Biję na alarm, bo na Morenie wycina się ostatnio niepokojąco dużo drzew, a jako młodej mieszkance Gdańska zależy mi, by było ich jak najwięcej - pisze nasza czytelniczka, pani Marta.
jesteś pewny, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem
40%
masz podejrzenia, że wycinane są bez pozwolenia, byle niższym kosztem
60%
Przed paroma tygodniami, przy skrzyżowaniu
ul. Jaśkowa Dolina z ul. Piecewską 
wycięto kilka ponad 20-letnich topoli, nie sadzając nowych drzew w zamian, ani nie wykorzystując zdobytej powierzchni w żaden pożyteczny sposób. Czyżby zamienił stryjek siekierkę na kijek?
Czytaj także:
Wycinka drzew zaniepokoiła mieszkańców GdyniDziś rano natomiast doświadczyłam déjà vu sprzed dwóch lat, gdy
przycięto klony na Morenie tak, że nie były już w stanie funkcjonować. Tylko że tym razem po prostu przystąpiono do wycinki, w efekcie której dziś ściętych jest pięć, również ponad 20-letnich topoli.
Czytaj także: Dlaczego niszczymy drzewa, choć chcemy im pomóc?Mało tego. Nieopodal rosną jeszcze trzy podobne drzewa, z których jedno jest ogołocone z większości gałęzi i wątpię, że przetrwa. Jeżeli zajmujący się tą wycinką pracują w weekend, pozostałe najprawdopodobniej czeka ten sam los.
Jestem przerażona, jak łatwo usuwa się jedyną przeciwwagę do wszechobecnego betonu. W porównaniu do blokowiska na Zaspie i tak Morena ma mniej zieleni, a mimo to ktoś rozrzutnie pozbawia nas dorodnych drzew, które choć trochę okraszają szarą rzeczywistość.
Na stronie internetowej spółdzielni mieszkaniowej Morena nie pojawił się ani jeden komunikat mówiący o wycince, jak również nie pojawiło się też żadne ogłoszenie w bloku. Raz pojawiła się sąsiadka z ankietą orientacyjną, w której wypowiedziałam się negatywnie na temat pomysłu ścięcia notabene dwóch, nie pięciu topól.
Czytaj także: Na wycięcie drzewa musisz mieć pozwolenieCzy Zarząd Spółdzielni uzyskał zgodę od Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku? Czy jeżeli został wysłany wniosek o wycięcie, to czy rzetelnie sprawdzono, o jakie drzewa chodzi? Topole wprawdzie uchodzą za chwasty wśród drzew, ale one ani nie stanowiły konkurencji dla innych roślin, ani nie stanowiły zagrożenia, ani ograniczenia dla ruchu (część rosła przy alejce, część stoi na skwerze przy Biedronce przy ul. Piecewskiej).
Proszę redakcję Trojmiasto.pl o publikację tego listu, bo w trakcie weekendu będzie niemożliwym dotarcie do Zarządu Spółdzielni jak i Urzędu Miasta, a po nim może być już za późno na interwencję w sprawie ostatnich drzew.Aktualizacja, godz. 12:35 Była ankieta, ale w dziwnych godzinach
Po publikacji tego artykułu skontaktował się z nami pan Wojciech. Oto jego spostrzeżenie na temat tej wycinki:
Mieszkam tuż obok miejsca wycinki. Ja byłem w tej sprawie w spółdzielni w lecie i otrzymałem odpowiedź, że odbędzie się ankieta.
Nie widziałem jednak na oczy żadnej ankiety. Kilka dni temu zapytałem sąsiadkę i okazało się, że była ankieta, ale w godzinach około
południowych. Ja i wielu innych mieszkańców pracujemy w standardowych godzinach czyli 8-16 lub 9-17.
Taka ankieta powinna dotyczyć każdego zainteresowanego.
Spółdzielnia zachowała się nieprofesjonalnie, a jest przecież opłacana z pieniędzy mieszkańców. Jest na ich usługach
i jakość tych usług jest kiepska.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka
redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na
temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie
nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię
gryzie
opisz to
i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
