• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czika i Wacek czekają na adopcję

Jakub Gilewicz
3 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Zobacz króliki, które w sopockim Uszakowie czekają na adopcję.


Czika jest łasuchem, Wacek pieszczochem, a Kazio to domator. Każdy z królików przebywających w sopockim Uszakowie ma swój charakter. Zwierzęta trafiły do siedziby Stowarzyszenia Pomocy Królikom w Sopocie, bo przeważnie zostały porzucone przez swoich właścicieli. Wolontariusze starają się zapewnić podopiecznym jak najlepszą opiekę, ale przyznają też, że nic nie zastąpi zwierzętom prawdziwego domu. Dlatego zachęcają do adopcji królików.



Czy adoptował(a)byś królika?

Najpierw kica obok monitora, później po podręczniku historii. Lubi sprawdzić też drukarkę i w drodze powrotnej zatrzymać się znów przy podręczniku. Młody królik Bob wiernie towarzyszy Patrycji, kiedy gimnazjalistka odrabia prace domowe. - Jest bardzo spokojny i towarzyski - opowiada o swoim podopiecznym Patrycja Paś z Gdańska.

Bob trafił do gimnazjalistki wprost z siedziby sopockiego Uszakowa - Stowarzyszenia Pomocy Królikom zobacz na mapie Sopotu. Patrycja, która jako wolontariuszka opiekuje się zwierzętami, postanowiła pewnego dnia przygarnąć królika.

- Historie naszych podopiecznych przeważnie są podobne. Pierwsi właściciele pozbyli się swoich królików, bo najczęściej były nietrafionymi prezentami na Boże Narodzenie, Wielkanoc czy na urodziny - wyjaśnia Bogumiła Szulakowska ze Stowarzyszenia Pomocy Królikom.

Rocznie do siedziby sopockiego stowarzyszenia trafia ponad 40 królików. Znajdowane są najczęściej przy ulicach, w śmietnikach i w lesie. Zdarza się także, że właściciele przynoszą zwierzęta wprost do siedziby organizacji. Najczęstsze tłumaczenie, jakie słyszą wolontariusze: Dziecko ma alergię.

Bogumiła Szulakowska: - Wiele osób, przy zakupie królika kieruje się tym, jaki królik jest miły i słodki. Zapominają, że to zwierzę, którym trzeba się opiekować. Po czym budzą się po miesiącu, dwóch z pytaniem: co ja teraz mam z tym królikiem zrobić?

Dlatego w sopockim Uszakowie wciąż pojawiają się nowe króliki. Najstarszy jest Wacek. Ma pięć lat i bardzo lubi pieszczoty. Mieszkająca w klatce obok czarna Czika znana jest jako wielki łasuch, a biały Kazio to typowy domator. Dalej w klatkach kolejne króliki. Każdy ma swój charakter i nadzieję na znalezienie nowego właściciela. Do tego czasu opiekują się nimi wolontariusze.

Uzupełniają poidła z wodą, sprzątają klatki, wyprowadzają na spacery i regularnie karmią podopiecznych. Do misek wkładają granulat, a do pojemników siano i suszone zioła. - Dzięki takiemu pożywieniu króliki mogą sobie ścierać ząbki i mają prawidłowy zgryz, a to oznaka króliczego zdrowia - wyjaśnia Dominika Fryszka, wolontariuszka Stowarzyszenia Pomocy Królikom.

Ponadto jak zapewnia Fryszka, każdy królik posiada książeczkę zdrowia i jest pod opieką weterynarza. Dlatego wolontariusze zachęcają do adopcji podopiecznych z sopockiego Uszakowa. - Najprościej jest wejść na stronę adopcje.kroliki.net, wybrać królika i wypełnić formularz. - Dalej jest już tylko rozmowa przed adopcją na temat właściwej opieki i żywienia królika, po czym wydawana jest decyzja - opowiada Szulakowska.

- Trzeba tylko umieć poświęcić królikom swój czas i część kieszonkowego, bo trzeba kupić na przykład siano i pożywienie. Są to jednak wspaniałe zwierzęta, które potrafią zaintrygować swoim zachowaniem - poleca gimnazjalistka Patrycja, właścicielka dwóch królików.

Miejsca

Opinie (87) ponad 10 zablokowanych

  • Ja mam siedmiometrowego pytona (1)

    Też wabi się Wacek, zżera 60 krulików na jedno posiedzenie, potem mam spokój na 4-5 miesięcy,
    nie lubi wychodzić na spacery bo drażnią go sąsiedzi, jednego już skonsumował

    • 9 10

    • no i będziemy Cię tu cierpliwie znosić, dopóki nie znajdziesz dziewczyny

      a łatwo nie będzie...

      • 5 0

  • Jeżeli (1)

    adoptujemy zwierzęta to co robimy z dziećmi z domu dziecka? Też adoptujemy? To jest to samo?

    • 3 11

    • no własnie

      aborcja tak, cierpienie królików nie

      • 0 3

  • zdegenerowane społeczeństwo (1)

    Jak widać ze wpisów że ludzie są bez większych uczuć!zimni obojętni nie wrażliwi!Wolontariusze proszą o pomoc a chamstwo pisze że króliki dobre są na pasztet.Dla nich nie ważne jest że zwierzątko cierpi tak samo jak człowek!

    • 14 3

    • ale króliki sa dobre na pasztet. naprawde pyszne!

      • 1 1

  • cierpienie królików (1)

    Dlaczego jest tak mało nagłośnione że w Sopocie jest Stpwarzyszenie pomocy królikom.Powinna być informacja u weteryniarzy w sklepach gazetach.Ludzie nie wiedząc jak się pozbyć zostawiają te biedne zwierzątka w klatce przy śmietniku.Przecierz to przyjazne zwierzatko bardzo cierpi!Czy ludzie nie mają już serca?

    • 13 2

    • wpadły do mnie ostatnio takie oszołomy i od razu do kilba.

      dobrze, ze rybików nie było w łazience, bo by mi rezerwat wokół muszli założyli.

      • 0 1

  • (1)

    ludzie są bez uczuć! nie obchodzą ich króliki!Chcą jeść z nich pasztet!zdegenerowani zupełnie!

    • 7 1

    • króliki nie sa najlepsze. nie ma to jak porządna świnia.

      • 1 1

  • Jak można nazwać zwierzę imieniem ludzkim? (3)

    Czy ktoś nazwałby swego syna Fafik, albo Azor? To skąd te Wacki, Kuby, czy Franie?

    • 6 15

    • albo Brajan czy kevin?

      • 1 0

    • (1)

      ostatnio popularne imie dla kota, to "Emil". Moj pies wabi sie "Jurek". to kwestia raczej dewaluacji wartosci pewnych imion, ktore wzbudzaja inne odczucia niz pozytywne (obecnie wszystkie Zuzie, Julki, Antoniny, Henryki, Juliusze, Antonie i inne, które w glownej mierze nosi nasi dziadkowie.

      • 1 0

      • mój pies wabił się Hipolit, a kot Kajetan. taka tradycja domowa a tobie nic do tego.

        • 1 0

  • Fajny tytuł (3)

    Wacek czeka na adopcję.

    • 109 25

    • Zaraz tam dziewczyny i tylko dziewczyny (1)

      • 7 1

      • Heh

        A nowe kobiety to co gorsze?

        • 0 0

    • Jak na lato

      hahaha ;)

      • 18 2

  • Wiedza?

    Martwi mnie poziom wiedzy niektórych osób wypowiadających się, jak nie wiem to nie zabieram zdania.. Króliki miniaturki czy baranki, to nie hodowlane króliki i wniosek jest prosty: nie są to zwierzęta konsumpcyjne. No tak,ale najgłośniej krzyczą Ci co mało wiedzą, kierując się zasadami: a powiem coś kontrowersyjnego, a wolontariusze i założyciele stowarzyszeń walczą z całych sił by pomoc zwierzakom, nie ważne czy kotom czy psom,czy królikom,uszanujmy innych ludzi,którzy swój czas i energie poswiecaja na to by komuś pomóc. Nie wierzysz w to?nie odzywaj się.

    • 10 4

  • króliki to zwierzęta (3)

    konsumpcyjne, więc gdzie jest problem?

    • 34 56

    • człowiek to gorzej niz świnia (2)

      zje wszystko

      • 17 8

      • kwestia kultury konkretnej "kultury"

        • 2 0

      • świnię też zjem

        • 21 3

  • Stowarzyszenie Pomocy Królikom?? (2)

    Ja pier...
    Ludzie juz nie maja co robic, co wymyslac i na co wydawac kasy...

    • 9 21

    • chyba az tyle hajsu nie wydaja, skoro glosno o nich raczej nie bylo i nie jest...

      • 2 1

    • Nie Twoje pieniądze, więc w czym problem?

      • 10 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane