• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Cuda z ogrzewaniem na Zaspie

Mieszkanka spóldzielni Rozstaje (imię i nazwisko do znajomości redakcji)
29 sierpnia 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Mam problem - choć wydawałoby się, że go nie ma. Szukam kogoś kto mi pomoże zrozumieć pewną sprawę i wyjaśni czy to normalne postępowanie, a tak naprawdę to tylko ja się czepiam.

W czym sprawa? Mieszkam w Spółdzielni Mieszkaniowej Rozstaje na Zaspie. Płacęczynsz,a w nim koszty ogrzewania. I to jest normalne i z tym się zgadzam. Ale ostatnio zaczynają się tu dziać jakieś dziwne rzeczy. A to ze spółdzielni dostaję pismo, że mam nie wpuszczać do domu przedstawicieli firmy SKIBATRON (do tej pory firma ta dokonywała odczytów i rozliczenia kosztów ogrzewania), a to dostaję ulotkę w której ta firma mnie się informuje, że zarząd spółdzielni zażądał od niej łapówki w wysokości 90 tys. zł za umożliwienie dokonywania dalszych odczytów. Dziwne rzeczy, ale ja i tak grzecznie tylko obserwuje, bo swoje muszę zapłacić.

Jakie było moje zdziwienie, gdy ostatnio otrzymałam rozliczenie kosztów ogrzewania w którym oprócz rozliczenia za bieżący sezon grzewczy 2004/2005 znalazła się pozycja "kwota korygująca rozliczenie" za sezon grzewczy 2003/2004. I tu moje zdziwienie, szok i bunt. I mam pytanie jak można korygować coś, co zostało już zamknięte, rozliczone i zakończone i dotyczy sprawy z przed roku. Oczywiście muszę dopłacić, niby nie dużo bo około 40zł, ale gdy wziąć pod uwagę, że mieszkam w bloku 10 piętrowym składającym się z 8 klatek, a na moim osiedlu jest takich budynków bardzo dużo, to już sprawa wygląda inaczej.

Szczytem jest tłumaczenie zaistniałej sytuacji. Otóż firma SKT-SKIBATRON mnie informuje, że w sezonie grzewczym 2003/2004 zastosowano w podzielnikach kosztów ogrzewania ampuły pomiarowe z płynem o odmiennej charakterystyce parowania w porównaniu ze stosowanymi w latach wcześniejszych oraz w sezonie grzewczym 2004/2005 (dziwię się że dopiero teraz firma ta to zauważyła) i w związku z powyższym dokonano korekty rozliczenia zgodnie z innym algorytmem przeliczenia zużycia i muszę dopłacić.

Niby brzmi logicznie tylko dlaczego ktoś sobie przypomniał (a może dopiero wymyślił) o takim fakcie? Wg tego co ostatnio słyszałam, każda firma powinna mieć na uwadze dobro klienta. Buntuję się, bo dla mnie, osoby która i tak musi zapłacić, sprawia to wrażenie że spółdzielnia poszła na ugodę z firmą SKT-SKIBATRON, a koszty i tak muszą ponieść mieszkańcy. Tylko obawiam się, że jak teraz grzecznie zapłacę, to może za chwilę ktoś znów sobie o czymś przypomni, np. że w roku 1990 klatki schodowe sprzątano przy użyciu innej miotły i szmaty i koniecznie trzeba dokonać korekty, bo jakaś firma się upomniała. Czy myślę logicznie, czy po prostu się czepiam - czy ktoś mi odpowie na to pytanie?
Mieszkanka spóldzielni Rozstaje (imię i nazwisko do znajomości redakcji)

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (27)

  • To co masz w mieszkaniu to tylko PODZIELNIK kosztów ogrzewania. W sumie mieszkańcy twojego budynku i tak zapłacili już to, co wskazał licznik ciepła w węźle cieplnym budynku. Dopłaty wydają się być nieuzasadnione.

    • 0 0

  • uuu rozstaje mowisz...ciezka sprawa bo straszny gnoj jest tam prezesem spoldzielni. znam niestety :P najlepiej nie placic. zaplacone i koniec. zadnych doplat nie bedzie :P

    • 0 0

  • masz co chciałaś

    macie taki zarząd i rade nadzorczą, a co za tym idzie-porządki w spółdzielni, jakie chcieliście. Trzeba chodzić na zebrania grup, zabierać głos i wybierać prawdziwych delegatów, reprezentujących członków spółdzielni a nie przyjaciół,,znajomych prezesa , pracowników i ich współmałżonków-oni we władzach spółdzielni załatwiają SWOJE interesy(prace, płacę, korzystne zamiany i sprzedaże mieszkań) a nie dbają o was. Oni napewno mają zwroty za ogrzewanie a i liczniki wody tez im inaczej się obracaja.

    • 0 0

  • dopłata za ogrzewanie 1300 zł

    Zbulwersowana jestem dopłatami za ogrzewanie mieszkań w S-ni Zaspa -Rozstaje .Za ub.sezon grzewczy musiałam dopłacić 1300 zł Mieszkam na IIpiętrze przy ul. Kombatantów w bloku 10 p Co dziwne w tym samym bloku w tej samej klatce i w tym samym pionie mieszka moja mama która dopłaciła 400 zł Po sprawdzeniu w sp-ni okazało sie ze ja miałam najwyższą dopłatę w bloku oszczędzałam na cieple i za to musiałam tyle dopłacic Strach pomysleć co będzie dalej

    • 0 0

  • Małgonia !

    Jesteś cudowna. Napisz coś jeszcze o mopach i wiadrach.

    • 0 0

  • Małgosiu !

    Jesteś zdziwiona, zszokowana, zbuntowana, często szczytujesz..czegoś nie rozumiesz.... Pozwól, że wytłumaczę Ci to wieczorem w łóżku.

    • 0 0

  • Co do podzielników to radzę się ich pozbyć na dobre.Mi dopłaty wychodziły przez kilka sezonów,że szok.Zarząd milczy tłumacząc,że tak trzeba.Ale ciepło to też towar i ma swoją cenę.Zaliczki na poczet ogrzewania i tak płacę wysokie więc te dpołaty są nieuzasadnione.Mam założoną sprawę w sądzie.Po rozmowie z osobą zaznajomioną w temacie dowiedziałam się,że całe te podzielniki to nielegalny proceder.Samowolka i tyle.Nikt tego nie kontroluje a oni zbijają na tym kokosy.My niestety wychodzimy na tym kiepsko.Mydlą nam oczy że tak musi być.Nic nie musi.Ciepło kosztuje określoną kwotę za metr mieszkania i każda złotówka ponadto to naciąganie.A korekty odnośnie poprzednich sezonów świadczą o tym,ze spółdzielnia "szuka" dodatkowych pieniędzy.Pozdrawiam

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane