• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co zmajstrowali Ruda i Bajzel?

Michał Stąporek
10 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Kapibarza rodzinka w gdańskim zoo: Bajzel, Ruda i dwa bezimienne dotąd maleństwa. Kapibarza rodzinka w gdańskim zoo: Bajzel, Ruda i dwa bezimienne dotąd maleństwa.

Ruda i Bajzel, kapibary z gdańskiego Zoo, doczekały się podwójnego potomstwa. Choć maleństwa urodziły się 13 stycznia, wciąż nie wiadomo, jakiej są płci.



Kiedy ostatnio odwiedziła(e)ś zoo?

Rodzina kapibar, czyli gryzoni pochodzących z Ameryki Południowej, powiększyła się po raz pierwszy od pięciu lat. Zdaniem dyrektora zoo, pomogła w tym letnia ulewa, która przeszła w lipcu nad Trójmiastem.

- Tej pamiętnej nocy wielka woda podtopiła płot i kapibary powędrowały, a właściwie popłynęły w świat. Przez chwilę poczuły się jak w środowisku naturalnym - żartuje Michał Targowski, dyrektor oliwskiego zoo.
Duże i wyjątkowo inteligentne gryzonie

Kapibara to największy współcześnie żyjący gryzoń świata. Może ważyć nawet 66 kg. Przedstawiciele tego gatunku to świetni pływacy, potrafią przebywać pod wodą do pięciu minut. Odznaczają się też ponadprzeciętną inteligencją. Udokumentowano historie, w których stworzenia te po oswojeniu pełniły rolę przewodników osób niewidomych.

Z Argentyny do Polski

Pierwsze kapibary pojawiły się w oliwskim zoo w 1962 r. Pochodziły z Rosario w Argentynie. Kolejne osobniki przyjechały w roku 1990 i od tej pory na dobre zadomowiły się w Gdańsku.

Powiększenie stada świętowano tu czterokrotnie, w latach: 1998, 1999, 2004 i 2011. Podczas ostatnich urodzin na świat przyszła samica Ruda, mama tegorocznych maleństw. Jej partner i równolatek - o wiele mówiącym imieniu Bajzel - przyjechał z opolskiego zoo.

Żarłoczne i strachliwe

Małe kapibary są pod opieką Mateusza ŁugowskiegoKuby Werdenowskiego.

- Maluchy od razu po narodzinach były pokryte sierścią i miały otwarte oczy, jak na ten gatunek przystało - opowiada Ługowski. - Młode w pierwszych dniach życia są wielkości świnki morskiej. Z wiekiem jednak stają się coraz bardziej ciekawskie i towarzyskie. Na matczynym mleku rosną jak na drożdżach. Potrafią ssać mleko nawet do 16. tygodnia życia - dodaje.
W diecie dorosłych osobników zaś znajdują się: buraki, jabłka, selery, suszone gałązki wierzby, dębu czy klonu. Ich przysmakiem jest też lucerna melasowana, choć w zimowe dni nie pogardzą swojskim sianem.

Ponieważ kapibary są z natury ostrożne i nieufne, opiekunowie robią wszystko, by ich nie denerwować. Śmieją się, że starają się ubierać tak samo, by zwierzęta brały ich za jedną osobę.

Jak nazwać małe kapibary?

13 lutego zoo ogłasza konkurs na propozycje imion dla nowo narodzonych sympatycznych gryzoni. Nie jest jeszcze znana płeć zwierzątek, dlatego "rodzice chrzestni" mogą podawać warianty z obu płci dla dwójki maluchów. Ogłoszenie wyników planowane jest w pierwszy dzień kalendarzowej wiosny. Szczegóły pojawią się na profilu zoo na FB.

Zobacz też wyścig tapirów, kapibar i hipopotamów. Materiał archiwalny

Miejsca

  • ZOO Gdańsk, Karwieńska 3

Opinie (88) 9 zablokowanych

  • Zagwozdka

    Pan Michał to zawsze coś ciekawego nam funduje, teraz piękna profesjonalna opowieść i przygoda a jeszcze zaangażowanie umysłowe- wybrać dobre imiona dla obojgu imion--to jest numer!!!

    • 3 0

  • dobrze że o zwierzętach

    bo myślałem że to nowa koalicja w polityce...

    • 5 0

  • Młode kapibary bez podtekstów

    BOLEK I LOLEK
    BOLEK I LOLA
    TOLA I LOLA

    • 9 0

  • Jak jest ruda (1)

    To niech będzie Walu i Spejson :) HeHe

    • 4 2

    • A gdzie w tym wszystkim Wojtas

      I szerszeń? Haha

      • 0 1

  • Ja proponuję

    Lusia i Lucek

    • 2 1

  • Lech i Jarosław (3)

    podobni do nich.

    • 5 10

    • No nie wiem

      ja podobieństwa nie widzę

      • 3 2

    • meejg

      Głupek i Debilka, po tobie.

      • 1 4

    • Nie są podobni. W jaki sposób kapibary miałyby podzielić Polaków?

      • 2 0

  • meejg

    Od przedszkola wiemy, że kapibara to największy gryzoń, ale w tv w czasie filmu o Kanadzie (ok. 2 tyg. temu) podano, że bóbr jest największy. Oczywiście była konsultacja biologa. Ale co się dziwić, podczas transmisji sport., chyba z biathlonu, komentator powiedział, że jakaś tam pani jest czarną klaczą zawodów. HAHAHA.

    • 2 0

  • Fatalne warunki (10)

    Może pokażcie jak wygląda wnętrze pawilonu kapibar, tapirów i hipopotamów karłowatych. Trzymanie zwierząt w takich warunkach to skandal. Zwierzęta zimą mają do dyspozycji brodzik z brudną wodą i malutkie pomieszczenia. Masakra. To tylko jedno z takich pomieszczeń w tym zoo. Lwy, których nie było w zoo i które specjalnie sprowadzono dostały nowy obiekt, a tygrysy w klateczce. Wymieniać można dalej. Pumy siedzą w mega małej klatce (obok małpiarni). Serwale i pantery śnieżne w klateczce. Rysie i żbiki w klateczce i uwaga... powstała stosunkowo nie dawno, a w tym czasie inne ogrody rysiom budowały duże wybiegi. Kopytne zimą są tłoczone w mega ciasnych stodołach. W innych ogrodach te zwierzęta są wypuszczane nawet przy minusowych temperaturach, a w takim Gdańsku stado zebr jest trzymane w pawilonie 5x5 metrów przez zimę. Wymieniać można jeszcze wiele. 10 patasów przez ponad 10 lat, zimy spędzają w bunkrze 5 metrów na 5. Wstyd, że Polska jest tak zacofana względem nie tyle zachodu, a po prostu innych krajów. Lepiej jest wszędzie ( oprócz Rosji i Chin). Zwierzęta to nie produkt, który można jedynie pokazać. Trzeba im najpierw zapewnić odpowiednie warunki, a jak się nie da to nie sprowadzamy i nie pokazujemy w klateczkach metr na metr. Już pominę jak zwierzęta stereotypują i nie widać na ich wybiegach enrichmentu. Najlepiej widocznym przykładem są słonie. Gdzie we Wrocławiu słonie kilka razy dziennie mają wymieniane zabawki w ciągu dnia, a w Gdańsku... nie mają nic i nie ma co się dziwić, że się bujają.

    Pięknie to wszystko wygląda tylko w tych artykułach, a prawda jest zupełnie inna.

    • 10 6

    • (1)

      w naturze zwierzęta te żyją bez budynków socjalnych
      więc nie chodź dalej do zoo

      • 2 3

      • Co Ty za głupoty piszesz?

        W naturze zwierzeta zyja w swoim naturalbym biotopie. Tutaj mamy inny klimat i bez pawilonu nie ma dla szans na trzymanie wielu gatunkow. W ten sposob mamy upchane na malej przestrzeni przez cala zime i wiekszosc doby wiele zwierzat!

        • 0 0

    • słonie się bujają bo są stare i chore (1)

      • 0 3

      • I to jest powod zeby trzymac je w malym pawilonie i nie wprowadzac in zadnego urozmaicenia.

        • 0 0

    • tak a propo tapiry , kapibary oraz chipcie karłowate (5)

      Mają pawilon przebudowany dostosowany tak aby za kilka lat została dobudowana kolejna część pawilonu by stworzyć pawilon obu Ameryk gdzie zamieszkają także mrówkojady , drobne pazurkowce oraz mary patagońskie , wikunie i nandu z pełnowymiarowym wybiegiem aby można było chodzić wśród zwierząt czyli duży wolny wybieg który częściowo wejdzie na teren bydła węgierskiego .
      A hipopotamy karłowate zamieszkają w przebudowanym pawilonie hipopotamów nilowych z których jeden osobnik wyjechał do Francji a drugi padł z choroby niestety .

      • 2 1

      • (1)

        A do tego słonie mają dostać nowy większy pawilon na co najmniej stado z samca i paru samic,a pozostałe kotowate zmienią miejsca bytowania jak zostaną zbudowane kolejne pawilony czyli pawilon Afryki , pawilon moczary kazirangi podzielony na dwie strefy na terenach bagiennych zoo, pawilon Dżungli Amazońskiej i pawilon obu Ameryk.

        • 0 1

        • Niezle poleciales i mocno nazmyslales... Pawilon dzungli amazonskiej i obu ameryk... I co jeszcze?

          A juz pomijajac te bajki. Kotowate ktore teraz sa w zoo maja siedziec w klatkach a zoo bedzie sobie budowalo nowe obiekty dla goryli i sloni? Zebry maja siedziec w stodolkach dla max 2 osobnikow w zoo bedzie budowalo nowe obiekty dla nowych gatunkow. Co z reszta juz sie dzieje i dziac sie bedzie dalej.

          Sam nie widzisz jakie to jest chore?

          • 0 1

      • (2)

        Budowa wybiegu i pawilonu amerykanskiego przekladana jest juz od lat. O tych mrowkojadach to bedziesz mogl jeszcze dlugo pomarzyc, a do realizacji predko nie dojdzie. Juz teraz radzilbym pojechac do Warszawy lub Poznania jesli tak bardzo chcesz je zobaczyc...w Gdansku nie predko sie tego doczekasz. Nawet nie wiadomo czy dojdzie do realizacji tego projektu, bo nie ma na nic kasy. No i nie kituj z wyjazdem hipopotama, bo siedzi on caly czas tam gdzie siedzi i dobrze ze przypomnoales ze zoo trzyma takie zwierze w fatalnych warunkach bez basenu i na przestrzeni za malej nawet dla konia.

        • 0 0

        • gdybyś słuchał audycji o zoo w radiu wiedział byś (1)

          Że dyrektor mówił by pawilon oby dwu ameryk wystartował z budową za dwa lub trzy lata

          • 0 1

          • Przeciez to jest tylko gadanie. Widac nie znasz realiow i zycia. Mowil w radiu... i co? Od 4 lat mowi ze za 2-3 lata. Zaraz pojdzie na emeryture i tyle z tego bedzie. W dodatku pawilon ma byc ale Ameryki Poludniowej... a nie obu ameryk. Przykro mi ale za te 2-3 lata moze zrozumiesz. Dorosniesz i zmadrzejesz. Przejdz sie czasami i uwazniej przyjzyj jak zwierzeta cierpia i stereotypuja. Kreca sie w kolko, zjadaja swoje odchody i bujaja sie na boki. Zatrzymaj sie orzy oryksach i popatrz jak jedna z samic robi ciagle to samo. Zatrzymaj sie przy sloniach i zobac w jakich warunkach zimuja i spedzaja wiekszosc zimy. Popatrz jak malpy zajadaja sie wlasnymi wymiocinami i odchodami. Nie zycze Tobie takiego zycia jak maja niektore zwierzakow w zoo.

            • 0 0

  • niezły tam BAJZEL mają ;-)

    • 0 0

  • a nie wiecie co to za dekiel (2)

    wymyslil kawie domowa?zamias dawnej swinki morskiej

    • 8 0

    • kawia to obecnie nazwa orginalna świnki domowej bo tak by się nie sprzedawała w sklepach

      • 2 0

    • Uczony profesor co musial zarobic a ze nie mial za duzej wiedzy by pisac ksiazke o zwierzetach wiec wydal nowa systematyke ssakow.

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane