• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czarny strajk uczniów

Katarzyna Moritz
14 października 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Problem z maturami dwujęzycznymi dotyczy także uczniów z  III LO w Gdyni. Problem z maturami dwujęzycznymi dotyczy także uczniów z  III LO w Gdyni.

W środę w gdańskiej Topolówce zagości żałoba - uczniowie klas dwujęzycznych pojawią się w czarnych strojach i będą rozmawiali na lekcjach wyłącznie po angielsku. Dlaczego? Protestują przeciwko decyzji minister edukacji narodowej Katarzyny Hall, która chce aby matury były tylko po polsku.



Matura tylko po polsku dla szkół dwujęzycznych ma obowiązywać od roku szkolnego 2009/2010. Rozporządzenie zmieniające zasady zdawania egzaminów dwujęzycznych dotarło już do szkół. Uczniowie tych klas nie będą mogli w ramach polskiej matury zdawać niektórych egzaminów w obcym języku.

Problem z dwujęzyczną maturą obejmuje około sto placówek w Polsce. W Trójmieście dotyczy on uczniów trzech liceów w Gdyni (II, III i XIV LO), a w Gdańsku uczniów m.in. z II, V i III LO - czyli słynnej Topolówki.

- Jestem teraz w drugiej klasie z wykładowym językiem angielskim. Do tego konkretnego liceum ja i moi koledzy poszliśmy dlatego, że mieliśmy możliwość zdawania matury dwujęzycznej. Teraz czujemy się oszukani. Nasza edukacja pójdzie na marne - nie chcemy stać się klasą ogólną - mówi Natalia Witczyk, uczennica z Topolówki.

Uczniowie z III LO postanowili, że w środę będą protestować przeciw decyzji minister Hall. -Ubierzemy się na czarno, będziemy nieustannie mówić w języku angielskim, pomalujemy sobie twarze w akcenty anglosaskie. Dyrekcja szkoły oraz nauczyciele popierają nasz strajk. Nie chcemy, aby zaprzepaszczono nasze szanse na przyszłość - wyjaśnia Natalia.

W Gdyni w środę protest planowali także uczniowie z II LO. Szkoła prowadzi jedyną w północnej Polsce sekcję dwujęzyczną z językiem francuskim. -Jesteśmy zaskoczeni tym projektem. Uzasadniony lęk płynie do nas od rodziców i uczniów. Doszły do nas informacje o organizowanym proteście, ale w tej chwili nie ma on sensu. W czwartek w Warszawie odbędzie się spotkanie dyrektorów szkół z minister Hall, gdzie mamy poznać szczegóły zmian - mówi Ewa Łowkiel, wiceprezydent Gdyni ds. edukacji.

Jak podkreśla Łowkiel jedną z przyczyn obecnego rozporządzenia jest m.in. to, że na arkuszach egzaminacyjnych w obcych językach często pojawiały się błędy. Egzamin w jednym języku ułatwi zatem życie egzaminatorów i sprawdzających.

-Pojawia się też problem kosztów. Za maturę w systemie IB [matura międzynarodowa - International Baccalaureate Diploma - przyp. red.] koszty ponoszą rodzice, czego nie ma w systemie matur dwujęzycznych. Mam nadzieje, że w czwartek poznamy rozwiązania, które pozwolą na zachowanie matur dwujęzycznych. Miały one wysoką wartość w systemie edukacji - przekonuje Ewa Łowkiel.

Miejsca

  • III LO Gdańsk, Topolowa 7 (Wrzeszcz)

Opinie (161) ponad 10 zablokowanych

  • (1)

    chcieli POpaprancow to maja...

    • 0 0

    • Tia

      jakbym mógł głosować rok temu...

      • 0 0

  • to nieprawda, że zamyka się drogę na zagraniczne uczelnie... znam dużo osób, które się dostały, i to bez problemu, z normalną, polską maturą...

    • 0 0

  • A podobnoi młodziez tak gremialnie poparła PO

    Widzicie jak Was wasi starsi bracia załatwili wybierając ten rząd. Mam nadzieję że pani minister się opamięta i zniesie idiotyczny zakaz.

    • 0 0

  • ktos nei chce zeby Ci ludzie ktorzy pracowali pare lat pokazali ze sa dobrzy w czyms

    Bo przeciez sa szkoly elitarne w Warszawie i po co komus mieliby zagrazac uczniowie z Gdanska.
    To sie nazywa ukrecic sprawie leb przy samej d... .
    Do kariery po trupach?
    Popieram uczniow w walce o ich prawo do matury dwojezycznej.

    • 0 0

  • rencista

    ja bym chcial po chinsku

    • 0 0

  • biedne to nasz szkolnictwo - reforma na reformie reformą POgania, a dzieciaczki coraz większe tumany

    likwidowanie czegoś z powodu braku kogoś kompetentnego, kto bez błędów sprawdzi prace maturalną, to dobre jest do filmów bareji
    albo do latającego cyrku :-)

    • 0 0

  • bardzo zły pomysł

    przeciez chyba lepiej, ze maturzysta nie tylko uzyskal wiedze wymagana na egzaminie maturalnym ale jeszcze potrafi ja przedstawic w dwoch jezykach i polskim i angielskim;
    nie rozumiem czemu jesli ktos jest za wysoki to ucinac mu glowe, tylko po to aby dorownywal poziomem wszystkim niskim; takie rzeczy tylko w Polsce!

    • 0 0

  • I pomyśleć, że kiedyś polskie dzieci strajkowały bo nie mogły mówić i pisać po polsku... (1)

    • 0 0

    • I co to niby kur*a ma do rzeczy?

      • 0 0

  • Idę przez Lwów........ (6)

    ....albo nie, idę przez małą wioskę (3000 mieszkańców) w Szwecji. Wchodzę do odpowiednika naszej Biedronki, kupuję co trzeba, idę do kasy. Oprócz tego że pani kasjerka wita mnie z promiennym uśmiechem (widocznie płacą im tam lepiej niż u nas w Biedronkach na analogicznym stanowisku?), to również nie mam najmniejszego problemu z porozumieniem się z nią w języku angielskim.

    Ta sama sytuacja w 60-tysięcznym mieście w woj. Pomorskim - niespodzianka! - ani be ani me :) Dobrze że cyferki mamy jeszcze wciąż te same co na zachodzie - więc od biedy turysta, żeby nie zdechnąć z głodu, wyliczy pieniążki, przekaże i ucieknie z krzykiem.

    Odnośny minister powinien zabronić używania tych cyferek zresztą. Pamiętajmy, że to wynalazek - gdzież kończy się ta zgroza! - hindusko-muzułmańsko-buddyjski.

    Wróćmy do rzymskich :)

    • 0 0

    • (5)

      "to również nie mam najmniejszego problemu z porozumieniem się z nią w języku angielskim." - taaaa... jasne! Fantastyczne bzdury.

      • 0 0

      • Co jest? (4)

        Pan(i) pierwszy raz w mieście? Ziemia nie jest płaska i nie kończy się tam wedle grobli kiele Żukowa ;)

        Że się to niektórym nie mieści w głowach, współczuję, ale to moje prywatne doświadczenia, więc raczej będę przy nich, nie przy wzdechach ultraksenofobicznego elementu jakiegoś tutaj obstawał.

        • 0 0

        • (3)

          Ja tez mam prywatne doswiadczenia. W Helsinkach dukanie po angielsku przy kasie, w Dublinie akcent tak lokalny, ze z goralem lepiej rozmawiac, w Berlinie "Sprechen Sie deutsch?" etc etc. Takie BZDURY o plynym angielskim de facto z definicji za granica moglbys pisac, moj drogi przyjacielu, 20-30 lat temu, wtedy moze by ktos uwierzyl. Owszem zdarzy sie gdy trafisz na studenta dorabiajacego sobie, ale to nie norma, to rzadkosc.

          • 0 0

          • No widzisz, ja mam identyczne doświadczenia co rektor. (2)

            Np. z kierowcą zwykłego miejskiego autobusu w Kopenhadze. Płynnym angielskim (jako anglistka roszczę sobie, być może niesłusznie, prawo do oceny) poinformował mnie o cenach biletów i możliwościach dojazdu daną linią do punktu docelowego, przy tym oczywiście uśmiech i pełen wersal. Porównaj to sobie z naszym zkmem, gdzie o angielskim zapomnij, a uprzejmości ze strony kierowcy raczej nie ma co oczekiwać.
            Co do Dublina, być może masz problemy ze zrozumieniem tamtejszego akcentu - ja nie. W Berlinie nie próbowałam się porozumiewać po angielsku, mój kiepski niemiecki wystarczył. Z Duńczykami, Szwedami, Belgami, Holendrami, Finami na codzień mam kontakt w pracy, zero problemów z porozumieniem się po angielsku.

            • 0 0

            • (1)

              Coz, a ja mam inne, a troche po swiecie jezdze.

              • 0 0

              • Patrz, ja też.

                I doświadczenia mam takie, że owszem, są miejsca gdzie po angielsku się nie dogadasz, ale podobnie jak rektor twierdzę, że powinniśmy równać do najlepszych. A skandynawskie kioskarki mówiące płynnym angielskim to nie jest mit.

                • 0 0

  • skandal !!!

    jak można podejmowac takie decyzje w środku cyklu edukacyjnego jakim jest 3 - letnie liceum dwujęzyczne)!!!
    Ta decyzja ( moim zdaniem bardzo zła i krzwdząca mładzież ) jeśli powinna obowiązywać , to TYLKO I WYŁĄCZNIE od następnego naboru!!!!
    Jak słyszę kłótnie o te samoloty na szczyt i widzę tę nieprzemyslaną decyzję to żałuję że głosowałam na PO.
    To decyzja to bubel !!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane