- 1 Masz interes? Zostaw kartkę (49 opinii)
- 2 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (259 opinii)
- 3 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (144 opinie)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (58 opinii)
- 5 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (88 opinii)
- 6 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (342 opinie)
Czy zalegalizować babciny handel "pietruszką"?
Leśne grzyby, domowa śmietanka, rzodkiewka czy kwiaty z przydomowej działki, często takie towary oferują przysłowiowe babcie, choćby przy hali Dominikańskiej w Gdańsku. Czy będą zwalczane przez miasto, czy może należy zalegalizować ich handel?
Problem zauważyła też gdańska radna Jolanta Banach z SLD. Na ostatniej sesji Rady Miasta dopytywała się, czy nie można coś zrobić z babciami, by te mogły legalnie handlować.
- To przeważnie starsze kobiety, które sprzedają rzodkiewki i marchewki z własnych ogródków, a są stamtąd przeganiane. Podobne było pod jedną z warszawskich hal targowych. Tam udało się wszystko pogodzić. Wystarczyło wprowadzić dla nich drobne opłaty targowe - podkreślała na ostatnie sesji Jolanta Banach radna SLD.
Prezydent Gdańska miał jednak inną opinię. - Trudnością jest stosunek ludzi sprzedających w stałych punktach handlowych na hali Dominikańskiej, którzy za swoje stoiska zapłacili olbrzymie sumy, do tych, którzy sprzedają przed halą. Są oni niewątpliwie konkurencją dla ludzi wewnątrz. Drugim problemem jest utrzymanie porządku po tych handlujących, którzy nie posprzątają po sobie - zaznaczył Paweł Adamowicz prezydent Gdańska.
Natomiast radny Piotr Dzik dostrzegł jeszcze inną stronę medalu. - Między babinkami stoją też cwaniacy i to oni są konkurencją - stwierdził radny PO.
Jednak czy babcie faktycznie mają problem z handlem? - To jest mit, babcie przy hali nie podlegają naszej interwencji. Po zmianie przepisów, asystujemy pracownikom Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku przy kontroli na targowiskach i na Głównym Mieście - wyjaśnia Tomasz Siekanowcz ze Straży Miejskiej w Gdańsku.
Więcej o ubiegłorocznym zarządzeniu w artykule: 400 zł opłaty za nielegalny handel.
Czy miasto ma zamiar zalegalizować drobny handel wzorem Warszawy?
- Kilka lat temu miasto wyznaczyło strefę dla drobnego handlu przy baszcie Jacek. Niestety, nagle okazało się, że zaczęli się tam pojawiać handlarze, którzy oferowali hurtowo ziemniaki i inne towary. Obecnie nie da się tego zalegalizować. To kwestia dogadania się drobnych handlarzy z zarządcą terenu w przypadku hali z Zielonym Rynkiem czy Dominikanami- wyjaśnia Michał Piotrowski z biura prasowego w gdańskim magistracie.
Co na to sami zainteresowani? Pani Stefania ma 80 lat, 800 zł emerytury i działkę ogrodniczą na Oruni, a na niej przez całe lato rośnie mnóstwo kwiatów. Swojej "młodszej" o 10 lat koleżance powierza je co jakiś czas na sprzedaż w terenie. - Zawsze to parę groszy człowiek dorobi. Ale gdyby trzeba było płacić jeszcze jakieś targowe, to w ogóle by się to nie opłacało - mówi pani Stefania.
A co wy sądzicie o babciach sprzedających pietruszkę? Czy warto legalizować ich handel, czy może zostawić je w spokoju? Czekamy na wasze opinie.
Opinie (273) ponad 20 zablokowanych
-
2011-08-28 10:51
ZALEGALIZOWAAC MARICHUANE
- 4 7
-
2011-08-28 10:52
Emeryci i renciści popierajcie wasz rząd czynem, umierajcie przed terminem
- 5 1
-
2011-08-28 10:55
powiem tak-nie ma sposobu na uczciwe babcie, bo inne cwaniary stare babsztyle
sprzedaja pod halą jaja z nieudolnie wytartymi pieczatkami, mowiac ze to ze wsi, wykupuja koperek i pietruszke na rynku po 80 gr. i grzecznie stoja na ulicy i sprzedaja jako ze swojego ogrodka za 1,50 zl sama widzialam, wiec kult babcin sie przejadl, bo na ulicy stoja oszustki
- 11 5
-
2011-08-28 10:55
Niech sprzedają
Nie rozumiem, co komu przeszkadza, że babcie parę groszy dorobią?
- 10 3
-
2011-08-28 10:58
Czy te babcie dorabiają do emerytury?
A może w domku czeka synek/wnusio nierób z piwem przed telewizorem i ściąga haracz?
- 9 7
-
2011-08-28 10:59
Z własnych działek:):):):)
Jak jeszcze na rynkach w gdańsku sprzedawałem warzywa, to takie panie zawsze rano brały kilka pęczków tego skrzynkę tamtego w dobrej cenie, ale towar z własnych działek.
- 9 4
-
2011-08-28 11:02
na całym świecie mozna sprzedac (1)
jak sie ma nadmiar czegoś czy w ogródku czy w domu tylko u nas Straż gnębi i wypisuje mandaty!moja znajoma od lat jak jej obrodziło na działeczce sprzedawała po kilka pęczków czy właśnie pietruszki czy kwiatki ale rok temu dostała mandat przez który bardzo sie rozchoroawała .uważam że zdrowe chłopy powinni zając sie kieszonkowcami,bandziorami a nie babulinkami!
- 13 4
-
2011-08-28 11:12
Dlaczego kłamiesz ?
Powiedz , po co to robisz ?
- 1 5
-
2011-08-28 11:04
Jak zalegalizujecie (5)
To co będzie robiła nasza dzielna straż miejska ??!!
- 12 5
-
2011-08-28 11:10
Czytajcie ze zrozumieniem!!!!!! (4)
czytaj buraku dokładnie co zostało napisane, nic do tego straży miejskiej tylko w asyście urzędnika z magistratu
- 2 1
-
2011-08-28 18:50
Nie obrażaj mnie (3)
strażniku wiejski
- 0 2
-
2011-08-28 18:57
Uuuu (2)
jaki agresor się znalazł . Słusznie ci wytknął brak wiedzy więc czemu się napinasz ?
- 2 1
-
2011-08-28 19:50
Agresor (1)
to się wujkowi włączył. Choc "h" to pewnie ta sam osoba co "Prezes Wujek", że tak się bulwersuje :) Brak wiedzy? Ciekawe jakiej, hehehe
- 0 2
-
2011-08-29 18:48
A kupa a nie ta sama osoba.
To tyle formalnie.A w temacie: brak wiedzy ,brak pojmowania słowa pisanego , niskich lotów poziom wypowiadania się . Zbudowałeś swoją wypowiedź na jakimś założeniu . To założenie wykazuje ubogi stan wiedzy na temat zadań wymienionego podmiotu. Dodatkowo pokazuje ,że jej jedynym źródłem , zdaje się być prasa brukowa co w oczywisty sposób eliminuje cię z grona poważnych adwersarzy.
- 0 0
-
2011-08-28 11:06
na Długiej Cejrowski
sprzedawał rok temu swoje książki ,duzo ludzi kupowało a ja nie widziałam żeby on dawał paragon czy posiadał kase fiskalną! i jak jemu można to wszystkim niech bedzie można! nie mam nic przeciwko temu bo handel uliczny ma tez swój urok
- 16 0
-
2011-08-28 11:06
Jestem ZA
Ludzi przedsiębiorczych powinno sie popierać. Przecież tych pieniędzy do grobu nie wezmą, wydadzą je na swoje potrzeby napedzajac obrót w gospodarce i zwiększając dla budżetu wpływy z VATu i PITu. Nie wyciągają jak inni ręki o pomoc do MOPSu czy nie zebrza pod kościołem. A co do konkurencji na legalnym rynku przy hali: codziennie rano jeden mafioso chodzi po straganach i dyktuje ceny jakie maja być na poszczególnych produktach. I to jest dopiero skandal.
- 14 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.