Duże zmiany na terenie zabytkowego parku wokół dawnego Dworu Migowo
: powstanie tu sześć budynków mieszkalnych, nieistniejący już dwór zostanie odbudowany, a zagospodarowany park być może przekazany miastu. To zapowiedzi nowego właściciela tego terenu, firmy deweloperskiej Inpro.
Zaniedbany park Dwór Migowo w 2014 r.
2016-02-09 13:33
w każdym w miwre przyzwoitym kraju ktoś by sobie posiedział
za takie coś pare latek na panstwowym wikcie .
A juz w Gdansku to siedzących powinno być na peczki,
Rzeznia Miejska ---chyba jeszcze dotąd likwidator ja likwiduje.
Dawna siedziba TVP na Sobótki,
Zajezdnia tramwajów konnych.
Przychodnia Oliwa.
i wiele innych zabytków zrujnowanych specjalnie .
2016-02-09 15:18
Dodam jeszcze byłą izbe na ul .Orzeszkowej
2016-02-09 15:15
stoi jeszcze, czy już pogorzelisko rozebrane?
2016-02-09 10:10
Niewiele tam pozostanie miejsca na park.
2016-02-09 10:28
Teren o powierzchni ok. 2,2 hektara będzie przeznaczona w 1/3 na zabudowę mieszkaniową.
2016-02-09 15:04
ale nie wierzę że można zmieścić 6 bloków na 70 arach gruntu.
Być może nie doceniam talentu dewelopera:)
2016-02-09 14:43
Szesć bloków iodtworzony dworek,dotego park.o ile miasto będzie naten park dawać kase czyli My ... moze Ja czegoś nie rozomie?
2016-02-09 10:52
Czyli około 70 arów na 6 bloków, czyli jakieś 10 arów na blok. Super! Żabianka, Zaspa i stare bloki na Morenie to przy tym luksus jeśli chodzi o przestrzeń i widok z okna.
2016-02-09 13:03
dokładnie tak- i to wszystko przez nowelizacje prawa budowlanego. Wystarczy spojrzeć na to jaka ciasnota jest na słonecznej morenie( w nowej czesci), garnizonie czy budynkami doklejonymi do osiedla 'klimaty'.
2016-02-09 11:35
A w każdym bloku ok 33 mieszkania, czyli tak 5-8 na piętrze. Ciekawe czy to wszystko będą apartamenty po 30m2 jak w hotelu? bo nie wiem jak to wszystko ma się zmieścić na 1/3 powierzchni działki.
2016-02-09 15:02
2016-02-09 14:55
Mamy 2016 rok. "Pan Biznesmen" kupił działkę z resztkami dworku ponad 20 lat temu (za 50% wartości). I co, teraz nagle tłumaczenie, że chory, że ostatnie trzy lata leżałem?! A co się działo z działką przez 20 lat?! Teksty w stylu "nie rozumiem dlaczego konserwator to trzyma jako zabytek, nic mi nie wiadomo o żadnym dworku i parku" to bezczeloza do kwadratu!
Całe to miasto zaprzedali deweloperom... Cokolwiek historycznego, zabytkowego i wartościowego w nim pozostało- wszystko opchną (jeszcze za pół ceny), a następnie zabetonują jakąś współczesną atrapą. Nie mówię, że miasto nie ma się rozwijać, rozbudowywać, ale przecież to historia tworzy duszę miasta. A co się dzieje na przykład na terenach postoczniowych? Dźwigi są demontowane, hale postoczniowe rozbierane, bo nikomu nie chce się ich remontować i umiejętnie wkomponować w to, co nowe. Lepiej najpierw zaorać, a potem postawić nowe. Najlepiej nijakie klocki w stylu tego nieszczęsnego Bastionu Wałowa albo tej Piramidy Cheopsa zwanej Muzeum IIWŚ...
Dlaczego nie inwestuje się w Dolne Miasto, Biskupią Górkę, Nowy Port, stary Wrzeszcz czy Brzeźno? Przecież to są tak naprawdę miejsca, gdzie pozostał prawdziwy, dawny Gdańsk. Przeprowadzane rewitalizacje to często jakiś żart. Dlaczego w Gdańsku historyczne ma być tylko Główne Miasto? Dlaczego pozostałe dzielnice są tak zaniedbane? Dlaczego nie wykorzystuje się potencjału zabytkowych dzielnic? Przecież te miejsca mogłyby być tak samo piękne jak Główne Miasto. Te miejsca mogłyby przecież tętnić życiem, mogłyby stanowić rozszerzenie tego kwadracika na mapie zwanego Głównym Miastem. W Nowym Porcie mogłaby powstać (jaka sama nazwa wskazuje) klimatyczna dzielnica portowa, w Brzeźnie jest przecież wioska rybacka, przepiękny Dom Zdrojowy, który wkrótce skończy chyba jak ten dworek na Morenie, obok Domu Zdrojowego z kolei dziura otoczona płotem. O Biskupiej i Dolnym Mieście nie wspomnę... Czemu to wszystko jest tak zaniedbane?
Obecnie mieszkam w Krakowie i smutno mi, że tutaj można było tchnąć życie w zabytkowy Kazimierz (na którym kiedyś strach było chodzić, a obecnie to największa atrakcja zaraz po Rynku), w Podgórze (które wciąż zyskuje na popularności). Z kolei Nowa Huta (w której obecnie mieszkam) bardzo przypomina mi mój Nowy Port- zapomniana, zaniedbana, niedoinwestowana, a za to z ogromnym potencjałem...
Ale to przecież takie gdańskie- kupić, poczekać aż się zawali albo (co szczególnie jest ostatnio w modzie) spali, a następnie zabudować byle czym, byle z zyskiem, byle przytulić sobie pięćdziesiąte mieszkanko. Szkoda, że władza nie ma pomysłu na to miasto...
2016-02-09 10:08
jest kasa na stadiony, muzea, ale nie ma kasy na zajmowanie sie parkami, ktore sa w Gdańsku od stuleci....
Swoja droga... moze i mnie miasto sprzedaloby jakas dzilalke z bonifikata???
a nie sorry, nie da rady,bo nie jestem krewnym ani znajomym królika
2016-02-09 10:39
park oliwski, park oruński, powstaje właśnie sportpark przy sw barbary- wszystkie miejskie...ale kurna nie, nie ma żadnych parków
2016-02-09 11:26
2016-02-09 14:26
Park Brzeźnieński im. Jana Jerzego Haffnera
Park Jelitkowski
Park przy Centrum Hewelianum
Park Kuźniczki
Park Oliwski im. Adama Mickiewicza
Park Oruński
Park Prezydenta Ronalda Reagana
Park Steffensa
Trójmiejski Park Krajobrazowy
Park w Królewskiej Dolinie
Park Zespół Opływu Motławy
2016-02-09 13:07
jest jeszcze trójmiejski park krajobrazowy, ale i tak nie wiem po co ci jakikolwiek skoro jedynym twoim zajęciem jest hejtowanie w internecie
2016-02-09 12:34
Jest dużo nieruchomości zabytkowych z bonifikatą na sprzedaż. Możesz kupić.
2016-02-09 10:34
Parków jest dużo w Gdańsku! Nawet jeśli 2 hektary lasu są moje prywatne mam prawo las wyciać i spalić drzwwo lub je spezedać! WŁASNÓŚĆ PRYWATNA to rzecz świeta!
2016-02-09 12:33
Własność prywatna to nie jest rzecz święta i zawsze jest ograniczona. Tego wymaga współżycie w społeczeństwie. Tak jak ty w różny sposób korzystasz z własności innych ludzi (np. chodzisz do lasu, który jest państwowy albo prywatny, chodzisz po ulicach zabudowanych prywatnymi domami), tak oni korzystają z twojej.
2016-02-09 10:45
2016-02-09 10:25
mówisz tak jak ci co nie grają w totka i maja pretensje, że jeszcze nic nie wygrali
weź udział w przetargu i kupuj
2016-02-09 14:18
2016-02-09 14:04
Słowo deweloper nabiera w dzisiejszych czasach takiej samej negatywnej konotacji jak słowo bankier.
2016-02-09 14:04
Ciekawe z kim się dogadał....... Forsa wydana na ten "zakup" to była po prostu wysokooprocentowana lokata!
Czy tzw. prez*ydent naszego grodu zechce odzyskać pieniądze za tą działkę skoro "biznesmen" się nie wywiązał? Czy wszystko zgodnie z porzekadłem: "rączka rączkę myje" - wszystko w rodzinie! Skandal!
2016-02-09 12:14
kto to jest DEWELOPER w tłumaczeniu na j.polski w sensie jakie wałki może kręcić ? skąd się wywodzą przedstawiciele ? (była nomenklatura?przedstawiciele świata przestępczego? którzy obecnie prowadzą legalne interesy ORAZ PŁACĄ PODATKI!!! zatrudniają bezrobotnych podwykonawców na umowach śmieciowych, BYWAJĄ NA DWORACH " z kim się tam bujają" biorą udział w akcjach charytatywnych ,kto dostarcza informacje o atrakcyjnych terenach , oraz szczegółach" planu zagospodarowania przestrzennego,jakie instytucje sprzyjają temu środowisku itd. itp.? oraz czy ulubione używki to whiski ,cygara, dopalacze czy wszystko razem....tak tylko pytam gdyż tworzę dzieło pt PROFIL DEWELOPERA w POMROCZNEJ
2016-02-09 13:50
Ja chcę tam w prostej linii przejście z przystanków do domu! I to wśród zieleni,a nie bloków!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
