Rząd: galerie otwarte od 1 lutego, pozostałe restrykcje przedłużone do 14 lutego
Po wprowadzeniu nowych obostrzeń w związku z epidemią koronawirusa, pojawiły się kolejne pytania, czy można wyjść pobiegać lub pojeździć na rowerze nie narażając się na mandat? Ministerialni urzędnicy zalecają maksymalne ograniczenia aktywności fizycznej na świeżym powietrzu. Stróże prawa zapowiadają, że będą pouczać, a nie karać.
Planujesz w najbliższych dniach wyjść pobiegać lub pojeździć na rowerze?
Z kolei 3 kwietnia wprowadzony został zakaz wstępu do lasów obowiązujący do 11 kwietnia.
W tych okolicznościach pojawiło się jeszcze więcej wątpliwości, czy dozwolone jest bieganie i jeżdżenie na rowerze szczególnie, że wiele osób robi to właśnie w lasach.
Należy wstrzymać się z aktywnością fizyczną
Czy te aktywności można uznać za czynności niezbędne do życia? Jaki czas trwania aktywności i pokonany dystans może zostać uznany za rozsądny?
Czy biegacze i rowerzyści będą karani?
Pogodny weekend z pewnością zweryfikuje, czy i jak obywatele stosują się do nowo ustanowionych zaleceń. W parkach, na plażach i skwerach można spodziewać się zwiększonej liczby patroli policji i straży miejskiej.
- To nie są zakazy ustanowione przeciwko ludziom, ale przeciw pandemii - mówi Leonard Wawrzyniak, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdyni. - Wszyscy mamy teraz wspólnego wroga i pozostanie w domu jest jedynym właściwym rozwiązaniem. Jako strażnicy miejscy będziemy przede wszystkim rozmawiać, pouczać i wyjaśniać. Apelujemy o zdrowy rozsądek. W przypadku uporczywego ignorowania zaleceń będziemy jednak reagować stanowczo.
Podobne podejście ma policja.
- Przepisy nie są jednoznaczne, czy np. osoba jeżdżąca na rowerze dostanie mandat karny. Gdyby został wprowadzony całkowity zakaz poruszania się i wychodzenia z miejsca zamieszkania, a jedynie można by zrobić zakupy, to sytuacja byłaby jasna - wyjaśnia portalowi triathlonlife.pl, asp. szt. Jarosław Biały z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. - Na tę chwilę nie zakazuje się biegania oraz jeżdżenia na rowerze, ale mówi się, że nie może to być taka typowa rekreacja, jaka była do tej pory. Możemy udać się na krótką przejażdżkę rowerową lub się przebiec, ale nie może dojść do sytuacji, w której oddalimy się od miejsca zamieszkania kilkadziesiąt kilometrów. Należy też zwracać uwagę na miejsce takich aktywności, czyli unikajmy zatłoczonych miejsc. Myślę, że wtedy nie będzie problemu.
Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje