• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dąb trwalszy niż spiż, czyli pomnik szczególnej ochrony

Marzena Klimowicz-Sikorska
1 września 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Dąb przy ul. Smęgorzyńskiej w Gdańsku jest pomnikiem przyrody. Dlatego planowaną w tym miejscu jezdnię trzeba było tak zaprojektować, by pobiegła obok niego. Dąb przy ul. Smęgorzyńskiej w Gdańsku jest pomnikiem przyrody. Dlatego planowaną w tym miejscu jezdnię trzeba było tak zaprojektować, by pobiegła obok niego.

Jest duży, gruby i bardzo stary, a do tego rośnie dokładnie pośrodku wyznaczonego w planie miejscowym pasa drogowego. Ale smęgorzyński dąb jest jednym ze 167 pomników przyrody w Gdańsku i liść mu z głowy spaść nie może.



Wierzba z Karczemek, którą kilka dni temu połamali robotnicy, nie była pod dodatkową ochroną. Wierzba z Karczemek, którą kilka dni temu połamali robotnicy, nie była pod dodatkową ochroną.
Dąb przy ul. Smęgorzyńskiej zobacz na mapie Gdańska robi wrażenie. I nie chodzi tu wyłącznie o jego wymiary - 405 cm obwodu na poziomie pierśnicy [czyli na wysokości 1,3 m nad poziomem gruntu - przyp. red] i 15 m średnicy korony, ale też o to, że jego obecność wymusiła na władzach miasta zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. W miejscu, gdzie stoi dąb miała w przebiegać jezdnia, ale dzięki wpisaniu drzewa na listę pomników przyrody, zostanie ona przesunięta.

Zobacz także: Na wycięcie drzewa musisz mieć pozwolenie

- Nowy plan miejscowy pozwoli przesunąć planowaną drogę w kierunku północnym, aby dąb z ul. Smęgorzyńskiej został ochroniony - mówi Marcin Tryksza z wydziału środowiska Urzędu Miasta Gdańska.

Mniej szczęścia miała wierzba stojąca na rogu ul. Macierzankowej i Kalinowej zobacz na mapie Gdańska na gdańskich Karczemkach, która kilka dni temu została ścięta przez dewelopera. - To była rosła wierzba, o średnicy pnia ok. 3 m. A robotnicy połamali ją koparką, a sądzę, że też kwalifikowała się do miana pomnika przyrody - mówi pani Żaneta, mieszkanka dzielnicy.

Drzewo to, choć spore i stare, nie było wpisane na listę pomników przyrody, do tego - zdaniem urzędników - zagrażało bezpieczeństwu.

- To drzewo musiało zostać wycięte, ponieważ było w złym stanie. Pokaźnych rozmiarów konar osadzony był na spróchniałym pniu. Ten stan groził zawaleniem - przekonuje Anna Dobrowolska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.- W zamian za to inwestor, który buduje na tym terenie, zobowiązany jest do zasadzenia w tej okolicy 10 innych drzew liściastych.

Czy warto wpisywać m.in. drzewa na listę pomników przyrody?

Jeśli mieszkańcy uważają, że któreś z rosnących w ich okolicy drzew warto uchronić przed wycięciem, mogą ubiegać się o wpisanie go na listę pomników przyrody.

- Powołanie pomnika przyrody jest wbrew pozorom bardzo proste i można to zrobić osobiście lub korespondencyjnie. Zgłoszenie powinno zawierać niezbędne informacje, umożliwiające identyfikację projektowanego obiektu, a w szczególności podmiot ochrony - czy jest to głaz, drzewo, krzew, czy inny obiekt - wyjaśnia Marcin Tryksza.

W dokumentach powinien być wskazany właściciel gruntu, na którym obiekt się znajduje, bo ostatecznie to on musi wyrazić zgodę na utworzenie pomnika przyrody czy tzw. użytku ekologicznego. Następnie należy kupić mapę kartograficzną lub mapę gminy w Ośrodku Dokumentacji Geodezyjnej i Kartografii w danym powiecie (skala 1:50 000 lub 1:25 000) i w tej samej instytucji za niewielką opłatą wykupić szczegółowy wyrys projektowanego użytku ekologicznego (nie dotyczy to jednak pomników przyrody). Potem w wydziale geodezji i gospodarki nieruchomościami zamówić wypis z rejestru gruntów na podstawie wyrysu (nie dotyczy to pomnika przyrody). A potem pozostaje już tylko przygotować formalny wniosek o powołanie pomnika przyrody bądź użytku ekologicznego, do którego załączyć należy:

- uzasadnienie powołania dla danego obiektu przeznaczonego pod ochronę,
- zgodę właściciela,
- wypis z rejestru gruntów oraz szczegółowy wyrys użytku ekologicznego,
- Kartę Ewidencyjną Obiektu Proponowanego na Pomnik Przyrody lub Użytek Ekologiczny (znajdziemy ją na stronie Ligi Ochrony Przyrody www.lop.org.pl.).

Wniosek trzeba złożyć w Urzędzie Miejskim w wydziale środowiska i poczekać na decyzję radnych.

Żeby jednak zostały objęte ochroną, muszą spełniać pewne zasady. I tak w przypadku drzew orientacyjnym kryterium jest najczęściej obwód, a dla użytków ekologicznych ważny jest cel ich ochrony. Tym celem może być np. stanowisko występowania rzadkich gatunków roślin, zwierząt czy grzybów. Najczęściej jednak potrzebna jest po prostu osoba lub organizacja społeczna, która doceni unikatowość i piękno danego obiektu i podejmie starania o wpisanie go na listę pomników przyrody.

Co daje wpisanie na listę pomników przyrody? Przede wszystkim prawną ochronę przed dewastacją. W taki obiekt praktycznie nie można ingerować. Jeśli więc np. wpisane na listę drzewo wymaga zastosowania leczenia środkami chemicznymi, zgodę muszą wydać radni. Jedyne, co wolno, to odcinać suche gałęzie, wycinać jemioły, a ściąć można go wyłącznie w przypadku, gdy jego stan zagraża bezpieczeństwu.

Kary za niszczenie pomników przyrody zaczynają się na grzywnie, a kończą na areszcie i pozbawieniu wolności do dwóch lat włącznie.

Pomniki przyrody w Trójmieście.

W Gdańsku jest łącznie 167 chronionych obiektów przyrodniczych. Gdynia ma 55 pomników przyrody, w tym 42 drzewa i trzy grupy drzew, sześć głazów narzutowych i dwie grupy głazów narzutowych oraz dwa pnącza. W Sopocie są 33 takie obiekty.

Opinie (42) 2 zablokowane

  • Trochę bez sensu (1)

    Wierzba, lipa, topola to drzewa-chwasty. Rosną dość szybko, ale równie szybko gniją tak, że trzeba je usuwać, żeby nie stanowiły zagrożenia. Już na zdjęciu widać, że ta wierzba jest bardzo stara i prawdopodobnie schorowana (jak większość wierzb w jej wieku) i należało ją wyciąć. Gdyby jej nie wycięto, to stałby za jakiś czas tylko spróchniały pień i wszyscy czekaliby tylko, aż sam się rozpadnie, bo "pomnik przyrody". Ludzie, myślcie czasami! A jak czegoś nie wiecie, to nie odzywajcie się...

    • 5 0

    • Zdjęcie w trakcie wycinki

      To zdjęcie zrobiono juz w trakcie wycinki. Brakuje na nim około połowy korony. Nie była spruchniała i wszystkie liście były zielone. Zwyczajnie zdrowe stare drzewo wycięto po jakimś układzie. Najśmieśniejsze, że w decyzji o wycince ktoś wpisał , że to była topola...

      • 0 0

  • durny readktor (3)

    Po co opisując procedurę ustanowienia pomnika przyrody pisze: "wykupić szczegółowy wyrys projektowanego użytku ekologicznego (nie dotyczy to jednak pomników przyrody). Potem w wydziale geodezji i gospodarki nieruchomościami zamówić wypis z rejestru gruntów na podstawie wyrysu (nie dotyczy to pomnika przyrody)." Skoro nie dotyczy pomina przyrody... Redaktor po wydziele imprezowania UG?

    • 9 4

    • sam jesteś durny (2)

      redaktor opisał przy okazji procedurę utworzenia użytku ekologicznego... Nie wiem jakie musisz mieć kompleksy, żeby od razu obrażać ludzi i przy okazji cały Uniwersytet (studiuję na PG).

      • 2 2

      • dobrze pisze (1)

        bo skoro tekst jest o pomnikach przyrody to po co notka o użytkach? wyglada to jak kopiuj/wklej w ustawy czy innego rozporządzenia. po co to?docinkek na temat UG nie skomentuje:P

        • 1 0

        • Ctrl-C, Ctrl-V

          i magisterka gotowa.

          • 0 0

  • Zdrzewami gdańscy urzędnicy obchodzą się okropnie. Po prostu, nie mają świadomości jak zbawienny wpływ mają one na

    kształtowanie lokalnego klimatu Znalazłem informację, że przy budowie Kolej Metropolitalnej zostanie zniszczony zadrzewiony obszar zajmujacy około 100 hektarów (!!!). A przecież to są miejskie drzewostany...

    • 0 0

  • i co na to Pan Miodek ?!

    szczegółowy wyrys użytku ekologicznego

    • 0 0

  • Zabijemy DĄB (5)

    zbyt blisko jezdni to będzie powolna śmierć od spalin

    • 32 12

    • (2)

      To nie droga krajowa aby miał zginąć od spalin. To droga dla mieszkańców tego terenu.

      • 11 3

      • (1)

        Droga dla mieszkańców terenu, a nawet na zdjęciu redakcji jest "TIR" - zwykły przypadek?

        • 0 2

        • Tam jest sam ciągnik bez naczepy zwykły przypadek i brawo za spostrzegawczość !!!

          • 0 0

    • moze jeszcze paść od genialnego, polskiego odśnieżania. Tj.

      od ton soli, albo chlorku wapnia...

      • 1 0

    • jakoś to przeżyję

      • 2 0

  • "Opowiem Wam historię pewnego dębu..." (1)

    :)

    • 1 0

    • a ja opowiem historie pewnego orzecha

      ostatnio odkryto takiego prawie 100-letniego orzecha czarnego na terenie zajezdni tramwajowej w Nowym Porcie. Zanim nie zaczął przeszkadzać w remoncie ogrodzenia to nikt nie wiedział nawet co to za drzewo, baaa.... wcześniej go nawet na mapach nie było. A teraz to juz pod ochroną i prawie pomnik przyrody.Tylko czemu takie rzeczy wychodzą dopiero jak ktoś chce wyciać drzewo?

      • 0 0

  • chrońmy to, co warto chronić

    nie wycinajmy drzew, niech będzie zielono, a nie betonowo, ale jak się jacyś aktywiści wezmą za rejestrowanie każdego krzaka i kamienia jako pomnika przyrody, bo to "bardzo proste," to nie będzie nowych dróg, chodników, budynków.

    • 0 0

  • Już wkrótce zacznie się kolejny bezkarny sezon na palenie wszystkim w piecach i kominkach

    Jedyne działanie SM to sprawdzenie, czy truciciel-sąsiad posiada umowę na wywóz śmieci.To się nazywa prawo.Co na to ruchy ekologiczne, a przede wszystkim Wydziały Ochrony Środowiska?Im dalej od centrum tym gorzej.

    • 1 0

  • czemu FRAG nie oprotestował tego? (4)

    sprawa za mało medialna?:)

    • 12 7

    • (3)

      Albo są w lesie i nie zdążyli. Lin manufakczringu zabrakło.

      • 1 0

      • (2)

        Zabrakło w szeregach magistra zarządzania. Albo stoczniowca - ci to potrafią protestować!

        • 0 0

        • Ci to zarabiają!

          • 0 0

        • Ja też kiedyś byłem magistrem.

          • 0 0

  • Ściąć

    diabelstwo a nie przenosić ulicę , paranoja jakaś , dziki kraj i robi się coraz bardziej dziki !!

    • 0 4

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane