• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co z przetargiem na składy dla PKM-ki? Scenariusz na kłopoty Przewozów Regionalnych

Maciej Naskręt
30 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Spalinowy zespoły trakcyjny zbudowany w firmie Newag, w barwach samorządu województwa pomorskiego. Spalinowy zespoły trakcyjny zbudowany w firmie Newag, w barwach samorządu województwa pomorskiego.

Opóźnia się ogłoszenie przetargu na dostawę 10 pociągów z napędem spalinowym dla Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Ma być ogłoszony w styczniu, ale czy wtedy trzy pociągi zdążą dotrzeć do Trójmiasta w grudniu 2014 r.? Sprawdzamy też, jaki plan mają samorządowcy na wypadek tarapatów finansowych Przewozów Regionalnych.



Ogłoszenie przetargu na dostawę 10 spalinowych zespołów trakcyjnych, które od połowy 2015 roku mają obsługiwać pasażerów powstającej Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, opóźnia się. Najpierw przetarg miał być ogłoszony na początku 2013 r., potem w listopadzie. Do dziś go nie ogłoszono. Dlaczego?

- Cały czas prowadzimy negocjacje w sprawie umowy o dofinansowanie inwestycji z Centrum Unijnych Projektów Transportowych. Jesteśmy bliscy ich zakończenia, więc przetarg powinien zostać ogłoszony do 10 stycznia 2014 r. - zapewnia Ryszard Świlski, zastępca marszałka województwa pomorskiego odpowiedzialny za inwestycje infrastrukturalne w regionie.

Urzędnicy uspokajają, że jeszcze nie jesteśmy w tzw. momencie krytycznym, po którym dostawa 10 składów mogłaby nastąpić znacznie później, niż otwarcie linii kolejowej z Wrzeszcza do Osowej, a więc w połowie 2015 roku. Co więcej, samorządowcy zakładają, że część pociągów pojawi się w Trójmieście przed końcem przyszłego roku.

- Chcielibyśmy najpierw przetestować składy. Dlatego oczekujemy, że firma, która wygra przetarg, dostarczy nam pierwsze trzy składy już w grudniu 2014 r. - podkreśla zastępca marszałka.

Nowe składy mają być wyposażone w mocną jednostkę napędową i taką przekładnię, która umożliwi szybkie przyspieszanie na wzniesieniach i jazdę z prędkością maksymalną 120 km/h. Ponadto, ze względu na prawie górski charakter trasy Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, nowe pociągi muszą posiadać bardzo dobre parametry układu hamulcowego.

Kolejne wymogi to wysokość podłogi, która ma wynosić ok. 76 centymetrów od wierzchołka szyny i będzie dostosowana do wysokości peronów. Każdy skład ma zapewniać 200 miejsc siedzących i spełniać najwyższe standardy bezpieczeństwa - zgniotu wagonu.

Samorządowcy chcą wydać na kupno nowego taboru 150 mln zł. 70 mln zł ma pochodzić z programu operacyjnego Unii Europejskiej Infrastruktura i Środowisko, którego rozdysponowaniem zajmuje się właśnie Centrum Unijnych Projektów Transportowych.

Jakie pociągi: z polski, czy zagranicy?

Czy PKM będzie popularna wśród mieszkańców Trójmiasta?

Dziś polski rynek taboru kolejowego zdominowany jest przez dwóch polskich producentów: Pesę z Bydgoszczy i Newag z Nowego Sącza. To powód do dumy, ponieważ produkty z tych zakładów są tak dobre, że z powodzeniem rywalizują o zlecenia także na zachodnich rynkach. Problem w tym, że ograniczenie konkurencji zwykle prowadzi do wzrostu cen. Dlatego pomorscy samorządowcy liczą, że w przetargu wystartują także zachodni producenci.

- Liczymy po prostu na lepszą cenę ofertową w przetargu. Podczas jesiennych targów Trako informowaliśmy producentów spoza kraju o naszych planach inwestycyjnych - mówi Świlski.

Co po elektryfikacji linii PKM?

Budowa Pomorskiej Kolei Metropolitalnej jest dofinansowywana z obecnego budżetu UE, natomiast linia zostanie zelektryfikowana (a wraz z nią linia kolejowa nr 201 z Gdyni do Kościerzyny) z budżetu na lata 2014-2020. Dzięki temu będą mogły kursować nią pociągi elektryczne, czyli lepiej przystosowane (ze względu na sprawniejsze przyspieszanie) do ruchu na liniach miejskich, z dużą liczbą przystanków.

Czy jednak nie oznacza to, że kupując teraz tabor spalinowy za 150 mln zł, przestaniemy go używać już za kilka lat? Dziś po torach kolejowych na Pomorzu poruszają się nawet 30-letnie składy. Tymczasem tabor spalinowy, który teraz kupimy, po elektryfikacji linii PKM będzie miał raptem sześć lat. Wykorzystamy go na innych szlakach kolejowych Pomorza - argumentuje Ryszard Świlski.

Przewozy Regionalne w złej kondycji finansowej. Mamy plan B?

Kolejowa spółka Przewozy Regionalne, która obsługuje regionalny ruch kolejowy w Polsce, jest od kilku lat w złej kondycji finansowej. W 2012 roku spółka straciła ok. 60 mln zł, w 2013 r. ta kwota może być nawet dwukrotnie wyższa. Przewoźnik może mieć problemy z płatnościami, związkowcy grożą też strajkami. Istnieje groźba niewykonywania kontraktów zawartych z samorządami województw, dla których obsługuje linie kolejowe.

Lekarstwo? Samorządowcy z Małopolski założyli w grudniu własną spółkę przewozową, by zapewnić mieszkańcom województwa sprawne przemieszczanie się na wypadek, gdyby PR miałyby z jakiegoś powodu stanąć.

Czy podobnie będzie na Pomorzu?

- Trudno mi oceniać słuszność decyzji małopolskich samorządowców. Od pewnego czasu jednak, czego nie ukrywam, proponuję przejęcie przez samorząd udziałów w spółce SKM Trójmiasto. Gdyby zabrakło połączeń lokalnych w regionie, wtedy trójmiejski przewoźnik mógłby zająć z powodzeniem miejsce PR i dowozić do celu mieszkańców Pomorza. Choć na razie nie ma się czego obawiać, bo pomorski zakład Przewozów Regionalnych jest prowadzony wzorowo - mówi Świlski.

Dziś właścicielami SKM Trójmiasto są Polskie Koleje Państwowe (ok. 43 proc.), Skarb Państwa (ok. 20 proc.), Gdańsk (15 proc.), samorząd Pomorza (12,4 proc.), Gdynia (3,14 proc.), Sopot (2,56 proc.), Pruszcz Gdański (1,46 proc.) i Rumia (0,15 proc.). Na koniec 2012 roku aktywa spółki szacowano na kwotę 366 mln zł.

Miejsca

Opinie (114) 2 zablokowane

  • dyrektor przewozów regionalnych w Gdyni!

    śmiechu warte wzorowy,ja rozumiem ze to jest kabaret prawda?

    • 0 0

  • (2)

    Dziwny przetarg. Przecież w 99% przetargów w naszym kraju wyglądałoby to tak, że składy w barwach przewoźnika już by stały u producenta w dniu ogłoszenia przetargu. Jeszcze nie wiedzą kto wygra?

    • 23 28

    • Widać, że wypowiada się fachowiec i ekspert, którego wiedza i doświadczenie są wzorem dla niego samego!

      • 0 0

    • Widzę, że wiele wiesz o przetargach

      • 10 4

  • Zrobić elektryczną kolej! (6)

    Nie truć środowiska.

    • 25 18

    • a prad z"atomowki"...

      ...odpady zatrzymaj sobie. amen.

      • 0 0

    • Trójmiasto potrzebuje metra. (3)

      • 6 14

      • 100 metrow

        Po co metro? Rozumiesz na czym polega metro? To kolej pod ziemia. Budowana wtedy, gdy nie ma miejsca na ziemii. Drozsza pd naziemnej przewaznie, bo drozej jest drazyc tunele pod ziemia.

        Czy naprawde uwazasz, ze w Trojmiescie potrzeba gdzies tak bardzo kolei, gdize nie ma na nia miejsca, ze powinnismy budowac metro? Ja nie widze potrzeby.

        Powinna powstac jeszcze nitka kolei od Oruni przez Chelm do Wrobla Stawu.

        • 3 2

      • A nawet

        dwóch metrów!

        • 10 2

      • zaczynaj kopać już teraz

        • 12 2

    • Pod warunkiem, ze energia bedzie wytwarzana z atomu, wiatru, slonca, czy tez innych czystych zrodel.

      • 14 1

  • Po trójmieście powinno jeżdzić Pendolino to podniosło by prestiż naszego województwa.

    Zaraz się zlecą pisowskie lemingi bredzące i kłamiące o Pendolino (że torów nie ma, że Pesa 10x taniej, że stara technologia, że stanie na mrozie) i gadający głupoty malkontenci (że 120 km/h w Polsce wystarczy, że po co pociągi, że po co tory).

    • 1 0

  • Cała Europa kupuje produkty (8)

    swoich rodzimych producentów, a u nas nie. Lepiej kupić o bańkę taniej u francuza. Ale, że w Polsce zniknie kilkadziesiąt/set miejsc pracy, to już nie ważne. CO ZA BARANY. WSPIERAJMY SWOJE. WSZYSCY TAK ROBIĄ!

    • 7 8

    • pitolisz pit. (6)

      w calej unii organizowane sa przetargi i nie ma mowy o narodowych preferencjach.

      • 3 1

      • W całej unii są przetargi ale tak się dziwnie składa, że (2)

        we Francji jeżdżą pociągi francuskich producentów, w Niemczech niemieckich, we Włoszech włoskich, a w Hiszpanii hiszpańskich czy w Czechach czeskich. Oczywiście o ile są odpowiednio dobrzy ale niekoniecznie najlepsi. Jest to podstawa rozwijania własnego przemysłu. Od czasu do czasu zdarzają się bardziej "otwarte" rozstrzygnięcia szczególnie jak kupujący chce zmobilizować / utemperować swoich tradycyjnych dostawców ale to są wyjątki. Regułą jest kupno od swoich. A Pesa ma opcje na 500szt. a nie obietnicę zakupu takiej liczby pojazdów.

        • 2 3

        • Ale 36 pojazdów Link zostało już zamówionych i do 2016 r. zostaną dostarczone a pozostała liczba z bardzo dużym prawdopodobieństwem zostanie domówiona. Ponadto Deutsche Bahn zamawia też pociągi Alstomu i Bombardiera użytkowane jako ICE 3 i ICE T oraz ICE TD.
          A takie Solarisy Urbino 18 są użytkowane w ponad 10 krajach w Europie w tym w samym Berlinie jest ich prawie 300, faktycznie wyjątki.

          • 1 0

        • To Bydgoszcz lezy w Niemczech...?

          ...i tamtejsza PESA to producent niemiecki?

          Coś mnie ominęło...?

          • 0 0

      • to wejdź do dowolnego marketu zagranicznej sieci (2)

        Real- serwis chłodniczy z niemiec, carrefour - z francji. Można tak długo...

        • 1 2

        • (1)

          A w tych lodówkach produkty m.in. z Polski i co?

          • 0 0

          • To samo co z budowlanką i podwykonawcami

            Kasę zbija czapa a nie podwykonawcy + stanowiska projektowo decyzyjne w centrali. Jak TPSA została kupiona swego czasu przez Francuzów to tez przestała kupować kable z polskiej Telefoniki

            • 0 0

    • A czy Przewozy Regionalne kupiły już z tego przetargu cokolwiek u Francuza?
      Wszyscy tak robią powiadasz? To dlaczego niemieckie koleje do 2021 r. zakupią prawie pół tysiąca pociągów z Polski? Dlaczego pół Europy kupuje tabor miejski z Polski?

      • 6 2

  • Brak wysokiego peronu na stacji Gdańsk Główny (7)

    Wysokość podłogi zamawianych pociągów ma wynosić 76 cm. Jak więc będzie wyglądała obsługa pasażerów na stacji Gdańsk Główny mający do dyspozycji po przebudowie tylko 2 niskie peronu a wszytkie pociągi z kierunku lotniska mają kończyć bieg na tej stacji.

    • 2 5

    • Te 76 cm, to nie tylko na PKM... (6)

      ...To jest norma w całej Europie. Normą jest również, że tabor ma mieć stopnie wejściowe.

      Wyjątkiem sa lokalne sieci ze specjalnym taborem. Na przykład S-Bahn w Berlinie, gdzie perony mają wysokość 96 cm, podłoga wagonów jest dokładnie na tej samej wysokości i nie ma stopni wejściowych w wagonach. To własnie stad wzięła sie wysokośc peronów SKM w trójmieście. Tylko, że w Berlinie ani tabor S-Bahn nie wjeżdza na nieswoje tory, ani na tory S-Bahn nie wjeżdza inny tabor. W polsce nigdzie tak nie jest. W trójmieście każdy tor i kazdy peron jest dostępny dla każdego taboru.

      Stąd owa "legendarna" dziura na SKM, ale to też oznacza, że do wagonów PKM łatwo bedzie wsiąść równiez z niskiego peronu. Po stopniu w wagonie.

      • 8 1

      • po stopniu (5)

        to jest latwo?!

        • 2 1

        • Wybacz, ale dla niepełnosprawnych zawsze nie bedzie łatwo. (4)

          Niezaleznie od tego jaka jest wysokość peronu,podłogi wagonu, czy beda stopnie, czy nie. Zawsze bedzie występowac węższa lub szersza przestrzeń miedzy krawędzią peronu a podłoga wagonu. Zawsze beda jakieś mniejsze lub większe róznice wysokości.

          Ułatwienia dla niepełnosprawnych to oddzielny temat, tu może pomóc jedynie dodatkowe specjalne wyposazenie taboru, niewazne, czy mówimy o autobusie, czy pociągu.

          Jest to temat niewątpliwie wazny, ale dotyczecy stosunkowo niewielkiej liczby pasazerów, inaczej mówiąz szczegół. Moze nalezałoby o ten szczegół zapytac decydentów, czy tabor bedzie wyposazony w jakieś dodatkowe windy czy platormy. To jest potrzeba niezależna od wysokości peronów i stopni wagonowych, które wymagane są przez normy.

          • 4 2

          • to nie jest szczegol (3)

            Bo wiele osob jezdzi z bagazem(walizki torby na kolkach itp) i tez przez te stopnie i dziury ne moga go "wtachac" na poklad (do wagonu)...

            • 2 0

            • wybacz, ale walizki na kółkach... (2)

              ...maja mozliwość podniesienia tak, zeby się nie turlały. Przy okazji na peronach zrobi sie znacznie ciszej. Szału mozna dostac z tym terkotem walizek na kółkach...

              Nie mówiac o tym, ze nie ma obowiązku uzywania walizek na kółkach, a pretensje były o ułatwienia dla niepełnosprawnych. Jeszcze tego brakowało, zeby uruchamiano windy albo podesty dla walizek na kółkach...

              • 1 1

              • kółka turkocą bo perony wykładane są wszechobecną "kaszubską kostką" (1)

                • 1 1

              • Na gładkich powierzchniach z kolei...

                ...wydają z siebie jednostajny huk. Również wkurzający.

                • 0 0

  • Byleby (3)

    Nie sprowadzać żadnego taboru z Niemiec

    • 27 9

    • Z Niemiec nie ale za to z Ameryki oni wycofują składy z przełomu lat 50 60 w sam raz dobre na naszą kolej metropolitalną.

      • 0 0

    • (1)

      Ja się obawiam, że wpadną na genialny pomysł kupna 130 używanych Dortmundów, tak je pospawają, tak wycudują, przerobią na LPG i przyciemnią szyby, że powstaną składy rodem z budyniowa, przestronne i niezawodne, ładne i nowoczesne. Nic w przyrodzie się nie zmarnuje, jeśli mamy nasz Gdańsk!

      • 4 3

      • Mopar poprawiłeś mi humor :)

        • 1 1

  • no to teraz Prezydent Szczurek będzie miał więcej czasu na poprawki, czyli: (2)

    1. na porządne jawne konsultacje społeczne w sprawie lokalizacji przystanków PKM w Gdyni
    (na mapce brak m.in. Witomina - Małego Kacku)
    2. na porządne zaprojektowanie węzłów przesiadkowych, (P+R, K+R, etc.)
    3. na zbudowanie ścieżek rowerowych do tych węzłów
    4. na wdrożenie wspólnego biletu
    5. na reorganizacje, dopasowanie miejskiej sieci komunikacyjnej
    6. na przygotowanie planów i realizację odcinka PKM z Gdyni Głównej na Oksywie Dolne i Babie Doły-Kosakowo
    7. i na wiele innych braków, do których przygotowań nawet nie rozpoczęto, o realizacji nie wspominając

    • 4 0

    • na "małym kacku" to był autor tego postu, chyba z Małego Kacka

      • 0 0

    • O ile wybiorą go na prezydenta

      • 2 1

  • Dlaczego buduje się na raty ? (9)

    Dlaczego od razu nie buduje się zelektryfikowanej linii kolejowej ? W sumie odpowiedź prosta - aby więcej osób mogło na tym zarobić.

    • 43 30

    • z tego, co wiem od kolegi pracujacego w PKM (2)

      to sklady elektryczne wcale nie wychodza taniej.

      Prad na pomorzu jest na tyle drogi, jak i sam zakup taboru elektrycznego jest na tyle drogi, ze to wcale nie jest takie cudo poki co.

      • 3 0

      • To czy Twój kolega już wnioskował (1)

        do swojego szefa, żeby ten przekonywał właściciela PKM, czyli marszałka, żeby na SKM (tak piszę o naszej SKM)nowe składy kupował jako spalinowe? Pomijam już taki drobiazg, że ze względu na małą przeciążalność silnik spalinowy misi mieć więcej kW niż elektryczny do takiej samej pracy w przypadku takiej linii jak PKM.

        • 0 2

        • Silniki elektryczne sa bardziej wydajne - to oczywiste z punktu widzenia praw fizyki

          Ale ekonomicznie niekoniecznie. Kolej elektryczna, to nie tylko wydajne silniki, ale tez drogie układy elektryczne i elektroniczne w taborze i - przede wszysstkim - droga w budowie i utrzymaniu infrastruktura: sieć trakcyjna, stacje zasilające, przesył energii, przetworzenie pradu na taki jaki jest w sieci trakcyjnej. I koszt samej energii.

          • 1 0

    • Wyłożysz kasę ? (5)

      Wyłożysz kasę na elektryfikację ?

      • 16 11

      • (4)

        I tak zostanie wyłożona, więc taniej byłoby zrobić to od razu.

        • 11 11

        • W artykule wyraźnie napisano, że to dwa rózne budżety. (3)

          Z różnych okresów rozliczeniowych.

          Oraz, że elektryfikacja PKM musi sie łączyć z elektryfikacją linii PLK z Gdyni do Kościerzyny (dawna magistrala węglowa). Bo od Osowy do Gdyni pociągi PKM beda kursowac o torach tej własnie linii.

          Więc nie pleć bzdur i nie siej zamętu.

          • 12 5

          • Tyle tylko, że te rozwiązanie zostało przyjęte z winy Budynia, który nie wiedział, czego chce. (2)

            • 5 14

            • budyń doskonale wiedział, czego chce.

              i z punktu widzenia gdańska miał rację( z punktu widzenia pomorza oczywiście niekoniecznie)- jeśli piszesz o planach nowej abrahama i tramwaju na lotnisko. gdansk ma teraz problem jak poprowadzić połączenie słowackiego-oliwa, a opcja kolejki jest dla niego gorsza, choćby ze wzgledu na wiekszy hałas, mniejszą ilość przystanków, wieksze bariery w dostępie do lasu dla mieszkańców i opłaty, które ztm bedzie musiał odpalać pkm, jeśli bedzie chciał mieć honorowany swój bilet.
              za to nie ma to nic wspólnego z opóźnieniem elektryfikacji, która jest efektem laby w pkp, które nie potrafilo nawet zacząć przygotowywać planów elektryfikacji odcinka gdynia-osowa do momentu, gdy budyń ustąpił.
              tak żeby rozwiać wątpliwości: popieram budowę pkm, ale widzę to też sporo utraconych możliwości dla gdańska.

              • 6 4

            • A co ma Budyń...

              ...do terminu remontu i elektryfikacji magistrali węglowej, czli linii z gdyni do kościerzyny, należacej do PKP PLK?

              Budyń jest w zarządzie PLK, czy jak?

              Owszem można było pomysleć o dofinansowaniu inwestycji z budżtu miejskiego, ale ten odcinek niemal w całości leży na obszarze Gdyni, a tam Budyń tez chyba nie rządzi?

              • 14 1

  • Znowu ankieta z czapym brak pytania: tak, ale pod warunkiem wystarczjąco częstych kursów

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane