• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy remonty dróg muszą trwać tak długo?

Michał
5 listopada 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Prace przy przystanku autobusowym na wysokości skrzyżowania al. Zwycięstwa i ul. Wielkopolskiej są na ukończeniu.
  • Prace przy przystanku autobusowym na wysokości skrzyżowania al. Zwycięstwa i ul. Wielkopolskiej są na ukończeniu.
  • Prace przy przystanku autobusowym na wysokości skrzyżowania al. Zwycięstwa i ul. Wielkopolskiej są na ukończeniu.
  • Prace przy przystanku autobusowym na wysokości skrzyżowania al. Zwycięstwa i ul. Wielkopolskiej są na ukończeniu.
  • Prace przy przystanku autobusowym na wysokości skrzyżowania al. Zwycięstwa i ul. Wielkopolskiej są na ukończeniu.

Dwa miesiące prac nad jedną zatoką autobusową i zwężeniem al. ZwycięstwaMapka do jednego pasa, co wydłuża i tak już spore korki pomiędzy Gdynią i Sopotem, to według naszego czytelnika zdecydowanie za długo. Urzędnicy tłumaczą jednak, że zakres prac jest szeroki, a sam beton w zatoce musi utwardzać się 28 dni.



Czy na głównych drogach remonty powinny być prowadzone na dwie zmiany, nawet jeśli byłyby dwa razy droższe?

O rozpoczynającym się remoncie zatoki autobusowej na al. Zwycięstwa i związanym z tym zwężeniem głównej jezdni pisaliśmy w drugiej połowie września.

To właśnie te informacje oraz oficjalny komunikat miasta skłoniły naszego czytelnika do podzielenia się swoimi spostrzeżeniami.

Oto przemyślenia pana Michała:

W moim odczuciu ten drobny remont jest jednym z wielu przejawów skrajnie nieudolnego zarządzania miastem Gdynia w obszarze remontowo-inwestycyjnym. Termin zapowiadany w artykule oraz na stronie Gdynia.pl nie został dotrzymany - remont nadal trwa. Od ponad miesiąca obserwuję ten nad wyraz "intensywny i dynamiczny" proces, codziennie przejeżdżając w okolicy "placu budowy" w różnych porach dnia.

Remont wygląda w moim odczuciu jak jeden z odcinków filmów, opisujących życie w PRL-u. Przedstawiciele firmy prowadzącej prace remontowe pojawiają się na placu budowy, niczym urzędnicy na swoich stanowiskach, czyli o godzinie 8. Stojąc w korku można wyraźnie zaobserwować dwóch-trzech, czasami czterech panów niezwykle pochłoniętych pracami innymi, niż wynikającymi z ich profesji.

Czytaj także: Remont i pracownicy widmo w Brzeźnie.

Ta ciężka walka ze sprzętem oraz przeciwnościami losu, jakie wynikają z naprawy jednej zatoki autobusowej (słownie: jednej) wraz z otaczającym ją chodnikami oraz pasem ruchu, trwa do strasznie późnej godziny 16. O godzinie 16:01 na placu budowy hula wiatr, a tysiące mieszkańców Gdyni mogą obejrzeć z bliska tę potężną inwestycję z uwagi na dodatkowo zakorkowaną al. Zwycięstwa.

Dlaczego w takich miejscach nie ma pracy na dwie zmiany?



Patrząc na postępy prac - szczególnie w pierwszych dwóch-trzech tygodniach remontu - miałem wrażenie, iż samo przebywanie na placu budowy było wielkim wyzwaniem dla firmy prowadzącej inwestycję, bo postępy prac można było porównać do remontu łazienki, w której fachowiec po ułożeniu dwóch-trzech sztuk kafelków idzie do domu. Uwaga - ilość sprzętu i ludzi znacząco zwiększyła się w ostatnich dwóch tygodniach, kiedy było już niemal pewne, że termin zakończenia prac przypadający na koniec października jest nierealny.

Można zadać pytanie: czy w obecnym czasie, przy obecnej technologii, możliwościach technicznych oraz sprzęcie - nie można pracować na dwie zmiany?

Procedura wymiany nawierzchni pasa drogowego oraz chodnika nie jest też wiedzą tajemną - więc trudno posiłkować się argumentem, że to technologia wymusza taki harmonogram prac - bo tak nie jest. Ponadto to zamawiający określa nie tylko zakres prac. Niezwykle ważnym jest także element uciążliwości prac oraz ich wpływu na otoczenie i środowisko naturalne - w tym wypadku chyba bez znaczenia były te zmienne.

Zamiast szybkiej dwuzmianowej pracy, wykorzystując dobrą pogodę oraz światło dzienne dostępne do późnych godzin popołudniowych, mamy epopeję. Jest listopad, a remont trwa i zapewne opóźnieniu winna będzie pogoda, ceny awokado na rynkach światowych i inne pokrętne argumenty oddalające to, co było można zaobserwować w minionych tygodniach.

Korki to także koszty społeczne i środowiskowe



Tysiące samochodów, autobusów, czyli mieszkańców codziennie od kilku tygodni stoi w dodatkowo generowanych korkach, ciągnących się czasami aż po granicę miasta od strony Kolibek.

Koszt tego remontu to nie tylko koszty prac remontowych, to także koszty społeczne i ekonomiczne, a zwłaszcza ekologiczne, jakie spowodowane są przez ograniczenie przepustowości ruchu w tym obszarze. Nikt nie policzył ile dodatkowych godzin mieszkańcy spędzili w korkach.

Czy tak powinny być prowadzone remonty lub inwestycje w mieście, które kreuje się na miasto nowoczesne, przyjazne mieszkańcom oraz ekologiczne?

Odpowiada Andrzej Ryński, wicedyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni


Termin realizacji modernizacji zatoki autobusowej upływa 8 listopada 2021 r. Obecnie realizowany jest ostatni etap prac - wymiana warstw nawierzchni bitumicznej w ciągu al. Zwycięstwa. Zakres prac obejmuje modernizację zatoki przystankowej, jezdni i chodnika w ciągu al. Zwycięstwa na odcinku od ul. Powstania Styczniowego do ul. Weteranów w kierunku centrum.

Zakres szczegółowy robót jest oczywiście pełniejszy, bo zawiera szereg elementów w tym:
  • rozbiórkę elementów nawierzchni jezdni, zatoki przystankowej i chodnika,
  • roboty brukarskie (wymiana krawężników z zastosowaniem krawężnika peronowego w ciągu zatoki przystankowej, wymiana nawierzchni chodnika wraz z podbudową z zastosowaniem nawierzchni z płytek integracyjnych zgodnie z obowiązującymi standardami dostępności dla miasta Gdyni),
  • roboty budowlane na zatoce przystankowej (wymiana nawierzchni zatoki przystankowej na nawierzchnię betonową wraz z całą konstrukcją),
  • roboty budowlane w ciągu nawierzchni jezdni (wymiana nawierzchni bitumicznej jezdni wraz z całą konstrukcją),
  • roboty mostowe (rozbiórka nawierzchni na obiekcie - jezdnia oraz kapa chodnikowa wraz z utylizacją, wymiana balustrady na gzymsie, wykonanie nowej nawierzchni z żywic epoksydowych na kapie chodnikowej, odtworzenie izolacji płyty pomostu, wykonanie nowej nawierzchni bitumicznej),
  • roboty towarzyszące i wykończeniowe (regulacja urządzeń podziemnych, rekultywacja powierzchni zielonych, wykonanie oznakowania poziomego).

Na taki zakres robót został przygotowany harmonogram przez wykonawcę robót, który uwzględnia terminy związane z zamawianiem materiałów oraz istotną okoliczność technologiczną, związaną z wymianą nawierzchni na zatoce autobusowej na nawierzchnię betonową, która ze względów technologicznych wymaga cyklu 28 dni potrzebnego do uzyskania właściwej wytrzymałości betonu. Może to budzić błędne wrażenie, że oprócz robót związanych z wykończeniem nawierzchni chodnika i prac na obiekcie mostowym na budowie nic się nie dzieje.

Tak więc zadanie pod nazwą "modernizacja zatok" uwzględnia dużo większy zakres robót w układzie drogowym wokół zatoki, stąd został przyjęty taki harmonogram prac. Nie przewidujemy przekroczenia umownego terminu zakończenia robót.
Michał

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (179) 9 zablokowanych

  • Praca na dwie zmiany (4)

    Widać, że osoba burząca się na termin realizacji umowy nie ma pojęcia ani o technologii pracy ani o tym jak wygląda rzeczywistość w branży budowlanej. Odpowiem więc, że w branży drogowej tak jak w większości w dzisiejszych czasach, brakuje chętnych do pracy. Ludzi którzy cokolwiek potrafią jest jeszcze mniej (brak szkół branżowych daje się we znaki). A jak już jest pracownik to żaden nie chce pracować w godzinach popołudniowych ani w soboty. Jeżeli ktoś by się ewentualnie zgodził to trzeba byłoby mu zapłacić o wiele więcej. Roboty wygrywa się w przetargach gdzie rządzi ustawa o zamówieniach publicznych gdzie co byś nie robił wygra najniższa cena. A w budżecie przetargowym nikt nie zatwierdzi robocizny na takim poziomie. Być może w budownictwie mieszkaniowym są duże pieniądze w drogownictwie nadal to jest na granicy opłacalności. Ktoś patrząc na budżet pomyśli sobie jak taki kawałek drogi może tyle kosztować? W dzisiejszych czasach każda śrubka, każdy materiał musi mieć deklaracje spełniać normy itp. a to wszystko kosztuje bynajmniej nie tyle co w markecie budowlanym.

    • 10 17

    • Czyli kupujesz drożej niź w markecie?

      Gratuluję

      • 5 0

    • Głupoty piszesz

      • 2 4

    • Nie tłumacz

      twardogłowym zatrudnionym w korpo i produkującym makulaturę.

      • 0 2

    • Wszystko prawda ale co mnie to obchodzi? W przetargu powinien byc jak najkrotszy termin a za przekroczenie powinny byc kary. Moze wtedy januszexy by nie startowaly do przetargow.

      • 2 0

  • Widziałem taki napis: szybko, tanio, dobrze.

    Szybko t tanio nie znaczy dobrze. Szybko i dobrze nie znaczy tanio. Dobrze i tanio nie znaczy szybko. W praktyce się sprawdza. No, chyba że będzie kiepsko, wolno i drogo.

    • 7 1

  • muszą będzie jeszcze dłużej (5)

    co co tu komentują to na pewno nie ludzie związani z budownictwem,w krótkim poście nie zmieści się nawet cień uzasadnienia dla rzeczywistej rzeczywistości , aha będzie zdecydowanie drożej

    • 20 9

    • tjjjaa (4)

      ciekawe ale na takim lotnisku Heatrow w Londynie ( tak wiem że nie ma takiego miasta -jest tylko Lądek-Zdrój )potrafią wykonać remont pasa startowego na czynnym (działającym) lotnisku , gdzie samoloty startują i lądują , prace odbywają się co prawda w nocy , gdy ruch samolotów jest mniejszy ale jest . Tam się da , a w 3miescie "się nie da"

      • 8 7

      • (2)

        Da się, tylko po pierwsze będzie dużo drożej, po drugie mieszkańcy będą tu komentować że spać nie mogą

        • 7 3

        • (1)

          Lepiej spac kilka dni ze stoperami w uszach niz miec 3 mies. rozgrzebana jezdnie. Mam porownanie ze Stanami. Remont w PL trwa ok 20 razy dluzej.

          • 6 3

          • W stanach dalej używają głośnych konpresorow

            i młotów pneumatycznych o bardzo wysokiej wydajności, ale hałasu. Tam beton musi wiązać 30 dni.

            • 1 0

      • Kwestia nakładów finansowych. Załóż firmę, plac swoim pracownikom za pracę w godzinach nocnych stawkę, za którą przyjdą pracować. Stan do przetargu i spróbuj go wygrać w skalkulowanej kwocie. Powodzenia

        • 1 0

  • muszą...

    ... bo żadnemu urzędnikowi nie zależy na tym, aby remont był sprawny. Im zależy na tym aby wszystko było zrobione tak, żeby nikt się do nich nie przyczepił z kierownictwa. Ponadto urzędnik nie będzie miał ani nagrody za dobrze wykonaną pracę, ani konsekwencji za jej karygodne prowadzenie. Kiedy wreszcie zrozumiecie, że urzędniczej maszynie nie zależy na sprawnym działaniu, a na własnym spokoju pracy od 7 do 15. Do tego wierchuszce zależy na kolejnych wygranych wyborach. Ta sama ekipa grzejąca się ciągle w tym samym kotle nie czuje oddechu na plecach, więc nie musi się starać, żeby pozostać na miejscu. Pomyślcie logicznie. Co możecie zrobić urzędnikom za to że remont krótkiego odcinka trwa rok dwa? Oprócz tekstów na trójmieście? no czekajcie czekajcie, jak się nazywało to słowo... eee NIC? kompletnie nic? i oni o tym doskonale wiedzą.

    • 11 2

  • Remont Słowackiego już trwa chyba 2gi rok

    masakara

    • 8 2

  • (2)

    To proste. Firma łapie zlecenie od miasta , samorządu. Ustala długi termin prac, to jest możliwe ponieważ wielu urzędników ,,zna " się na budownictwie. W czasie trwania inwestycji firma ogarnia prywatne zlecenia. Aha zapomniałem długi czas remontu utrwala ,,coś się robi w mieście" Wybory, wybory.

    • 11 2

    • Ty zapewne "znasz się" na budownictwie i podpisywaniu umów. Piszesz takie głupoty. (1)

      • 2 0

      • Znam się.

        Mam firmę budowlaną, wcześniej pracowałem w Skanska. Ludzie muszą wiedzieć, co się dzieje ich kosztem. Pozdrawiam.

        • 0 1

  • Może słów kilka na temat "remontu" zatoki przystankowej.....

    ... na ul. Płk Dąbka, obok Pagedu? Zamknięta od lutego br. Fircyk-kucyk będzie naprawiał.

    • 6 0

  • A mnie

    się nie spieszy czego i wam życzę.

    • 4 1

  • Remonty nie muszą trwać tak dlugo

    Tak się po prostu żyje w kraju anarchii i rozkładu gdzie ludzie wierzą i twierdza ze demokracja to najlepszy ustrój.

    • 3 3

  • Są inne środki transportu nie generujące korków, smrodu, hałasu i szkód społecznych warto popróbować

    • 2 11

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane