- 1 Auto wjechało w pieszych i w budynek (182 opinie)
- 2 Z dworca na Jasień 80 zł (118 opinii)
- 3 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (39 opinii)
- 4 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (77 opinii)
- 5 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (178 opinii)
- 6 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (102 opinie)
Dlaczego popieram protest, choć nie jestem bojowniczką
Z zapartym tchem śledzę trwające od czwartku protesty, a także ich relacje w mediach. Co jakiś czas docierają do mnie również różne reakcje na te wydarzenia. Mam wrażenie, że siła tych protestów zaskakuje wszystkich - i rządzących, i organizatorów, i samych uczestników. Dlaczego ludzie wyszli na ulicę? - pisze Magdalena Raczek.
Trwające od czwartku protesty społeczne rozpoczęły się po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który znosi obowiązujący od niemal 30 lat tzw. kompromis aborcyjny. Jednak - co warto głośno powtarzać - to nie aborcja jest głównym tematem tych protestów. Zaostrzenie prawa aborcyjnego jest jedynie zapalnikiem do protestów.
Wyrok TK wywołał falę protestów i są to protesty sprzeciwu wobec panującej władzy. Sprzeciwu wobec odbieraniu nam praw - nam kobietom, nam Polkom, ale też nam ludziom. Wszystkim obywatelom. Jest to niezgoda na to, by pozbawiano nas kolejnych praw obywatelskich, mówiąc, jak mamy żyć, co myśleć i w co wierzyć.
Chcemy mieć PRAWO WYBORU. Chcemy mieć prawo do decydowania o sobie. O swoim ciele. O swojej wierze. O swoim wyznaniu. O swojej tożsamości. O swoich preferencjach seksualnych. Chcemy wolności słowa. Chcemy równości płci i tolerancji. Chcemy państwa praworządnego, które chroni obywateli i ich prawa.
Na ulice codziennie wychodzi tysiące (a może i setki tysięcy) osób. I nie są to tylko kobiety. Nie są to też, jak chciałby pan Ziemkiewicz, "agresywne wulgarne kurewki", "zbydlęcone" przez lewicę. Wśród protestujących - mimo że dominuje młodsze pokolenie - są również kobiety dojrzałe, wykształcone lepiej niż niejeden polityk, matki z dziećmi, całe rodziny, starsze panie i starsi panowie. Dziś do protestów przyłączyły się rzesze braci studenckiej i uczniów. Oni nie walczą tylko o prawa kobiet, walczą o swoje prawa.
Na ulice wychodzą zwyczajni ludzie, niezwiązani politycznie ani z lewicą, ani z prawicą. Tacy, którym bliska jest wizja państwa, w którym znajdzie się miejsce dla każdego. W którym jesteśmy równi bez względu na kolor skóry, płeć, wiarę czy tożsamość seksualną.
W tych protestach nie chodzi o to, czy ktoś jest za aborcją, czy przeciw niej. Chodzi o to, by kobieta miała wybór. I ten wybór należy do każdej kobiety. Nie do żadnego polityka. Podobnie, jeśli chodzi o wybór wiary. Konstytucja gwarantuje nam wolność wyznania. Religia w polskich szkołach mówi na ten temat co innego. Manifestanci popierają państwo laickie..
Czy w cywilizowanym kraju trzeba wychodzić na ulicę zamiast kulturalnie porozmawiać? Jak pokazuje historia - można, pod warunkiem że jest to faktycznie kraj cywilizowany, w którym bierze się pod uwagę głos mniejszości i dyskutuje, a nie narzuca własną wizję świata. I nie można - jak pokazuje historia - wiele rewolucji przynoszących zmiany społeczne odbyło się właśnie tak. Oczywiście wychodzenie na ulicę w czasie epidemii nie jest rozsądne, ale - jak podkreślają manifestanci - nic innego nie pozostało. Warto tu również podkreślić, że protesty odbywają się też w samochodach, więc bezpiecznie.
Wielu osobom postronnym przeszkadzają wulgaryzmy. Tymczasem są one obecne w naszym życiu od zawsze i w użyciu przez wszystkie klasy społeczne, klasę średnią i wyższą również, bez względu na wykształcenie. Pomagają one na wyrażenie czegoś, co trudno wyrazić inaczej. Warto tu przypomnieć, że czym innym są wulgaryzmy, które są obraźliwe, a czym innym ekspresywizmy, które mają na celu rozładowanie napięcia. Hasło przewodnie "W...ć" należałoby zaliczyć jednak do tej drugiej kategorii w tym przypadku.
Kobiety są w Polsce wykorzystywane seksualnie, molestowane, gwałcone. Znam historie przerywanych ciąż. Znam historie poronień. Znam historie kolejnych zachodzeń w nieudane ciąże. Znam historie rodzenia martwych płodów, zarodków i martwych noworodków. Znam historie noszenia w łonie umarłych dzieci. Znam historie pogrzebów płodów i nadawania im imion. Nie z książek ani gazet, tylko z opowieści moich bliskich. I wiem, że wielu z nas zna takie osoby i takie historie. Podobnie jak historie samotnych matek wychowujących niepełnosprawne dzieci, którym nikt nie pomaga.
Nie możemy stać z boku i patrzeć na to, by te wszystkie kobiety i te wszystkie osoby zostały skazane na kolejne traumy i były pozostawione samym sobie. Po prostu. Niedawno świętowaliśmy stulecie odzyskanie niepodległości, a kobiety setną rocznicę uzyskania praw wyborczych. Dziś wydaje się to nieprawdopodobne, że od stu lat nic się nie zmieniło - kobiety wciąż wychodzą na ulicę i otwierają czarne parasolki. Ja nie jestem wojowniczką, nie idę na wojnę, bo nie mam żadnego oręża. Ale popieram protest i postulaty Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.
Opinie (388) ponad 50 zablokowanych
-
2020-10-29 14:04
Rewolucja (1)
Jest kobietą i Kostucha też
- 0 0
-
2020-10-29 14:29
... i Matka Boska, i matki moja czy twoja.
- 0 0
-
2020-10-29 14:20
Prawo wyboru ludzie sobie odebrali sami.... (1)
a dokładnie w dniu wyborów 13.10.2019, oddając 8 051 935 głosów. To co się dzieje teraz to tylko logiczna, spodziewana konsekwencja tamtej decyzji.
- 3 1
-
2020-10-29 17:38
Głosowałam na Trzaskowskiego
- 0 0
-
2020-10-29 14:48
Szkoda tylko, że społeczeństwo tak łatwo daje się podzielić...
Zgoda buduje, niezgoda rujnuje
- 4 0
-
2020-10-29 14:48
Do niepopierającego
Gdybyś spotkał dyktatora (jakiegokolwiek, u wszystkich było podobnie) w kolejce do dentysty nie wiedząc że to dyktator. I gdybyś uciął sobie z nim pogawędkę o różnych ważnych sprawach to pomyślał byś że to oszołomiony swoimi fobiami, niezbyt dobrze wyglądający, przygłup. Dlaczego więc gdy okazuje się kim jest to głosujesz na niego w wyborach?
- 0 3
-
2020-10-29 14:48
To księża i biskupi splugawili sacrum w kościele. Jeżeli się w kościele robi manifestacje polityczne, gloryfikuje się komunistyczną partie PIS, jeżeli z ambony zieje się nienawiścią do innych ludzi, jeżeli broni i ukrywa się pedofilów, jeżeli pieniądz jest tam najważniejszy, to tam sacrum już nie ma . A jeżeli tam nie ma już sacrum to czym się różni budynek kościoła od stodoły.
- 3 3
-
2020-10-29 14:49
Opuśćcie
Pisze się "opuśćcie".
- 3 0
-
2020-10-29 16:07
Jestem przeciwko aborcji, nie pracuje w gastro, ale popieram kazdy cios wymierzony w socjalistyczny pis. (1)
zajmij sie kotem jarus, a nie kobietami skoro zadnej nigdy nie miales
- 3 1
-
2020-10-29 18:52
Tylko Korwin
Ale musicie byc gorący.
- 0 0
-
2020-10-29 16:09
Tylko nie błagajcie potem
tego Rządu o miejsce pod respiratorem. Każde działanie ma swoje konsekwencje. Wybraliście najdurniejszą formę protestu.
- 2 1
-
2020-10-29 16:41
Kaczyński to Biedroń. I eksprezywizm
- 0 1
-
2020-10-29 16:51
Po połączeniu się dwóch materiałów genetycznych powstaje nowy organizm, to już nie jest tylko twoje ciało, to jest nowe życie.
- 1 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.