• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy Dwór Srebrniki przetrwa zimę?

Katarzyna Moritz
13 listopada 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Stan rokokowego Dworu Srebrniki skontroluje wkrótce inspektor wojewódzkiego konserwatora zabyktów. Stan rokokowego Dworu Srebrniki skontroluje wkrótce inspektor wojewódzkiego konserwatora zabyktów.

Zabytkowy rokokowy Dwór Srebrniki z XVIII wieku, znany m.in. z tego że mieszkał w nim jeden z najsłynniejszych poetów niemieckiego romantyzmu Joseph von Eichendorff, popada w ruinę. Po naszym zgłoszeniu inspektor wojewódzkiego konserwatora zabytków wybierze się tam z kontrolą.



W XVIII wiecznym dworku przy ul. Srebrniki zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu, przez ponad 50 lat siedzibę miała dyrekcja Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego na Srebrzysku. Placówka oficjalnie pozbyła się problemu, jakim często są zabytki, na początku stycznia tego roku. Szpital oddał ponad 4 ha gruntów i 8 budynków wraz z dworkiem urzędowi marszałkowskiemu. Powód? Zbyt duże koszty utrzymania.

Czy należy ingerować w stan zabytkowych obiektów

Historia terenu, zajmowanego przez szpital psychiatryczny na Srebrzysku, ma kilkaset lat i sięga czasów cystersów. Przy dworze Srebrniki w połowie XVII wieku działała topnia srebra, stąd nazwa terenu. Właścicielem Srebrzyska był m.in. znany złotnik Piotr van der Rennen.

- Jestem miłośnikiem zabytków i odkąd szpital pozbył się Dolnego Tarasu, gdzie jest zabytkowy Dworek Srebrniki, to żal mi serce ściska. Ostania zima była bardzo ostra, a jak dyrekcja opuściła teren to ktoś bezmyślnie odciął ogrzewanie i nie spuścił wody z rur i kaloryferów. W efekcie pomieszczenia zostały zalane, są w opłakanym stanie. W dworze panuje olbrzymia wilgoć, pojawił się grzyb. Były tam freski na suficie, które teraz są zdewastowane. Obecnie kaloryfery są zupełnie odcięte. Jeszcze nie weszli tam złomiarze, bo na razie jest tam portier, ale gdy zniknie boje się, że będzie tak jak w budynku nr 2, gdzie złomiarze rwali co się da, nawet rynny ukradli - relacjonuje pan Darek, nasz czytelnik.

Dwór Srebrniki to kolejny zabytek pod skrzydłami Urzędu Marszałkowskiego, który ulega dewastacji. Podobnie jest z IV Dworem Oliwskim na terenie szpitala dziecięcego, którego katastrofalny stan opisaliśmy w artykule IV Dwór Oliwski czeka na ratunek. Co marszałek ma zamiar zrobić z dworem Srebrniki?

- Uchwałą sejmiku, podjęto decyzję o sprzedaży dworku i pozostałych budynków wraz z terenem, który podzielono na cztery działki, ale procedura się jeszcze nie rozpoczęła. Zależy nam na znalezieniu nowego gospodarza, szczególnie dla zabytkowego dworu, by miejsce to jak najszybciej odzyskało dawną świetność - wyjaśnia Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego.

Obecny stan dworu nie był znany wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków. Jak przyznał kilka lat temu, gdy obiekt należał jeszcze do szpitala, konserwator nadzorował remont klatki schodowej i wymianę okien.

- Urząd Marszałkowski powinien być świadomy co tam się dzieje jakie szkody może wyrządzić grzyb i wilgoć. Dobrze by ten obiekt został jak najszybciej zagospodarowany, choć wątpię, by szybko znalazł nowego gospodarza, głównie z powodu lokalizacji. Nie wpłynął do nas oficjalny sygnał o tym, co tam się dzieje. Sprawdzimy więc doniesienia waszego czytelnika. Wpisujemy ten budynek w plan kontroli. Wkrótce wybierze się tam nasz inspektor - informuje Marcin Tymiński, rzecznik wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Srebrzysko i Dwór Srebrniki

Tereny nad rzeką Strzyżą należały kilkaset lat temu do zakonu cystersów. W połowie XVII wieku nabył je od cystersów gdański złotnik Piotr van der Rennen. Wsławił się on wykonaniem srebrnych trumien, w których znajdują się relikwie św. Stanisława biskupa na Wawelu i św. Wojciecha w katedrze w Gnieźnie. W tym okresie pojawiły się tam także bogate rezydencje gdańskich patrycjuszy, z najokazalszym dworem Franciszka Gottfrieda Rottenburga. Ślady majątku i ogrodu widoczne są do dzisiaj w okolicy ul. Partyzantów, Obywatelską a Słowackiego. Zachował się też dwór na Srebrnikach (Srebrzysku, niem. Silberhammer), gdzie w latach 1821-24 mieszkał i tworzył znany poeta niemieckiego romantyzmu Joseph von Eichendorff.

W połowie XIX wieku zarządzający posiadłością pastor Martin von Gerlach uruchomił tam Zakład Opiekuńczy. W okresie międzywojennym istniał na terenie Srebrzyska przytułek dla epileptyków i psychicznie chorych. W zakładzie pracowało dwóch lekarzy, opiekujących się 240 chorymi. W czasie wojny naziści wywieźli pacjentów do Saksonii i tam ich zamordowali. Po wyzwoleniu obiekty na Srebrzysku zostały wykorzystane przez organizującą się polską Akademię Lekarską. W 1952 r. szpital zaczął działalność leczniczą jako filia szpitala w Starogardzie Gdańskim, a od stycznia 1955 r. stał się samodzielną jednostką podlegającą Wojewódzkiemu Wydziałowi Zdrowia.

Opinie (79)

  • Srebrniki...

    Może jest to dobry przyczynek do 21 listopada- rozliczenia dotychczasowych włodarzy Województwa? nie jest to pierwszy przypadek dewastacji zabytku po przejęciu go przez Urząd Marszałkowski. Konserwator, który nie panuje nad swoimi zasobami, powinien konserwować tylko siebie- nie mienie.

    • 10 1

  • hehehe w gdansku byle ropiata stara smierdzaca buda to zabytek - gdansk miasto makieta

    to co starei sgnite nalezy buzyc a budowac nowe i nowoczesne budynki zgodnie z duchem 21 wieku - architrkci powinni uczyc sie budowac wspolczesni nowoczesne budynki a nie cieagle projektowac kopie - caly gdansk to kopia czyli smiesznosc tandeta bo nie orginal

    • 1 12

  • na zgnilizne szkoda kasy

    na zgnita i spruchniala bude szkoda naszych pieniedzy

    • 1 5

  • nie ma sie co oszukiwać z gówna bicza nie ukręcisz

    znajdą sposób żeby to wyburzyć

    • 2 2

  • zalosc bierze! ;(

    taki fajny obiekt... kolejna ruina czegos co nie ma wlasciciela, bo przeciez urzad marszalkowski, to tak jakby zaden wlasciciel, niczyje bo jak kiedys panstwowe... niech niszczeje, ale w prywatnych rekach gdyby byl to konserwator by mial wiele do powiedzenia, oj wiele. Szkoda, lokalizacja super nawet na fajna knajpke z klimatem, w tej okolicy jest tylko speluna srebrny mlyn z domem publicznym. Dwor Oliwski moze byc przykladem co mozna by zrobic w takim zabytku z korzyscia dla dworku i okolicznych oraz przyjezdnych

    • 6 3

  • ja bym to zburzył i zbudował tam

    drugi ESC. Ecs-ów nigdy za dużo.

    • 2 4

  • urząd marszałkowski????

    po co my wybieramy tych baranów do sejmiku jak sie nawet nie zainteresuja dziedzictwem lokalnym???? urzad marszałkowski najlepiej by to zburzył i tam supermarket postawil q...wa

    • 7 1

  • nie przesadzajcie z tymi zabytkami wszystko ma swoj poczatek i koniec i nic nie jest wieczne a o wszystkim decyduje kasa a nie

    jakies widzimisie pewnej grupy ludzi archtektura powina byc tworzona zgodnie z duchem czasu smieszy mnie to jak tworzy sie makiety i kopie budynkow z epok minionych a kakze jak wydaje sie olbrzymia kase na dbudynki ktore sa w kiepskim stanie a ich remonty pochlaniaj olbrzymia kase czesto przekraczjaca zburzenia i wybudowania nowego i nowoczesnego o bardzo wysokim poziomie wyposazenia. po co ksztalcic architekow jak stara bude moze wyremontowd byle murarz.

    • 0 6

  • dlaczego na świecie można utrzymywać w stanie świetności budynki 300 , i więcej letnie , najbliższy przykład Czeska Praga a u nas problemem jest 100 letni budynek.

    • 7 1

  • Dworek Srebrniki

    Dworek Srebrniki najbardziej ucierpiał podczas remontu w1958 roku. Zniszczono przepięknewitraże przy drzwiach wejściowych, kominek w holu. Przy wykonywaniu elewacji zewnętrznej zniszczono wszystkie elementy zdobiące -gzymsy ). Kolejne zniszczenie to rozebranie obok dworku domu z XVI w. Zbudowanego z małej cegłty tzw. holenderki. Kto dał na to zgodę ?
    Mieszkałem na Srebrzysku w latach 1955- 1962.

    • 9 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane