- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (446 opinii)
- 2 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (107 opinii)
- 3 Kleksem asfaltu w gumę przy Zieleniaku (63 opinie)
- 4 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (295 opinii)
- 5 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (94 opinie)
- 6 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (131 opinii)
Dawna zajezdnia pełna nielegalnych reklam
Stowarzyszenie Przyjaciół Oliwy chce, by zaniedbana dawna zajezdnia przy al. Grunwaldzkiej i ul. Pomorskiej przestała być śmietnikiem reklamowym. Konserwator zabytków obiecuje interwencję. Tymczasem na terenie działki promują się marszałek województwa pomorskiego oraz kandydat do sejmiku wojewódzkiego.
Ogłaszają się tutaj praktycznie przedstawiciele wszystkich branż - gdyńskie centrum handlowe Riviera, firma deweloperska Polnord, sklep budowlany i wyposażenia wnętrz Jula, organizator Koncertu Muzyki Filmowej w Ergo Arenie, telewizja Polsat i sieć komórkowa Plus. Do tego na płocie znaleźć można płachtę reklamową sklepu z podsłuchami w Gdyni oraz plakaty wyborcze kandydata do sejmiku województwa Jacka Bendykowskiego.
Perłą wśród łącznie ośmiu nośników reklamy jest wielki bilbord Województwa Pomorskiego z hasłem "Pomorskie - nasze miejsce na ziemi" i podpisem marszałka województwa Mieczysława Struka, skierowany na skrzyżowanie al. Grunwaldzkiej z ul. Pomorską i Opacką.
Zdecydowana większość nośników z fundamentami należy do trójmiejskiej firmy Outdoor3Miasto. Reklamy na płocie to przypuszczalnie samowole, o których nie wie nawet właściciel dawnej zajezdni.
- Trzy miesiące temu złożyliśmy pismo do Pomorskiego Konserwatora Zabytków w sprawie nielegalnych reklam na budynku oraz terenie zabytkowej zajezdni tramwajów konnych w Oliwie oraz niezabezpieczenia budynków i doprowadzeniu do ich dalszej degradacji. W odpowiedzi urząd konserwatora wydał nakaz zabezpieczenia budynków oraz zdjęcia reklam i demontażu wolnostojących bilbordów. Zwróciliśmy się również do zastępcy prezydenta miasta, Macieja Lisickiego, o postawienie wachlarza zasłaniającego nielegalne reklamy - mówi Mariusz Andrzejczak, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Oliwy.
Czytaj też: Wachlarz zniechęci do nielegalnych reklam?
Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków wydał jednak nie - jak opisuje to oliwskie stowarzyszenie - "nakaz", a jedynie "zalecenie pokontrolne" zabezpieczenia budynku w terminie do 30 czerwca przyszłego roku oraz usunięcia wszystkich reklam z terenu działki do końca tegorocznego listopada.
- Zgodnie z tamtą decyzją właściciel terenu częściowo tylko zabezpieczył budynek poprzez zamurowanie wejść i okien. Niestety, ze strony właściciela nie widać dobrej woli, a nasze wcześniejsze decyzje kwestionował pod względem formalnym - mówi Marcin Tymiński, rzecznik Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków - Dopiero po niespełnieniu naszych zaleceń pokontrolnych wydamy odpowiedni nakaz, a gdy ten nie zostanie spełniony, właścicielowi grozi nałożenie kar finansowych do 50 tys. zł. Kara ta może być nakładana wielokrotnie.
Opisana przez rzecznika droga postępowania jest długa i zawiła, a do tego istnieje próba dalszego negowania wszystkich decyzji przez właściciela, stąd przestawienie Wachlarza Możliwości ze skrzyżowania al. Grunwaldzkiej i ul. Czyżewskiego w rejon ul. Pomorskiej wydaje się pomysłem mogącym przyspieszyć działania właściciela dawnej zajezdni.
- Nie możemy zasłonić całego miasta wachlarzami, ale oczywiście nie wykluczamy podjęcia takich działań. Póki co, już kilka miesięcy temu zgłaszaliśmy do nadzoru budowlanego wniosek o usunięcie reklam. W efekcie właściciel przesunął nośniki reklamy znad pasa drogowego w głąb działki. Oczywiście będziemy dążyli, by wymusić na właścicielu całkowite usunięcie wszystkich nośników reklamy, a nie tylko ich przestawiania - zapowiada Michał Szymański, kierownik Referatu Estetyzacji w Urzędzie Miejskim.
Miejsca
Opinie (115) 2 zablokowane
-
2014-10-20 11:21
Nielegalne reklamy.....toz to norma u prawych i sprawiedliwych!!! (3)
Najpierw podpalenia.....teraz lewe reklamy.......to sie nazywa przejrzystosc biznesu!!!!!!!!!.....Mielewczyk byl mezem Arciszewskiej - Mielewczyk ktora po nim dziedziczy majatek i teraz to ona odpowiada za te reklamy.....nic dodac nic ujac....oto senator PIS-u!
- 7 2
-
2014-10-20 11:32
...odezwała się druga po Zenonie bida :) przeczytaj artykuł :) (2)
odsprzedaaaaałłłłłł udziały !!! więc włascicielem jest nabywaca , a nie spadkobiercy. Siedzi taki nie rozumie prostych pojęć odsprzedał i dziedziczenie :)
- 2 2
-
2014-10-20 12:33
zgadza się, ale przez wiele lat to oni odpowiadali za zajezdnię i to za ich zgodą została doprowadzona do tego stanu! (1)
Pani Arciszewska i jej śp. mąż moralnie za to odpowiadają.
- 3 1
-
2014-10-20 13:03
ręce opadaja , kiedy czytam takie bzdety....
Człowieku tu nie tylko zajezdnia się wali tu się wali cały kraj, ale ty oczywiście uparcie chcesz ratować tylko zajezdnie :) Napisz do obecnego właściciela niech ratuje zabytek , albo do konserwatora :)
To jest tak jak z tą reklamą , kiedy facet postawił w swoim ogrodzie to jest naganne i dawaj mu stawiac wachlarz, ale kiedy na innej prywatnej posesji stoi bilbord już z podpisem Marszałka to cisza ? i taki jak ty napiszesz, że nie ma problemu.....daj spokój ja takich ludzi nie trawie, jestem obiektywna i oczywiście naganne sa wszelkie formy łamania zasad, więc już powinien byc tam postawiony wachlarz , prawda ???- 1 3
-
2014-10-20 11:44
no a co nato Dorotka ?...
- 5 1
-
2014-10-20 11:46
a reklamy siem nie palą? , przyca można spowodować jakieś samoistne powstanie
nagłego niespodziewanego pożaru !...
- 5 0
-
2014-10-20 12:15
zabytek (2)
Ta zajezdnia to ruina nie zabytek. Gdy jeszcze kiedys dalo sie tam wejsc bylem w srodku i jest tam jeszcze gorzej niz z zewnatrz. Ja rozumiem miasto chroni zabytki ale nie lepiej by bylo dac zezwolenie na np hotel w tym miejscu ktory byl by wybudowany wg identycznego projektu jak teraz wyglada. Miasto by zyskalo kolejny punkt ktory by nie straszyl a jednoczesnie oddawal co tam bylo kiedys...
- 1 3
-
2014-10-20 12:35
To nadal jest zabytek...
- 0 0
-
2014-10-20 15:20
Miasto odsprzedało zajezdnię w miarę dobrym stanie.Do ruiny doprowadzono po prywatyzacji. Zabytek, bo to co zostało z budynku, nadal nim jest, powinien zostać odebrany już pierwszemu właścicielowi, który w akcie zakupu zobowiązał się do jego remontu. To jest niewywiązanie się z warunków umowy!!! Gołym okiem widać, że kolejni kupujący nabywali teren w złej wierze pod developerkę. Może ktoś w końcu pogoni, pożal się boże konserwatora, który do zawalenia zabytku będzie pisał upomnienia......
- 3 0
-
2014-10-20 12:24
jestem przeciwna tym wszystkim reklamom a wszczególności przed wyborami bo po wyborach nie ma komu ich sprzątnąć i człowiek ogląda te paskudne buzie które kłamią aby dostać się do korytka
- 9 0
-
2014-10-20 12:25
Biedny właściciel nie wie co się dzieje na jego terenie! Ojej!
Bezsilność naszego państwa jest porażająca.
- 7 0
-
2014-10-20 13:23
dobre
Wy się ludźmi którzy tam mieszkają zainteresujcie a nie reklamami...
Z dachów się leje jak przez sito, żadnych remontów przez ponad 20 lat i tylko czynsze potrafią podnosić...- 8 3
-
2014-10-20 13:35
konkurncja dla tramwaju i dla solarisa
https://www.youtube.com/watch?v=C18rdnk_zWY
- 1 1
-
2014-10-20 15:22
Zasłonić banerem
Zasłonić banerem typu wachlarz obiekt zabytkowego młyna przy ul.Pomorskiej 96 gdyz pomimo monitów do konserwatora zabytków jest totalnie dewastowany przez meneli z Pomorskiej 94. Obecnie są wykradane okna . Dachu nikt nie naprawia. Tak jakby wszyscy o nim zapomnieli ,że zlokalizowany jest w centrum Oliwy. A plany jego zagospodarowania były tak piękne... jeszcze w Spółdzielni Mieszkaniowej można znaleźć dokumentację przekazania przez Gedanię tego budynku na osiedlową kawiarnię i pomieszczenia dla organizacji społecznych. I co z tego zostało,że nawiedzeni energoterapeuci blokują wszystko- patrz Radius
- 6 0
-
2014-10-20 15:27
wyborcza makulatura
czy ktoś mnie może oświecić czy my mamy jakiś konkurs piękności? wszędzie numerki, wyfotoszopowane ryje i nazwiska
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.