• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Członek nowego zarządu: "Spółdzielnia Ujeścisko nie upadnie"

Ewa Budnik
28 kwietnia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • W poniedziałek członkowie SM Ujeścisko zaangażowani w sprawę  doprowadzenia do zmiany zarządu, w towarzystwie prywatnej ochrony pilnowali, aby do budynku nie wszedł poprzedni zarząd.
  • W poniedziałek członkowie SM Ujeścisko zaangażowani w sprawę  doprowadzenia do zmiany zarządu, w towarzystwie prywatnej ochrony pilnowali, aby do budynku nie wszedł poprzedni zarząd.

W Spółdzielni Mieszkaniowej Ujeścisko, której członkowie walczą o przywrócenie praworządności i dokończenie rozpoczętych budów, trwa ostry spór między "starym zarządem" a "nowym zarządem" wybranym w piątek. O przyszłość spółdzielni zapytaliśmy Michała Zająca, członka "nowego zarządu".



Aktualizacja 30 kwietnia, godz. 16.30. Krajowy Rejestr Sądowy wpisał nowych członków zarządu SM Ujeścisko - panów Cezarego Pawłowicza i Michała Zająca. Oznacza to, że są uprawnieni do reprezentowania spółdzielni. Wniosek do sądu dotarł w środę 29 kwietnia, a wpis został uwidoczniony 30 kwietnia.



Czy w SM Ujeścisko powinien teraz rządzić nowy zarząd?

W miniony piątek w Spółdzielni Mieszkaniowej Ujeścisko odbyło się zebranie rady nadzorczej w trybie online. Wybrany został nowy zarząd.

Przez cały dzień w spółdzielni trwały przepychanki - nowo wybrany zarząd, w asyście zatrudnionej ochrony, próbował wejść do budynku. Zamknął się w nim stary zarząd, który przeprowadzonego zebrania i wyboru nie uznał. Interweniowała policja.

W piątek wieczorem członkowie spółdzielni w końcu sforsowali jej drzwi i dostali się do środka. Stary zarząd uznał to za włamanie.

- 24 kwietnia 2020 roku podczas spotkania towarzyskiego w nieustalonym miejscu, grupa ludzi podająca się za członków Rady Nadzorczej SM Ujeścisko podjęła i podpisała szereg uchwał zmieniających między innymi skład zarządu SM Ujeścisko. W przygotowaniu obecnie znajdują się doniesienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa i poświadczenia nieprawdy. Stworzenie fałszywych dokumentów oraz posługiwanie się nimi, w celu nieuprawnionego przejęcia SM Ujeścisko oraz dostępu do kont bankowych przez osoby nieuprawnione - napisał w przesłanym do redakcji oświadczeniu dzień później, w sobotę Rafał Nowak, członek "starego" zarządu oddelegowany do niego z rady nadzorczej.
O zaistniałej sytuacji przedstawiciele dotychczasowego zarządu postanowili powiadomić również prokuraturę, KRS, Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych, media oraz polityków zaangażowanych w sprawy SM Ujeścisko.

W niedzielę członkowie spółdzielni znaleźli w budynku urządzenia podsłuchowe ukryte np. za kratkami wentylacyjnymi. Została o tym powiadomiona policja.

W poniedziałek pod budynkiem dyżurowała straż obywatelska w obawie o to, że członkowie starego zarządu będą próbowali wejść do budynku.

***



Nowy, jeszcze niewpisany do KRS, zarząd SM Ujeścisko: Cezary Pawłowicz (po lewej) oraz Michał Zając (rozmowa poniżej). Nowy, jeszcze niewpisany do KRS, zarząd SM Ujeścisko: Cezary Pawłowicz (po lewej) oraz Michał Zając (rozmowa poniżej).

Rozmowa z Michałem Zającem, członkiem nowego zarządu SM Ujeścisko, czasowo oddelegowanym do tej funkcji z rady nadzorczej.



Poprzedni zarząd kwestionuje poprawność zebrania rady nadzorczej, na której wybrano nowy zarząd. Co musi się wydarzyć, żeby nie było wątpliwości?

Został przygotowany wniosek o wpisanie naszych nazwisk do Krajowego Rejestru Sądowego. W porozumieniu z kancelarią prawną wszystkie dokumenty zostały tak przygotowane, by nasze nazwiska mogły zostać ujawnione. Wniosek został wysłany pocztą, bo ze względu na epidemię nie można tego zrobić osobiście. Bardzo liczmy, że ze względu na powszechnie znaną sytuację spółdzielni, w miarę możliwości szybko dowiemy się czy wniosek został zarejestrowany.

Jeśli tak się stanie, spółdzielnia nadal nie będzie miała prezesa i wiceprezesa, bo panowie jesteście formalnie członkami zarządu. W jaki sposób zostanie wybrany nowy zarząd?

Tak, ja jestem oddelegowany do zarządu z rady nadzorczej do 30 czerwca, Cezary Pawłowicz został na członka zarządu powołany bezterminowo. Pracujemy nad umową z kancelarią, która będzie nas wspomagała w doprowadzeniu sytuacji do normalności. Prawnicy dzisiaj nam wyjaśniali, że nie musimy zwoływać Zebrania Przedstawicieli Członków poprzedzonego zebraniem Grup Członkowskich, bo ustawodawca w 2018 roku zniósł taki obowiązek. Wystarczy zatem, że Walne Zgromadzenie Członków Spółdzielni wyłoni członków nowej rady nadzorczej, a dalej rada nadzorcza wybierze docelowy zarząd. To upraszcza procedurę i przybliża spółdzielnię do wyprostowania sytuacji prawnej.

Na dzień dzisiejszy jednak mierzymy się z tym, że stary zarząd na najbliższy czwartek zwołał "swoją" radę nadzorczą. Jeśli dojdzie do tego, że to sąd w postępowaniu będzie musiał ocenić, która rada nadzorcza jest właściwa i co za tym idzie, który zarząd jest prawowity, to kolejne etapy powrotu do normalności odsuną się w czasie.

Czy będzie kontynuowane wnioskowanie o wszczęcie postępowania sanacyjnego, które zapoczątkował poprzedni zarząd?

Dzisiaj wniosek w tej sprawie, który poprzedni zarząd złożył do sądu, został przekazany do analizy kancelarii prawnej. Prawnicy odniosą się do tego czy jest to zasadne. Obawiamy się, że takie postępowanie może być krzywdzące dla członków spółdzielni i wierzycieli, którzy będą musieli wziąć w nim udział. Czekamy w tej sprawie na opinię prawną.

Czy nabywcy mieszkań, którzy wciąż czekają na dokończenie budowy w końcu doczekają się odbioru kluczy?

Ludzie, którzy wpłacili pieniądze po prostu muszą zamieszkać w swoich lokalach. Będziemy musieli prowadzić rozmowy z wierzycielami i wykonawcami, przecież na części budów nawet teraz trwają prace. To, skąd spółdzielnia pozyska środki na dokończenie tych inwestycji będzie bardziej pewne po rozpoczęciu rozmów z wierzycielami i wykonawcami.

Czyli znajdziecie sposób na spłatę wierzytelności?

Mamy pomysł jak zaspokoić wierzycieli, ale najpierw musimy zacząć rozmawiać o tym z komornikiem i wierzycielami. Nie chcę na ten temat wypowiadać się publicznie, zanim nie zasiądziemy do rozmów z sami zainteresowanymi.

Czy to oznacza, że Spółdzielnia Mieszkaniowa Ujeścisko nie upadnie?

Uważam, że uda się uchronić spółdzielnię przed upadłością.

Miejsca

Opinie (245) ponad 20 zablokowanych

  • Nowy zarzad

    Zając jest oszustem...zacierać ślady teraz przyszedł...tyle mieszkań sprzedał za tzw dostępne że sobie dom kupił...35 mieszkań po 50 tyś...i co moralnie nienaganną w tych wywiadach o tym jakoś nie wspomniał...

    • 8 1

  • na jakiej zasadzie spółdzielnia ma cały tydzień wolne?

    my im płacimy pensje? co z czynszem jeśli spółdzielnia robi sobie wolne?

    • 2 2

  • czy pan prezes ma inwestycje w sm ujescisko? (37)

    na forum osiedlowym, chwile po tym gdy Pan Cezary Pawłowicz zostal wybrany na prezesa, pojawila sie informacja, że jest on zarazem poszkodowanym inwestorem. Doslownie po kilku minutach ktos wyedytowal post i usunąl tę informację. dlaczego???

    mam przezucie że dlatego, że nowy pan prezes bedzie grał przede wszystkim pod siebie, czyli dążył do tego aby to wszyscy spoldzielcy sie zrzucili na brakującą kase do dokończenia inwestycji rozpoczętych w sm ujeścisko. Czyli zrzucać sie bedziemy, poprzez wykorzystanie majątku spółdzielni, ja, Pan, Pani, społeczeństwo...

    myśle że dlatego informacja o byciu 'trefnym'inwestorem, szybko z forum zniknęla. obym się mylił.. a kasy na pewno brakuje

    • 29 26

    • (18)

      widzieliśmy wszyscy, po ile domki Płocka park, kupowane po 440tys, byly wystawiane na oto dom. 600-800tys. niezła przebitka cwaniaków z tego miała byc, trochę nie wyszedl geszeft jednak.. . a teraz co, wszyscy mają sie dokładać z mienia spoldzielni na dokonczenie inwestycji? tak , to bardzo byłoby uczciwe..

      kupowaliscie, wiedzac ze zysk moze byc duzy, ale strata tez. nie wyszło, ale nie przerzucajcie kosztow na wszystkich. No chyba ze zyskami ze sprzedaży tez planowaliscie sie ze wszystkimi podzielic, hmmm..?

      • 6 5

      • do observer vel Harasymiuk (6)

        Jedyną osobą która brała mieszkania żeby je odsprzedać był Harasymiuk a i jego kolesie z zarządu. reszta ludzi czeka juz 6 lat na swoje dawno zapłacone mieszkania. I przestań w końcu się ośmieszać z tym tanio bo jak sam mówisz idea budowania spółdzielczego jest budowa bez zarobku. Gdybyś tyl nie kradł to pewnie nadal byś miał ładną pensje prezesa i na lewo dorabiał kase na mieszkaniach, przedszkolu, poczcie i całej reszcie swoich interesów w spółdzielni. Jak trzeba być głupim i pazernym żeby to spie*rzyć teraz pewnie sobie plujesz w brodę cwaniaczku...

        • 9 4

        • zapytaj połowę obecnego nowego zarządu, ile ekspektatyw dotąd sprzedał (5)

          A ile wciąż posiada

          • 6 1

          • i owszem powinno się tego Pana odpytać o jego przeszłość i teraźniejszość w spółdzielni

            także o handel ekspektywami!!!

            • 3 0

          • Chyba chciałeś powiedzieć (2)

            Starego zarządu

            • 3 3

            • nowego, nowego.. (1)

              Stary był na tyle cwany, że na siebie nic nie brał. Na dalszą rodzinę, i owszem, na znajomych - jak najbardziej, ale sami są czyści. Brali za to, że umożliwiali podpisanie wielu umów rezerwacyjnych jednej osobie.

              • 6 0

              • Na siebie nie brał ale pół osiedla wie kto dla niego sprzedawał

                Już l. harasymiuk znaleźli w ogłoszeniach :)
                Biznes się sypie. Nikt tego nie kupi jeszcze długo, a ratki trzeba będzie uzupełnić, nowy zarząd dopilnuje mam nadzieję..

                • 3 0

          • A skąd ty wiesz co on posiada? Harasymiukiem jesteś?

            A może zrezygnuje z nich mieszkania powrócą do sprzedaży? Cha cha już cię nie ma :)

            • 2 0

      • (4)

        jaki ty jesteś głupi, ci co sprzedawali z zyskiem to właśnie banda harego!!!!! większość t ludzie którzy kupili żeby mieszkać ze swoimi rodzinami.
        Hmmm pewnie komentarz kogoś ze starego zarządu pewnie!!! tak moi drodzy jesteście nikim i nie skrzywdzicie więcej ludzi a prokuratora zabierze wam się do skóry w końcu!!!

        • 6 1

        • Handel słupów to jedno (3)

          A tu myślę że raczej chodzi o cenę za metr, bo za 500 tys domku to nie kupisz teraz, raczej dwa trzy pokoje. Teraz ok 7 tys metr. Więc zysk też mają oprócz kupy nerwów oczywiście. Nie mów, że nie...
          Ludzie się boją, że będą komuś dopłacać, jeśli ratowanie budów ma polegać na tym, że po tyłku dostaną ci zwykli mieszkańcy, to nie w porządku będzie i tyle. Ja tak zrozumiałam ten wpis.

          • 2 0

          • Nikt nikogo nie pyta po ile (2)

            kupował swój dom 10-15 lat temu...
            A Ty o ile drożej możesz sprzedać swój z rynku wtórnego? Czy może w tej samej cenie co w 2005? Zresztą kryzys epidemii koronaswirusem sprawi że wszystkie ceny prędzej czy później pójdą w dół

            • 2 0

            • Ale do mojego nikt nie musiał dopłacać. Wiesz? (1)

              Ok, każdy rozumie że z pustego i Salomon nie naleje. Ale wy też się zafiksowaliscie na swoim, że zaplaciliscie i się należy. My tu mieszkamy po 20,30" lat i wiele widzieliśmy.. Więc się nie dziwcie, że ludzie nie ufają nikomu. Tu wszystkie służby miałyby co robić przez rok..

              • 2 0

              • zapłacili? nie do końca... w każdej umowie jest zapis o ostatecznej cenie...

                Po rozliczeniu kosztów budowy. Tyle, że w normalnych warunkach przy okresie budowy rzędu dwa lata wzrost ceny powinien być np. 10%...
                Ale Grzesiu przesadził... Lata leciały, ceny rosły...
                Ale szanowni państwo od domków podpisali umowy o końcowym rozliczeniu kosztów budowy. Trzeba było czytać całość umowy, a nie tylko cenę, a dalej zamknąć oczy...

                • 1 0

      • Spójrz sobie na średnie ceny domów w Gdańsku w okresie kiedy były podpisywane umowy w Spółdzielni tj. 2014-2015 np.

        https://dom.trojmiasto.pl/barometr/dom/gdansk/s,4,df,2015-01-01,dt,2015-12-01.html

        Jak widać cena oscyluje między 3800-4400 zł/metr, więc przestańcie tu teraz pisać, że wszyscy nabywcy to banda cwaniaków. Cena pierwotna domu to 450tys. z powierzchnią użytkową około 110m. Łatwo, więc sobie przeliczyć, że całkowicie wpisywała się w tamte realia. Dodatkowo przypominam że spółdzielnia nie musiała kupować gruntu pod te domy i z założenia nie zarabia na budowie.

        Cwaniaki to Ci, którzy zapisali się na te domy i nie wpłacając ani złotówki poczekali, aż pozostali zasponsorują swoimi wkładami ich wybudowanie w pierwszej kolejności po czym "odstąpili" swoje zapisy innym z odpowiednią dla siebie dodatkową opłatą. Np. domy premium, które były w tej samej cenie co pozostałe, a miały o niebo lepszy standard materiałów, wiekszą działkę i jedną kondygnację wiecej. To że później zabrakło kasy wynika z tego, że ceny od 2015 w budowlance poszły znacznie do góry i przy tak rozwleczonym procesie budowlanym (5 lat) przestało się spinać. Ale kto miał zarobić ten zarobił.

        • 2 0

      • L. Harasymiuk (3)

        ja jeszcze mam pytanie kto to jest bo w ogłoszeniach o sprzedaż mieszkań były chyba tej pani jakieś mieszkania do sprzedania...ciekawe, prawda???

        • 3 0

        • Lucyna Harasymiuk

          • 2 0

        • Brat? Kuzyn? (1)

          • 0 0

          • córka Laura?

            • 3 0

      • Zyskami się nie podzielą, ale przyznaj że jednak to oni

        mają wkład w rozbicie tej szajki? Mam nadzieję że czynsze i tak wysokie nie wzrosną. Na razie dajmy im czas na działanie, bo w miesiąc to nikt tego nie wyprostuje. Potem będziemy się kłócić o te zyski i straty

        • 3 1

    • hmmm (8)

      a wiesz że hary i jego banda też są na tym forum??? i może manipulują przesyłanymi informacjami??? Pan Cezary nigdy nie ukrywał, że jest poszkodowany przez GH i w wywiadach o tym mówił. Nie manipuluj, tylko trzeba było się zainteresować co się działo przez ten czas!!!!! Tak spóldzilenia to my wszyscy spółdzielcy, i co myślisz że nowe inwestycje stary zarząd by płacił ze swoich????? Za czasów starego zarządu już przyszły podwyżki i pismo że ze względu na trudną sytuację będą podwyższać czynsz. Nowy zarząd chociaż dowie się gdzie te pieniądze poszły wszystkie!!!!! Bo to za ile one były wystawione to były jeszcze nadwyżką i spokojnie wystarczyłyby na daną inwestycje. Pod warunkiem, że wszyscy zapłacili....bo tego nie wiadomo, czy hary nie dawał komuś dużych upustów.....

      • 9 0

      • a jak dawał połowie nowego Zarządu? (3)

        Pan Cezary nie musi niczego ukrywać (chyba), ale drugi członek powinien jasno przyznać, jakie miał dotąd profity z bliskiej znajomości z Grzesiem. I nie myślę tylko o licznych ekspektatywach.

        • 6 1

        • Miał profity, owszem, domek premium, ale to on w kluczowym (2)

          momencie się wycofał i złożył zeznania. Prawda?
          Nie wiem co zrobi z tymi ekspeklatywami, liczę, że postąpi jak trzeba. Zawsze wierzę w ludzi. Oprócz H, jego zaliczam do hmm nie dopiszę

          • 0 1

          • czyli jak się zaczęło robić ciepło to się nawrócił? (1)

            • 2 0

            • No tak niestety to wygląda,ale gdyby nie on, i kilka innych osob

              To byśmy się nie pozbyli tego, który prowadził nas do upadłości, prosto w oczy mówiąc że słońce świeci, gdy deszcz pada

              • 1 0

      • Miejmy nadzieję, że wytropią wszystkie przekręty.. (2)

        Wiem o tym wszystkim, id dawna czytam forum ujeścisko. Wszystko jest jasne jak słońce. Ale udowodnić to nie będzie łatwo. Tylko dokumenty się liczą jak mówi Pan Prawda.
        Oby znaleźli ich dużo
        Pozdrawiam

        • 2 0

        • można sprawdzić wycenę wszystkich prac z wyceną rynkową (1)

          polecam też sprawdzić czy prace w określonym wymiarze, czasie etc. rzeczywiście zostały zrealizowane.
          Irek przyjaciel Grzesia wie coś o tym...

          • 2 0

          • Chyba w tym tygodniu inwestycje odwiedza rzeczoznawca powołany przez Prokuraturę.

            • 3 0

      • Eee upusty to wiadomo ze dawał,

        Dawał zarobić, potem podział i tak to działało.
        Skończy się kasa to i przyjaźnie też. Mam nadzieję że prokuratura przysporzy im dużo kłopotów

        • 5 0

    • Cóż, nikt się jakoś nie kwapil do walki z Harrym (3)

      Oni poświęcili swój czas, pieniądze i nerwy, aby zrobić coś dla siebie owszem ale i dla wszystkich mieszkańców. Czy będą uczciwi? Nie wiem, ale trzeba dać im szansę..
      Nie ma ludzi idealnych. Najpierw krs, porządki a potem będziemy się martwić.
      Kasy nie ma i wiadomo, że pewnie coś zostanie sprzedane.. Wyjścia nie ma.
      Ludzie mają kredyty i komornika, utopione pieniądze. My, zwykli mieszkańcy nie mający nic wspólnego z budowami, chcemy czystego, zadbanego osiedla, remontów oraz niższych czynszów. Bo przecież tak miało byc- im więcej bloków tym nizsze czynsze. Chcemy, żeby zyski z lokali, myjni, przedszkola zasilały kasę spółdzielni a nie prezesa tego czy innego

      • 9 0

      • jakie jest Panów wykształcenie, ścieżka zawodowa, doświadczenie??? (2)

        to chyba zasadne pytanie

        • 2 1

        • bo potrzeba kogoś kto zna się na prawie i finansach

          a nie ślusarza, czy nauczyciela WF... Przy całym szacunku należnym osobom wykonującym te profesje.

          • 0 1

        • A to konkurs był? To wojna była cha cha

          Partyzancka:)
          Idź i pomóż, a nie o ścieżkę zawodową pytaj

          • 5 0

    • Pan Cezary jest uczciwym Człowiekiem! (1)

      Wierzymy, ze doprowadzi do normalności!

      • 3 2

      • Trzymamy kciuki za Pana Cezarego!

        Jak to zrobić, żeby dokończyć budowy bez dopłaty, bez podwyższenia czynszów, walczyć z kliką, robić porządki w spółdzielni, szukać przekrętów, płacić normalne zobowiązania..
        Szacunku, że się tego podjął

        • 1 1

    • Pod siebie to ty Grzesiu zaczynasz już robić.
      Koniec tej farsy, czas koryta się skończył.

      • 5 0

    • Spółdzielnia (1)

      Na tym polega spółdzielnia. Wszyscy spółdzielcy są właścicielami spółdzielni a więc wszyscy odpowiadają za kondycję finansową spółdzielni. Zyski i straty są przypisywane każdemu spółdzielcy. Spoldzielnia nie działa z chęci osiągania zysku tylko dla zaspokajania potrzeb mieszkaniowych swoich członków. W zamian za rezygnację z zysków spółdzielnie nie płacą podatku dochodowego, otrzymują grunty po preferencyjnych stawkach, itp. A że są polem dla malwersacji finansowych to już specyfika tych organizacji - za duże i za skomplikowane struktury. Jeśli chcesz mieć większa kontrolę nad swoją nieruchomością to nigdy nie kupuje mieszkania spółdzielczego. Chyba ze jest to mała spoldzielnia ale na pewno nie typu Ujescisko , Morena, itp. Kup mieszkanie we wspólnocie mieszkaniowej z max. 50 mieszkaniami.

      • 10 0

      • No wszystko prawda, ale jak już się mieszka

        To cóż... Sprawiedliwości na tym świecie nie ma. Ludzie nie chcą się angażować, bo spółdzielnie to przeżytek wykorzystywany przez malwersantów. A to traktowane jest jako przyzwolenie i wykorzystywane bez skrupułów.. A potrzeba tylko uczciwego prezesa nic więcej.. Dużo jak na dzisiejsze czasy

        • 2 0

  • Interesy (2)

    Nikt za darmo w spoldzielni siedzieć nie będzie, z tego co wiem zostało mnóstwo wolnych lokali na sprzedaż, beda do podziału między nowym zarządem:) każdy zweszyl nowy interes.

    • 5 2

    • Będą do sprzedania, nie pisz bzdur

      Ale czy chętni znajdą? Komornik w pakiecie :(

      • 1 0

    • Każdy sądzi po sobie!

      Wierzę, że nowy zarząd będzie działał uczciwie!

      • 3 2

  • ci nowi przyszli krasc

    • 3 2

  • Farmazon (7)

    Niech sie lepiej Panowie z Nowego Zarzadu przyznaja ile miszkań nakupowali za poł darmo,a potem cyk na sprzedaż.
    A teraz, że niby ratować chcą....z deszczu pod rynne ludzie obudźcie się, przez Nowy zarzad zaraz odetną wam prąd...

    • 15 22

    • Noooo, jeden się nawrócil (5)

      Co zarobił to zarobił, ale siwych włosów też mu przybyło.. Wrogów ma. więc dajcie mu szansę, żeby mógł odzyskać twarz. To nie jest anonimowy człowiek, ma rodzinę.. Więc szansa i czas na dzialanie

      • 2 6

      • nie wierzę w takie nawrócenia (3)

        Miał interes i w sprzedaży ekspektatyw, i w wynajmie licznych lokali budowlańcom.

        • 9 2

        • Daj szansę, (1)

          Dla starego zarządu powrotu nie ma.

          • 2 1

          • Czemu przeciwko staremu zarządowi ma być przeciwstawiony tylko p. Michał? Przecież można utworzyć zarząd z ludzi nie ubabranych w tym błocie. Nawet w aktualnej RN są tacy. Przykro mi, ale nikt mnie nie przekona, że ten człowiek nagle odessie się od tego cycka, jakim jest Sp-nia.

            • 5 0

        • Prosze sie juz przestac pogrążać :)

          • 0 3

      • facet powinien odpowiadać przed prokuratorem, a nie uzdrawiać spółdzielnię!!!

        • 5 0

    • Grzesiu pisze czy Bartuś, a może Rafałek????

      Który przyznać się.

      • 11 5

  • Sprzedadzą deweloperom wolne grunty i tak spłacą wierzycieli (29)

    wygląda ze nowy zarząd ustawiony pod korzyści dla wierzycieli kosztem mieszkańców

    • 21 48

    • (17)

      kasa ze sprzedazy majatku spoldzielni, pojdzie też na dokonczenie inwestycji i grube odszkodowania dla inwestorow. chodzą plotki ze nowy prezes sam jest inwestorem w jednej z niedokończonych budow.

      • 15 2

      • (16)

        i bardzo dobrze nie moze byc tak ze ktos kupil mieszkanie - zaplacil za nie i co? nic nie ma? niech sprzedaja ziemie deweloperom i za uzyskane pieniadze splacaja wierzycieli.

        • 11 4

        • (15)

          niech doplaci ile brakuje i bedzie mial..;). a w druga stronę, jakby wszystko poszlo ok, i mieszkanie kupione za 400 by bylo po wybudowaniu warte 600, to nabywca przy sprzedazy podzieliby sie ze spoldzielcami zyskiem..? no, jakby to bylo? a mieszkania byly kupowane na handel, widac to bylo na otodom z mega przebitka.

          kto kupowal, ryzykowal. albo duzy zysk albo duza wtopa. No i jak jest wtopa, to sie wszyscy maja zrzucać na dokonczenie inwestycji??

          • 10 8

          • Zanim się coś napisze to trzeba pomyśleć dwa razy (2)

            Na handel kupowali owszem ale tylko przydupsdy Harasymiuka i handlowali nimi już podczas budowy. Inni ludzie zapłacili żeby mieszkać i żyć! Mieszkam kątem u rodziny, nie stać mnie na wynajem, co miesiąc spłacam kredyt od 4 lat, a bank zamierza wypowiedzieć mi umowę, bo nie ma wciąż aktu notarialnego!!!!! A wpłaconych pieniędzy też już od dawna nie ma...

            • 7 3

            • To idąc tym tokiem myślenia, ten z zarządu, który nie ma na imię Cezary, też jest "przydu*asem Harasymiuka".

              • 5 0

            • przeczytałeś umowę, którą podpisałeś?

              uważnie przeczytałeś?
              Grzesiowi nie udało się zbudować po kosztach z umowy. Kto musi za to zapłacić? Ty...
              Taką umowę podpisałeś.

              • 5 1

          • (8)

            nie wiem skad sie biora twoje przemyslenia ale jak ktos sprzedaje mieszkanie za 400 tys to je kupuje za 400 tys. mam je dostac zgodnie z umowa, a to czy mieszkanie bedzie za 10 lat warte 300 tys czy 500 tys to juz bedzie moja sprawa. idac twoim tokiem myslenia jak kupiles mieszkanie 10 lat temu od dewelopera i teraz jest warte nie wiem 25% wiecej to idz i doplac deweloperowi... no masakra w mysleniu

            • 12 5

            • (3)

              kupowales nie od dewelopera, wiec wiedziałeś ze ryzykujesz. nie wiedziales? to masakra.
              moglo sie udac bylby duży zysk.
              Ale ryzykowes , więc należało sie też liczyć z wtopą. a teraz, jak jest problem, to wszyscy sie mają zrzucac. chcialbys sie dokladac na mieszkanie sasiada , np tego z polnordu? albo jeszcze inaczej, jak mieszkania zostaną wybudowane bez doplat, sprzedasz je sasiadowi spoldzielcowi w cenie nominalnej?

              • 7 7

              • Na umowie nie było napisane (1)

                " Ty nam zapłacisz a my Ci nie wybudujemy"

                • 6 2

              • wybudujemy, ale po cenie, którą podamy po rozliczeniu budowy...

                nikt nie doczytał?

                • 5 0

              • Niestety prawda..

                Normalnie przez 5 pierwszych lat od nabycia nie opłacało się go sprzedać, bo jest duży podatek. Przez handlarzy obchodzony był zgodnie z prawem sic! przez cesje..
                Chyba łatwe do sprawdzenia, kto tak zakupił np domki premium i ruchy na koncie - urząd skarbowy, unikanie podatku

                • 3 0

            • w umowie jest zapis o ostatecznej cenie ustalanej po rozliczeniu budowy (2)

              podpisałeś to...
              Ja nie. Zrezygnowałam.
              Próbowałam negocjować zapis, że cena może ulec zmianie (zwiększeniu), ale nie więcej niż wskaźnik inflacji w budownictwie - uważałam, że tak byłoby uczciwie. Spółdzielnia nie zgodziła się na taki zapis.
              Nie kupiłam mieszkania.

              • 9 0

              • Domki premium tu jest pies pogrzebany

                Mam nadzieję, że nowy zarząd uczciwie rozliczy właścicieli, bo tam wszystko się zaczęło. Z pieniędzy domków standard, zostało wybudowane premium, tak to chyba wyglądało, a później to już brakowało wszędzie. Tak, wiem, kto tam mieszka :) mimo to wierzę, że coś z tym zrobią

                • 6 0

              • Trudno nie przyznać ci racji. Taka prawda

                20 lat temu też taka umowa była. Rozliczenie końcowe dla swoich w przypadku tego zarządu - brak dopłat, nowe bloki na przemyskiej.
                Teraz niestety przegięli z chęcią zysku i się nie spięło, pieniędzy nie ma, budowy stały, a ludzie uczciwi wpłacili całe wkłady.... A teraz zostały im kredyty, mieszkań brak i komornik.
                Trzeba zrozumieć i pomoc.
                W idealnym świecie zapłacił by za to były zarząd, a w naszym zapłacimy my...

                • 0 2

            • Nie do końca masz rację, bo w umowie cena

              mieszkania to będzie dopiero po oddaniu i rozliczeniu końcowym. Zawsze tak w spółdzielni było, dopłat prawie nigdy nie było, chyba raz na Przemyskiej, ale walczyli.
              Wiec cena w spółdzielni podana plus to co na koniec wyjdzie. Zgodnie z umową. Tak nie powinno być, ale spółdzielnie to przeżytek jakiś, nie nadążający za kreatywnymi prezesami...
              Oczywiście mam nadzieję, że dopłat dla naprawdę poszkodowanych nie będzie!
              I że ci handlarze będą zmuszeni uzupełnić wkłady, których nie wpłacali. Nikt nie jest przeciwko Wam, bierzcie trolling H. pod uwagę. A umowy są, jakie są..

              • 2 1

          • Nie wszyscy na handel kupowali. Ci, którzy sprzedawali przez cesję (1)

            to właśnie od byłego prezesa. Oni nic nie stracili. Stracili zwykli ludzie, którzy mają teraz kredyt, komornika, brak mieszkania na które wpłacali. O to chodzi.. Zwykli ludzie zrobieni w bambuko przez Harasymiuka i spółkę, którzy zrobili sobie własne eldorado w spółdzielni i nie wpłacając rat do spółdzielni, sprzedawali mieszkania z zyskiem. Nic nie inwestując. Nic. Nic. Nic. Tylko 7 tys zadatku i ogłoszenie, sprzedaż, zysk. A kupujący na sesję wplacal do spółdzielni i część pod stołem zapewne..... Taki drugi obieg

            • 6 1

            • Zachłanność ludzka nie zna granic .....Trzeba myśleć ! Nic za darmo !

              • 3 0

          • Widać że nic nie wiesz o umowach deweloperskich i obowiązujących przepisach.

            • 0 1

    • Jakie korzyści dla wierzycieli? (5)

      Wierzycielom się to po prostu należy

      • 16 4

      • Okaże się po audycie, (1)

        Co się komu należy. Gdzieś pieniądze przypadły...
        Nasze pieniądze...
        Bezczelność nie zna granic, on się nigdy nie przyzna, więc tylko prokuratura i gole fakty, faktury i urząd skarbowy mogą coś zdziałać. Oraz skłócenie ludzi co już ma miejsce.
        Wierzymy że nowy zarząd da radę, czas i jeszcze raz czas

        • 4 1

        • kiedy wyniki audytu?

          • 0 0

      • Czy roszczenia są zasadne czy nie to nie bede oceniał - dokumentow nie widziałem (2)

        Ale nie każdy kto krzyczy dej to moje mówi prawdę.

        • 14 5

        • (1)

          Przecież nikt nie będzie nikomu nic wyplacał na tzw. gębę. Na wszystko muszą być stosowne dokumenty, decyzje, podpisy itp.

          • 12 1

          • ale po to jest sanacja, a oni widac kombinuja by tej sancji nie yło, bo wtedy wierzyciel dostanie wszystko co zgłosił

            a przy sanacji jest weryfikacja wszystkich roszczeń, kalkulacji i wierzyciel musi szukać porozumienia bo może niczego nie dostać.

            • 5 7

    • (2)

      Jestem nabywcom mieszkania kupiłam dla dzieci bo nie mnie nie było stać na od dewelopera. A teraz ledwo żyję proszę nas nabywców zrozumieć. W moim przypadku były to oszczędności całego mojego życia, oszczędzałam na jedzeniu ubraniach żeby w życiu dzieciom zapewnić dach nad głową. Padłam ofiar. Sprzedać ziemię wie Pan co do ziemi to ja niedługo trafię. Przyjdzie kiedyś sąd ostateczny dla każdego. Boże dopomóż

      • 6 3

      • czytała Pani umowę - fragment o tym, że ostateczna cena to będzie po zakończeniu inwestycji? (1)

        • 10 1

        • Na to Anię było stać.

          • 0 0

    • G.H. musi oddać nasze pieniądze

      Nie odpuścimy i nie podarujemy naszych milionów dla bandy, która przez lata nas okradała!

      • 6 0

    • A jak sobie to inaczej wyobrażasz? Jak się ma długi to trzeba je spłacić.

      • 23 3

  • połowa nowego zarządu - do wymiany (8)

    Jeden z nowych członków zarządu zajmuje zaszczytne drugie miejsce w ilości sprzedanych ekspektatyw.

    • 9 3

    • (5)

      Jest tylko czasowo oddelegowany do zarządu, dajmy mu wiec szansę choć częściowo zapłacić za swoje winy i podziałać w naszym imieniu. Przeszłość ma bardzo nieciekawą, ściśle współpracował z byłym prezesem w czerpaniu zysków, ale w pewnym momencie przejrzał na oczy. Trzeba to docenić. Też trochę nieufnie podchodzę do takich nawróconych osób, sporo przez takich ludzi jednak straciliśmy.

      • 4 7

      • Kic kic.

        Zające to lubią kicać od stada do stada i bardzo lubią "sałatę " :)

        • 6 0

      • Prawda, ale on jako pierwszy się wyłamał i złożył zeznania (3)

        W prokuraturze. Więc nic dziwnego że jest atakowany przez wiadomo kogo.. Nie wierzcie i nie dajcie się wciągnąć w harasimiukowe gry. A poza tym ciekawa jestem ile mieszkań sprzedał Pan Harasymiuk z Panem Kępą do spółki oraz z Sylwestrem, Rafałem i innymi???? Rozumiem, że więcej niż pan z nowej rady???? Niedługo się dowiemy ile to było

        • 1 3

        • (2)

          Raczej nikt nie przeskoczy pana Bartosza, do którego zresztą należy też lokal z przychodnią, ale Grzegorz i Rafał nie sprzedawali. Po co sprzedawać, jak można podzielić się kasą z ekspektatyw sprzedanych przez tych, z którymi zawarło się X umów rezerwacyjnych? Dodam, ze szarakowi naganiał klientów były przewodniczący RN :D

          • 5 0

          • Może osobiście nie sprzedawali, ale tak czy inaczej brali udział, (1)

            więc wszystko się zgadza. Biznes padł i przyjaciół stracił. Tak to bywa jak się kłamie bez opamiętania. Już nie jest nikomu potrzebny i super :)

            • 3 0

            • prokuratorowi potrzebny

              • 2 0

    • A pierwsze kto zajmuje? Kępa? I wspólnik

      • 4 0

    • Lepiej by wrocil nowak i skalik?

      • 1 4

  • wywiesić listę osób, które obracały mieszkaniami, których nie było i nie ma, po cenie, która od początku była nie do dotrzymania (3)

    w internecie, na tablicy w parafii...
    Poznajmy tych, którzy uczestniczyli w tym procederze!!!

    • 12 3

    • Poroniony pomysł (1)

      I ksiądz ogłosi z ambony, że im nie udzieli komunii? Chyba że sypną groszem na tacę :)

      • 0 3

      • nie, będziemy znali spółdzielców z kliki Grzesia

        którzy go kryli, wspierali, bo z każdej inwestycji mieli swój udział...
        a teraz może chcą uzdrawiać spółdzielnię...

        • 4 1

    • Puknij się w głowę

      • 0 4

  • (34)

    Nie żal mi tych, co kupowali dziur w ziemi za grosze. dosłownie za grosze!

    • 20 54

    • Zapłaciłem ponad 400000 zł. Proszę pomyśleć, zanim zacznie się pisać (4)

      dla mnie to nie są grosze.

      • 13 3

      • cZytał Pan umowę? (2)

        trzeba było negocjować zapis o harmonogramie wpłat, o cenie końcowej nie wyższej niż cena w umowie powiększona o wskaźnik inflacji w budownictwie...
        A... Nie czytał Pan umowy... No to mamy problem.

        • 0 1

        • (1)

          Mecenas L. powinien zostać pozbawiony prawa wykonywania zawodu..

          • 4 0

          • któż to?

            • 0 0

      • złota zasada:

        nie płać za nic z góry
        (tym bardziej jak to nie istnieje)

        • 3 2

    • 4,5 tysiąca za metr 6 lat temu to takie grosze???????? (2)

      • 1 0

      • Na stoku to nowa inwestycja, około rok ma dopiero. (1)

        Oczka około pięciu lat, to prawda. Wietrzne wzgórza też nowa. Domki to już na pewno 6 lat. Więc różnie.
        O ile oczka i domki w tej cenie byłoby ok to na stoku nie można tej ceny tłumaczyć niczym. Tam dopłata była wkalkulowana w cenę, tak uważam.. Pieniądze na poszczególne inwestycje były mieszane, ktoś wpłacal na domek, a jego kasy budowano co innego, a domki stały.

        • 3 0

        • proponowałam harmonogram wpłat powiązany z postępem prac na budowie

          Prezes się nie zgodził, odstąpiłam od umowy. Tyle, że chciałam kupić mieszkanie.

          • 0 0

    • Może dla Ciebie, to grosze... Ty pewnie masz apartament w Sea Towers... (13)

      Kupiłem mieszkanie w inwestycji August, zapłaciłem 3950 zł. za m2 + 22.000 za obowiązkowe miejsce w garażu. W czasie kiedy kupowałem mieszkanie w SM Ujeścisko wszystko jeszcze w miarę dobrze funkcjonowało. Wcześniej wybudowali kilka bloków bez problemów. Dopłaty do m2 po oddaniu budynków do użytku, wynosiły 18 zł/m2. W czasie kiedy szukałem mieszkania, Polnord życzył sobie 4400 za m2 + 18.000 za garaż + dodatkowo 1200 zł/m2 za komórkę lokatorską + po oddaniu lokalu, 2500 zł za udział w gruncie...
      Jeżeli uważasz, że 3950 za m2 jest małą kwotą to jesteś w grubym błędzie!!! Pamiętaj, że spółdzielnie nie musi kupować ziemi za kilka milionów (tak, jak to robi developer) + spółdzielnia nie może zarabiać na budowanych lokalach... Także akurat ta cena, jest bardziej adekwatna za m2 niż u developera... Pech wszystkich, którzy kupili mieszkania w tym czasie, polega na tym, że pan prezes równolegle zaczął budować swoje prywatne przychodnie...
      Inna sprawa jak rozwiązują to inne spółdzielnie. Zlecają budowę dużej firmie budowlanej, ceny są od ponad 5500 zł/m2 i to firma budowlana zarabia. Tak było np. na Suchaninie

      • 8 3

      • (12)

        czyli za 10% różnicy masz taki syfff i to przez 3 lata, Boszee 241 vs 220. No naprawdę nikt nie miał zdolności kredytowej na dodatkowe 20K i pewność, spokój itd.. Jeśli tak to niestety nie stać Was było na kredyt konsumpcyjny na zakup mieszkania (nazywany mylnie hipotecznym). A teraz płacz i plac zbawiciela.
        Jeśli wynajmujesz za 1K mieszkanie bo czekasz na odbiór z SM to przez 2 lata opóźnienia już masz w plecy w porównaniu z polnordem. Warto było??
        -Jakaś pani płacze że oszczędności życia wpłaciła, co za ludzie, umowy nie czytają, trzeba było wziąć mały kredycik 20K i polnorda wziąć.
        Szkoda mi ludzi ale sami są sobie winni, pan powyżej właśnie wykazał się pazernością na poziomie ambergold.

        • 4 9

        • Tak, ale (5)

          Umowa była prosta:
          1)kupujący płaci
          2)Spółdzielnia buduje i oddaje w wyznaczonym terminie.
          Proste?
          Poza tym wielki Robyg ma bardzo podobnie skonstruowane umowy, mimo że deweloper...

          • 3 1

          • (1)

            Nie wierzę w tak prostą umowę. Poczytaj co się znajduje w umowie deweloperskiej i porównaj ze swoją i wtedy zrozumiesz.
            W robybu kombinowali z terminem oddania lokali i budynku.
            Ale jeśli dew. daje ciała i upada to cofasz pieniądze z rachunku powierniczego i masz pieniądze. W SM z informacji prasowych nie ma takiej możliwości.

            • 2 0

            • Dokładnie, tu żadnych praw, zero rachunku powierniczego, zero kontroli

              Przepisy tragiczne. Nie chronią ludzi. W teorii mieszkania te powinny przysługiwać spółdzielcom z danej spółdzielni, a nie ludziom z zewnątrz. Gdyby spoldzielnię obejmowały przepisy dla deweloperów byłoby bezpieczniej

              • 4 0

          • cena jest ustalana na koniec budowy po rozliczeniu kosztów (2)

            to też było w tej "prostej" umowie

            • 0 1

            • (1)

              yyyy przepraszam, że nie po polsku zacząłem zdanie. Kupiłem mieszkanie za 4000mkw, 3 lata budowania, inflacja wzrost "kosztów" wyszło 6000mkw. Spółdzielco, dopłacaj.
              A rozliczenie jest po całej inwestycji czy danego budynku?To się nie mieści w mojej małej głowie. Skoro jest dopłata, to pewnie zżarła oszczędność w stosunku do deweloperki, plus nerwy i brak kontroli nad inwestycją, naprawdę trzeba mieś mocne nerwy na coś takiego.

              • 2 0

              • No dokładnie tak. Rozliczenie dotyczy inwestycji, co jest

                w składzie inwestycji decyduje zarząd. I tak domki premium to osobna inwestycja niż standard. A i te standard zostały podzielone, część jest oddana za dopłatą, chyba koło 50tys dopłacali i chyba teraz są zawoleni. Taniej było i nerwy też. Na nic wpływu nie masz, materiały inne, albo i mieszkanie znikało jak na oczkach po kontroli nadzoru budowlanego. Cuda panie, tylko na ujeścisku :)

                • 4 0

        • (5)

          20.000 o jakim metrażu mówisz??? To , że TY możesz sobie pozwolić na kredyt max 240.000 to myślisz, że inni ludzie też za taką kwotę kupują mieszkania??? Uwierz mi, że są to większe kwoty i to w gotówce. Tak więc jak mówisz, że to jest 10% różnicy, to teraz pomyśl jak bogatsi ludzie od Ciebie myślą: lokal (mieszkanie, dom) za 600.000 - oszczędności 60.000. Nie sztuką jest wziąć kredyt ma max. swoich możliwości... Nawet jak trzeba będzie dopłacić do m2, to i tak będzie taniej (nawet niech dobije do 6000 zł/m2 )w tej okolicy niż, jak Ty prawdopodobnie zapłaciłeś za mieszkanie na Szadółkach.

          • 3 2

          • (4)

            50 mkw lokal
            SM:50x3950 - 197500+22000=219500
            Polnord: 4400x50=22000+18000+3000( komórka 2,5 mkw) =241000.
            ALe co tu z innymi ludźmi. Podał Pan przykład to wyliczyłem.
            Ale to jest 10% od kwoty zadanej. Jeśli ktoś wziął za 440000(szereg) a na rynku deweloperskim były po 600 to oszczędził 160 albo ryzykował 160K, niedopłacił do spokoju 160K to teraz ma. Przy podanym przykładzie to był koszt 21,5.
            A jeśli ktoś wpłacał do jakiegoś tworu (społdzielnie cieżko nazwać inwestorem czy firmą nw) 400K żywej gotówce, przy takiej umowie...to ja już nie mam pytań.

            • 4 3

            • (1)

              440K kosztowały w zakupie od spółdzielni, a za 600K sprzedawali je ludzie prezesa którzy w pierwszej kolejności nabyli prawa do lokalu wpłacając zaliczkę w wysokości 10K. Czyli w bardzo krótkim czasie przytulali 160K. To akurat czysta spekulacja mieszkaniami i domami. Pamiętaj, nie porównuj spółdzielni do developera. Ponieważ, ani teoretycznie, ani praktycznie spółdzielnie nie może zarabiać na m2 lokalu!!! Prezes to co innego... Stanowisko bardzo korupcjogenne i pan Grzesiu to wykorzystał. A teraz pomyśl jak zdecydowana większość nabywców: jeżeli nie muszę płacić marży developoerowi w kwocie np: 160K, to po co mam przepłacać? Niestety problem jest taki, że prezes wysterował wszystkich i nie chodzi tu o cenę zakupu, bo akurat ta w momencie kiedy były kupowane lokale nie wiele się różniła od "wolnego" rynku. Zważywszy, iż spółdzielnie ma swoją ziemie i nie może zarabiać na m2... Przy tych warunkach nadal uważasz, że 10% różnicy to dużo? To teraz pomyśl, że te min. 10% dajesz developerowi, a masz możliwość kupienia mieszkania o te 10% taniej. Co wybierasz, nie mając wiedzy, że zostaniesz tak wyr...y???

              • 6 0

              • Wiedza była, zawarta w postanowieniach umowy. Przyznam nie czytałem. Pani na forum kilka razy pisała, że jak dał jej prezes do przeczytania to uznała je za skandaliczne i nie podpisała. Za tę "możliwość kupienia 10% taniej" kupujący ponieśli ryzyko kilku setek tysięcy złotych bez możliwości obrony swoich pieniędzy, pazerność (szczerość bez wytykania).
                Znajomi królika, spekulanci, wiadomo jak cały rynek flipów, obrzydza mnie do odruchu wymiotnego.

                • 4 0

            • (1)

              ogolnie sama prawda. ale jeden istotny bład. w przypadku szeregu, ktoś oszczędził 160k albo stracil może i 440 i dodatkowo kupe nerwow..

              • 5 0

              • tak, racja. Stąd wcześniejsza uwaga o nieczytaniu umów ("przy takiej umowie..") To ryzyko jest 220000 vs 440000. Jeszcze ciężej to wygląda. Dodatkowo 25% pazerności przy szeregu.Ogólnie wysoki stopień ryzyka, dla mnie za pazernie. Uważam, że należy ludziom skończyć mieszkania, oddać klucze i załatwić burdel prawny, jak trzeba potworzyć wspólnoty i zakończyć byt SM. Jak jakiś blok ma długi, cóż, we wspólnocie jest szansa egzekwowania długów, licytacji, mniej ludzi, właściciele będą wytykani z długami i spłacą i macie fajnie, SM to nieporozumienie dla mnie.

                • 5 2

    • (8)

      niektorzy kupowali na handelek. widzielismy jakie by swego czasu ceny na otodom wiec nie wszystkim należy wspołczuc

      • 6 2

      • NIe oceniaj, jak nie wiesz... (6)

        Nadal nie rozumiesz intencji kupowania mieszkań od spółdzielni. Tak jak, napisał ktoś wcześniej, spółdzielnie ma swoją ziemie za którą nie musi wykładać kilka milionów, oraz nie może zarabiać na metrze kwadratowym wybudowanych lokali!!! Dlatego cena może być niższa, niż u dewelopera. Uważasz, że ludzie którzy skorzystali z okazji kupienia mieszkania o kilka stów taniej na metrze kwadratowym są gorsi i są frajerami, którym nie należy współczuć??? Akurat w tej spółdzielni na handelek, jak piszesz, to kupowali jedynie ludzie i kumple prezesa...

        • 7 0

        • Nie są gorsi, ale nie są przewidujący oraz nie przeszkadzało im podpisać skandalicznych warunków umowy nie chroniących ich dorobku w żaden sposób. Są pazerni, okazja panieee.

          • 1 1

        • (4)

          czy na pocztaku inwestycji, jak nie bylo klopotow, kazdy mogl kupic mieszkanie? czy tylko dobrze poinformowani? w sm chelm podobne domki do plocka park, były po 700-900tys.

          w sm chelm bylo losowanie mieszkan i wolny rynek-kazdy spoldzielca mógł sie zapisac na mieszkanie/domek. w sm uje jakies dziwne zasady... a teraz placz

          • 2 2

          • Każdy mógł kupić

            Ja też kupiłam. Na samym trójmiasto pl były ich ogłoszenia...

            • 2 4

          • bezprawie

            na ujescisku zarzad i rn robili co chcieli bez poszanowania prawa. beton totalny. nic sie nie dało zmienic. służby sądy itp nic z tym nie robily

            • 9 0

          • Nie mów mi, że SM Chełm jest super , bo kolejki były nie małe na mieszkania w nowych blokach koło byłego Tesco... Kto pierwszy ten lepszy. Losowanie??? Byłeś, widziałeś?

            • 3 0

          • Jesteś spółdzielcą, czy tak tylko opowiadasz farmazony? Trzeba było stać 2-3 doby w kolejce to byś wiedział, czy są ogólnodostępne... Oczywiście nie wszystkie lokale już były dostępne z wiadomych przyczyn, ale można było kupić z wolnego rynku. Niestety, bywało tak, że wszedł spółdzielca i kupił 2-3 mieszkania. Nie wiem, czy dla dzieci, babci, na handelek, ale takie rzeczy miały miejsce.
            Większość spółdzielni nie bawi się w budowy. Zleca je dużym firmom budowlanym i tyle. Np: Robyg chce 6000 za m2, i tyle spółdzielnie bierze od nabywców.
            Niestety w SM Ujeścisko prezes chciał to wybudować "własnym sumptem" czyli kolesiami którzy posiadają własne firmy budowlane i na tym dużo lewizny zarobić, niestety jeden się wyłamał z układu i cały ten syf ujrzał światło dzienne.

            • 8 1

      • Ale to byli ludzie Grzegorza

        • 5 0

    • Ania

      Ja kupiłam i to były oszczędności mojego całego życia. Oszczędzałam na jedzeniu i ubraniach, żeby dać dzieciom dach nad głową. Cofnęłabym czas przynajmniej wynajęłabym mieszkanie. Jakim być trzeba człowiekiem żeby tak napisać. Nie chciałby Pan być w mojej skórze co przeżywam. Boję się o dzieci żebym nie umarła i modlę się bym udźwignęła to wszystko. Ciężko się czyta taki komentarz. Ludzie są w różnej sytuacji, oczywiście cwaniaków też nie brakuje. Boże dopomóż.

      • 14 2

    • Ania

      Jestem nabywcom mieszkania zapłaciłam całe oszczędności mojego życia, żeby mieć gdzie z dziećmi mieszkać. Kupiłam boki nie miałam więcej pieniędzy w życiu bym tego drugi raz nie zrobiła. Drodzy mieszkańcy proszę nas źle nie oceniać nabywców. Nie chcemy źle.

      • 4 2

    • za groszę?????

      Czy wiesz co ty piszesz???ludzie ciężko musieli pracować żeby kupić mieszkanie. Zainteresuj się na jakich zasadach budują spółdzielnie a jak deweloperzy. Ogólnie to prawo jest źle skonstruowane bo gdy spółdzielnie budują to powinny stawać się, jak dla mnie, deweloperem i powinni podlegać pod ustawę deweloperską i pieniądze powinny być zabezpieczone, a nie jak tutaj wszytko na jedno konto i można nimi swobodnie dysponować.

      • 13 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane