- 1 Zabójstwo 69-latki we Wrzeszczu (141 opinii)
- 2 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (99 opinii)
- 3 Przystanki tramwaju wodnego w dzierżawie (48 opinii)
- 4 Podrzucanie śmieci to nie wykroczenie? (117 opinii)
- 5 Kasa samoobsługowa to okazja do kradzieży (151 opinii)
- 6 Wypadek galeonu i motorówki. Jest raport (62 opinie)
Cukierek albo... akt wandalizmu
Ubrudzony ketchupem przydomowy chodnik i klamki do furtki, obsypany mąką samochód czy wulgarny napis na drzwiach. Nie, to nie atak wandali, a efekty halloweenowej zabawy "cukierek albo psikus". - O ile małe dzieci biegające od domu do domu za cukierkami to dla niektórych miła i fajna sprawa, o tyle grupki 14-15 latków są jak "tajfun", który niszczy wszystko w zasięgu ręki - złości się nasz czytelnik.
Szczęśliwi rodzice, którzy wydają masę pieniędzy na upiorne ubranka dla swoich pociech nie mają pojęcia, że ich dzieci nie bawią się w "cukierek albo psikus", tylko stają się wandalami i niszczą mienie ludzi, którzy ciężko na to zapracowali.
O ile małe dzieci biegające od domu do domu za cukierkami to może miła i fajna sprawa, o tyle grupki 14-15 latków są jak "tajfun", który niszczy wszystko w zasięgu ręki, jeśli tylko nie ma nikogo w domu lub nie otworzy się drzwi np. z powodów zdrowotnych.
Sam padłem ofiarą tak głupiej zabawy - jeśli można to tak nazwać. Mimo że nie było mnie w domu, napisano nam markerem niecenzuralny napis na drzwiach, oblany ketchupem został chodnik wraz ze słupkami z piaskowca, zniszczone zostały lampki przy ścieżce do domu oraz obsypany mąką z gipsem nasz samochód, który dzień wcześniej ręcznie woskowałem.
Należy sobie zadać pytanie, co dalej?
Niedługo zaczną nam szyby w domach wybijać i kopać w samochody, bo z powodu braku lokatorów w domu cukierka nie dostał jeden z drugim? Pomijam fakt, że samo wtargnięcie na posesję (wejście za furtkę) jest już przestępstwem, a wandalizm idzie pod "paragraf".
Tylko mimo złapania takiego wandala, co z nim zrobić? Policja zabierze, odstawi do domu i palcem pogrozi, a kto zapłaci za szkody? Może rodzice? Ale oni zapewne powiedzą, że przecież to tylko dzieci i zabawa. Skoro to tylko dzieci, to czy mają one prawo robić wszystko, co im się w głowie urodzi?
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.