• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czas wolny na szybko i przez Internet

Jakub Knera
23 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Większość mieszkańców Trójmiasta twierdzi, że ma mało wolnego czasu. Większość mieszkańców Trójmiasta twierdzi, że ma mało wolnego czasu.

Czas wolny planujemy w ostatniej chwili i przede wszystkim przy pomocy Internetu. Większość mieszkańców Trójmiasta uważa jednak, że wolnego czasu nie ma prawie wcale - to wyniki badań "Kultura spędzania wolnego czasu przez mieszkańców Trójmiasta".



Jak najczęściej spędzasz wolny czas?

Najwięcej informacji o bieżących wydarzeniach w Trójmieście czerpiemy z Internetu - deklaruje to 73,4 proc. badanych z całej aglomeracji. Wysoko cenione są także informacje, przekazywane przez znajomych (59,2 proc.) i rodzinę (23 proc). O wiele mniej, bo tylko 18,2 proc. osób, wykorzystuje w tym celu lokalną prasę i telewizję. Z dużym wyprzedzeniem czas wolny planuje jedynie co czwarty respondent, a ponad połowa badanych robi to spontanicznie, na ostatnią chwilę.

Badania w ramach programu "Ex-Ante Kultura" przeprowadziło Regionalne Centrum Wolontariatu w Gdańsku. Jego głównym celem było określenie, w jaki sposób mieszkańcy Trójmiasta spędzają czas, czy umieją go planować, gdzie spędzają wolne chwile oraz jak oceniają możliwości spędzania wolnego czasu w Trójmieście.

Okazuje się, że co dziesiąty respondent nie wie jak szukać informacji na temat możliwych form spędzania czasu i uważa, że źródeł z takimi informacjami w Trójmieście brakuje. 22 proc. osób deklaruje, że nie ma czasu do własnej dyspozycji, co wydaje się zaskakujące z racji faktu, że z raportu wynika, iż badani respondenci mają w ciągu tygodnia około 22 godzin czasu wolnego, co przekłada się na 3 godziny dziennie.

- Mieszkańcy Trójmiasta czas wolny najchętniej spędzają w domu, bo tłumaczą się, że, poza pracą, nie mają na nic czasu - opowiada Krzysztof Stachura, socjolog z Uniwersytetu Gdańskiego. - Istnieje pojęcie "czasu dla siebie", czyli wszystkie formy łatwej i prostej rozrywki, jak np. oglądanie telewizji, chodzenie do kina czy galerii handlowych. W aktywnościach kulturalnych nie do końca chcą brać udział, bo nie jest to dla nich tak ważne.

Najbardziej zapracowani wydają się gdynianie, z których co czwarty deklaruje, że nie ma czasu do własnej dyspozycji. W przypadku Gdańska i Sopotu taką odpowiedź wskazuje zaledwie co dziesiąty respondent. Najwięcej czasu w weekendy mają gdańszczanie.

70,8 proc. mieszkańców Trójmiasta uważa, że oferta sposobów spędzania wolnego czasu jest zgodna z ich potrzebami. Najniższy poziom zadowolenia z możliwości wykazują gdańszczanie (33 proc. ankietowanych), w przypadku pozostałych miast jest to zaledwie co czwarta osoba. Mieszkańcy wszystkich miast przyznają jednak, że najchętniej bawią się w okolicy swojego miejsca zamieszkania (70,2 proc.) lub na terenie swojego miasta (57,5 proc.).

- Gdyby spytać statystycznego mieszkańca Trójmiasta, co sądzi o programie opery, oceniłby go pozytywnie, ale tak naprawdę w ogóle go nie zna - tłumaczy Krzysztof Stachura. - Podobnie jest z oceną oferty - ludzie mają o niej pozytywne mniemanie, ale wiedzą o niej mało.

Opinie (121) 6 zablokowanych

  • Mam mnustwo czasu wolnego, (5)

    bo pracyje 40 godzin tygodniowo tak jak mówi kodeks pracy i ani godzini więcej.

    • 12 2

    • Życzę Ci by pod choinką znalazł się słownik ortograficzny :) (2)

      • 8 0

      • albo lepszej polonistki:-) (1)

        polskiego uczy go chyba pani od wuefu

        • 3 0

        • tak, w tej pracy, w której spędza 40 godzin tygodniowo.

          • 0 0

    • Wykorzystaj go na nadrobienie zaległości z jezyka polskiego....

      Wstyd !!!!

      • 0 0

    • Kodeks pracy mówi: NAJWYŻEJ 8 godzin

      a nie, że to musi być 8 godzin. Masz podłego szefa, skoro każe ci pracowac aż 8, to musi byc jakiś nieludzki, wyzyskujący, kapitalistyczny typ.

      • 0 0

  • Bzdura! Nie macie co robić? (1)

    To właśnie wasza recepta na wolny czas!
    Pisać bzdety w internecie!

    • 6 2

    • no no

      ten co nie pisze

      • 3 0

  • czas wolny najłatwiej uzyskać...

    planując dobrze swoją pracę lub zastępujac ją całkowicie czasem wolnym. polecam

    • 3 0

  • w moim "planie zajęć" czas wolny to 100% :-) (8)

    policzyłem, że w tym czasie, w przeciągu roku, w środkach komunikacji miejskiej spędziłem około 600 godzin co w przeliczeniu na dni daje mi cirka 25 dni czyli PRAWIE MIESIĄC!!
    gole sie co drugi dzień i trwa to jakieś 5 minut czyli w roku jest to około 15 godzin
    portalowi trojmiasto poświęcam, tak tak poswięcam jakieś (średnio i aktywnie) 3 godziny dziennie co daje około 45 dni w roku:-)
    w związku z powyższym na nic innego nie mam juz czasu!!
    :-)

    • 12 4

    • (3)

      3 godziny na portal trojmiasto - codziennie - korektorem jesteś czy co? - czy ledwo sylaby składasz? - przecież materiał zamieszczany na tym portalu można w 30 minut przeczytać

      • 0 2

      • ale ci zazdroszcze bystrzacho:-) a do bystrzacho rym mam ciacho....

        • 2 1

      • (1)

        przeczytac w 30 minut... ale zeby wypisac te wszystkie bzdury ktore gallux produkuje tu od lat to juz potrzeba znacznie wiecej czasu

        • 3 3

        • dokładnie, z 5 godzin to minimum, może mu kiedys zabiorą wspomaganie z ZUS :)

          • 0 2

    • pasjonujące życie ma dziadu, niebezpieczenstwo cza się na każdym kroku :) (1)

      • 2 2

      • noo, internet moze pasc i co wtedy? tragedia!

        • 0 0

    • (1)

      " 2009-12-23 08:24 2009-12-23 11:51 w moim "planie zajęć" czas wolny to 100% :-) (6)

      policzyłem, że w tym czasie, w przeciągu roku, w środkach komunikacji miejskiej spędziłem około 600 godzin co w przeliczeniu na dni daje mi cirka 25 dni czyli PRAWIE MIESIĄC!!
      gole sie co drugi dzień i trwa to jakieś 5 minut czyli w roku jest to około 15 godzin
      portalowi trojmiasto poświęcam, tak tak poswięcam jakieś (średnio i aktywnie) 3 godziny dziennie co daje około 45 dni w roku:-)
      w związku z powyższym na nic innego nie mam juz czasu!!
      :-)"

      Przypomina mi to bardzo text chyba z Misia (ale mogłem pomylić filmy) ... "Jjem śniadanie na kolację i golę się wieczorem to rano mam wolne"

      Jak zapuścisz brodę to masz jeszcze wiecej wolnego, tak poza tym to jak się nie pracuje (np renciści, emeryci i bezrobotni) ze 100% wolnego czasu TEŻ NIE MAJA NA NIC CZASU hehheheh

      To tylko kwestia organizacji i chęci :P

      • 1 0

      • Ps jak się nie chodzi do kościoła to się zaoszczędza minimum 56 godzin w roku (bo jest 56 tygodni) czyli 2 dni!!

        • 2 0

  • Być może mamy mało czasu, bo... (2)

    ... zbyt dlugo przesiadujemy w galeriach, handlowych rzecz jasna.
    Gdyby to dawało szczęście, to nikt nie narzekałby na brak czasu.
    A tak, przychodzimy z tych "kościołów" (ile ludzi jest tam np. w Niedzielę), jesteśmy zmęczeni...

    • 4 1

    • (1)

      Czy ktoś nas do tego zmusza? Jeśli czegoś potrzebuję - wchodzę do sklepu - kupuję - wychodzę i nie narzekam. Nie jestem idiotą, którym można manipulować.

      • 2 0

      • Brawo!

        • 0 0

  • bilet do muzycznego prawie stowe (19)

    jak zarabiajac np 2000 rodzina z 2 dzieci ma planowac taki wypad?
    ja czasem tam chodze ale jest to dla mnie dosc duze obciazenie przy innych niezbednych wydatkach. Jakbym miala dziec ito podejrzewam ze nici z takich atrakcji niestety, na rzecz jakiegos wyjazdu

    • 14 3

    • teoretyzujesz

      i tyle w temacie:-)

      • 0 5

    • zarabiając 2000 rodzina z 2 dzieci ma NIE planować takich wypadów. (10)

      ma/może planować inne, tańsze. drugie wyjście jest zarabiać 4000. wiem, strasznie głupi jest mój komentarza, ale starałem się trzymać równy poziom z tym co komentowałem. do kogo masz i o co pretensje właściwie?

      • 1 1

      • niech se kupi program i bedzie przynajmniej miała pojęcie.... (1)

        • 0 4

        • kup sobie ciepłe kapcie bo na to żebyś miał lepiej we łbie to czapka nie pomoże

          • 2 0

      • czytaj ze zrozumieniem (6)

        To chyba dość logiczne. Bilety są k...o drogie. Czy to kino, teatr, opera, kręgle, basen czy też inne przyjemności ,na które stać ludzi w cywilizowanej Europie. Życzę wszystkim ,którzy "radzą" innym planować inne (czytaj : żadne) tańsze rozrywki lub zarabiać 4000 aby i te 4000 nie wystarczyły nawet na wypicie jednego piwa. Każdy człowiek powinien mieć prawo do podstawowych rozrywek , a obecnie najtańszą rozrywką Polaka jest wieczór z piwem przed telewizorem albo monitorem komputera. 18zł bilet do kina ,na film który nawet nie wiadomo czy będzie wart oglądania to koszt obiadu (garnka zupy) dla 3 osobowej rodziny na 2 dni. skandal

        • 10 2

        • chciałeś wolności, to ją masz. wypchaj się nią teraz. jest wolny rynek, odpowiednie do tego ceny. (1)

          skrytykuj teraz na tej samej zasadzie wszystkich producentów, usługodawców i pracodawców w kraju, nie zapomnij na koniec tupnąć nóżką.

          • 0 7

          • może przypomnij

            kiedy się poznaliśmy?? Skąd wiesz czego chciałem a czego nie? co ma wspólnego to co wymieniłeś z życiem kulturalnym polaków?? To jest tylko odpowiedź na kolejny zarzut, jakim to jesteśmy społeczeństwem ignorantów,którzy wg coraz większej ilości artykułów są zbyt tępi aby zafundować sobie lepszą rozrywkę od siedzenia w domu. Tak jak uprzednio - czytaj ze zrozumieniem

            • 1 0

        • Przecież masz prawo (2)

          Nikt Ci nie zabrania skorzystać z usług teatru, czy czego tam chcesz. Musisz tylko odpowiednio wynagrodzić pracę aktorów, organizatorów itd. itp. Tego za Ciebie nikt nie zrobi. Tak samo masz prawo do butów i czapki.
          Ale widzę, że żądasz, żeby płacić mniej, czyli albo, żeby aktorzy mniej zarabiali, albo chciałbyś, żebym ja się dorzucał do Twoich przyjemności z podatków. I w jednym i w drugim przypadku masz złodziejskie zakusy. Jak czegoś chcesz, to sam o to zadbaj, zamiast żerować na innych. Pomyśl co zrobić, żeby więcej zarobić, albo jak zaoszczędzić.
          Wiesz, ja np. jeżdżę zimą rowerem i stać mnie na Muzyczny,

          • 1 3

          • Myślę, że on nie chce płacić mniej, tylko zarabiać więcej. Czy to kino, czy teatr, czy nawet sweter i czapka w Cudolandzie (a wcześniej w Kaczolandzie, bo u nas w kraju zmieniają się tylko dekoracje dla gawiedzi) kosztują dokładnie tyle samo co w Niemczech czy UK. Cena obok PLN zawsze podana w ojro i funciakach taka sama (a nawet wyższa, zależnie od kursu ;) ). Jedynie zarobki "nieco" mniejsze i to jest właśnie ten pech.

            Tak samo śmieszny był ten niedawny artykuł pani jakiejś tam, że Polacy wydają więcej na święta - o 1% :))))). Ja na codzień nie widzę na ulicach tej rozrzutności i dobrobytu, w jakim jakoby pławimy się my - Polacy, a Wy?

            Ps. Ja nie jeżdżę zimą rowerem bo nie stać mnie na rower :).

            • 1 0

          • Jest wielka różnica między niemożnością, a niechęcia do wynagradzania aktorów

            Jeśli ktoś zarabia przeciętną polską pensję, to nie stać go po prostu na wyjście do teatru choćby raz w miesiącu. Nikt tu nie neguje, że za pracę aktorów i zespołu pracującego nad spektaklami należy się dobre wynagrodzenie, ale NIE TYLKO ZA ICH PRACĘ. W tym kraju niestety tak nie jest. Ani praca aktorów, ani przeciętnego Polaka NIE JEST DOBRZE WYNAGRADZANA. A co można zrobić, żeby dorobić, kiedy ma się np. państwową posadę, zdrowie w katastrofalnej rozsypce i mnóstwo wydatków? NIC. To jest Polska, a nie USA, czy Dublin. Tu możesz sobie co najwyżej pomarzyć o dobrobycie w większości przypadków.

            • 0 0

        • Dlatego, że ceny mamy europejskie a zarobki polskie i nie jest to żaden slogan ale prawda.

          • 2 0

      • No w sumie racja - choć ja na tych geniuszy inaczej nie głosuję, a oni i tak rządzą :)

        Trzeba było w 1989 roku wiedzieć na co się decydujemy. Teraz Władza kochana nasze pieniądze wywala w piach albo w błoto - a to na Irak, a to na Afganistan czy inną Świątynię Opatrzności Bożej. To są często ci sami ludzie, którzy 20 lat temu ogłupiali nas, żebyśmy głosowali tak a nie inaczej. A to na ECS, a to na PGE Arena (a my, szare ludki, dołożymy do tego górę kasy za bzdurną nazwę - w rachunkach za prąd). Na służbę zdrowia nie ma, na kulturę nie ma, na przyzwoitą opiekę socjalną - zapomnij, na infrastrukturę i to z biedą - znalazła dla nas dopiero UE. Za to jest i może być na uczelnie i szkoły katolickie, na katechetów, kapelanów i jeszcze na 1000 innych bzdur.

        • 1 0

    • Cóż, nie można mieć wszystkiego. (3)

      Każdy ma ograniczony budżet i rezygnuje z czegoś na koszt czegoś innego. O co Ci właściwie chodzi? Jak Twoja praca jest niewiele warta, to możesz mieć pretensje tylko do siebie. Nie chciało się uczyć, albo nie chce się pracować, albo nie chce się myśleć, to się niewiele zarabia. Trzeba było iść na studia, które dadzą Ci umiejętności potrzebne na rynku. Albo założyć własną działalność. Mało to jest sposobów na polepszenie bytu? Wystarczy się rozejrzeć i pomyśleć. Ale nie, lepiej ponarzekać, że się mało zarabiać, przedsiębiorców zwyzywać od wyzyskiwaczy i mieć pretensje do wszystkich o skutki własnej nieporadności.

      • 1 1

      • (2)

        Kolejny raz ten sam argument od kolejnego idioty, który tam zakuł do paru kolokwiów, tu pokombinował i wyciąga te 2500/mies co uprawnia go do patrzenia z góry na wszystkich innych.

        Twoim zdaniem kasjerka na kasie, pan z mpo, nauczyciel w publicznej szkole, lekarz stażysta, kierowca autobusu, sprzątaczka, sekretarka itp i ich dzieci nie mają prawa do uczestniczenia w życiu kulturalnym? Tylko przedsiębiorcy, menażery itp "elyta" ( a pfuj) kraju tudziez szanowne małzonki?

        Wszyscy mają być prezesami i "menażerami"? To kto będzie robolił na twoje wczasy, panie przedsiębiorco? Kogo będziesz poganiał, paniei menażerze?

        • 2 0

        • Hehe, nic o mnie nie wiesz, dziewczę :) (1)

          Pomyliłaś się wiele razy: co do mojej pracy włożonej w wykształcenie, co do rzekomego kombinowania, co do piastowanego stanowiska, co do trudu i jakości pracy, jaką obecnie wykonuję i co do pensji. Ale nie mówmy o mnie...

          Wszyscy, których wymieniłaś i wszyscy, których nie wymieniłaś MAJĄ prawo do kultury wyższej. Tak samo, jak mają prawo do jedzenia, odzieży, samochodu i wszystkich innych dóbr materialnych i niematerialnych, których prawo nie zabrania. Jednak prawo do sztuki to nie to samo, co sztuka za darmo. Każdy ma równe prawa, więc każdy płaci tyle samo. Niemoralne jest żądanie, aby jednym zabierać pod przymusem, po to by dać innym, pobierając oczywiście za to prowizję w postaci pensji urzędnika. To zwykła kradzież.

          I gdybym był przedsiębiorcą, to oczywiście zawierałbym DOBROWOLNE umowy. Umowy dobrowolne mają to do siebie, że są korzystne dla obu stron. Bo jeśli pracownik nie podejmie pracy, to nie będzie zarabiał. A jeśli ja go nie zatrudnię, to firma nie będzie na siebie zarabiać. Na tym polega OBUSTRONNA korzyść. Tak samo jest w handlu - kupującemu zależy, żeby kupić, a sprzedającemu - żeby sprzedać. Dlatego wszyscy korzystają. Gdyby korzystniej było nie pracować, to by człowiek nie pracował, czego mamy przykład pośród wielu takich, którym dobrze na zasiłku.
          I nikogo bym nie poganiał. Wymagałbym natomiast od pracownika, żeby wywiązywał się z tego, do czego się zobowiązał podpisując umowę. Tak samo on miałby prawo wymagać tego samego ode mnie.

          Poza tym, jak zaczniesz zarabiać na siebie i państwo zacznie Cię co miesiąc okradać z 50%-80% Twoich pieniędzy, to zbrzydną Ci te socjalistyczne dyrdymały i zrozumiesz na czym polega obecna niesprawiedliwość społeczna, gdzie napiętnuje się i okrada pracowitych i zaradnych, a popiera się i wspomaga leniwych i nieporadnych.

          • 1 0

          • Tyle, że mówimy w tym momencie (o ile nadążam za tokiem dyskusji w powodzi tych wspaniale merytorycznych argumentów) o instytucjach kulturalnych, które dotowane są z kieszeni podatnika, nie o wczasach na Bora-Bora i szampanie w towarzystwie sześciu dziewczyn z Rozi.

            Uważam, że dobra kulturalne jak teatr, kino, opera, książki (nowe książki, a nie żałosny repertuar bibliotek publicznych, składający się w 90% z książek wydanych przed rokiem 1980 a w 10% z tak zajmujących bestsellerów jak "Zmierzch" czy "Alchemik postanawia umrzeć") powinny być dostępne dla każdego pracującego człowieka to znaczy, żeby ceny tych przyjemności korelowały jakoś z przeciętnymi zarobkami. Tak jest na Zachodzie i nikomu to nie przeszkadza. Być może przeciętny angielski kierowca autobusu spędza weekend oglądając mecz, ale ma wybór.

            Poza tym nie zamierzam zarabiać na siebie w Polsce, raczej po uzyskaniu prawa do pracy w zawodzie wybywam do Krainy Deszczowców z małą pomocą rodziny, która ostatnio zjechała do kraju przodków po 30 latach mieszkania w Londynie i już żałuje tej decyzji - ale to mała dygresja.

            Przygodę (krótką) z zarabianiem na siebie już mam i dlatego prezesomania i menażerstwo już mi zdążyło wyjść bokiem. Ale zarobiłam tak oszałamiającą sumę pieniędzy że Państwo i tak zwróci mi nadpłacony podatek, okradając pracowitych i zaradnych (tzn tych, którzy za 8 godzin w upale płacili mi stawkę 6 zł/h). Za kurs ekonomii dziękuję. Rzeczywiście, jedzenie suchego chleba pewnie jest dla pracownika bardziej korzystne niż jedzenie obierek ze śmietnika, a do tego zwykle sprowadzają się wspaniałe oferty naszych rodzimych pracodawców. I gdzie tam jeszcze chamstwu, robolstwu, do jakiejś kultury. Do szeregu i żreć, co dali :))).

            Oczywiście moje opinie są subiektywne i jednostronne ale Pana tak samo więc chyba nie mam się o co kajać :).

            Wesołych.

            • 0 0

    • Współczuję polemistom cienkich odowiedzi. (2)

      To jest niestety problem w Gdańsku i nie tylko. Rządzą nami ludzie z kasą i nie chcą przyjąć do wiadomości - myślę czasem, że w ogóle nie pojmują - że ci biedniejsi też chcieliby choć czasem dostępu do tzw. "kultury wyższej". Ale jest kasa na ECS, na piękny stadion PGE Arena, który po 2 tygodniach Euro2012 będziemy sami utrzymywać, bo z czego on się niby utrzyma... Niestety nie ma dobrej alternatywy. PO nie ma pojęcia o rządzeniu - PiS ma jeszcze 100 razy mniej, Lewica w proszku... Wiele wskazuje na to, że jeszcze długo będziemy się taplać w tym bagienku. Cóż, trzeba żyć na świecie takim jaki mamy, bo jest jedyny, a więc najpiękniejszy :)

      • 0 0

      • A ja bym chciał... (1)

        pojeździć sobie choć czasem Ferrari,
        tak 2 razy w tygodniu wypaść do Aquaparku, jak inni bogaci,
        no i pozwiedzać trochę świata.
        Przecież mam do tego prawo!

        No to jak towarzysze, zrzucicie się na moje prawa? To tylko taki mały podatek, dzięki któremu będzie sprawiedliwiej, co nie?

        • 0 0

        • Na takich cienkich polemistów moja ukochana Babcia mawia "dupki żołędne" :).

          Tawariszcz, tu Polsza, tu prawo masz jedynie popatrzeć sobie na reklamy w TVN i nacieszyć oko sukienką pani z telewizji ludowej kupioną na okazję gali za 50 000 nowych złotych z pieniędzy podatnika. Możesz jeszcze wysączyć przy tym sikacza i beknąć, taka Twoja rozrywka :).

          Ale za centrum nie wiadomo czego, fontanny, sylwestry w telewizji, konie z lampek choinkowych nad Motławą i podobne "rozrywki" (???) dla ciemnego ludu zapłacisz i tak, chcesz czy nie :).

          • 0 0

  • wszystki gdańszczanom, którzy w POtężnych korkach spędzili POłowę wolnego czasu życzę wesołych i sPOkojnych świąt (1)

    rok 2010 będzie rokiem ciekawym
    zasadniczo i niewątpliwie:-)

    • 11 3

    • idz w PIS-du z takimi zyczeniami

      • 2 0

  • Świńska grypa ZNIKNĘŁA. AH1N1 wybył. (1)

    Zauważyli Państwo, że ozdrowieliśmy jak ręką odjął? Kto miał zarobić to zarobił. Reszta nie dała się nabrać. Gratuluję :)

    • 23 0

    • potwierdzam, w Polsce więcej osób zamarzło niz zmarło na świńską grype

      ale nie bój nic
      obecnie wyrzyna sie kozy

      • 3 0

  • A ja przeszedłem na własną działalność. (3)

    Nigdzie nie dojeżdżam- +2 godziny dziennie. Nie muszę zarabiać na pracodawcę- +4 godziny dziennie. Pensja nieco niższa ( mniej więcej tyle co koszty dojazdów do pracy).
    Mnóstwo wolnego czasu.... i nie zgodzę się z tym, że w trójmieście nie ma go gdzie spędzać:-) Oczywiście trzeba mieć na to trochę pieniędzy.

    Życzę Państwu Wesołych, Rodzinnych, Śnieżnych Świąt.

    • 8 0

    • (2)

      i co robisz w tej wlasnej dzialalnosci?

      • 0 0

      • a jak odkładasz składkę do ZUSU?? Na strarość za 600 zl bedziesz zimą choinki sprzedawał przy - 20 C (1)

        • 0 1

        • zakładając ze u pracodawcy zarabiał to samo to tam też miał składkę 600zł,

          NA ZUS i tak nie ma co liczyć bo podwyższą wiek emerytalny i zrównają mężczyznom i kobietom pewnie do 70 lat.

          A i tak będą niższe niż obecne.

          Moja rada to nie 3-ci filar (bo ci tez muszą swoje prowizje zarobić) tylko inwestowanie nadwyżek (jeśli takowe sa) w bezpeczne formy oszczędzania, na starość można to wydać.

          Nawet oszczędzanie na własnym rachunku w banku dobre (trzeba jednnak nie dać się pokusie aby to przechulać np na jakieś nagłe zachcianki jak wakacje wypasione).

          • 1 0

  • Do pewnego stopnia leciutko pedofilne jest to zdjęcie (5)

    Na krawędzi.

    • 1 9

    • (1)

      kur..., co za czasy, gdziekolwiek dzieciaka sie pokaze, juz sie wszystkim nowoczesnym z pedofilia kojarzy...

      • 3 0

      • Mówię poważnie! W niektórych krajach anglosaskich

        rodzice śmiertelnie boją się oddać do fotografa aparat, którym są zdjęcia ich dzieci. Niech no jakaś dziewczynka ma tam spódniczkę 3 cm powyżej kolanek. Uniewinnią!!! Ale stres nie warty. A jeśli to 4 cm... Pozostaje tylko sepuku.

        • 3 0

    • to śeś teraz pojechał po bandzie ale głodnemu chleb na myśli hehheheh

      • 2 1

    • Powinieneś trafić od razu na listę obserwowanych przez policję, jeżeli (1)

      to zdjęcie kojarzy ci się z pedofilią...... Czy na plaży, jeżeli chodzisz, też oberwujesz małe dziewczynki i chłopców biegających na golasa ? Tak durnego komentarza jak twój dawno nigdzie nie widziałem. Po prostu dno absolutne debilizmu.

      • 4 0

      • Jeżeli takie masz zdanie o mnie, to masz też o

        120 ze 150 milionów Amerykanów. Zdałeś test na bycie normalnym. Gratuluję.

        • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane