.Sz. Zaprasza. Nie Prezydent miasta, a z imienia i nazwiska zaprasza.
- 9 10
-
2014-06-11 21:06
Skoro zorganizował własnymi rękoma i dorzucił się finansowo to niech zaprasza - to normalne, że organizator podaje swoje logo, czy inny znak rozpoznawczy. Wydaje mi się jednak, że właściciel wiaty powinnien zgłosić wykroczenie - chyba, że pan radny miał zgodę obkleić wiatę - a z tekstu wynika, że miał.
- 4 1
-
2014-06-11 18:48
Megazłodzieje
szukają haków na drobnych kieszonkowców, żeby w ten sposób oddalić podejrzenia od siebie. Zajmijcie się, portalu, megaprzekrętami tych złodziei z PO, a kiedy już wszystkie wyjaśnicie, będziecie mogli zająć się mniejszymi przekrętami. Ale widać, że te pisowskie dorsze jeszcze wam nie wywietrzały...
- 4 4
-
2014-06-11 17:11
(1)
co to za problem jak i tak tych ulotek nikt nie czyta.
- 9 0
-
2014-06-11 18:29
ale śmiecą
- 4 0
-
2014-06-11 17:33
bando lemingów
artykuł jest o tym, że jakiś zazdrosny palant radny chce zaszkodzić drugiemu radnemu, który:
primo. robi coś pożytecznego wraz z klubem zainteresowanych hobbystów (to już jako radny ma nie robić nic oprócz polityki?)
secundo. nie jest z partii rządzącej, gdyż Samorządność partią nie jest! partią rządząca jest PO
to nie jest reklama produktu/usługi więc dlaczego nie miałaby być za darmo?
P.S. nie jestem z Gdyni, osobiście nie znam obu Panów- 9 10
-
2014-06-11 17:21
kontakt
proponuje napisać do pana radnego, żeby nie zaśmiecał przystanków ulotkami :)
- 7 4
-
2014-06-11 17:16
apel
Apeluję do pasażerów. Jak stoicie na przystanku, to zrywajcie takie plakaty i po sprawie.
- 12 3
-
2014-06-11 17:09
Buhahahaa....
już nie mają się do czego przyczepić. Pewnie lepiej by było, żeby na tych wiatach wisiały reklamy Amber Gold czy innej POwskiej firmy.
- 16 14
-
2014-06-11 16:55
A jak jest z podatkami ?
Zwykły sklep nie może np. przekazać komuś czegoś za darmo, tzn. może, ale od tego trzeba odprowadzić podatek, w wys. chyba 10% wartości. To samo tyczy się innych usługodawców. Natomiast tutaj, ktoś wydrukował coś za darmo, ktoś nie wziął kasy za miejsce reklamowe, ale usługa została wykonana. Zatem czy właściwy urząd skarbowy to skontrolował ? Jakby nie patrzeć takie użyczenie czegoś za darmo może prowadzić do korupcji a już prawie zawsze prowadzi do powstania szarej strefy. Dodam, że przed momentem czytałem iż przyznanie osobom nieuprawnionym bezpłatnych miejsc do parkowania, zakończyło się wszczęciem śledztwa przez prokuraturę.
- 11 6
-
2014-06-11 16:54
Najlepsze sa wielkie gęby celebrytów na połowe tych citylightów, które reklamuja żel pod prysznic albo szminkę...
- 14 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.